Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Maggi,
Gratulacje!!
To jest niesamowite, co się dzieje. Dziewczyny, może to naprawdę dobra wróżba i teraz się posypie!
U Bomblicy ptaszek w mieszkaniu, u Maggi królik na drodze. Hmm.... Co to znaczy? Którą następną odwiedzi jakieś zwierzątko?
Wszystkiego dobrego, kochana! Żeby było już tylko dobrze. I cały czas zdrowo. Będziesz robić betę jakoś niedługo?
Pytałaś wcześniej o pogrubianie tekstu.
Żeby to zrobić, trzeba przed tekstem wpisać {b} a po jego zakończeniu {/b}, przy czym zamiast nawiasów klamrowych muszą być kwadratowe. -
Martynka30 wrote:Mój wykres nie wygląda jakby miał mi szczęście przynieść i raczej lekarz miał racje, mam dziś bardzo płaczliwy dzień...
Dzięki dziewczyny za wsparcie i za wszystko, zastanawiam się czy nie odciąć się od neta...
Martynko,
Przykro mi, że tak Ci ciężko...
Jak możemy Ci pomóc?
Z tym odcięciem się od netu - ja bym Cię oczywiście namawiała, żebyś tu z nami została, bo razem zawsze jest raźniej. I u nas możesz się wypłakać, wyżalić. Wszystkie tu zrozumiemy. Ale oczywiście Ty wiesz najlepiej, co jest dla Ciebie dobre. Ja bardzo bym chciała, żebyś tu była z nami. W końcu jesteśmy jedną drużyną -
Dzięki Anniu tutaj w realu nie mam nikogo, znajomi się podwracali, nie mam przyjaciół,ani komu się zwierzyć czy wypłakać siedzę sama w domu od rana do późnego popołudnia, często i wieczorami bo mąż na bieganie czy ćwiczenia...
Ostatnio naprawdę źle psychicznie się czuję, czasami mam przebłyski dobrych dni..
Płaczę, płaczę i płaczę... każdy powód jest dobry...Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Cześć dziewczyny, niestety dołączam do Waszego grona. Straciliśmy nasze maleństwo w 4 tc. Ale widzę, że tutaj co raz więcej z Was oczekuje ponownie maleństwa i liczę że nam też wkrótce się uda.
Ciekawa jestem czy w tym cyklu normalnie będzie owulacja, gdyż czytałam opinie że po poronieniu bardzo szybko można ponownie zajść w ciąże?
MikMik -
MikMik witaj w naszym gronie...
Bardzo mi przykro z powodu straty maleństwa...
Z tym zajściem w ciąże, to jest różnie... ja po pierwszej stracie szybko zaszłam w ciążę bo w pierwszym cyklu, po 2 stracie zrobiliśmy szereg badań, odczekaliśmy 7 miesięcy i znów byłam w ciąży, teraz jest mój 4cykl starań i nie mogę zajśćMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
MikMik - witaj , przykro mi z powodu maleństwa, tym bardziej, że czytałam Cie na innym wątku i miałam nadzieję, że jednak się udało. Przytulam :*
Ej dziewuszki, miewałyście plamienia okołoowulacyjne? Bo mi się zdarzyło pare razy, ale to taki śluz lekko zabarwiony krwią tylko, a no i np. wczoraj miałam pare nitek krwi,a śluz taki kremowy rano i temperatura mi spadła o 0,2 a dziś sobie skoczyła do góry o 0,2. Rano jak badałam śluz to było czyściutki, znaczy kremowy , a teraz hmm...normalnie brązowy całkiem. To może być to plamienie przy owulacji takie?12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Martynko - zdarzały mi się plamienia owulacyjne, ale było to delikatnie podbarwiony śluz z nitkami krwi. A to teraz - no takiego koloru to miałam przy implantacji w 1 i 2 ciąży, ale to 20-21 dc a dziś jest 16dc więc musiałaby być super wcześnie owulacja, a to raczej niemożliwe, bo miałam taki biały wodnisty ale nie rozciągliwy śluz od 9dc, 13-14dc był rozciągliwy i bardziej przejrzysty, a wczoraj i dziś już kremowy całkiem.
Cóż, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie Mam tylko nadzieje, że to nie żadne paskudztwo12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline ja też myślałam że wszystko się ułoży, bo najpierw w czwartek beta troszkę się pokazała potem niby w piątek (pewnie błąd w labo) beta na granicy braku ciąży. Straszny weekend bo już się po cichu cieszyliśmy że się udało a tu takie wiadomości. Dla świętego spokoju poszłam w poniedziałek na bete i okazało się że jednak jestem w ciąży. Cieszyliśmy się jak dzieci. A późnym wieczorem zaczęło się plamienie, w nocy już krwawienie i utrzymuje się dalej. W poniedziałek wieczorem byłam w szpitalu z tym początkowym plamieniem i usłyszałam że w tak wczesnej ciąży (4tc+2d) nie podadzą mi żadnych leków bo natura już zdecydowała. Kazano mi tylko iść w piątek na powtórkę bety.
Ja nie mam plamień około owulacyjnych ale mam w momencie próby zagnieżdżania. Teraz w 10 dpo miałam zabarwiony na różowo śluz i spadek temperatury więc już wiedziałam że coś się szykuje.
Mówią że to wogóle nie możliwe żeby czuć tak szybko że jest się w ciązy, ale ja Wam powiem że wiedziałam czułam że się udało. A staramy się 7 cykl i wcześniej nie miałam takich odczuć.MikMik -
Jacqueline ale wodnisty śluz to śluz płodny, czasami jest tak, że nasz organizm płata nam różne figle i do owulacji mogło dojść wcześniej albo później niż zazwyczaj... ja miałam brązowego skrzepa w 9dc... a co to było to ja niewiem...
