Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie, dołączam I ja do tego wątku...ponoc jest szczesliwy...
Wczoraj mialam amnio I teraz 3 tygodnie czekania na wyniki w stanie psychicznym kiepskim...
Mam 37 lat, USG prenatalne prawidlowe: CRL 6,4 NT 1,5 nosek jest, wszystkie parametry pozostale prawidlowe...
No I papa...ryzyko 21 1:430...
Wiem, ze to nie dramat, wiem ze wiele osob mialo gorszy wynik... ale mi poprostu system nerwowy calkiem siadl... jestem ledwo przytomna... te 3 tygodnie bedzie bardzo trudne...
I jeszcze do tego to, ze ten stres przeklada sie na dziecko...
Magia -
Magia wrote:Witajcie, dołączam I ja do tego wątku...ponoc jest szczesliwy...
Wczoraj mialam amnio I teraz 3 tygodnie czekania na wyniki w stanie psychicznym kiepskim...
Mam 37 lat, USG prenatalne prawidlowe: CRL 6,4 NT 1,5 nosek jest, wszystkie parametry pozostale prawidlowe...
No I papa...ryzyko 21 1:430...
Wiem, ze to nie dramat, wiem ze wiele osob mialo gorszy wynik... ale mi poprostu system nerwowy calkiem siadl... jestem ledwo przytomna... te 3 tygodnie bedzie bardzo trudne...
I jeszcze do tego to, ze ten stres przeklada sie na dziecko...
Magia wiem, że łatwo powiedzieć "nie martw się", ale moim zdaniem powinnaś się skupić na tym, że obraz usg jest prawidłowy. Gdyby coś było nie tak to prawie na pewno byłoby to widoczne na usg. A PAPPA to tylko głupia statystyka, bardzo często zakłamuje wyniki, a dodatkowo gdzieś ostatnio czytałam, że wg. najnowszych badań nawet nieprawidłowe przechowywanie krwi do PAPPY (tzn. w temperaturze pokojowej) może zmienić wynik na niekorzyść. Nie wiem po co w ogóle ludziom proponują to idiotyczne badanie.
Synek ur. w 2016
-
Magia wrote:Witajcie, dołączam I ja do tego wątku...ponoc jest szczesliwy...
Wczoraj mialam amnio I teraz 3 tygodnie czekania na wyniki w stanie psychicznym kiepskim...
Mam 37 lat, USG prenatalne prawidlowe: CRL 6,4 NT 1,5 nosek jest, wszystkie parametry pozostale prawidlowe...
No I papa...ryzyko 21 1:430...
Wiem, ze to nie dramat, wiem ze wiele osob mialo gorszy wynik... ale mi poprostu system nerwowy calkiem siadl... jestem ledwo przytomna... te 3 tygodnie bedzie bardzo trudne...
I jeszcze do tego to, ze ten stres przeklada sie na dziecko...
To nie jest zly wynik.
Mi lekarz powiedzial, ze najpierw zrobic USG I Jak wyjdzie zle to dopiero pappa, Bo pappa nie jest wyrokiem tylko prawdopodobienstwem wystapienia wad. Kiedy na usg jest wszystko ok to znaczy, ze jest ok. Dziecko jest zdrowe, a wiadomo, ze w wieku 37 lat ryzyko CI wyjdzie wysokie. Masz szanse jak jeden do czterystu, ale zgodnie z USG z dzieckiem jest ok
U Nas na amino wysylaja z ryzykiem wyzszym niz 1:250.. dziwne, ze Cie tak nastraszyli przy Twoim wyniku I prawidlowym USG - spalabym spokojnie na Twoim miejscu -
Magia wrote:Witajcie, dołączam I ja do tego wątku...ponoc jest szczesliwy...
Wczoraj mialam amnio I teraz 3 tygodnie czekania na wyniki w stanie psychicznym kiepskim...
Mam 37 lat, USG prenatalne prawidlowe: CRL 6,4 NT 1,5 nosek jest, wszystkie parametry pozostale prawidlowe...
No I papa...ryzyko 21 1:430...
Wiem, ze to nie dramat, wiem ze wiele osob mialo gorszy wynik... ale mi poprostu system nerwowy calkiem siadl... jestem ledwo przytomna... te 3 tygodnie bedzie bardzo trudne...
I jeszcze do tego to, ze ten stres przeklada sie na dziecko...
