Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Niebieskaa - to tylko stres i zafiksowanie
Może słuszny czas musi minąć żeby dzidziuś był cały i zdrowy? Może to czekanie zostanie wynagrodzone z nawiązką?
Wszystko jest po coś - i straty, i nasze czekanie i obawy i lęki - ale bardzo mocno wierzę, że jak wytrzymamy to w końcu będziemy tulić w ramionach nasze nagrody
Inessa - GRATULACJE:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 08:13
Niebieskaa, Elmo13 lubią tę wiadomość
-
Niebieska - dobrze Cie rozumiem. Jak zaczęliśmy starać się po pierwszym poronieniu, to wiedziałam, że od razu może się nie udać, mówi się trudno, ale jak 2c i nic to byłam nieco rozżalona i cisnęłam w kąt mierzenie temperatury
Po 3 cs byłam nieco wściekła, że się nie udało znów, bo myślałam, że jak odpuszczę i tak na spontanie podejdziemy to się uda. W styczniowym cyklu (4cs) stwierdziłam, że pewnie i tak się nie uda, nie doszukiwałam już się objawów no i zaskoczyło
Także było dla mnie wielkim szokiem potem jak nawet, że biochemiczna, ale po 2 poronieniu udało się w 1cs no i teraz, że też od razu zaskoczyło... Tylko ciekawe z jakim finałem...Niebieskaa lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Niebieska - obyś w przyszłym roku doczekała się tego małego trochę wrzeszczącego cudu
Niebieskaa lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dodzwoniłam się do lekarza, odebrała jakaś kobieta, chyba jego żona, no i zapisana jestem na 28.06 na godzine 19-tą, mówie jej, że byłam w związku z plamieniami w ciąży w zeszłym tygodniu, ale nie dała się skubana przekonać.
Ja chyba zwariuje do wtorkuNiby to tylko 7 dni albo "aż". Mam nadzieję, że plamienia się nie pogorszą. Jeśli znów pojawi się jasna krew lub będzie więcej tych plamień do czwartku, to mam to gdzieś i idę na chama w kolejkę do niego na NFZ. Skłamię, że byłam na IP i kazali mi przyjść do przychodni. Takie kłamstwo w dobrej wierze
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Inessa Gratulacje! niech Gabryś zdrowo rośnie!
Jesteś dla nas mega nadzieją, że mimo tylu niepowodzeń i bólu doczekałaś się swojego cudu!
Dziewczyny, dopiero co testowałyście a już zaczynacie się "rozpakowywać"trzymam kciuki za Was wszystkie! i czekamy na kolejne forumowe dziecko:)
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Amelka[*] - 17.03.13 (10tc)
Franio[*]- 16.06.14 (9tc)
Karolek[*]- 13.12.14 (10tc)
niedoczynność tarczycy, NK, MTHRF C667T homozygota - metylofolin 0,8mg, B6, B12, D3, eutyrox, acard,... -
Ainade wrote:Paolina 5 dni
móiwłam że jak pójdziemy spać będzie jeden dzień bliżej ??
Jak Twoje objawy ??
u mnie nadal bóle podbrzusza jak na okres i dziś coś troszkę rozwolnienie . piersi nie bolą okresu nie ma
Ja to w sumie dopiero co wstalam z lozka. Codziennie rano wstaje ide do lazienki i walcze z sama soba zeby nie wyciagnac z szuflady testu! Masakra... Objawy hmmm nadal podbrzusze w sumie co raz to bardziej, piersi przy dotyku albo raczej ucisku delikatniusio bola i chyba poza tym nic. Slodycze mi cos nie smakuja od kilku dni ale bez przesady chyba z takimi domyslami11.02.2016r Aniołek
-
Ha normalnie cud się zdarzył. Dzwoniła do mnie przed chwilą znów ta kobietka i mówi, że pacjentka odmówiła wizytę dziś o 16-tej i czy interesuje mnie dzisiejszy termin
No więc jak myślicie co powiedziałamM i mamuśka pewnie będą mi marudzić, że po co tak często i w ogóle, ale co tam
Ikarzyca, Nadzieja1988!, osa, sy__la lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
W przypływie emocji zgodziłam się na tą dzisiejszą wizytę, jednak zastanawiam się czy to nie za często, minie dokładnie 6 pełnych dób od ostatniej wizyty(usg). Jednak z drugiej strony przy zagrożonej ciąży lekarze często nawet co 2 dni robią usg, więc to chyba nie szkodzi? Następna wizyta nawet jakbym cały czas plamiła tak samo jak ostatnie pare dni byłaby sądzę, że za 2 tygodnie.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Wcale nie za często !!!
