Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
efta zgadza się.
Ale wydaje mi się, przynajmniej tak do tej pory myślałam, że fisha można wykupić tylko przy NIFTY przy amnio już nie.
U mnie w klinice pamiętam fish kosztował 700zł. -
dzieki za odpowiedź. u mnie w klinice nie robią wcale fisha wiec zadzwoniłam do pierwszej lepszej kliniki to babka mi powiedziała że amnio z fishem kosztuje 2600.
mam nadzieje że tym razem uda się wyciągnąć DNA dzidzi z mojej krwi i NIFTY mnie w końcu uspokoi.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna2 IUI
3IUI grudzień 2016serduszko bije
pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta teraz tak myśle. dopytaj, czy w razie W będą chcieli zrobić Ci amnio. Bo ty miałaś mniejsze ryzyko coś 1:400 nie? Czyli jeszcze nie masz wskazania do amnio.
Na pewno tak nie będzie tylko tak teraz pomyślałam -
efta wrote:Właśnie wróciłam z Gdyni. Krew ponownie oddana. Pielegniarka, która pobierała krew obiecała , że bedzie monitować o szybki wynik z ważywszy, że jestem już w 17tygodniu , a wynik odbiore dopiero w na koniec 19...- wiadomo procedura musi ileś tam trwać ale może uda się odebrać wynik 1 może 2 dni szybciej . W razie "W" nie wiem gdzie znajde lekarza, który zrobi mi amnio w 20 tygodniu ciązy. (np. tam gdzie się leczę czyli w invicta robią tylko do 18) oby to nie było potrzebne.
Posłuchaj największej panikary
MASZ JESZCZE CZAS !!!!
też tak myślałam i gdzie nie dzwoniłam wszędzie tak mówiły babeczki w rejestracji - wynik otrzymałam w 22+2t. Ale umówiłam się - 22+5 t do kliniki gdzie przyjmuje ordynator jednego ze szpitali i praktycznie byliśmy umówieni na amnio.
Gdyby nie to, że tego samego dnia miałam wizytę u prowadzącego i ta cholerna szyjka i rozwarcie to bym zrobiła amnio jeszcze tydzień później czyli po 23t.
Jeszcze w szpitalu przed szyciem usg i proszę mojego lekarza, żeby mi amnio "przy okazji" zrobił. A on do mnie my tu ratujemy ciążę !!!! Powiedziałam mu, że jeżeli dziecko jest chore nie chcę. Ale olał mnie....
No i teraz jak mały słabo rośnie, wody na granicy normy AFI 20 to się wystraszył.... ale nic nie mówi !!!!
Masz jeszcze czas !!!!
na wszelki wypadek poszukaj kogoś kto Ci zrobi amnio.
Ja nawet przez nikogo nie zostałam pokierowana - tylko na znany lekarz czytałam opinie i tak wybrałam. Już nawet Annak prosiłam o namiary gdzie w Warszawie można zrobić prywatnie, a mieszkam we Wro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 10:59
efta lubi tę wiadomość
NT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
Dagmarekk wrote:Hej, dzięki u mnie po staremu. Nadal w dwupaku. Kończę 37 tydzień jutro. I tak czekam pełna obaw i lęków do rozwiązania... Mam takie huśtawki nastrojów, że wszyscy mają mnie dosyć. Czasami mam dobry humor wierze, że wszystko będzie dobrze, a czasami płaczę w pokoju od rana.. I tak się boję wszystkiego
WSPÓŁCZUJĘ CI KOCHANA !!!!
i doskonale wiem co czujesz !!!!
zazdroszczę tylko, że już 37t i za chwilę się utwierdzisz, że wszystko jest w porządku !!!!
Ja jestem na takim samym etapie psychicznym. Boje się że będę miała poważną depresję już chyba mam.
Z nikim już nie rozmawiam na ten temat bo nikt nie chce tylko u na forum ciągle męczę dziewczyny.
a ja oszalałam i jak myślę o Tobie to z jednej strony zazdroszczę, a zaraz potem wpadam w panikę.
Ty naturalnie rodzisz ?
NT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
Cassie 65 wrote:efta teraz tak myśle. dopytaj, czy w razie W będą chcieli zrobić Ci amnio. Bo ty miałaś mniejsze ryzyko coś 1:400 nie? Czyli jeszcze nie masz wskazania do amnio.
Na pewno tak nie będzie tylko tak teraz pomyślałam
amnio mi zrobią tylko jeśli nifty wyjdą źle, bo tak jak pizesz po pappie ryzyko 1:424 i wskazań do amnio nie ma. chociaż genetyk u której byłam mówiła, że jak chce to moge zrobić.
tak wiec jak wyjdzie nifty żle to z pewnoscią znajdę kogoś kto mi amnio zrobi , bo jak dopytałam tam gdzie mi krew na nifty pobierali - to w takich przypadkach nawet w 22 tygodniu amnio robią.
