Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Elmo,
60 dni... no to naprawdę Ci się rozciągnęło
Ale może te znaki z Twojego organizmu to jakaś zapowiedź.
Ja z chęcią oddaję Ci moją @. Powinna do mnie przyjść w czwartek. Niech się przekieruje do Ciebie!
(choć niestety coś już mnie w podbrzuszu lekko pobolewa, więc obawiam się, że czerwona koleżanka jednak mnie odwiedzi...) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Witam się z rana
Miałam dziś hmm nieco dziwny sen, tak by to ująć
A mianowicie chodzi o obecną ciążę. Byłam na wizycie u ginekologa, 9 tydzień (a tak mam właśnie mieć wizytę), chyba u tej pani doktor z przychodni co miałam tą pierwszą wizytę, oczywiście cały czas delikatnie plamiłam do czasu wizyty, robi ona to usg coś długo i mówi, że wcześniej nie było nic widać, a to plamienie to od krwiaka (i ja też widziałam go w tym śnie na usg), a z maluszkiem wszystko dobrze.
Hmm może to znak, żeby jednak do niej chodzić?Jednak nieco dziwny sen
W ciąży w lutym śniła mi się moja córcia kąpiąca się z jakąś dziewczynką, Ola miała w tym śnie jakieś 7-8 lat a ta dziewczynka 2 latka. A w zeszłym roku to jak już dowiedziałam się, że nie ma serduszka, to tej samej nocy śniło mi się, że na drugi dzień jak zabrali mnie aby "potwierdzić" diagnozę, to ktoś kto robił mi usg mówił, że żadnego zabiegu nie będzie, bo wszystko dobrze jest.
Ahh ta podświadomość -
Nadzieja1988! wrote:Mój ginekolog odpisał wczoraj wieczorem dopiero więc dzisiaj do niego zadzwoniłam i mu powiedziałam o wszystkim i jak się sprawy mają. No i mam do niego zadzwonić jak mnie wypuszczą.
No to jesteś już zabezpieczona z kilku stron!Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadzieja1988 Najważniejsze że wszystko z wami w porządku , cudowne maleństwo :* .
Witajcie moje drogie, tak dużo piszecie że ledwo was co nadgonić
.Ja ogólnie dobrze się czuję tak psychicznie to też dobrze ale potrzebuję trochę czasu , na wizytę u gin czekam jak na zmiłowanie chciałabym jak najszybciej pójść dopóki @ nie ma , my z mężem chcielibyśmy jak najszybciej ruszyć do pracy , ale trzeba trzy miesiące odczekać mąż mówi żebyśmy dwa lata co najmniej odczekali gdyż teraz Marysia nasza córeczka , do przedszkola będzie szła od września najmłodsza zostaje w domu ze mną i nie mam zabardzo z kim Gabrysię zostawić będę z obydwiema chodzić Marysię też muszę odbierać i przyprowadzać bo też nie mam nikogo takiego kto by ją odebrał czy przyprowadził , synek sam chodzi i przychodzi ze szkoły teraz ma wakacje więc trochę luzu jest , ja to chciałabym teraz gdyż mam juz 29 lat a za dwa lata będę już po 30 tak wstępnie już od listopada byśmy ruszyli o starania : ) , a kto wie może i wcześniej zależy to od gin kiedy da nam zielone światło
.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
witajcie Kochaniutkie:)
Jacq i M@linka kibicuje z calej siły:)
Nadziejko - rzeczywiscie wystraszyc sie mozna....
u nas nieźle - jutro mamy usg prenatalne połówkowe i moze wreszcie mój Wstydniś sie objawi:)
z jednej strony jestem spokojna, bo juz czuje ruchy:) a z drugiej niepokoi mnie brzuch sciągający sie,czy twardniejący.... podobno moge miec tendencje to skracającej sie szyjki...... wiec jestem juz na L4 i sie wyleguje...... i teraz to mnie kręgosłup boli od tego gniecenia:)
Pozdrawiam wszystkie staraczki, wspieram zawiązane Fasolki i mamuśki w wyższej ciąży:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 14:06
M@linka lubi tę wiadomość
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Jezu, Nadziejko, aż mnie dreszcze przeszły jak przeczytałam pierwsze zdania.
