X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IviQ wrote:
    proszę:)
    http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-porodu-s-m-i5527720564.html

    Dziewczyny ile koszul kupujecie/bierzecie do szpitala?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IviQ – u mnie to samo jeżeli chodzi o gości i mecz.
    Ja nie wiem co Ci faceci widzą w tej piłce, że jak jest mecz to robią z tego wielkie wydarzenie, a Ty babo obsługuj całą tą bande chłopów przychodzących do Ciebie do domu..

    Michcia jak tam crp?

    Cicho tutaj dziś na forum.

    Pati78 – Masz racje co do tych studiów.
    Myssss – To bardzo dobre informacje! Gratulacje, bardzo się cieszę :)

    Misi@ - to musiał być okropny sen! :D haha.
    Lepiej powiedz jak tam Twój maluszek? Pcha się trochę na świat? Jakieś postępy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 19:14

  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 4 września 2015, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicjo ja kupiłam dwie i szlafrok od nich jeszcze. I tyle zabieram do szpitala.A co do meczu to jak ich znam jak skoncza to beda grac w piłkę na Play station. ALe ja chyba sobie daruje i ide spać. Na razie wkurzona jestem ze od tyg nie moge wymusic na decyjzji odnosnie imienia i złożenia łóżeczka. Niw wspomne ze mi obiecał ze po wyjsciu ze spzitala zabiewrze mnie na uczczenie rocznicy a tu ani widu ani słychu a ja zaraz moge do szpitala wrocic:(

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biore jedna, ale chce korxystac z tych szpitalnych, skoro jest mozliwosc:)
    Dzis czuje sie rewelacyjnie maly sie tylko wierci i wyciaga nozki. Zadnych objawiow. No wiec zaczynam godzic sie z tym, ze beda mi wywolywac:/

    Ech wspolczuje Wam dziewczyny moj maz nie przepada za meczami :D za totvn turbo non stop...
    Alicjo skoro tylu chlopa bedzie to niech oni Ciebie obsluguja :p

    Jutro pieke tort a w niedziele jedziemy do moich rodzicow...maz chce udekorowac torcik dla mej siostry bo ma 36 lat i chce jej napisac 18x2 :p
    No i musze jej pogratulowac osobiscie bo w poniedzialek przyjela oswiatczyny :)
    Mam nadzieje, ze jakos przetrwacie ten mecz...ja pije kolejny napar zlisci malin ;)

    IviQ, alicja_, Kaśku lubią tę wiadomość

  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 4 września 2015, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja tez miałam dwie swieczki 18 na 36 urodziny hehehe
    Jaki torcik pieczesz Misi@

    U mnie jak nie mecze to TVN24 i polityka. Juz sie przyzwyczaiłam ze tv dla mnie nie istnieje..... aczkolwiek jakbym ise uparla to pewne by oddal pilota oczywiscie poza godz 19 bo fakty rzecz świeta leci wtedy :p
    ale przyznam ze przez wszedobylskie reklamy nie mam nacisku bo wole z komopa cos obejzec bez przerywaczy po ktorych nie pamietam co ja ogladałam bo takie długie...

    alicja_ lubi tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IviQ wrote:
    Alicjo ja kupiłam dwie i szlafrok od nich jeszcze. I tyle zabieram do szpitala.A co do meczu to jak ich znam jak skoncza to beda grac w piłkę na Play station. ALe ja chyba sobie daruje i ide spać. Na razie wkurzona jestem ze od tyg nie moge wymusic na decyjzji odnosnie imienia i złożenia łóżeczka. Niw wspomne ze mi obiecał ze po wyjsciu ze spzitala zabiewrze mnie na uczczenie rocznicy a tu ani widu ani słychu a ja zaraz moge do szpitala wrocic:(

    Faceci, eh.. faceci…
    A na łóżeczko by już faktycznie był czas, bo to jeszcze trzeba potem pościel ubrać i wszystko przygotować.

    No ja mam jedną koszule czarną do porodu (taką, że może się wybrudzić krwią i nie będzie mi jej szkoda) + dwie koszule do karmienia. Mam nadzieje, że to wystarczy. Nie mam tylko szlafroka - chyba warto zakupić, bo jednak jak dotrwam terminu to może być już zimno.
    A jaki Ty masz szlafrok? Takie lekki czy może cieplejszy?

    Ja też zrobie jakieś kanapki i wyniosę się na góre do drugiego łóżka i tam będę spać. Nie mam zamiaru się użerać z pijanymi chłopami :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misi@ wrote:
    Ja biore jedna, ale chce korxystac z tych szpitalnych, skoro jest mozliwosc:)
    Dzis czuje sie rewelacyjnie maly sie tylko wierci i wyciaga nozki. Zadnych objawiow. No wiec zaczynam godzic sie z tym, ze beda mi wywolywac:/

    Ech wspolczuje Wam dziewczyny moj maz nie przepada za meczami :D za totvn turbo non stop...
    Alicjo skoro tylu chlopa bedzie to niech oni Ciebie obsluguja :p

    Jutro pieke tort a w niedziele jedziemy do moich rodzicow...maz chce udekorowac torcik dla mej siostry bo ma 36 lat i chce jej napisac 18x2 :p
    No i musze jej pogratulowac osobiscie bo w poniedzialek przyjela oswiatczyny :)
    Mam nadzieje, ze jakos przetrwacie ten mecz...ja pije kolejny napar zlisci malin ;)

    Aaaaa to ja nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak szpitalne koszule. Ciekawe czy w każdym szpitalu tak jest…
    No to na prawdę trafiłaś na jakiś ewenement jeżeli chodzi o mężczyznę, bo rzadko się słyszy, żeby chłop meczu nei oglądal :D Gratuluję wyboru :D

  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 4 września 2015, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak zwykle ostatnio, tylko na moment.

    Sama nie jestem fanką piłki, ale takie większe mecze oglądamy, dla mnie bardziej na zasadzie spotkań towarzyskich. Z tym, że ja nikogo nie obsługuję, a mnie obsługują ;-) bo mamy taki rytuał, że mecze jeździmy oglądać do kolegi. Ja nas tylko odwożę :-)

    Tv nie mamy i powiem Wam, że tu się przekonałam, że ja mam wręcz alergię na ten sprzęt. Wywołuje u mnie nieopisaną agresję. Wręcz obsesyjną. Tu w szpitalu, jak mi kładą kogoś nowego, to najbardziej się boję, że będzie chciał pudło oglądać.

    Jeju, jak ja się nie nadaję do życia w społeczeństwie :-P

    Na razie mija czwarty dzień samotności na sali, także moja infekcja ma swoje dobre strony.

    Zwłaszcza, że wczoraj było ogromne obłożenie
    Tzn.to jest mały oddział, 21 miejsc, z czego wczoraj wolne były 4. W tym dwa na mojej sali...

    No i niestety spełnił się mój koszmar jeśli chodzi o korzystanie z WC. Większość dziewczyn jest po porodzie, 4 urodziły wczoraj.

    Ja normalnie co dwa dni robię sobie sesję z czopkami, jakkolwiek to brzmi, ale wczoraj się nie dało. Nie dość, że taki tłum,to łazienka jak rzeźnia. Wszystko umazane krwią, smród tej krwi straszny, no nie wyobrażam sobie 40 minut tam spędzić. Tym bardziej, że co chwilę ktoś tam łazi... No ale dziś już muszę, bo po trzech dniach już mnie wszystko boli :-( nie wiem, poczekam może jeszcze ze dwie godziny, niech się umyją, przebiorą, może będzie spokojniej.

    Co do crp wiem, że wczoraj spadło, a dziś nie badali, jutro powtórka.
    Ja mam katar, trochę kaszlę, ale wczoraj chyba było gorzej. Tylko już od dwojga pracowników szpitala usłyszałam, że czują jakby ich coś brało, no i dziś mój mąż zaczął kichać, dopadł go ból głowy, osłabienie. Także najwyraźniej zarażam :|

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 4 września 2015, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, co do koszul, to nie wszędzie dają szpitalne. Tu np. nie. I jak patrzę na dziewczyny na korytarzach, to na moje oko dwie koszule to za mało, one ciągle mają je z tyłu pokrwawione, także ja bym celowała w trzy, żeby w razie czego zdążyły przeschnąć, jak ktoś Ci weźmie do prania.

    A szlafrok, jeśli już, to na pewno cienki. Na tych oddziałach jest naprawdę bardzo ciepło bez względu na porę roku - z uwagi na maluchy.

    Poza tym, przy założeniu, że wszystko pójdzie normalnym trybem, spędzisz w takim miejscu 2-3 doby, w zależności od tego, jak będziesz rodzić :-)

    Ja w ogóle szlafroka nie kupuję, może wezmę cienki sweter na wszelki wypadek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 20:14

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 4 września 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no Michcia powiem Ci ze tez mnie tv denerwowalo w szpitalu. a zwlaszcza jak przez noc chodzilo

    dobrze ze to nie jest wirus wirtualny :p

    Szlafrok mam cieniutki ale teraz korzystalam tylko jak wychodzilam z moim na ławeczkę na zewnętrzny ale po porodzie nie planuję więc pewnie się nhie przyda. wezmę może jakąs koszulkę mojego-nędzie robić za dodatkową koszulę:)

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok w takim razie dokupię jeszcze jedną do karmienia, żeby mieć 3. Do tego może też wezmę z domu jakąś zwykłą piżamę i też będzie dobrze.