Jeśli tylko Cię coś cokolwiek niepokoi to trzeba sprawdzić żeby potem nie mieć sobie za złe że nie zrobiłaś wszystkiego co w Twojej mocy. Twój maluszek na pewno rośnie zdrowiutki mocno w to wierzę !!!
23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaolina91 wrote:Nadziejko dobranoc. Najlepiej dla Ciebie bedzie sie teraz przespac i przestac myslec. Czuć, ze juz bardzo prsymistycznie podchodzisz do swojej sytuacji. Spróbuj zachowac w sobie ta iskierke NADZIEI. Pomysl ze Twoj dzidziuś czuje Twoj nastroj i byc moze troche mu smutno, ze juz przestajesz w niego wierzyc. Tak wiem, latwo sie pisze takie rzeczy trudniej to w naszej sytuacji wcielic w życie ale mam nadzieje ze uda Ci się nie tyle tryskac optymizmem co chociazby nie nakrecac sie dodatkowo na to co zle. Slodkich snow zycze Tobie i maluszkowi. Trzymajcie sie!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Dodzwoniłam się do lekarza, odebrała jakaś kobieta, chyba jego żona, no i zapisana jestem na 28.06 na godzine 19-tą, mówie jej, że byłam w związku z plamieniami w ciąży w zeszłym tygodniu, ale nie dała się skubana przekonać.
Ja chyba zwariuje do wtorkuNiby to tylko 7 dni albo "aż". Mam nadzieję, że plamienia się nie pogorszą. Jeśli znów pojawi się jasna krew lub będzie więcej tych plamień do czwartku, to mam to gdzieś i idę na chama w kolejkę do niego na NFZ. Skłamię, że byłam na IP i kazali mi przyjść do przychodni. Takie kłamstwo w dobrej wierze
A w poprzednich ciążach miałaś takie krwawienia? -
inessa wrote:Kochane Gabrys jest juz na swiecie wazy 2040 i jest w inkubatorze bo ma troche problem z oddechrm. Jutro podamy wiecej informacji. BuziakiEvita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Nadziejko - w ciąży z córką miałam krwawienie, ale to było jednorazowo poleciało gdzieś na nie wiem pół podpaski małej, potem nawet jednego dnia całego nie plamiłam na brązowo i to było tyle przygód z plamieniami wtedy w ciąży.
A w tych obydwu straconych plamiłam, tylko w każdej też inaczej. W zeszłym roku zaczęłam plamić krwią na koniec 7tc i było to tak 1,5-2 wkładki na dzień, cały czas była to żywa krew. Na początku było serduszko, a po prawie dwóch tygodniach plamień klops, nie ma serducha. W ciąży zakończonej łyżeczkowaniem w tym roku plamiłam tak samo ilościowo i krwią jak w zeszłym roku, ale zaczęło się w terminie @ i trwało 8 dni, potem 10 dni spokoju i zaczęło się od plamień różowych tak w kratkę i jak znowu pokazała się krew jasna po 5 dniach takich to okazało się, że nie ma już serduszka.
A teraz plamię od terminu @, ale dużo mniej niż wtedy no i nie zawsze widze jasną krew, więcej było takich dni co był bardziej różowy śluz, ale bez jasnej krwi.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016