Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale mnie tez pani ginekolog straszyla( po usg na ktorym wyszly zle wyniki )ze mogę nie donosić ciąży i maluszek może nie przeżyć i ja bylam w takim szoku ze po wizycie beczalam do wieczora dobrze ze mąż byl ze mną.Ale postanowiłam poszeryc diagnostyke bo nie znioslabym mysli ze cos jest maluchowi a ja nie Nic nie zrobilam...
-
No niestety jest dramat. Ryzyko trisomii18 - 4%. Cały czas płacze i czekam może mnie dziś genetyk przyjmie, ale niby dzień bez pacjentów dziś jest. Wiem, że zostaje mi jeszcze amniopunkcja. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Marcel Zdzisław vel. Pająk
PCO stwierdzone w 2008r.
05.2015 cb (6tc)
1-4cs z CLO+Ovitrelle; 5cs CLO+fostimon+ovitrelle
-
A dunda to są wyniki z tych platnych testów typu nifty czy pappa??.
Glowa do góry może nie jest aż tak zle i warto poradzić sie genetyka.
A co do amniopunkcji to ona wykarze w 99 % czy dziecko jest zdrowe.
Ja od razu zdecydowałam sie na amnio i czekam na wynik i tez się bardzo boje bo mam ryzyko 1:26 ZD:((Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 14:21
-
Myślę, że sprawa poszerzonej diagnostyki jest sprawą indywidualną każdej z nas i każda ma prawo do niej, zastanawiam się jednak co mogłabym zrobić dla dziecka jeśli te testy czy amniopunkcja potwierdziłyby ryzyko wad,nic nie mogłabym zrobić, mogłabym się oswajać z tą myślą, ale powiedzcie czy z takim wyrokiem da się oswoić?Agness27 wrote:Ale mnie tez pani ginekolog straszyla( po usg na ktorym wyszly zle wyniki )ze mogę nie donosić ciąży i maluszek może nie przeżyć i ja bylam w takim szoku ze po wizycie beczalam do wieczora dobrze ze mąż byl ze mną.Ale postanowiłam poszeryc diagnostyke bo nie znioslabym mysli ze cos jest maluchowi a ja nie Nic nie zrobilam...Deneris
-
nick nieaktualny
-
Ja 2 dni temu czytałam ze lekarze kazali dziewczynie usunąć pusty pęcherzyk bo zarodka nie bylo widac.poczekala pare dni i zdarzyl sie CUD bo w pęcherzyki pojawił sie zarodek dlatego warto wierzyć mimo przeciwności losu bo lekarze i sprzety często sie mylą!
Dunda nie poddawaj się i życzę Ci z całego serca by Maluszek byl zdrowy!
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Już to gdzieś pisałam, ale się powtórzę.Deneris wrote:Myślę, że sprawa poszerzonej diagnostyki jest sprawą indywidualną każdej z nas i każda ma prawo do niej, zastanawiam się jednak co mogłabym zrobić dla dziecka jeśli te testy czy amniopunkcja potwierdziłyby ryzyko wad,nic nie mogłabym zrobić, mogłabym się oswajać z tą myślą, ale powiedzcie czy z takim wyrokiem da się oswoić?
Kochać i tak byś kochała, ale mogłabyś zacząć się dowiadywać jak żyć i jak pomóc swojemu maleństwu z komunikacją w tym naszym świecie. Chodzi mi o to, że wiedza też o tym czy dzidzia ma duże zagrożenie wadą lub chorobą może ułatwić ewentualne komplikacje przy porodzie. Wydaje mi się, że lekarz, który dostaje też taką informację może się i swój zespół przygotować do przyjęcia takiego dziecka.
Agness27, Misi@ lubią tę wiadomość
Bobitta
-
Agness 27 - ja też miałam taką sytuację jak opisujesz ...
Zresztą wszystkie chętne do poznania mojej historii zapraszam tu -> https://bellybestfriend.pl/pamietnik/wiatr-w-oczy-nie-tylko-biednemu,2386.html?comment=180136&post=69652
Dunda trzymam kciuki żeby stał się cud !
Agness27 lubi tę wiadomość
Bobitta
-
Dla mnie poki co to jest abstrakcja, zyje teraz jak w amoku.
To było badanie Harmony. Genetyk zalecił oczywiście amnio i otwarcie powiedział, że najdziwniejsze jest to, że wszystkie pozostałe markery oprócz przepływów zylnych mam ok a mimo to wyszło mi ryzyko T18. No i niby amnio to 100% wynik.
Boje się tej amnio bo gdybym się nie była to bym już dawno była po. Ale teraz nie mam wyjścia. Tym bardziej ze T18 to zespół wad i dzieci jak się urodza to najdłużej żyją do roku. Ja juz wiem, że jak amnio wyjdzie źle to nie naraze mojego dziecka na cierpienie.
Właśnie miałam przeglądać ten wątek od początku ale jak Pati78 mówisz, że jestem odosobnionym przypadkiem to się doksztalce tylko z amnio.
