Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja tak na szybko. Przed chwilą dostalam telefon od pani genetyk ze ZDROWY CHŁOPCZYK!!!! wynik byl 17 dni po amniopunkcji czyli bardzo szybko
Asiek2108, annak, Espera, mandy11, Imię_Róży, Elaria, Zieziulka, Hope_, ojejku, Karolina :*, Kaśku, Krucha, Agness27 lubią tę wiadomość
16.09 dwa centymetry człowieka
14.10 - usg prenatalne
8.11 - 146g, SYNUŚ!!!
28.04.2017- NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ NASZ OKRUSZEK
[/ur
-
itania wrote:Dziewczyny ja tak na szybko. Przed chwilą dostalam telefon od pani genetyk ze ZDROWY CHŁOPCZYK!!!! wynik byl 17 dni po amniopunkcji czyli bardzo szybko
Kochana, najgorętsze gratulacje!!
Brawo! Brawo!
Nie masz pojęcia, jak się cieszę!
Chyba będziesz musiała odezwać się na kwietniówkowym wątku, bo dziewczyny tam o Ciebie dopytująitania lubi tę wiadomość
-
Annak, Właśnie widziałam... Pati pytała, chyba ma jakiś szósty zmysł.
PS. Jak odebrałam telefon to akurat stalam przy kasie w C&a.. Uslyszalam dobre wieści, rozlaczylam się i jak placilam za zakupy, to z podekscytowania nie umiałam opanować drżenia rąk
Dziekuje Wam wszystkim za gratulacje, za cieple myśli, słowa otuchy i wiarę, ze wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki za teraźniejsze i przyszłe oczekujące na badania i wyniki :-*mandy11, Imię_Róży, Asiek2108, ojejku, Karolina :*, Agness27 lubią tę wiadomość
16.09 dwa centymetry człowieka
14.10 - usg prenatalne
8.11 - 146g, SYNUŚ!!!
28.04.2017- NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ NASZ OKRUSZEK
[/ur
-
Itania gratulacje, bardzo się cieszę!!!!
Jesteście podobnym przypadkiem do naszego i też jest dobrze, co potwierdza tezę, że samo podwyższone NT raczej nie grozi niczym złym. Będzie piękny Synuś!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2016, 18:06
itania lubi tę wiadomość
AMH 1,3; 3xiui1xinv
czerwiec 2016 ciąża naturalna!Dziękujemy Ci Boże...
-
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny. Czytam Wasz wątek i widzę że macie podobne dylematy i problemy ciążowe jak u mnie. Mam 39 lat. Pierwsza ciąża poronienie w wieku ok 24 lat w 10tc, druga ciąża wspaniały zdrowy czteroletni synus i obecna ciaza tydzień 15 od dziś. Wszystko było cudnie pięknie do testu Pappa w pakiecie z Usg prenatalnym. Obraz Usg ne budzi większych zastrzeżeń anatomia prawidłowa cała,kośc nosowa bardzo wyraźna,tetno 160, jedynie przezierność w górnych granicach normy bo 2,3,tydzien pozniej u gina prowadzacego 1,5. Wyniki biochemiczne białko pappa 0,394 MoM,wolne beta hcg 0,687. Ryzyko trisomi 21 z podstawowego 1:92 na sugerowane 1:208. Pozostałe ryzyko innych trisomii w granicach bezpiecznych. No i zaczęły się naciski lekarzy na amnio. Załamka....boję ja....robilybyscie przy takich wynikach??? Co myślicie kobietki? Help
-
Ajłona witaj:-)
Ja mam 40 lat, druga ciąża, pappa w normie ale skierowanie na amnio - ze względu na wiek, zdecydowaliśmy się na nieinwazyjny test nifty, aktualnie czekam na wynik. Ten test jest drogi (2400 zł), ale trudno.
Ja nie chciałam amnio bo boję się poronienia. Ajłona trzymam kciuki za zdrowego dzidzola, cokolwiek zdecydujesz.
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Witaj Ajłona. Jeśli stać cię na dodatkowe testy nieinwazyjne to zacznij od nich. Dopiero gdyby z nich wynik był nieprawidłowy zrobiłabym w twoim przypadku amnio.
Trafiłaś na dziwnych lekarzy skoro naciskają na amnio. Mi mówili, że przy moich wynikach zabieg jest jak najbardziej wskazany, ale decyzja należy do mnie; nikt na mnie nie naciskał. Każdy, z którym rozmawiałam, rozumiał moje obawy o powikłania po zabiegu. -
Ajłona - dobrze zrozumiałam? Ryzyko z 1:92 na 1:208? Czyli ryzyko zmalało po testach...
