X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Ainade Autorytet
    Postów: 285 366

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wynik bety 7404 pierwszy zastrzyk za mną na razie krwawienie ustało . w sobotę kolejny zastrzyk i prawdopodobnie będę miała zrobione usg

    Szczęśliwa Mamusia, kiti, M@linka, Bianka4, Magdzia88 lubią tę wiadomość

    23.03.2010 Synuś Mój Skarb
    31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
    gann3e3k71jnzm0q.png
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 862

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja nie mam zakładek ani ma kompie ani na telefonie e :( dużo trudniej teraz mi się odnaleźć w forum

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Anka - no wiesz... A tak serio to fajnie, że Ci się tak kojarzę. Mój mąż wczoraj przyjechał po 3 dniach z delegacji i...zaba.gif jajo... bo końcówa okresu. Ale jak się skończy tomilosc.gifmilosc.gifCo zrobić - krew nie woda

    Ja to mówię: Krew nie woda, majtki nie pokrzywy

    sy__la, Alisa, Bianka4 lubią tę wiadomość

  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Dziewczyny dziewczyny, nie fajna atmosfera się zrobiła jak tak zaczęłyście się kłócić.. każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i należy to uszanować. A poza tym jesteśmy tu po to aby się wspierać a nie kłócić. Oby to była ostatnia taka sprzeczka na tym najwspanialszym wątku na świecie :) <3 zgoda i już!

    Ainade Kochana trzymam za Was kciuki - beta ładna, wszystko będzie dobrze. A Ty jesteś w szpitalu?

    bomblica no nareszcie się pokazałaś - co tam u Was nowego? Napisz trochę więcej informacji - może jakaś fotka dla forumowych ciotek? <3

    Ehhhh... ja dzisiaj miałam ciężki dzień i pół nocy... około 5 nad ranem obudziłam się i zaczęłam płakać bo nie miałam żadnych objawów ciążowych, ani cycki mnie nie bolały, a wczoraj mnie trochę brzuch bolał jak na @ zresztą dziś też boli.. ale najbardziej się przejęłam tymi niewrażliwymi na dotyk cycuchami.. mąż mnie uspokoił i zasnęłam do 7. Rano myślenie, proszenie Boga aby było wszystko w porządku... jednak zdecydowałam się pojechać na betę - muszę dodać, że nie plamię w ogóle. Miałam bety już nie robić, ale jednak - dopiero odebrałam wynik 79353 (zakres dla 8tc 32 065 - 49 571, a dla 9 tc 63 803 - 151 410). Więc chyba nie jest źle - szczerze to trochę odetchnęłam - ale nadal nie mam żadnych objawów ciążowych - ustały - no może czasami lekko brzuch pobolewa na @.. przyrostu nie ma co badać bo już chyba wzrasta wolniej?? jak policzyłam przyrost z ostatniej, którą badałam 16.08 i była 16 434 to wyszło 41,2%... więc nie za ładnie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 19:16

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    będzie dobrze sy_la, wydaje mi się, że te cycki nie są wyrocznią bo mnie roniąc już, jadąc do szpitala ciągle bolały, jeszcze dwa dni po też bolały.. więc u mnie się nie sprawdziło.


    jak roniła moja koleżanka i dzwoniła do gina to on własnie pytał czy cycki bolą.. i ją już nie bolały i ona mówiła, że to źle i ja miałam to w głowie więc do końca myślałam, ze jak bolą to musi być dobrze.

    a znowu moja przyjaciółka która 3 sierpnia urodziła synka mówiła, że ja bolały do niby pierwszego dnia @ co jej już nie dostała, bolały jak zawsze.. i potem przestały poprostu. i nie urosły jej też za dużo. a ma zdrowego przenoszonego :) synka :)


    kurde jakbyśmy nie wiedziały tyle ile wiemy to o ile spokojniejsze by były te nasze ciaże.. bez doszukiwania się objawów..

    szwagierka ma była w ciąży z 3. ale nie wiedziała. chodziła do gina (swoją drogą on leczy też w Gdańsku w INVICTA..) i nie miał USG bo na NFZ.. no i leczył ją na nadzerke.. ciąży nie wyczuł, Hanka leczyła tą nadzerkę i ciągle plamiła.. wiec sądziła też że ma @.. ale jak zaczeła czuć ruchy małej.. to sorry... :O była niespodzianka.. dobrze, że zdrowa się urodziła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 19:28

    sy__la lubi tę wiadomość

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • Ainade Autorytet
    Postów: 285 366

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem w domu

    23.03.2010 Synuś Mój Skarb
    31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
    gann3e3k71jnzm0q.png
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ruda za ten komentarz :) trochę mnie uspokoiłaś, no beta też trochę uspokoiła... nie wiem jak ja wytrzymam do 19.09 do wizyty, na której i tak pewnie nie będę miała USG tylko dopiero mnie umówi na USG bo mój gin nie robi tylko do kumpla kieruje... ehh... może 5.09 pojadę podejrzeć do innego lekarza...ehhh czyżbym aż tak bezobjawowo przechodziła ciążę? Może i mój organizm taki jest - MAM NADZIEJĘ WIELKĄ!