Czasami jak nam progesteron spada to mogą być plamienia między miesiączkowe, ale życzę Tobie po prostu ciąży...Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
MikMik witamy w naszym wspaniałym gronie
wiesz... w całym tym nieszczęściu jest jeden pozytyw - naturalne poronienie, bez wspomagaczy, szyjki nikt Ci nie poharata itp. Najlepiej jak organizm sam sobie poradzi.. ja krwawiłam ledwo co. po 2 tygodniach poszłam na kontrolę i akurat była owulacja oczywiście to był cykl spoczynkowy, a w następnym... no sama widzisz udało się zaciążyć i teraz modlę się, żeby się udało donosić do końca.
wczoraj jak pisały dziewczyny, że będą testować, to spojrzałam na wykresy i myslę sobie, Malika ciut za wcześnie, może nie pokazać nic jeszcze (ja też sikałam od 24 dc co 2 dni, bo już nie mogłam wytrzymać i oczywiście nic tam nie było, a potem taki szok). Maggi - kurde ona mi coś podejrzana. Takie miałam przeczucie, że tak coś na zielono mi się widzi, choć wykres jakiś nieszczególnie szałowy (no że trzeci skok tempki bla bla), ale potem patrze na swój i mówię sobie: nosz kuźwa ty to masz w ogóle wykres do dupy, a w ciąży jesteś
więc dziewczyny, choćby nie wiem jak do dupy wykres był, to jak mówi Martynka: jak się Pan Bóg uprze, to ani gumka nie pomoże. a ja dodam: ani dupiata tempka, ani kuźwa nic innego, nie każdy musi być książkowy!
moja pierwsza ciąza na wykresie zajebista, miód malina i guzik.
cieszmy się tym co mamy
byłam się dziś kłuć na bete po 48h i nie mogła mi znaleźć żyły... uciekała torba jedna i takie mi sito zrobiła, że masakra. bolało mnie jak nigdy, aż mnie przepraszała pielęgniarka i pytała czy wszystko ok. ale ręka boli do teraz. więc wyniki po 18-tej, stresa mam, ale kurde. jakoś tak spokojna jestem. dziwnie mi.
nie, nie oszukujmy sie. BOJE SIĘ czy dobrze tam przyrasta. z tego stresu odkurzyłam cały dom.
wstąpiłam do sklepu bo jakis batonik łaził za mną. ale nie znalazłam tego, na którego mialam ochotę ( nie pytajcie na jaki miałam ochotę, jakbym go zobaczyła to bym wiedziała, że to ten ), kupiłam jakies dwa i leżą. i odeszła mi ochota. mąż zje jak wróci
mąż chwali pasztet wczoraj upieczony. Ja nie mogę patrzeć na niego i nie wiem jak smakuje, bo mnie odrzuca.
czasem się zastanawiam, czy to naprawdę się dzieje, czy moja podświadomośc mi podsuwa zachowania ciążowe no ale kurde ta beta 130... to hormony muszą działać. to chyba naprawdę.
zrobię sobie Inkę z mleczkiem, wczoraj tak mi smakowała
się rozpisałam!!!!!!! sory ale musze się tu wygadac, bo na fioletowej mi się nie podoba i nie bede tam pisać może czasem.. może kiedyś...malika89 lubi tę wiadomość
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Bomblica trzymam kciuki żeby pięknie rosła, zresztą na pewno tak będzie. Daj znać jak będą wyniki.
Ja idę do lekarza w poniedziałek, nie wiem czy powinnam czekać ten miesiąc czy mogę jeśli będzie owulacja już teraz zacząć sie starać. Czytałam, że organizm po ... jest przyszykowany hormonalnie już na ciążę i dlatego jest łątwiej. Ale czy to prawda, czy serio można już tak szybko?
W szpitalu lekarz powiedział że powinnam to traktować jak spóźniony okres...MikMik -
MikMik Kochana poczekaj do poniedziałku i zapytaj się lekarza, porozmawiaj z nim... ale zrobisz jak uważasz, pamiętaj to ma być twoja decyzjaMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyKochane..powiedzcie..czy głupotą jest zaczynac starania 4m po cesarce? Bo ja juz chyba sama nie wiem co o tym myslec..mój gin powiedział ze "najrozsadniej jest poczekac do wiosny, ale.."
Dzis mam jakis gorszy dzien...pogoda straszna..mój w pracy..czasem tylko pies przyjdzie zeby go pogłaskac -
BlueBerry a jak to tam w środku wygląda? na pewno miałaś usg, macica wróciła do stanu "wyjściowego? hormony wszystkie w porzadku? a powiedział Ci gin, dlaczego aż do wiosny czekać? czy tylko rozsądkiem to podparł bo powinien Ci dokładnei wyjaśnić..
a może zasięgniesz opinii drugiego lekarza?córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
nick nieaktualnyW srodku wszystko wróciło do stanu "wyjsciowego"..wszystko na swoim miejscu, prawidłowe, wszystko pozostałe tez w porzadku...jestem zdrowa i przygotowana..ale rozsadek mówi (wg gina) poczekac bo tyle niby trzeba..
Pytałam kolezanke która obecnie jest w ciazy do jakiego lekarza chodzi..podpowiedziała mi i moze rzeczywiscie sie wybiore do innego:/ -
BluBerry to może skonsultuj się z innym lekarzem ?
Przytulam Cię bardzo bardzo bardzo mocno ja też mam zły dzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 15:41
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualny