Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Elaria wrote:Pax, kobiety!
Ja mam do forum takie podejście, że owszem, można się tu wiele dowiedzieć o chorobach, przypadkach i badaniach, ale nigdy nie traktuję tego, jako wirtualnej przychodni. Nie pytałabym tu koleżanek (choćby i vertigo), czy mam włączyć taki czy inny lek. Nic nie zastąpi wizyty u lekarza i obejrzenia pacjenta na własne oczy. Dlatego też różne mrożące krew w żyłach informacje z drugiej czy trzeciej ręki też filtruję przez pryzmat zdrowego rozsądku i nie biorę od razu do siebie, że na pewno mam to czy tamto. Ot. np. dzisiaj Arletka zwróciła uwagę na problem uszkodzeń macicy zabiegami, co mi podsunęło myśl, że może warto skonsultować się z ginem i wykonać ewentualnie jakieś badanie.
Mówienie komuś, że na pewno ma taką czy inną przypadłość (bądź jej nie ma), bo ja tak miałam/ nie miałam i mój lekarz powiedział to, czy tamto uważam za... nieodpowiedzialność. Można zaszkodzić komuś, kto forumowe wiadomości przyjmuje za pewnik. Jednak myślę, że takich osób jest na szczęście mniejszość.
Słowem - forum, jako miejsce do rozkmin i wspierania tak, jako wirtualna przychodnia - nie.
Mam nadzieję, że vertigo nie zniknie z tego wątku przez kłótnie, bo sporo już dziewczynom pomogła. Ale nie odczułam tego, jako wymądrzania się. Ja jestem wdzięczna, że ktoś tu jest, kto umie usystematyzować nieco naszą wiedzę. Oczywiście - nie traktuję tego na równi z wizytą lekarską i myślę, że vertigo też by nie chciała być tu wykorzystywana, ani odbierana, jako spec od wszystkiego. Jest przede wszystkim kobietą, która chce zajść w ciążę i urodzić dziecko, jak my wszystkie.
chciałam po protu wyciszyć zbędną schizę abby i ustalić fakty a nie podważać terapię innej koleżanki, napisałam wiele razy, że każdy ma ufać swojemu lekarzowi i leczyć się jak chce (to nie ma znaczenia czy ja się z tym zgadzam), nie przeczę również ze z zakresu cukrzycy brakuje mi głębokiej wiedzy, co nie oznacza, że jestem głupia
ale... 5 tygodni temu straciłam dziecko, od wczoraj najbliższy mi człowiek ma raka płuca i nie mam najmniejszego zamiaru tracić czasu czy nerwów na jakieś szarpanki, mam dosyć swoich problemówCóreczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
A ja opisałam mój przypadek a usłyszałam że lekarz na mnie eksperymentuje bo nie zna wytycznych - więc podałam link do wytycznych stworzony nie tylko przez PTD ale zatwierdzone przez WHO .
I tak jak piszesz forum to nie wizyta lekarska a miejsce gdzie się wspieramy
2015 ( 12 tydz) ciąża martwa
2015 IVF
-
Dziewczyny, proszę. Nie róbmy tego. Któraś z nas kiedyś napisała, że "w kupie raźniej, a kupy nic nie ruszy". Żartobliwie, ale jakże prawdziwie. Zostańmy w tej kupie. Jakkolwiek to brzmi...
Właśnie dlatego, że wszystkie straciłyśmy dzieci i że wszystkie nas spotykają też inne nieszczęścia, w których możemy się wspierać.
Za 5,5 dnia czeka mnie badanie, którego bardzo się boję, bo będzie dla mnie jak wyrok. Dziś, kilka godzin wcześniej, myślałam sobie, że cokolwiek się wydarzy, będzie mi łatwiej to przejść, dzięki temu, że jesteście Wy. Daję słowo, że tak myślę.