    IviQ lubi tę wiadomość

  • Pati78 Autorytet
    Postów: 585 474

    Wysłany: 4 września 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myssss, super! Zezarlam opakowanie lodow z tej okazji :-)

    Mecz trzesie calym osiedlem, nie trzeba ogladac, bo jest relacja na zywo z okrzykow sasiadow :-D Musze sie przyzwyczajac, dwoch facetow bede miec w domu...

    IviQ, Misi@, alicja_ lubią tę wiadomość

    dqprj44jo5rhodwq.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 4 września 2015, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicjo taki mam
    http://allegro.pl/s-36-lekki-szlafrok-bawelniany-cienki-miekki-i5543503861.html

    alicja_ lubi tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Kaśku Autorytet
    Postów: 535 566

    Wysłany: 4 września 2015, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Adela, Mysss super wieści!!!!
    IviQ ty weź i spróbuj może swojego zagonić do obsługi przy kolegach. Niech się chłopak przyzwyczaja ...
    Misi@ trzymam mocno kciuki żeby maluch przestał się przeciągać i podjął wreszcie tą poważną decyzję o przyjściu na świat :-)

    Michcia super że jest lepiej i z jednej strony to fajnie że sama jesteś ale z drugiej ... qrcze no mogliby Cię wreszcie przenieść na ten koniec holu do poprzedniego pokoju.

    A w ogóle to pozdrawiam was z PL. Jestem tu tylko 3 dni i mam tyle do pozałatwiania że całe dni gdzieś biegam.

    Misi@, IviQ, adelka77 lubią tę wiadomość

    8R8Zp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2015, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry!

    Kasku milego pobytu ;) szkoda, ze w PL akurat bedzie kiepska pogoda w tym czasie.
    U mnie objawow brak. Maly chyba sie obrazil ;p
    W szpitalu, w kt rodze jest tak jak bylo kiedys. Jedna osoba moze odwiedzic i to w godzinach 12-15 i 18-20, nie ma tv ;) daja rano koszule jak ktos sobie zyczy, sa podklady, ubranka dla maluszkow, pampersy w zasadzie tylko na wyjscie bierze sie ze soba ubrania dla siebie i malenstwa.
    Niestety wyglad tez jest jak za dobrych starych czasow prl, ale mnie to nie przeszkadza ile tam bede ;)
    Sale dla rodzacych i po cc nie maja toalety. Jest jedna na korytarzu zdwoma prysznicami, obok siebie... Ale juz jak urodzisz i na patologi sa pokoje z wc ;) i taki smieszny duzy zlew do kapania dzieci ;)
    Ja w sumie mam koszule do karmienija tzn. Jedna kupilam na allegro, taka tania. Jedna dostalam od mamy, kolejna od siostry, no i w sumie mam dosc duzo koszul na ramiazkach, kt mi sie przydadza do karmienia. Muszesobie tylko dokupic cienki szlafrok, bo mam dwa grube. Juz sobie upatrzylam w sumie razem z koszulka ;p
    Michcia nie ciekawie masz z ta lazienka. Brrr, ale dobrze, ze masz sama sale, przynajmniej spokoj i cisza.
    Kurcze oby spadly Tobie juz te przeciwciala crp.
    A jaktam reszta dziewczyn po meczu? Ja nawet nie wiem jaki jest wynik.
    Ja z programow uwielbiam kulinarne i teraz zacznie sie sezon na masterchefa, topchefa, piekielna kuchnie ;) ale nie wiem czy dam rade z dziecikiem to ogarnac, dobrze, ze mamy komp.
    U mnie w domu to leci na przemian tvn 24, tvn turbo albo discavery...no czasem tvn style, ale nic tam madrego nie leci...
    Milego dnia

    A torcik wymyslilam z masa mascarpone z biala i ciemna czekolada, przelozona jezynami i malinami ;)

    alicja_, IviQ, Kaśku lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2015, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati78 wrote:
    Myssss, super! Zezarlam opakowanie lodow z tej okazji :-)

    Mecz trzesie calym osiedlem, nie trzeba ogladac, bo jest relacja na zywo z okrzykow sasiadow :-D Musze sie przyzwyczajac, dwoch facetow bede miec w domu...

