Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
annak wrote:Alisko,
Ja miałam wynik homocysteiny 9,37 (przy normie do 12) i moja pani profesor uznała, że jest dość wysoki. Niby w normie, ale pod kątem ciąży to trochę za dużo, według niej. Przynajmniej w moim przypadku tak mówiła (analizując też inne dane).25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
nick nieaktualnyMartynka30 wrote:My już w domciu, wczoraj wyszliśmy ze szpitala, nie wiem czy czytałyście mój pamiętnik, ale w poniedziałek tydzień temu zabrała nas karetka, bo mój synek się zakrztusił, zrobił się siny i nie oddychał, Boże Dziewczyny nie życzę nikomu tego, cały świat stanął mi przed oczami
myślałam, że umrę.
Potem w szpitalu okazało się,że Tymuś nie przybiera na wadze tylko odwrotnie
Zmienili mam mleko i powoli zaczął przybierać, wczoraj nas wypisali z wagą 2715.
Strasznie boję się go karmić, bo mi się zachłysta, ale ponoć u wcześniaków to częste.
a dziś Tymciu ma 2 tyg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8519b1a3b70c.jpg -
nick nieaktualnyannak wrote:Dziecko moje kochane...
Nigdy nie zapomnę tego dnia, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam dwie kreski na teście. To była euforia. Cudowne uczucie, które będę pamiętać do końca życia.
Nigdy nie zapomnę też tej magicznej daty 29 lipca 2015. Pierwszej daty, w której miałeś przyjść do mnie. Niestety się nie udało.
Kiedy już wiedziałam, że nie przyjdziesz i zbliżał się ten dzień, mówiłam sobie, że koniecznie chcę być znowu w ciąży 29 lipca 2015, po to, żeby mniej bolała mnie strata Ciebie. I udało się. Byłam. Niestety krótko.
Trzy razy już próbowaliśmy się spotkać. Na razie wciąż się nie udało. Ale już kilka osób powiedziało mi te piękne słowa, że dziecko najlepiej wie, kiedy ma przyjść i samo wybiera sobie odpowiedni moment. Trzeba mu dać szansę i możliwość, aby przyszło wtedy kiedy będzie to ta właściwa chwila.
I dziś mija rok od tamtego pamiętnego 29 lipca, gdy mieliśmy się przywitać po raz pierwszy.
Nie wiem, kiedy się spotkamy... ale wiem, że próbujesz do mnie przyjść...
Bo dziś:
beta HCG: 29,5 -
nick nieaktualnyCoconue wrote:Ja biorę scard rano, i clexane wieczorem. Wazne zeby tych dwoch lekow ze soba nie laczyc o jednym czasie.
P.s. wiecie ze ja dalej karty ciazy nie mam!!! -
Dziewczynki co ja widzę ile testów pozytywnych
Niebieska
Aniu
Cieszę się waszym szczęściemNadzieja1988!, Szczęśliwa Mamusia, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Nadziejko - no cóż, jakoś muszę żyć, mam dla kogo, a może kiedyś uda się jeszcze?
W ciąży z córką miałam wizytę w 16t5d i przepięknie tyłek wypięła, mogliśmy każdy krąg policzyć, ale nie dała się podejrzeć, za to w pod koniec 20tc (19t5d chyba) "rozkraczyła się" pokazując w całej okazałości
Annak - co tam dzisiaj u Ciebie? Jak się czujesz?M@linka, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Nadziejko - no cóż, jakoś muszę żyć, mam dla kogo, a może kiedyś uda się jeszcze?
W ciąży z córką miałam wizytę w 16t5d i przepięknie tyłek wypięła, mogliśmy każdy krąg policzyć, ale nie dała się podejrzeć, za to w pod koniec 20tc (19t5d chyba) "rozkraczyła się" pokazując w całej okazałości
Annak - co tam dzisiaj u Ciebie? Jak się czujesz? -
Nadziejo fajnie ze wróciłas na forum ja poznała płeć moich chłopaków ok 16-17 tygodnia jakoś tak jak miałam wizyty ale zależy czy dzieciątko się pokaże bo może być odwrócone tak jak pisała szczęśliwa mamusia:-) ale przecież u ciebie z tego co pamiętam to lekarz cis mówiła o chlopaczku jak byłaś w szpitalu z tym krwawienie... Zobaczymy czy się potwierdzi
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Witajcie ja ostatnio tak tylko na chwilkę wpadam staram się choć troszkę nadrobić
Gratuluję pozytywnych teścików:*:* życzę również takiego i sobie a nadzieja wielka
Może pamiętacie ostatnio pisałam o moim zapaleniu dziś wizyta u lekarza dostałam furaginum maść clotrimazol kontynuować i jednorazowo antybiotyk Monural.
Przy okazji Pani zrobiła mi usg ponieważ jest to mój 11dc jest pęcherzyk na lewym jajniku ( ostatnia ciąża była z prawego ) pęcherzyk wielkości 14 mm powiedziała że będziemy go monitorować kolejna wizyta w poniedziałek mówiła że do tego czasu na pewno nie pęknie bo jeszcze malutki więc robimy sobie z mężem przerwę do tego czasu żebym mogła się wyleczyć do końca23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
roma wrote:Mnie dodatkowo niepokoi fakt, że taki wynik jest przy suplementacji 15 mg kwasu foliowego.
