Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
skrzat1988 wrote:Dzień dobry Kochane
Coco ależ ten czas leci, a pamiętam jak pisałaś tutaj o pozytywnym teście. Napisz coś więcej, jak się czujesz:) ?
Nadzieja wow u Ciebie też już półmetek
U mnie niestety etap 3 dnia @, także nic ciekawego...
Ale mam pytanie do Niebieskiej takie nieciążowe;)
Pamiętam, że na naszym spotkaniu w Wwie miałaś taką fajną szarą sukienkę, kupiłaś ją może w Polsce? Ja wszędzie szukam podobnej, ale że jestem niska to wszystkie są co najmniej pół metra za długie, a na razie nie chcę się bawić w poprawki krawieckie;) A Ty też nie jesteś strasznie wysoka, a Twoja kiecka wydawała się idealna
Dziekuje Skrzaciku za mily komplement. Musze przyznac,ze caly urlop przechodzilam w tej sukience, bo jest uniwersalna i z lnu. Niestety akurat ta sukienke kupilam w No. Ale mam tez inne fajne polskiej firmy z Wroclawia i nosza sie swietnie, zerknij:
http://ottaviano.com.pl/
I jest tez firma z Wawy, ktora robi takie rzeczy, ale slyszalam tylko o niej dobre slowa, sama nic nie mam:
https://www.riskmadeinwarsaw.com/
A wiem, gdzie jeszcze widzialam takie proste..w sklepie Diverse. Udanego polowania!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Ainade wrote:dziewczyny ;(
dostałam wczoraj krwawienia ;(
poleciałam od razu do lekarza na usg jest pęcherzyk jest dzidziuś ma 0,24cm
nakaz leżenia powiększone dawki duphastonu i luteiny do tego co drugi dzień zastrzyk z jakiegoś progesteronu
dziś powtóżyłam bete kolejna w poniedziałek
strasznie się denerwuję ;( boję się
Ainade kochana, mocno Cie wspieram i mysle o Tobie:* Zrobilas wszystko, co moglas na tym etapie. Lekarz zaaplikowal leki i teraz tylko spokojnie odpoczywaj i otaczaj maluszka blogimi myslami. Niestety plamienia i krwawienia w ciazy przytrafiaja sie wielu dziewczynom, ale jak pewnie zauwazylas na forum, czesto jest to tylko falszywy alarm. Trzymamy tutaj mocno kciuki za Ciebie! Wysylam duzo pozytywnej energii do Ciebie!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Vertigo,
Ja właśnie to chciałam wczoraj zaproponować - żebyśmy wszystkie tu zapomniały, że jesteś lekarzem, ale żebyś tylko została. Myślę, że wszystkie dziewczyny się z tym zgodzą. Ja tu nie szukam diagnoz. Szukam towarzyszek w cierpieniu, zabawie, wygłupach, czekaniu i nadziei.
I przepraszam, bo to ja kiedyś zapytałam, czy jesteś lekarzem i od tego zaczęły się medyczne dyskusje
Chciałam też dodać, że nie umknęła mi ta druga rzecz, o której napisałaś wczoraj, o chorobie, z którą musisz się nagle mierzyć. Jest mi strasznie przykro z tego powodu. Jeśli cokolwiek chciałabyś wyrzucić z siebie także w związku z tym, to... tutaj możesz. Wiem to.
Ainade,
A Ty nie masz jakoś teraz terminu @?
Może stąd te plamienia?
A jak nie, to pomyśl o genialnym tekście lekarza Niebieskiej, że w ciąży jest 50 potencjalnych powodów krwawień, z czego 10 może coś znaczyć, a reszta to dyrdymałyJa sobie to powtarzam od ponad 2 tygodni. Tyle to u mnie trwa...
A więc rozumiem Cię w 100%!! Pisz nawet o kolorach w majtach, tak jak jaTo pomaga! I super, że widziałaś ludzika, bo jak na byłam na USG, to jeszcze tam nie mieszkał.
Dziewczyny, i teraz info.
Przeszukałam wczoraj wątek ciążowy Sierpniówek (bo nie daje mi to spokoju) i znalazłam info, że Blondyna urodziła Nadię 18.08 przez cc. Niestety brak innych wiadomości, przy wadze i wzroście są znaki zapytania. Ale ktoś tam miał wiadomość od Blondynki. Szefową wątku jest nasza Malika. Może przez nią uda się czegoś dowiedzieć.Bianka4, Szczęśliwa Mamusia, Evita lubią tę wiadomość
-
Pamiętacie, jak zbierałam nasze maile, żebyśmy się - w razie awarii ovu - nie pogubiły w czasoprzestrzeni? Zresztą temat jest aktualny. Dziewczyny, które chciałyby podesłać swój adres, poproszę o kontakt na priv.