Chcę rano, przed wyjściem na USG, przeczytać post od Bianki, że mnie wspiera i jest ze mną. Chcę po powrocie przeczytać post Vertigo, który racjonalnie postawi mnie na nogi. Nie po lekarsku, ale po ludzku. I chcę wreszcie, do cholery, przeczytać post Blondyny, że Nadia jest na świecie i wszystko jest w porządku.
Nie kłóćmy się, nie rozchodźmy. Potrzebujemy się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 01:01
Szczęśliwa Mamusia, Gaduaaa, roma, Asia87, promyczek 39, Evita lubią tę wiadomość
-
annak wrote:Dziewczyny, proszę. Nie róbmy tego. Któraś z nas kiedyś napisała, że "w kupie raźniej, a kupy nic nie ruszy". Żartobliwie, ale jakże prawdziwie. Zostańmy w tej kupie. Jakkolwiek to brzmi...
Właśnie dlatego, że wszystkie straciłyśmy dzieci i że wszystkie nas spotykają też inne nieszczęścia, w których możemy się wspierać.
Za 5,5 dnia czeka mnie badanie, którego bardzo się boję, bo będzie dla mnie jak wyrok. Dziś, kilka godzin wcześniej, myślałam sobie, że cokolwiek się wydarzy, będzie mi łatwiej to przejść, dzięki temu, ze jesteście Wy. Daję słowo, że tak myślę.
Chcę rano przed wyjściem przeczytać post od Bianki, że mnie wspiera i jest ze mną. Chcę po powrocie przeczytać post Vertigo, który racjonalnie postawi mnie na nogi. Nie po lekarsku, ale po ludzku. I chcę wreszcie, do cholery, przeczytać post Blondyny, że Nadia jest na świecie i wszystko jest w porządku.
Nie kłóćmy się, nie rozchodźmy. Potrzebujemy się.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
2015 ( 12 tydz) ciąża martwa
2015 IVF
-
Cześć dziewczyny,
ale dużo pieszcie.. rany !!! bardzo dużo...
ja sobie bardzo cenie zdanie vertigo i cieszę się że mam okazję jej podpytać jak mnie cś nurtuje
powiem wam że w nocy przyszła na swiat córeczką mojej przyjaciółki.. i jestem prze szczęśliwa ! Ona była po 2 poronieniach.. i ma tą mutacje mthfr...
i urodziła zdową córeczkę! tak wiele nadzei mi daje!M@linka, Elmo13, promyczek 39, kiti lubią tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
Dzien dobry.
Gaduaaa, M@linka, Elmo13, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
31.05.24- II 1-2 tc
07.06.23- II 2-3 tc
👩⚕️18.06.24 ❤️ 6+0 0,34cm 🍀
👩⚕️02.07.24 8+3 1,83 cm 🍀
🧬 I - 02.08.24 12+6 7,41 cm 🍀
🧬II - 04.10.24- 21+6 500g zdrowego synusia
20.11.24 28+ 4 - 40cm 1200g 🧸
04.12.24 30+4 - 42cm 1720g 🧸
18.12.24 32+4 - 1950g 🧸
08.01.25. 35+4 - 47cm 2700 g 🧸
23.01.25. 37+5 - 49cm 2800g 🧸
06.02.25. 39+ 5 - 56cm 3500g 🧸
TP 08.02.25 💙
SN 11.02.25 40+3, 00:55 55cm 3990g🧸
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A my dzisiaj zaczynamy 19 tydzień. Wiecie jak trudno mi w to uwierzyć, że to już prawie połowa.