Roma,
A czy suplementujesz też witaminę B12?
Bo mnie się wydaje, że ona na równi (o ile nie jeszcze bardziej) jest odpowiedzialna za zbijanie homocysteiny.
Chociaż głowy nie dam... -
Dziewczyny powiedzcie mi proszę jak jastrzębia z tą mutacja MTHFR c677c>t lekarz genetyk zalecił tylko i wyłącznie kwas foliowy i wit. B compositum. Do wizyty do swojego ginekologa został mi tydzień. Czy będę mieć zalecane jakieś dodatkowe leki np Clexane czy rzeczywiście ta mutacja nie jest szkodliwa? Teraz biorę Acard z ustaleń z wcześniejszej wizyty i tez nie wiem czy będzie odstawiony czy nie?syn Mikołaj 10Lat
[*] Aniołek 6tc 18.05.2016r,
MTHFR 677c heterozygota, zatorowość płucna, przewlekła anemia, insulinooporność
Leki: ACARD 75 mg, Kwas Foliowy 5mg, Wit. B Compositum, Metformax -
MagdiMagda wrote:Dziewczyny powiedzcie mi proszę jak jastrzębia z tą mutacja MTHFR c677c>t lekarz genetyk zalecił tylko i wyłącznie kwas foliowy i wit. B compositum. Do wizyty do swojego ginekologa został mi tydzień. Czy będę mieć zalecane jakieś dodatkowe leki np Clexane czy rzeczywiście ta mutacja nie jest szkodliwa? Teraz biorę Acard z ustaleń z wcześniejszej wizyty i tez nie wiem czy będzie odstawiony czy nie?
Magdi,
Ja mam dwie mutacje, w tym jedną tę co Ty, ale w gorszej wersji, czyli homozygotę.
Zalecenia dla mnie w związku z tym:
- kwas foliowy 15mg
- kwas foliowy w wersji metylowanej (ale u mnie nie Femibion, bo w tym preparacie jest jod, którego mam nie brać ze względu na Hashimoto)
- Acard już od kilku miesięcy
- w ciąży Clexane, dawka między 0,4 a 1,2 w zależności od wyników badań jakie będą
Przy okazji dodam też, że jeśli chodzi o ten kwas foliowy to są dwie szkoły. Według jednej, powinno się brać tylko wersję metylowaną kwasu, bo ta zwykła i tak się nie wchłania. A według drugiej - dodatkowo trzeba brać dużą dawkę zwykłego kwasu, żeby przynajmniej jakaś jej część się wchłonęła. Zdania w tej kwestii są podzielone i, jak zobaczysz, różni nasi lekarze wypowiadają się różnie w tej kwestii.
Najważniejsza rzecz, to właśnie trafić na dobrego lekarza, a z tym jest najtrudniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2016, 11:50
-
Nadzieja1988! wrote:Odeszłam gdy straciłam bliźniaki i nie miałam ochoty ani siły na forum. Nie gniewam się spoko. Ale też nie muszę przyjmować wszystkiego na klatę bo podobnie jak wszyscy ja jestem tylko człowiekiem a znikanie z forum to nie koniec świata przecież
Myślę, że kiedy NADZIEJA odchodzi z forum o staraniach, to jednak to jest koniec świata
Dobrze, że wróciłaś.Nadzieja1988!, osa lubią tę wiadomość
-
Jacqueline wrote:Annak - co tam dzisiaj u Ciebie? Jak się czujesz?
Jacqueline,
Dziękuję, że pytasz.
U mnie niestety tak średnio... Plamienia trwają. Wczoraj wieczorem ustały i już się cieszyłam, ale dziś od rana są znowu. A więc, przyznam szczerze, nie jestem optymistką.
Mówię sobie jeszcze, że może to przez te wszystkie leki przeciwzakrzepowe. Że wtedy każde pęknięte naczyńko, albo cokolwiek innego, będzie tak skutkować. Ale trudno mi w to uwierzyć. Niestety ja w każdej ciąży miałam plamienia, choć wcale nie wtedy, kiedy powinny zwiastować coś złego.
W sumie to jestem wciąż przed terminem @, a więc wiem, że wszystko jest możliwe.
Bardzo, bardzo staram się zachować spokój, ale same wiecie... Każda wizyta w toalecie to stres.
Jutro rano powtarzam betę. -
nick nieaktualnyElmo13 wrote:Nadziejo fajnie ze wróciłas na forum ja poznała płeć moich chłopaków ok 16-17 tygodnia jakoś tak jak miałam wizyty ale zależy czy dzieciątko się pokaże bo może być odwrócone tak jak pisała szczęśliwa mamusia:-) ale przecież u ciebie z tego co pamiętam to lekarz cis mówiła o chlopaczku jak byłaś w szpitalu z tym krwawienie... Zobaczymy czy się potwierdzi
-
nick nieaktualny