Genetyk jeszcze wspomniał o tym Fish (to już jest odplatne) ale zaznaczył, że nie wie czy to wyjdzie jak moje ryzyko jest jednak w tym niższym przedziale.
Jak wpiszcie w Google grafika "wyniki Harmony" to będzie widać jak to wygląda w przedziałach. Ja przepraszam ale nie chce juz patrzeć na te wyniki żeby wstawić fotę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 15:10
Marcel Zdzisław vel. Pająk
PCO stwierdzone w 2008r.
05.2015 cb (6tc)
1-4cs z CLO+Ovitrelle; 5cs CLO+fostimon+ovitrelle
-
Zgadzam się tylko nie potrzebuję testu pappa, który pokazuje statystykę, do tego lekarzy, którzy straszą zamiast pocieszać, wady ukazuje usg i usg połówkowe i można te wady korygować jeszcze w łonie matki. Tu nie ma idealnego rozwiązania, jedna się pogodzi, drugą takie wieści załamią. Ty zrobiłaś poszerzoną diagnostykę, ja jej nie zrobiłam i jadę na wózku, który za chwilę pojedzie dalej prosto albo się wywróci, jeśli się wywróci to nie będę czuła się winna, że nie zrobiłam poszerzonej diagnostyki i nie pomogłam swojemu dziecku.Pozdrawiam:)Agness27 wrote:No niestety nie da się oswoić ewentualnie mozna przygotować..
Czasami niektóre wady leczy się w lonie matki lub zaraz po urodzeniu dziecka.
Ja bym chyba nie umiała sie pogodzić ze moje dziecko odpukać urodzilo by się chore:((Deneris -
Dunda ja tez czytałam caly watek i nie widziałam żeby ktos miał taki wynik jak twój:((
Amniopunkcja nie jest taka straszna najgorsze później jest czekanie do wyniku ale potem masz pewność.
Po amnio musisz odpoczywać dużo,nie wysilać sie i nie dźwigać i tak do tygodnia czasu by miec pewność ze maleństwu nic nie jest.i po tygodniu zalecana jest wizyta u gin by lekarz sprawdził czy wszystko dobrze
-
nick nieaktualny
-
Wiesz ja pracuję w służbie zdrowia bardzo długo i nie jedno widziałam na nie jedno klnęłam,w zaściankowych miejscowościach bardzo się starają przygotować mając nawet informacje, sama z drugim synem w brzuszku przeszłam dramat w tej mojej zaściankowej miejscowości kiedy usłyszałam w 6m, że kończymy ciążę bo dziecko ma ciężką wadę serca i wogóle w grę wchodzi zamartwica, znając specyfikę pododdziału neonatologicznego na zakończenie tej ciąży się nie zgodziłam prosząc o wywiezienie do ośrodka referencyjnego. Wywieźli mnie tam przeszłam mnóstwo badań i okazało się,że mam zdrowe dziecko, co by się stało gdybym zgodziła się wtedy na kończenie ciąży, miałabym dzisiaj wspaniałego syna?Bobitta wrote:Już to gdzieś pisałam, ale się powtórzę.
Kochać i tak byś kochała, ale mogłabyś zacząć się dowiadywać jak żyć i jak pomóc swojemu maleństwu z komunikacją w tym naszym świecie. Chodzi mi o to, że wiedza też o tym czy dzidzia ma duże zagrożenie wadą lub chorobą może ułatwić ewentualne komplikacje przy porodzie. Wydaje mi się, że lekarz, który dostaje też taką informację może się i swój zespół przygotować do przyjęcia takiego dziecka.Deneris -
No u mnie właśnie genetyk tez wspomniał ze jesli chodzi o wadę serduszka to można dziecku pomoc lub dobrac odpowiedni szpital.
Gorsze chyba jest jak się czeka na zdrowego dzidziusia a po porodzie okazuje sie ze ta nie jest...To bardzo smutne i nikomu tego nie życzę.
Szkoda ze te platne badania mimo ze są bezpieczne to nie są precyzyjne do konca i zostaje amniopunkcja i dodatkowo kolejny stres to nie sprawiedliwe!!!Nie powinno tak byc bo cierpi nasza psychika i Dzieciatko:(
-
Deneris przykro mi ze Cie nastraszyli bo to nic przyjemnego ale walczylas o dziecko jak lwica i dzieki temu Żyje!
Ja tez chce walczyć o swoje mimo ze lekarze twierdzili ze urodzi sie chore bo zle wyszlo usg i dlatego chce wiedzieć dzieki amnio co mu właściwie jest bo nie wytrzymala bym do konca ciąży w niewiedzy...
Każdy ma wybór i nikt nikogo nie neguje:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 15:33
-
Dunda, bardzo mi przykro, że przez to przechodzisz
Forum nie wertuj, bo teraz to nie ma znaczenia.
Nie wiem, co napisać, żeby Cię wesprzeć. Jeśli Ci to pomoże, zaglądaj tu do nas, zawsze możesz się wyżalić nawet milion razy dziennie, jeśli jest taka potrzeba.
Trzymam za Ciebie kciuki.NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