Niebieskaa, Asia87, M@linka, Bianka4, Paolina91, Elmo13, Nadzieja1988!, Magdzia88, Szczęśliwa Mamusia, maggda, Evita, Elaria, kiti, gama, sylvuś lubią tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
TSH, mi też po poronieniu oszalało :p no nie jest tak źle, ale w lipcu 3,45 a 3 tygodnie później 2,5 i tak sobie w ogóle myśle co jest grane? Czy w tak krótkim czasie możliwa jest taka różnica? Przy drugim badaniu zrobiłam też ft3 i ft4, no i troche wyprosiłam euthyrox, jestem spokojniejsza. A jakie cuda wyjdą za jakieś 2 mieś, zobaczymy :p
Elaria ja dokładnie zgadzam się z Jagną. Szkoda czasu. Przed pierwszą ciążą czekałam grzecznie pół roku i dopiero poszłam do Gina, różne badania, a może tak a może siak i dupa owu i tak nie było, dopiero po ok. 9 mieś wprowadzone clo na stymulacje i dopiero się ruszyło i w sumie po roku starań ciąża, niby nie tak długo ale mogło być szybciej. Teraz też okazuje się że od łyżeczkowania nie mam owu, więc znowu zaczynam działać, z jakim skutkiem się okaże.
Arletka kochana, weteranko nasza, ściskam mocno, bardzo dobrze,że zrobiłaś porządek z macicą, już niedługo wszystko będzie pieknie gotowe na powitanie Groszka w brzuszku.
jeju jeju, co tu się ostatnio wyprawia, dziewczynki nie ma co sie kłócić, każda ma ten sam cel i do niego dąży, my możemy się tu dzielić doświadczeniami, wspierać się i tyle nikt nikomu nic nie każe,nie zabrania. Każda jedna daje mi nadzieje i chęć do walki i czytam jej wypowiedzi z zapartym tchem, choć trwa to coraz dłużej bo tyle skrobiecie
Buziole :*Bianka4, Arleta, Elaria lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Ja mam nadzieję ze równiez zostaniemy w naszej kupie
i zadne nocne pisanki nieczego nie zmienią,a moze nawet oczyszczą atmosferę jak sex w starym dobrym małazenstwie
Dla mnie ten wątek jest lekiem na całe zło:*
Bianka4 lubi tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
_Abby_ wrote:Dziś mi lepiej. Za to wniosek jest jeden. Lekarz u którego byłam powinien był od razu skierować mnie na krzywą cukrową przy takim wyniku. Konowal. I tyle.
Abby ginekolodzy kierują na krzywą między 24-28 tyg ciąży chyba ze przy rutynowych badaniach glukozy we krwi jej poziom jest wątpliwy . Nie było moim zamiarem Cię straszyć lub budzić niepotrzebne emocje .
Opisałam tylko mój przypadek i wiem że wspólnie z lekarzem prowadzącym robię właściwie i nikt na mnie nie eksperymentuje .
Powiem tak w kobiecie ciężarnej hormony buzują i we mnie tak samo jak i w pozostałych Naszych ciężarnych .
Przepraszam jeżeli którąś uraziłam .
Annak kciuki za usg
Dla wszystkich miłego dnia
2015 ( 12 tydz) ciąża martwa
2015 IVF
-
dziewczyny ;(
dostałam wczoraj krwawienia ;(
poleciałam od razu do lekarza na usg jest pęcherzyk jest dzidziuś ma 0,24cm
nakaz leżenia powiększone dawki duphastonu i luteiny do tego co drugi dzień zastrzyk z jakiegoś progesteronu
dziś powtóżyłam bete kolejna w poniedziałek
strasznie się denerwuję ;( boję się23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBianka4 wrote:Abby ginekolodzy kierują na krzywą między 24-28 tyg ciąży chyba ze przy rutynowych badaniach glukozy we krwi jej poziom jest wątpliwy . Nie było moim zamiarem Cię straszyć lub budzić niepotrzebne emocje .
Opisałam tylko mój przypadek i wiem że wspólnie z lekarzem prowadzącym robię właściwie i nikt na mnie nie eksperymentuje .
Powiem tak w kobiecie ciężarnej hormony buzują i we mnie tak samo jak i w pozostałych Naszych ciężarnych .
Przepraszam jeżeli którąś uraziłam .
Annak kciuki za usg
Dla wszystkich miłego dniaBianka4 lubi tę wiadomość