Z własnego doświadczenia - u nas USG w normie było i pomimo mojego wieku (38l) ryzyko ZD 1:900 (coś koło tego). Wszystko pięknie, ładnie do czasu... tel. z kliniki gdzie pobierali krew - ryzyko wzrosło do 1:141 i się zaczęło - wizyta u lekarza, najpierw decyzja - nie robimy nic, ale po kilku nieprzespanych nocach, morzu łez wylanych w poduszkę jednak się zdecydowałam na amnio i nie żałuję. Biorąc wszystkie za i przeciw doszłam do wniosku, że Dziecku bardziej zaszkodzi stres i moje umartwianie niż sam zabieg.
Mój Synek jest zdrów jak ryba, za parę dni kończy 5 m-cy...
Życzę wszystkim Mamuśkom, by ich historie zakończyły się takim happy end-em jak mojaKaśku, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Imię Rozy,Matsylia,Jusella dzięki za odzew i słowa otuchy. Również wszystkim życzę zdrowia dla pociech z całych sił! Rozważałam oczywiście test Nifty...on niestety nie daje diagnozy jak mówią lekarze. Prowadzacy gin,znajac mnie obawia się stresu jaki będzie się nasilał i mimo że sam przeprowadza test Nifty skłania się ku amnio. Radzi że lepiej mierzyć się z konkretną decyzja,ze lepsza jest wiedza niż przeżywanie ciąży w niepewności gdy jyz niepokój zasiany. Ma rację ale nie kosztem dziecka do diabła! Tak bardzo się boję że coś niedobrego mogłoby się wydarzyć po amnio...testy Nifty z kolei zostawiają pewne niewiadome i też myślę czy to ma sens...A ryzyko się zmniejszyło to prawda więc teoretycznie mam szanse większe teraz na zdrowe dziecię.ta przezierność niby w normie ale lekarz w invicie sprawdzał bardzo dokładnie trzy razy... Jest w górnych granicach ale dzidziol w 12,3 tc mierzył 7,1 cm więc spora kluska. To też ma przecież znaczenie...dziewczyny biorę też euthyrox z uwagi na lekką niedoczynność tarczycy, czy to może mieć jakikolwiek wpływ? Poza tym jeśli tak wysokie ryzyko u kobiet w wieku 39 lat to czy kiedykolwiek jest szansa na bezpieczny wynik? Bo na amnio powinno się mnie kierować i bez wyniku Pappa.
-
Ajłona no właśnie u nas wiek baardzo podwyższa ryzyko!
Mój lekarz prowadzący powiedział mi jedną bardzo ważną rzecz - ryzyko 1:141 oznacza, że na 141 kobiet TAKICH JAK JA - jedna urodzi chore dziecko.
Pamiętaj, że każda decyzja jaką podejmiesz będzie prawidłowa. Jakbyś miała pytania odnośnie samego zabiegu - pytaj. Obiecuję, że w miarę możliwości przynajmniej raz dziennie tu zajrzę bo zaniedbałam to forum i teraz mi wstyd. -
Ajłona na twoje wyniki przede wszystkim wpływa wiek.
Na spotkaniu genetyk powiedział mi, że wszystkie leki, które brałam przed ciążą i w ciąży, mogły wpłynąć na wyniki. Co prawda nie ma chyba żadnych badań potwierdzających, ale każda z nas przechodzi ciążę inaczej i każda ciąża jest inna.
Początkowo też nie chciałam amniopunkcji właśnie ze względu na możliwe powikłania. Ale po poukładaniu sobie wszystkiego na spokojnie stwierdziłam, że chcę wiedzieć wcześniej, żeby w razie co móc się przygotować.
Ostateczna decyzja należy tylko i wyłącznie do ciebie. Do żadnych badań się nie zmuszaj, jeśli nie czujesz potrzeby ich wykonania.
-
Nie powiem Kobietki metlik mam w głowie potworny ale tak się boję amniopunkcji że szok! Bo jak spojrze w lustro jeśli pójdzie coś nie tak po....przecież to dokładnie takie samo ryzyko....Lecę jeszcze raz na dokładne Usg u innego lekarza może to mnie utwierdzi do końca zeby odpuścić ostatecznie amnio.dzieki Dziewczynki.
-
Fakt, źle to sprecyzowałam
Nie żałuję decyzji na tamten moment. Lekarze nie umieli nic konkretnego powiedzieć, wyniki badań spaprało badanie krwi i myślałam w pewnym momencie, że to wyrok. Chodziłam przez tydzień jak zombie, nie spałam, nie jadłam. I padła decyzja o amnio. Potem, czekając na wynik zaczęłam czytać, dowiedziałam się, że częsta PAPPA zawyża ryzyko itd...
I teraz, jeśli uda mi się kolejny raz zajść w ciążę to po dobrym USG nie będę robić nic.