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cookiemonster wrote:
    A znacie to? Ostrzegam, wyciskacz łez...
    https://www.youtube.com/watch?v=YzKvTFdkatw

    Chyba jestem cyborgiem ;-)
    Zastanawiające, że nawet po określeniu płci nie zaznaczyli pipulki choćby malutką kreseczką.

  • Indiana_dzika Przyjaciółka
    Postów: 166 49

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    sy__la wrote:
    Ehhhh... ja dzisiaj miałam ciężki dzień i pół nocy... około 5 nad ranem obudziłam się i zaczęłam płakać bo nie miałam żadnych objawów ciążowych, ani cycki mnie nie bolały, a wczoraj mnie trochę brzuch bolał jak na @ zresztą dziś też boli.. ale najbardziej się przejęłam tymi niewrażliwymi na dotyk cycuchami.. mąż mnie uspokoił i zasnęłam do 7. Rano myślenie, proszenie Boga aby było wszystko w porządku... jednak zdecydowałam się pojechać na betę - muszę dodać, że nie plamię w ogóle. Miałam bety już nie robić, ale jednak - dopiero odebrałam wynik 79353 (zakres dla 8tc 32 065 - 49 571, a dla 9 tc 63 803 - 151 410). Więc chyba nie jest źle - szczerze to trochę odetchnęłam - ale nadal nie mam żadnych objawów ciążowych - ustały - no może czasami lekko brzuch pobolewa na @.. przyrostu nie ma co badać bo już chyba wzrasta wolniej?? jak policzyłam przyrost z ostatniej, którą badałam 16.08 i była 16 434 to wyszło 41,2%... więc nie za ładnie...

    Przy tak dużej becie to wolniej rośnie więc chyba jest ok . Ja spanikowałam jak piersi mnie nagle przestały boleć (rano jeszcze były spuchnięte i obolałe popołudniu już nie) Nie mogłam się uspokoić. Na drugi dzien zrobiłam progsteron i spadł tego samego dnia pojechałam do szpitala z bólem brzucha. I wczoraj się dowiedziałam że ciąża przestała się rozwijać na tym etapie którym zauważyłam brak bólu piersi. Nie chce cię straszyć bo większość sytuacji podobnych kończy się szczęśliwie :) I tego tobie życzę z całego serduszka :)

    f2w3dqk3zx7289z3.png
    2009- Synek Kacper <3
    18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
    29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
    8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
    (Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sy_la już to kiedyś wklejałam. Masz tu tabelkę z prawidłowymi przyrostami bety w zależności od jej wielkości. Powyżej 6000 ma prawo podajać swoją wartość nawet wolniej niż co 96 godzin.
    http://www.countdowntopregnancy.com/tools/beta_doubling_calculator.php

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 19:40

    sy__la, Bianka4 lubią tę wiadomość

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza tym kochana, ostatnio tutaj któraś dziewczyna pisała że pięknego pawia puściła jadąc już na zabieg. Ja sama w poczekalni w poradni genetycznej zanim odebrałam wyniki kariotypu hojnie ochciłam klozet a kilka godzin później na wizycie u ginekologa dowiedziałam się że serduszko juz nie bije. A w pierwszej ciąży która była pustym jajem płodowym cyce mnie byłaby aż do zabiegu i to tak że dotknąć nie mogłam niezmiennie każdego dnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 19:46

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dziewczyny czas leci! :-)
    I postanowiłam zmienić avatar na ciążowy <3 ii jakże prawdziwy! ;-)

    Paolina91, Ikarzyca, sy__la, maggda, Bianka4, kiti, Magdzia88, sunset06, Asia87, Evita, gama lubią tę wiadomość

  • Pysia87 Ekspertka
    Postów: 156 148

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć i czołem! Goraco przez moment wczoraj się tu zrobiło, ale te wszystkie sprzeczki sa bezsensowne, każdy może myśleć inaczej i trzeba sobie na to pozwolić :)

    Produkujecie tyle, że nie mam kiedy nadrobić, ale muszę zadać pytanie, bo jestem w kropce. Pierwszy raz w życiu dostałam "miesiaczke" w 19 dc, nie wiem co się w takiej sytuacji robi. Po wszystkim iść do gina? Czy poczekać i zobaczyć co będzie dalej? Po poronieniu kolejno 30,26 i 19. Nadal wierzę, że to przez acard, dlatego odstawiam. Tracę grunt pod nogami, nie wiem co sie z tym robi, sa jakieś leki? Prócz antykoncepcji oczywiście. Moźe inofem pomoże... Eh...