O matko, ileś Ty się strachu najadła, współczuję Ci dziewczyno :* Ale super, że z maluszkiem wszystko dobrze
Teraz już znasz prawdopodobnego winowajcę krwawień, nadżerka, pewnie się podrażnia i stąd te krwawienia i plamienia. A poprzednio nie widzieli tego?
Ohh oby już bez takich "przygód". Trzymaj się cieplutko:*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaolina91 wrote:Nadzieja kobieto ja kiedys dostane przez Ciebie zawalu! Jak dobrze, ze maluch caly i zdrowy!
Ja zwonilam dzis do lekarza ktory robil mi zabieg w szpitalu i u ktorego bylam potem prywatnie na kontroli (w pierwszej ciazy chodziłam do innego na kase chorych) no i mowie ze chce sie umowic a on do mnie 25 lipca! Wow! No to ja go tam wypytuje czy nie da sie wcześniej on ze ma trerminy zajete juz nawer do polowy sierpnia. Mysle sobie EXTRA ale brne dalej, ze bylam u niego po zabiegu ze ustalilismy ze czekamy 3 cykle potem dzialamy i po pozytywnym tescie od razu dzwonie no i ja dzwonie a Pan mi mowi 25 lipca? No i w tym momencie zmiekl i wcisnal mnie na soboteczekamy na wizytę
-
Nadziejko, będzie już dobrze zobaczysz
Dziewczyny robiła któraś z Was po poronieniach badanie na trombofilię?
Może uda się i ktoś odpiszeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 14:24
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyM@linka wrote:Oj Nadzieja...aż mi się łzy w oku zakręciły. Miałam podobną sytuację z usg i pytaniem "i jak?" - niestety lekarz siedział cicho wpatrzony w ekran a ja do niego "i jak?" a on "coś nie macie szczęscia państwo do tych ciąż - nie ma akcji serca" - to była straszna chwila, gdzie świat zawalił się po raz enty. Dobrze, że u Ciebie skończyło się inaczej!!!
-
Gama - fajnie, że wpadłaś
A to jeszcze nie wiesz kto tam się kryje?
Mam wrażenie, że dopiero co chwaliłaś się testem, a tu już półmetek
Nadziejko - hmm ciekawe czy ja nie mam jakiejś nadżerki czy polipa co może powodować plamienia. Patrząc jak Ci specjaliści się nami zajmują, to całkiem możliwe.
Jagna - w maju jak Wam się tu pochwaliłam paroma pracami i tym, że mam nowe kredki to potem eee ze 3 tygodnie dobre nie miałam kredki w rękuMnóstwo innych zajęć jak to na wiosnę na wsi i wolałam się położyć
Żal mi było tych moich książeczek i kredek, że leżą takie samotne...
Dobór kolorów to też przeważnie u mnie spontan i nie zawsze trafiony, także tym bardziej się cieszę, że komuś się podoba
Namawiam męża, że jak będzie wracał z pracy, to niech skręci po kebaba bo chodzi za mną już dobre 3 tygodnie i coraz bardziej mi się chce, a nie mam jak podjechać. Ehh pewnie powie, że zapomniał12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEvita wrote:Nadzieja czy Ty chcesz żebyśmy dostały zawału?.. Ale dobrze w sumie, że jesteś w szpitalu, będziesz bezpieczniej się czuła no i wiadomo skąd te plamienia wreszcie. Trzymaj się ciepło i już się nie martw, w szpitalu jesteś pod opieką
-
nick nieaktualny
-
Haana wrote:Stężenie antytrombiny, białko C i S. Jeszcze jest mutacja leiden, gen protrombiny i Mthfr. Dobrze myślę?
Ja miałam te trzy pierwsze i wyszla mi trombofilia z niedoboru bialka s. Ale acard i clexane nie zadzialaly i w 8 tyg serduszko sie zatrzymalo pomimo leczenia przeciwzakrzepowego.