No, w każdym razie, po tej akcji mam adres Blondyny. Ale nie chcę do niej pisać, żeby nie czuła się osaczona, może sobie nie życzy... Poza tym, obiecałam wtedy, że użyję tych maili tylko w celu zintegrowania nas w razie problemów z forum. Nie chcę tego nadużywać. Ale myślę o niej ciągle.... -
nick nieaktualnyAinade Dopiero co doczytałam , kochana leż i się nie ruszaj jedynie siku .
A okruszek cudny :* :* .
Coconue Kochana ale to leci :* , u mnie według belly to już 8 tc , i 20 procent ciąży za mną .
AniuK Trzymam mocno kciukasy za wizytę :* , kochana chyba każda z nas się zastanawia co u Blondynki , najważniejsze że ma małą już przy sobie jak znajdzie czas to pewnie się odezwie . Blondynko odezwyj się kiedyś do nas :*
Z rana poleciałam na badania gdybym wiedziała , że od razu będą wyniki to bym jutro poszła no nic, dziś zrobilam i dziś odbiorę będzie z głowy , pytałam się czy mój Pan gin ma z nimi podpisany kontrakt, niestety nie ma dali mi w diagnostyce kartę stałego klienta i na każde badanie mam 5% zniżki , jeszcze jutro i Sobota o 11.20 wizyta do danej miejscowości , do której pojedziemy mamy bardzo blisko gora z 10 km lub mniej, dzieci ze sobą weźmiemy, albo u cioci mojego męża zostawimy musimy pomyśleć , ale ciocia jednak chyba gdyż, jej mąż a wujek mojego męża od tygodnia pije jak głupi to gdzie tu dzieci zostawić, już ze sobą weźmiemy ja na wizytę a mój mąż z nimi poczeka na mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 11:52
Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
Ainade kochana ładnie leż i daj rosnąc fasolce:**
A mnie od rana boli glowa ,nawet amol nie pomaga:( wziełam paracetamol moze pomoze ,jeszcze zaraz lece do pracy .. Zycze milego dnia dla wszystkich kobietek:)2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Elaria wrote:Dobra dziewczyny, posłucham waszych rad i umówię się do gina. Na razie tego, co byłam na początku roku i po poronieniu, zobaczymy co mi powie. Czy będzie sugerował taki lajcik, czy chociaż wyśle na jakieś badania. Jak ja, kurde, nie cierpię łazić po lekarzach!
Zadko chorowałam wiec lekarza nie odwiedzalam czasem i dwa trzy lata,tylko gina raz na pól roku by przeglad zrobic a teraz jak pomysle ze od trzech lat non stop jakis lekarz to mi sie cos dzieje.Jedynie do kliniki jeszcze z przyjemnoscià jade bo jakos slowa mojego gina to taki plaster miodu,to co mnie nurtuje on wyjasnia i spie spokojnie.Poza tym przy stymulacji dwie wizyty w miesiacu to nie jest sporo a daje mi poczucie spokoju bo wiem co sie we mnie dzieje,mam pewnosc ze jajka są i ovu tez,łatwiej mi wyluzowac i nie myslec czy sby dzis czy moze jutro...wykresy i testy prawdy do konca nie powiedząAntoś IVF,Julisia natural
-
Arleta wrote:
A i koniecznie zerknijcie na zdjęcia Aliskowej "maciczki".super robota doktorka
Tak,piekna wykonana robota,to prawie sztuka,oprawic w rame te fote i piękny obraz w saloniekiedy na nià patrzyłam to tylko jedno slowo w mysli "pièkna"
Bianka4, Alisa, Arleta lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Vertigo,Bianka nie ma sie o co klócic,lekarz chyba wie najlepiej jak leczyc i leczy nas jako pojedynczy przypadek a nie ogólu,musze przyznac racje jednej i drugiej.Ostatnio tez mialam przekroczoną glukoze jednsk inne wyniki ok.Trzy miesiace wczesniej glukoza byla ok wiec lekarz uznal ze to chwilowy wzrost.Nie robilam krzywej choc wynik mnie martwił zaufalam lekarzowi.Za dwa miesiace robilam badania wiec i glukoze sprawdzilam jes ok wiec lekarz mial racje,rózne czynniki sprawiaja ze te parametry moga chwiloeo wzrosnac wiec wazne jest powtarzac badania i na ich podstawie wyciągac wnioski.