    Ja tez muszę się przyznać, że pojechałam wczoraj na lody do maca z tej okazji :D

    IviQ, Misi@ lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2015, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misi@ - patrzę na Twój suwaczek, podziwiam i zazdroszcze!:)

    Misi@ lubi tę wiadomość

  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 5 września 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misa pyyycha torcik. Nie przepadam za słodyczami ale pewne kombunacje lubię i jak dla mnie to zrobiłaś idealny:D

    Co do wyniku to przegraliśmy ale mecz był naprawdę ciekawy i prawie do końca była nadzieja na zremisowanie a to jż z mistrzami świata nie lada wyczyn, niesetty dupa blada ale i tak był super

    Michcia mam nadzieje ze nikogo Ci nie dokoptowali chociaż...

    Kasku noo witaj w PL ale pogodę to jak wspomniala Misia masz nieciekawa:/ mimo to milego wypoczynku w rodzimym kraju

    Alicjo Ty sie sie pohamuj troche z lataniem bo ...no nie bede mowila co ..

    normalnie nawet nie wiecie jak mi sie nie chce jechac na ten rodzinny zazd i odpwoadac na pytania jak sie czuje itd i dlaczego bylam w szpitalu. marze o łozku...a tu wszyscy sie tak ciesza ze bedziemy...no nic jakos dam rade do jutra wytrzymac ale w przyszlym tyg musze wynegocjowac zadnych gosci tylko skrecanie lozeczka kupno komody i nazwanie Młodego bo chce kupic literki i wogóle no i do urzędu musimy jechać by synuś miał taty nazwisko.

    Pti jak tak ostatnio powiedizałam ze kurcze jak Młody podrośnie to przynajmniej mój bedzie miał z kim w piłke na PS grac hehehe

    Kaśku lubi tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 5 września 2015, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadal leżę sama, tyle dobrego.

    Wiecie o czym marzę? Żeby już być w nowym domu, tym, w którym kartony stoją i czekają na rozpakowanie.
    Nie dlatego, że będzie różowo, ale dlatego, że to będzie oznaczało, że szpitalny koszmar się skończył, a mała jest w kondycji na tyle dobrej, że mogłyśmy wyjść i pokonać te 400 km.
    Jeszcze trochę.

    Misia, Ty jutro będziesz po terminie :-D świetnie brzmi ten Twój szpital. Tu nawet witaminę D trzeba mieć swoją...

    Alicja, gdzieś pisałaś, że zalecili oszczędzający tryb życia, cokolwiek to znaczy.

    Mnie identycznie powiedział ordynator, przy wypisie po moim krótkim pobycie tu w 21 tc (jednorazowe plamienie, brak skurczy).

    I ja sobie pomyślałam, że ok, no to może całodniowe, samodzielne wypady do rodziny 100 km stąd odpuszczę, ale reszta normalnie.
    Tylko ja go wtedy przytomnie zapytałam, co ma na myśli. I powiedział, cytuję, bo pamiętam:

    No na pewno żadne spacerki z psem do ogródka nie wchodzą w grę. Może Pani chodzić po domu, ale głównie polegiwać'.

    Dla mnie to było nie do pomyślenia i było równoznaczne z leżeniem plackiem. Ja oczywiście zignorowałam zalecenie w takiej formie wtedy. A resztę mojej historii już znasz.

    Myssss, przepraszam, że z takim opóźnieniem, ale gratulacje :-) każdy zdrowy dzieciuch tu cieszy :-)

    Z uwagi na moje brzuszne problemy, mąż przywiózł mi dziś maślankę, w sam raz na świętowanie :-D

    IviQ, a kiedy Ty masz kontrolne usg? Bo teraz raz w tygodniu będą, dobrze pamiętam?

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 5 września 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia no właśnie powinnam mieć czw lub pt ale wyobraź sobie ze mnie nie przyjęli bo lekarza nie było . A i owszem szpital przyjmuje jak trzeba*a niby gdzie ja piszlam) ale zapytali o tc i stwierdzili ze mam obserwować ruchy i przyjść w pn. Wiec w tym tyg będę miała wizyty bo w pn w szpitalu ktg i usg. Potem w środę w przychodni mojej i w czw kolejne ktg.
    Ooj nawet nie wiesz jak bym chciała byś była już z córeczką w domku. .....

    No Alicjo zgodzę się z Michcia nie zbagatelizuj zleceń lekarza. ..
    Nawet ja odpuscilam i po pracy ograniczam ruchy do minimum. A więc albo Super szybki obiad i najlepiej na dwa dni albo mój gotuje. Jedyne co to nadal robie osobiście kanapki do pracy. A tak pozwalam sobie na lenistwo
    Misia daj pogadam z Twoim synuś em bo wszyscy na niego czekamy:)

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
‹‹ 106 107 108 109 110 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