W twoim wieku to normalne, a nawet mniejsze niż zazwyczaj ryzyko, kobiety po 35 rz mają z racji wieku większe ryzyko i o tym powinno się pamiętać decydując się na ciążę. Sprawdź to pod hasłem wiek matki a ryzyko zespołu Downa na dowolnej.stronie.
Tak więc nie masz większych powodów do zmartwień niż każda inna kobieta w ciąży w twoim wieku. Trochę szkoda, że nikt Ci tego nie wytłumaczył przed decyzją o amnio, bo to zupelnie niepotrzebny stres i być może nie robiłabys badania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 15:07
-
Mnie przy ryzyku 1:533 lekarz nic nie zaproponował, poinformował mnie, że jego zdaniem dziecko jest zupełnie zdrowe (NT 2,5) i że nie mam się co przejmować. Dlatego też się dziwię że przy takim ryzyku zaproponowali amnio. Ja czekam na wynik Nifty, nadal nic nie wiem
-
Mi też lekarz powiedział że na amnio kierują oprzy ryzyku poniżej 1:300.Ja miałam ryzyko 1:240 przy prawidłowym usg i biochemii, wiek 39 lat. Nie zdecydowałam się na amnio, zrobiłam Nifty- synek zdrowy
-
Ja miałam ryzyko 1:204 w wieku 31 l, USG super, tylko pappa niskie. Nikt mnie nie kierował na amnio, mieliśmy rozważyć Nifty, ale się nie zdecydowaliśmy. Skończyłam 34 tydzień, na wszystkich USG, w tym prenatalnych w 20 i 30 tyg. wszystko jest ok. Lekki stres mam, ale wierzę, że urodzę zdrowe dziecko.
Przy wynikach pappa czytałam trochę, o czym to może świadczyć poza wadami genetycznymi. Badania wskazują na większe ryzyko powikłań w ciąży, np hipotrofię płodu, nadciśnienie ciężarnej czy tzw zatrucie ciążowe. Na razie mnie to omija, ale staram się być czujna. -
El*a wrote:Ja miałam ryzyko 1:204 w wieku 31 l, USG super, tylko pappa niskie. Nikt mnie nie kierował na amnio, mieliśmy rozważyć Nifty, ale się nie zdecydowaliśmy. Skończyłam 34 tydzień, na wszystkich USG, w tym prenatalnych w 20 i 30 tyg. wszystko jest ok. Lekki stres mam, ale wierzę, że urodzę zdrowe dziecko.
Przy wynikach pappa czytałam trochę, o czym to może świadczyć poza wadami genetycznymi. Badania wskazują na większe ryzyko powikłań w ciąży, np hipotrofię płodu, nadciśnienie ciężarnej czy tzw zatrucie ciążowe. Na razie mnie to omija, ale staram się być czujna.
Czy moge zapytac jakie bialko papa mialas?
Ja tez mam niskie 0,53 MoM...
Magia -
Wiecie, mnie jakos genetyk nastraszyl, powiedzial nawet ze babki jak maja 1:600 robia amnio... a tu czytam ze raczej jak jest gorszy wynik niz 1:250 dziewczyny robia... no amnio juz za mna wiec pozostaje czekanie...
Martwie sie troche bo moj dzidzius nic nie urosl przez tydzien... porownuje CRL od mojego gina 9cm... I dokladnie tydzien pozniej na amniopunkcji tez 9cm...
Mam nadzieje ze to tylko chwilowe...moze inne aparaty USG, czy cos...heh...duzo tych stresow
Magia -
ja przy 1:109 nie zdecydowałam się na amnio...wiek wiekiem (moje 34 lata juz nabałaganiły, ponieważ podstawowe wyszło 1:299, a więc już wysokie)
teoretycznie biochemia krwi dobra
zdecydowało usg a dokładnie lekarka z pełna świadomościa wpisała hipoplastyczna kość nosowa(a to już na równi z jej brakiem), bo dzidzia na usg nie współpracowała, bo widoczność kiepska...i dla niej ta kość była, ale niby mała, ale niby sie nie mierzy, ale wpisała mnie ostrzegając że wynik wyjdzie zły bo wiek, bo cukrzyca...nie spodziewałam się że wyjdzie az tak zły!!!
dodam, ze kilka dni wcześniej miałam usg prenatalne-cytując lekarza "kość nosowa aż się świeci"
kilka dni później znów miałam badanie a'la prenatalne,bo po wylądowałam w szpitalu...kośc nosowa bez zastrzeżeń...
u mnie całokształt wywiadu/badań zdecydował o rzyku 1:109
przez krwawienie nie zaryzykowałam amnio, choć skierowanie zachowam sobie na pamiątkę i ostrzeżenie przed statystyką -
Ja miałam takka sytuacje, ze jak lekarz nie zauwazyl kosci nosowej i przeziernosc byla na pograniczu to wyskoczyl do mnie od razu z hasłem "dam skierowanie na amniopunkcję u nas i umówi się Pani z koleżanką z pokoju obok na dobry termin. niech Pani się nie stresuje, ryzyko poronienia jest bardzo niskie, ale zyska Pani pewność co do zdrowia dziecka A do 22tygodnia będzie mogła Pani COŚ z nim zrobić, jeśli będzie w złym stanie. nawet gdyby nie wiedziała Pani co z tym zrobić to ryzyko poronienia chorego dziecka również jest prawdopodobnie"
Oczywiście nie dosłownie, ale tak zapamiętałam mniej więcej. Od razu postawił mnie pod ścianą i nastraszyl jedynie tym, co zle I, że powinnam zrobić u nich amnio. -
Badanie pappa jest tylko badaniem przesiewowym, nie diagnostycznym. Ma ocenić ryzyko wystąpienia wad, dopiero amnio jest diagnostyka. Dlatego jeśli usg wychodzi spoko powinnismy być spokojne. Pisała na forum dziewczyna, której ryzyko było 1:2. Po amnio - dziecko zdrowe21-07-2017 [*] 9 tc
-
Angie38 wrote:Badanie pappa jest tylko badaniem przesiewowym, nie diagnostycznym. Ma ocenić ryzyko wystąpienia wad, dopiero amnio jest diagnostyka. Dlatego jeśli usg wychodzi spoko powinnismy być spokojne. Pisała na forum dziewczyna, której ryzyko było 1:2. Po amnio - dziecko zdrowe
Tak, tez czytalam. Zreszta na tym forum znaczna wiekszosc historii miala dobre zakonczenie (przeczytalam prawie cale..heh)
Magia -
Magia wrote:Wiecie, mnie jakos genetyk nastraszyl, powiedzial nawet ze babki jak maja 1:600 robia amnio... a tu czytam ze raczej jak jest gorszy wynik niz 1:250 dziewczyny robia... no amnio juz za mna wiec pozostaje czekanie...
Martwie sie troche bo moj dzidzius nic nie urosl przez tydzien... porownuje CRL od mojego gina 9cm... I dokladnie tydzien pozniej na amniopunkcji tez 9cm...
Mam nadzieje ze to tylko chwilowe...moze inne aparaty USG, czy cos...heh...duzo tych stresow
Nie porównywałabym dwóch wyników od innych lekarzy na innym sprzęcie. Na tym etapie ciąży dziecko rośnie 1-2 cm tygodniowo, a wystarczy, że się bardziej skuli, gdzie pomiar jest wykonywany w linii prostej i już masz zaburzony wynik. Dlatego na dalszym etapie ciąży nikt nie będzie mierzył długości malucha tylko jego wagę.
Jeśli USG mówi, że jest OK - to jest OK.
Pamiętaj, że USG odnosi się do dziecka - tego konkretnego, które masz w brzuchu, a PAPPA to ocena prawdopodobieństwa ogólnego - nie odnosi się bezpośrednio do dziecka. Amino już tak, ale PAPPA to w sumie takie gówno jest - wyciąganie kasy. Gdybym wiedziała to wcześniej to nie wydałabym 250 zł na to gówniane badanie, tylko zostałabym przy samym USG, które było OK
Nie masz się co stresować bo maluch się denerwuje, daj sobie na wstrzymanie, ciesz się każdym dniem z maluchem i wyczekuj ruchów bo to już zaraz nastąpi -
Kero wrote:Dziewczyny jesli ktoras z Was zastanawia sie nad Nifty to mam voucher na takie badanie z 50% zniżką. Zapraszam na priv, zostawcie e-mail.
Kero wysłałam zaproszenie do przyjaciółek, inaczej nie wyślę wiadomościChętnie odkupię voucher.
Synek ur. w 2016