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna2 IUI
3IUI grudzień 2016serduszko bije
pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta nie wierzę, ze przy Twoim ryzyku coś będzie nie tak!
u siebie nawet nie wierzyłam ale coś zrobić musiałam więc poszłam na tą amniopunkcję
Jak ja bym u mnie w klinicie miała wynik powyżej 1:300 nikt by mi nawet nie dał znać, że coś powinnam robić dlatego przeklinałam ten wynik 1:269..tak blisko świętego spkoju byłam
Na szczęście ten etap mam za sobą. A w końcu nie wiem. Oddałaś już tą krew ponownie i czekasz teraz na wynik? Robisz tego fisha?efta lubi tę wiadomość
-
A ja dziewczyny mam skierowanie do szpitala szyjka 18 mm idę jutro
Zrobiła się wiosna jest ładnie ciepło, a ja będę w szpitalu kwitnąć jakże się cieszę. Może chociaż małą obejrzą porządnie i się czegoś więcej dowiem.
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Cassie 65 wrote:efta nie wierzę, ze przy Twoim ryzyku coś będzie nie tak!
u siebie nawet nie wierzyłam ale coś zrobić musiałam więc poszłam na tą amniopunkcję
Jak ja bym u mnie w klinicie miała wynik powyżej 1:300 nikt by mi nawet nie dał znać, że coś powinnam robić dlatego przeklinałam ten wynik 1:269..tak blisko świętego spkoju byłam
Na szczęście ten etap mam za sobą. A w końcu nie wiem. Oddałaś już tą krew ponownie i czekasz teraz na wynik? Robisz tego fisha?
dziękuje za słowa otuchy, mi też się jakoś wierzyć nie chce że przy takim wyniku pappy miało by byc coś nie tak. ale życie bywa rózne, tak samo nie pomyslałabym, że moja krew nie nada się do badania nifty, bo przecież zdarza się to 1-2% przypadków.
Ponowne krew na nifty oddałam w poniedziałek i czekam na wynik. Czy bede musiała zrobić amnio okazę się po wyniku nifty6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna2 IUI
3IUI grudzień 2016serduszko bije
pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Dziewczyny jak ja czytam ze wy panikujecie przy 1:260 czy 1:400 to nie wiem ja przy moim 1:118 i 1:500 powinnam w nic nie wierzyć a już napewno nie w wynik nifty
a jak miałam już połówkowe to powiem wam ze uwierzyłam w to ze mój synek jest zdrowy, bo czemu miałoby być obecnej? Może to tez jest to ze przy t18 i t13 już byłoby widać ale przy t21 do końca usg bywa idealne...ale wy macie wynik nifty który daje 99% pewności...to tak jakby używać tabletek antykoncepcyjnych i nie wierzyć w ich skuteczność. Jasne mogą nie zadziałać, ale o ile się nie mylę prawdopodobnienstwo przy idealnym braniu tabletek bez wymiotów i innych przygód jest tak małe....jak wy się tak stresujecie teraz przy tak niskim ryzyku to jak dziecko się urodzi to ja bym umarła ze strachu, bo w każdej chwili może się okazać ze ma raka albo ze ma inna chorobę na która niejednokrotnie mamy więcej procent szans niż wasze wyniki nifty z ryzykiem mniej niż 1%
Także wyluzujcie i cieszcie sie ciąża bo to piękny czas.
Nie napisałam tez ze ostatnio na wizycie gin zmierzyła mi szyjkę za pomocą usg i wyszła 39mm czyli idealnie wiec to raczej nie był czopmały wazy już ponad 380 g
w piątek będzie 21 tc
triti, Dagmarekk lubią tę wiadomość
Wiek:27 wyniki usg+biochemia:
Ryzyko
T18: 118
T13: 506
Usg idealne. Kość nosowa widoczna, organy idealne, serce 168
Pappa
Bhcg 0,355 mom
Białko 0,202 mom
NIFTY wynik prawidłowy : zdrowy synek
Usg połówkowe: prawidłowe, serce, kręgosłup, mózg wszystkie parametry idealne.
-
Lolka popieram !! Ja tez już wierzę w swoje nifty,echo i polowkowe - nic innego mi nie zostalo będąc prawie w 38 tygodniu ciąży
niedługo dziecię z obrazów usg będzie dla mnie namacalne,bez wyobrażenia sobie 1000 chorób.
Efta ja mogłabym pomarzyć tylko o takim ryzyku,myślę że nifty to formalność
Cassi jakbyś miała ryzyko np 1:320 bylabyś spokojniesza? To naprawdę w tych statystykach już nie jest duża różnica,bo też nie wiadomo czym się ktoś kierował wymyslajac akurat 1:300. Tu nie ma reguł ..to trochę loteria niestety. Ciężko taka matematyke wprowadzić do życia. -
Ooooo Lolka ja sobie wypraszam ja nie panikowalam
co najwyżej się martwiłam moim wynikiem. Sam fakt że zamiast lecieć zrobić nifty zrobiłam amnio już chyba o czymś świadczy
ja w mój wynik amnio wierzę bo czemu miałby być zafalszowany? Z resztą chyba nawet nie słyszałam o zawalszowanyxh wynikach amniopunkcji. A robiłam tylko to co lekarze zalecali. Genetyczka i mój ginekolog zalecali sprawdzić ten wynik przez amnio tak też zrobiłam:)
Dagmarekk fakt nie wiem czy przy ryzyku 1:320 byłabym spokojniejsza. Ale prawdopodobnie tak ponieważ nie miałabym telefonu od lekarza ktory robił mi badanie genetyczne, nie skierowałby mnie do genetyczki a genetyczka nie nakręciła by gadania o amniopunkcji iiiii prswdą też jest taka że nie trafiłabym na forum i ogólnie internet. Niestety ale często same sobie nakręcamy ta spirale.