Piszemy o róznych sprawach sam przyklad wlaczenia clexane mimo iz badania wykluczajà choroby z krzepliwoscià budzi sprzeczne emocje co w wièkszosci przypadkow jest zadziwiajàco pomocne i prawdopodobnie pomaga by utrzymac ciàze.Piszemy tu tylko o swoich przypadkach wiec nie porównujmy swoich wyników do czyichs bo to troche inaczej wyglada,one tak naprawde czasem nie sà odzwierciedleniem tego samego problemu.
Wymieniamy sie tutaj spostrzezeniami,obawami i wspieramy sie jako matki aniolków,nie przedstawiajmy lekarzy jsko swoich Bogów bo oni tez sà ludzmi i popelniajà bledy.Jednak wiedza i doswiadczenie to nie tylko przypisane tabelki i normy,to caly obraz badan danego pacjenta.Vertigo jest lekarzem ale i matkà po stracie jak kazda z nas.Szuka tu wsparcia i zrozumienia wiec błedem jest by tutaj wykorzystywac jà do analizy naszych wyników.Nie po to znalazla sie tu na wątku,a jej rady jesli juz cos trzeba przyjàc czy sie to komus podoba czy nie,nie wazne jaki ma zawód.Bez sensu sie klócic,kazda z nas jest nam tu potrzebna ze swoim doswiadczeniem,my tylko musimy dobrze wyciàgac wnioski.
Wiec grabie na zgode i kochajmy sie dalej.Alisa, vertigo lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualny
-
Alisa wrote:Oby ta "piękność" dała życie dziecku..
Życie dziecku dadzą te bzykanki z mężem, z którymi teraz już mi się kojarzysz na wieki
A tak na marginesie, to nie mogę się przyzwyczaić do Twojego nowego image'uAlisa lubi tę wiadomość
-
Haana wrote:Dziewczyny, które mają mutacje MTHFR.
Wyniki konsultowaliście u genetyka czy u innego specjalisty?
Pozdrawiam ciepło!!Antoś IVF,Julisia natural
-
Arletka,
Ja już wczoraj miałam napisać, ale mnie inne sprawy trochę odciągnęły: Ty jesteś niesamowita! Jeśli mogłabyś oddać mi trochę tej Twojej mocy, to ja poproszę, bo Tobie nawet pół wystarczy (wciąż będziesz miała dużo), a mnie się trochę tego powera przyda.
Uwielbiam to, jak Ty działasz.
Hop hop i nagle post, że właśnie usunęłam przegrodę, a o 4:00 wstałam na szczepienia. Jestem pod wrażeniem Twojej determinacji i konkretu działania. Bardzo trzymam za Ciebie kciuki. Ostatnio mnie też nastraszyli, że może mam tę przegrodę (chociaż to właściwie niemożliwe) i jak zaczęłam rozważać wszystkie za i przeciw odnośnie do zabiegu... tak godzinę się mędliłam ze swoimi myślami. Gdybym miała w sobie choć pierwiastek z Ciebie, już bym pewnie miała plan działania na wszystkie okoliczności.
Wow. I jeszcze raz wow.Bianka4, Alisa, Arleta lubią tę wiadomość
-
Jagna 75 wrote:zdrówecxka kochana dla ciebie i naszego dzieciaczka
"Wszystkie dzieci nasze sąąą..."
Pamiętacie?
(to chyba tylko te starsze dziewusie będą pamiętać)
Elmo13 lubi tę wiadomość
-
Jagna 75 wrote:Ja u immunologa Ś.P. Grygi,wczesniej u swojego gina w klinice.Raz bylam ns nfz u takiego jednego gina by choc pokierował gdzue mam z wynikami pojechac to zero pojecia o mutscjach miał ale improwizował co mnie wkurzało zamiast powiedziec wprost ze nie ma pojęcia.Gdybym od was tylu rzeczy sie nie dowiedziala to pewnie bym mu uwierzyła,jednsk pózniej wizyta u immunologa potwierdzila to co wiedzialam i co mój gin zalecił tyle ze on byla przeciwny clexane a mój gin powiedzial ze włączy w odpowiednim czasie bo widzi wskazania.