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Mama :)
    12.2015 - pjp 9 tc
    06.2016 - </3 12 tc
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jejka a powiedzcie mi jeszcze... bo o @ sie pytałam kiedy przychodzi pierwsza po poronieniu...
    a teraz powiedzcie mi czy owulacja będzie teraz po poronieniu? miałyście? czy nie ?
    mam śluz taki rozciągliwy... i dziś lekko różowy był... i tak zawsze miałam przed owulacją.. ale sobie myślę bety wczoraj jeszcze 44 to jest możliwe ze ta owu będzie?

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    jejka a powiedzcie mi jeszcze... bo o @ sie pytałam kiedy przychodzi pierwsza po poronieniu...
    a teraz powiedzcie mi czy owulacja będzie teraz po poronieniu? miałyście? czy nie ?
    mam śluz taki rozciągliwy... i dziś lekko różowy był... i tak zawsze miałam przed owulacją.. ale sobie myślę bety wczoraj jeszcze 44 to jest możliwe ze ta owu będzie?


    wydaje mi się, że owulacja może być.. wkońcu sa takie babki co zaszły zanim dostały pierwszą @ po poronieniu. :)

    z tym, że nie wiem jak to jest kiedy jest beta + .. tak naprawdę to chyba nigdy nic nie wiadomo. bo kurde są takie przypadki na świecie, że w głowie się nie mieści.

    ja po poronieniu miałam na 100 % owu. :) i miałam baaaardzo szybko właśnie taki śluz.. ciągłe uczucie mokrości :D

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda9215 wrote:
    wydaje mi się, że owulacja może być.. wkońcu sa takie babki co zaszły zanim dostały pierwszą @ po poronieniu. :)

    z tym, że nie wiem jak to jest kiedy jest beta + .. tak naprawdę to chyba nigdy nic nie wiadomo. bo kurde są takie przypadki na świecie, że w głowie się nie mieści.

    ja po poronieniu miałam na 100 % owu. :) i miałam baaaardzo szybko właśnie taki śluz.. ciągłe uczucie mokrości :D
    dzięki za odpowiedź..
    no własnie od wczoraj mam "poślizg"
    no nic.. tak czy inaczej ja poczekam do @ i dopiero po nim wystartujemy :)

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja dumam ostatnio nad czymś takim:

    kiedy zaczełam plamić i pojechałam do gina, zrobił mi usg widac było groszka i jego pulsujące <3 i dostałam duphaston.

    zdążyłam zjeść tylko dwie tabletki i tak leżą dwa opakowania teraz.

    w ogóle moja beta była niska bo było widać pęcherzyk a ja miałam tylko 132 Hcg.

    i teraz zastanawiam się czy jak zajdę powinnam odrazu wcinać ten duphaston ? "profilaktycznie"? bo do lekarza mam iść po teście dopiero 4 tygodnie.. czyli w 8 tygodniu. a do tego czasu to się może stać 10000 rzeczy..

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda9215 wrote:
    a ja dumam ostatnio nad czymś takim:

    kiedy zaczełam plamić i pojechałam do gina, zrobił mi usg widac było groszka i jego pulsujące <3 i dostałam duphaston.

    zdążyłam zjeść tylko dwie tabletki i tak leżą dwa opakowania teraz.

    w ogóle moja beta była niska bo było widać pęcherzyk a ja miałam tylko 132 Hcg.

    i teraz zastanawiam się czy jak zajdę powinnam odrazu wcinać ten duphaston ? "profilaktycznie"? bo do lekarza mam iść po teście dopiero 4 tygodnie.. czyli w 8 tygodniu. a do tego czasu to się może stać 10000 rzeczy..
    hmm ale progesteron nie domagał u Ciebie że w ogóle brałaś dupka?

    a to jest jakiś stosunek pęcherzyka do bety? ja miałam taki malutki w piątym tyg że mi go nawet nie zmierzono a beta była 41.. po 48h 86...

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hm ciężko mi stwierdzić czy nie domagał bo nie dostalam zadnych badań.. plamiłam i miałam leżeć i go jeść.

    tzn nie wiem jak to jest ale jak poszłam do gina z tą betą to kiwał głową, że taka malutka a pęcherzyk widać i że Raczej z tego nie bedzie zarodka.. a jednak był. żałuje, że potem już bety nie robiłam.

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda9215 wrote:
    hm ciężko mi stwierdzić czy nie domagał bo nie dostalam zadnych badań.. plamiłam i miałam leżeć i go jeść.

    tzn nie wiem jak to jest ale jak poszłam do gina z tą betą to kiwał głową, że taka malutka a pęcherzyk widać i że Raczej z tego nie bedzie zarodka.. a jednak był. żałuje, że potem już bety nie robiłam.
    nie masz co żałowac.. ja zroiłam dwie , na usg też byłam.. i i tak nic z tego...

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
‹‹ 814 815 816 817 818 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