Było minęło nie ma co rozpamietywac. Wszystko się dobrze u mnie skończyło tak jak u większości z was
W czwartek mam połowkowe i ani razu odkad mam wynik amnio nie płakałam że coś może być nie tak. Powiem tak dziewczyny musimy byc czujne ale nie możemy wpadać w panikę!!efta lubi tę wiadomość
-
Cassie65,
Co ma panikowanie do robienia nifty zamiast amnio ????
Jeżeli to o mnie to prawda spanikowałam, ale nifty zrobiłam bo tak "kazał" zestresowaniej na maxa babie lekarz (gdybym poczekała 1 dzień wyniki miałabym po 24t bo święta i weekend). Nie było propozycji spotkania z genetykiem, nie było tłumaczenia na czym polega jedno i drugie badanie. A to że nie wiedziałam bo mnie zwyczajnie to nie interesowało. Nie każdy np. ma bzika w temacie nie będąc w ciąży czy też ma znajomych, którym coś podobnego się przytrafiło itp... Zaufałam głupia lekarzowi.... a nie jestem głupia osobą, zawsze wszystko analizuję i mam świetny wymagający dużej wiedzy i solidnego wykształcenia zawód. I co ... i nic !!!! Pewnie gdyby to był pierwszy trymestr to sprawy potoczyłyby się spokojniej. Ja jestem za terminacją w przypadku wady genetycznej dlatego wiedząc, że można do 24t tak spanikowałam. Mam tylko nadzieję, że innym mającym wątpliwości to pomoże I nie bedą szalały jak jaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 20:31
NT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
Triti nie potrzebnie bierzesz to do siebie kochana bo może ja też po prostu źle się wyraziłam!
Tak naprawdę każda z nas się znalazła w tej samej sytuacji tak jak już kiedyś pisałam tylko z innymi wynikami i czasami innych badań. W każdej z nas zasiano ziarno strachu i każda z nas radzi sobie w tej sytuacji jak tylko potrafi najlepiej
-
Cassie65,
Nie biorę do siebie bo za stara jestem żeby się przejmować czy nawet ewentualną krytykę źle odbierać
zawsze uważałam krytykę za konstruktywną
piszę, piszę edytuję i non stop coś ucina i na telefonie i na kompie....
Prawda jest taka, że pisząc - zwłaszcza w tak emocjonalnej sytuacji jak jesteśmy to i wyrazić i zrozumieć źle można...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 22:39
NT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
Dziewczyny jestem
W koncu ufff. Opoznienie 2h było. Wiec tak usg serduszka i usg 3 trymestr wychodzi na to ze wszystko jest ok!! Maly tym razem ladnie sie ułożył i wszystko ladnie bylo widać. Waga ok 1600 gram. Wiecej nie pamietam.
Przypomnialo mi sie tritti ze ty mowilas ze Twoj maly a mial ok 1500gram - w ktorym tygodniu to usg mialas? Moj z 1600 gram jest dokładnie w polowie normy takze okiBruno na tym etapie mial chyba ok 1900 gram i byl na koniec duuuuzy...
efta, triti lubią tę wiadomość
-
Zieziulka wrote:A ja dziewczyny mam skierowanie do szpitala szyjka 18 mm idę jutro
Zrobiła się wiosna jest ładnie ciepło, a ja będę w szpitalu kwitnąć jakże się cieszę. Może chociaż małą obejrzą porządnie i się czegoś więcej dowiem.
kochana trzymam kciuki żeby się nic wiecej złego nie działo. znam przypadki że szyjka była mocno skrócona a kobitka po terminie urodziła, a do tego zamiast leżeć plackiem to nie dość że chodziła to jeszcze drewno na podwórku układała...
bedzie dobrze. mam nadzieje że poobserwują cię trochę zwiększą dawkę luteiny i puszczą do domu
trzymaj się6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna2 IUI
3IUI grudzień 2016serduszko bije
pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
a ja dziś jade do innego lekarza , chce zmienić ginekologa prowadzącego. postanowiłam pojechać do ordynatora szpitala w innym miescie na konsultacje. W jego szpitalu lezałam na podtrzymaniu, on podjął decyzję o cesarce (nadciśnienie, białkomocz, obrzęki, słabe przepływy pępowinowe,brak postępu porodu, kolizja pępowinowa). Dobrze go wspominam, konkretny i rzeczowy. Jestem bardzo ciekawa dzisiejszej wizyty.
I jeszcze się pochwale, że wczoraj wieczorem poczułam pierwsze smyrniecia od dzidziKarolina :* lubi tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna2 IUI
3IUI grudzień 2016serduszko bije
pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga