X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • Lena8411 Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponette na to pytanie musisz sobie sama odpowiedzieć czy będziesz potrafiła spokojnie wytrwać do końca ciąży. Ciagłe zamartwianie i rozmyslanie nie wpłynie na Ciebie dobrze. Ryzyko masz posrednie i możesz nic nie robić isc ewentualnie na drugie usg no i koniecznie zrobić usg połówkowe u lekarza z certyfikatem.

    Ponette lubi tę wiadomość

    Lena8411
    Usg I trymestru w normie
    Test podwojny ryzyko niskie
    Nifty wynik prawidłowy
    Usg połówkowe powiększony fałd karkowy NF 6.8
    Echo serca płodu OK
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponette wrote:
    Dziewczyny do wczoraj bardzo się cieszyłam, że wyniki po usg I trymestru takie dobre.
    Aż wczoraj odebrałam telefon, że lekarz chciałby ze mną zamienić 2 słowa.
    Po wynikach z krwi ryzyko wystąpienia Trisomi 21 znacznie wzrosło z 1:3055 do 1:408.
    Co dalej?
    Lekarz zaproponował kolejne badania z krwi NIFTY, HARMONY lub PANORAMĘ.
    Polecacie?
    Wiem na pewno, że gdyby wynik z kolejnych badań był nieprawidłowy to na badanie inwazyjne i tak bym się nie zgodziła. Może lepiej tylko obserwować dziecko na USG?

    Nie wiem czy będziesz w stanie normalnie funkcjonować i cieszyć się ciąża. Może lepiej zrobić nifty ?
    Ja w zeszłym tyg zdecydowałam się na to badanie, po usg ryzyko t21 1:460, po pappie 1:2980, zrobiłam dla świetego spokoju.
    Lubię wiedzieć na cZym stoję. Poza tym nie jestem gotowa na dziecko z wada zd, nie poradziłabym sobie. Nie wiem jakie Ty masz podejście

    Ponette lubi tę wiadomość

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • joan12 Debiutantka
    Postów: 10 3

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponette wrote:
    Dziewczyny do wczoraj bardzo się cieszyłam, że wyniki po usg I trymestru takie dobre.
    Aż wczoraj odebrałam telefon, że lekarz chciałby ze mną zamienić 2 słowa.
    Po wynikach z krwi ryzyko wystąpienia Trisomi 21 znacznie wzrosło z 1:3055 do 1:408.
    Co dalej?
    Lekarz zaproponował kolejne badania z krwi NIFTY, HARMONY lub PANORAMĘ.
    Polecacie?
    Wiem na pewno, że gdyby wynik z kolejnych badań był nieprawidłowy to na badanie inwazyjne i tak bym się nie zgodziła. Może lepiej tylko obserwować dziecko na USG?

    Jeżeli masz możliwości finansowe, to zrób NIFTY. W przeciwnym razie do końca ciąży będziesz się zastanawiać, czy z dzieckiem wszystko ok. A to bardzo duży i niepotrzebny stres.

    Ponette lubi tę wiadomość

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6074 7439

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponette wrote:
    Po wynikach z krwi ryzyko wystąpienia Trisomi 21 znacznie wzrosło z 1:3055 do 1:408.
    1:408, czyli masz 0,25% szans na chore dziecko. A zatem znikome... Ja bym ufała dobremu usg.

    Lena,

    na Twoim etapie ciąży rozbieżności 3-4 tyg często się zdarzają. Już nie wspomnę o błędach pomiarowych... Ja jestem w 23 tc, a AC dziecka jest prawie 3 tyg starsze niż HC. To za 10 tygodni pewnie ta różnica będzie jeszcze większa. I nie panikuję. Wiem, że genetycznie dziecko jest zdrowe, więc czym mam się stresować? A Ty panikujesz mimo dobrych wyników pappa i nifty.


    Ponette lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Lena8411 Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka panikuje może dlatego że ogolnie mam naturę panikary. Od początku ciąży dręczą mnie złe mysli. A po badaniu połówkowym zaczełam wątpić w nifty. Został mi mc do rozwiązania już niedługo.

    Lena8411
    Usg I trymestru w normie
    Test podwojny ryzyko niskie
    Nifty wynik prawidłowy
    Usg połówkowe powiększony fałd karkowy NF 6.8
    Echo serca płodu OK
  • Lena8411 Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doskonale wiemy ze nifty i pappa to testy przesiewowe i nie dają gwarancji jak badania inwazyjne. A co do pappy niby ryzyko miałam wyliczone jako niskie ale bhcg mialam cos ok 2.2 a pappa 0.7 wiec tez nie takie idealne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 15:56

    Lena8411
    Usg I trymestru w normie
    Test podwojny ryzyko niskie
    Nifty wynik prawidłowy
    Usg połówkowe powiększony fałd karkowy NF 6.8
    Echo serca płodu OK
  • katberry Autorytet
    Postów: 399 105

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponette, ja też bym zrobiła na Twoim miejscu Nifty lub podobne badanie. Ja miałam wątpliwości po usg 1 trymestru, ale nie zrobiłam badania. Jak na badaniu połówkowym wyszło coś nie tak, to dopiero się zdecydowałam na NIFTY i czekam na wynik. Żałuję, że nie zrobiłam wcześniej bo miałabym spokojniejsza ciążę. Ale ja tak jak Lena jestem typem panikary i zamartwiaczki. Jeżeli lekarz zaleca Ci to badanie to bym je zrobiła. Spokój jest najważniejszy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 17:04

    Ponette lubi tę wiadomość

  • Pełna_obaw_88 Koleżanka
    Postów: 37 6

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponette, miałam podobną sytuację wyniki krwi całkowicie zepsuły moja statystykę. USG było w porządku, niestety biochemia popsuła wyniki. Nie zdecydowałam się na żadne testy - ryzyko po biochemii wzrosło z 1:4833 do 1:370. Lekarz prowadzący mówił mi że najważniejsze jest usg. Potem byłam na spotkaniu z położną- zdziwiła się się że w ogóle zrobiłam badanie z krwi :/ rozmawiałam z innymi kobietami, które twierdzą że ten cały pappa tylko wprowadza stres :( oczywiście to forum też mnie uspokoiłam. Na każdej wizycie mam robione usg. Teraz czekam na usg połowkowe. 9czywiscie się boję, ale żadna badanie nie da mi 100% pewności. Tym bardziej, że ostatnio syn kolegi który był badać w brzuszku był sprawdzany na wszystkie sposoby (testy nie testy, usg, etc) i właśnie tydzień temu wrócili z Niemiec, gdzie została przeprowadzona już 3 operacja na serce (2 poprzednie były w polsce), nikt z lekarzy podczas usg nie zauważył dziur w sercu.
    Mam nadzieję, że wszystkie przywitał zdrowe dzieci ♡

    Ponette lubi tę wiadomość

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6074 7439

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo testy mówią o chorobach genetycznych, a nie anatomicznych. Wadę serca można wykryć tylko przez usg. Widocznie nie było ono dokładne, skoro nie zauważono w okresie prenatalnym "dziur w sercu". Jeżeli dziecko wymagało trzech operacji, w tym jedną w Niemczech, to raczej nie była to drobna wada. Usg musiało być spartaczone.

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Pełna_obaw_88 Koleżanka
    Postów: 37 6

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobieta chodziła prywatnie do kliniki, tak jak wiele z nas. Robiła wszystkie dodatkowe badania, napisałam, że poza testami były robione usg i niby wszystko było dobrze. A operacja została wykonana w Niemczech za 150 tys zl. u najlepszego kardiologa, Bo w Polsce nie mieli już zaufania po tym wszystkim. Teraz będą się sądzić z ta klinika. Niestety nie każdy lekarz z certyfikatem jest dobrym lekarzem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 19:37

  • Pełna_obaw_88 Koleżanka
    Postów: 37 6

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owszem wiele rzeczy może zostać spartoczonych, tak jak napisałaś, a nie powinno. Jednak to jest dziecko a nie ciasto. A nie wiem czy każdego jest stać na to żeby chodzić i sprawdzać dodatkowo każdego lekarza. To jest w tym wszystkim smutne.

  • Ponette Debiutantka
    Postów: 9 4

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady.
    Rozmawialiśmy z mężem długo na ten temat i stanęło na tym, że chcemy dziecka bez względu na wszystko.
    Nie wiem, czy test typu NIFTY uspokoiłby mnie. Oczywiście, jeśli wynik byłby dobry to jak najbardziej, ale w przypadku złego wyniku na pewno żyłabym w większym stresie niż mam teraz. Wiem, że w takiej sytuacji robi się badanie inwazyjne, ale na to na pewno bym się nie zdecydowała, więc dopiero żyłabym w niepewności do końca ciąży.
    Teraz tylko muszę mieć dobre nastawienie i czekać na kolejne badanie - 3 lipca.
    Trzymajcie kciuki, żeby maleństwo było zdrowe :)
    Oczywiście każdej z Was życzę pozytywnego rozwiązania!

    Pełna_obaw_88, Asiaf, katberry lubią tę wiadomość

    f2w33e3kcdrmb751.png
  • Pełna_obaw_88 Koleżanka
    Postów: 37 6

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponette trzymam za Ciebie kciuki. Uwierz mi że wiem co czujesz, będzie wszystko dobrze. Ja teraz czekam na połowkowe :) też się stresuje, ale jestem dobrej myśl, że maluszek prawidłowo rośnie i się rozwija ;)

    Ponette lubi tę wiadomość

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6074 7439

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pełna_obaw_88 wrote:
    Kobieta chodziła prywatnie do kliniki, tak jak wiele z nas. Robiła wszystkie dodatkowe badania, napisałam, że poza testami były robione usg i niby wszystko było dobrze. A operacja została wykonana w Niemczech za 150 tys zl. u najlepszego kardiologa, Bo w Polsce nie mieli już zaufania po tym wszystkim. Teraz będą się sądzić z ta klinika. Niestety nie każdy lekarz z certyfikatem jest dobrym lekarzem.
    No i prawidłowo, trzeba sądownie to załatwić. Człowiek płaci kasę i oczekuje rzetelnego usg, wskazania nieprawidłowości, aby móc później podjąć działania. Chociażby wybrać szpital o wysokim stopniu referencyjności, czy też dostać skierowanie na cc, albo przygotować się do tego, że po porodzie będzie konieczność natychmiastowej operacji serca. A tu lekarz beztrosko odesłał ich do domu. I właśnie dlatego powinien za to odpowiedzieć.

    Pełna_obaw_88 lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Avanza Koleżanka
    Postów: 31 8

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena8411 wrote:
    Edka panikuje może dlatego że ogolnie mam naturę panikary. Od początku ciąży dręczą mnie złe mysli. A po badaniu połówkowym zaczełam wątpić w nifty. Został mi mc do rozwiązania już niedługo.

    Co takiego wykryło w Twoim przypadku badanie połówkowe że masz wątpliwości ?

  • Lena8411 Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avanza w mojej stopce wszystko jest napisane. U nas wyszedł powiększony fałd karkowy NF.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 09:44

    Lena8411
    Usg I trymestru w normie
    Test podwojny ryzyko niskie
    Nifty wynik prawidłowy
    Usg połówkowe powiększony fałd karkowy NF 6.8
    Echo serca płodu OK
  • Lena8411 Przyjaciółka
    Postów: 123 30

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_Wi zaglądasz tu jeszcze? Jestes po dalszej konsultacji? Zdecydowałaś się na badania inwazyjne?

    Lena8411
    Usg I trymestru w normie
    Test podwojny ryzyko niskie
    Nifty wynik prawidłowy
    Usg połówkowe powiększony fałd karkowy NF 6.8
    Echo serca płodu OK
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6074 7439

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno była na kolejnej konsultacji u innego lekarza (chyba jakiegoś genetyka) i po bardzo dokładnym badaniu usg wykluczył choroby genetyczne. Dziewczynka oczywiście ma tę wadę w serduszku, ale absolutnie nie kwalifikującą się do operacji czy też porodu w szpitalu o 3 st. refer. Tak więc myślę, że Karo zrezygnowała z inwazyjnej diagnostyki. I słusznie.

    Ponette, Lena8411 lubią tę wiadomość

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Ponette Debiutantka
    Postów: 9 4

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pełna_obaw_88 daj znać po połówkowym, czego się dowiedziałaś!
    Oby wszystko było dobrze :)
    Ja kolejną wizytę mam 3 lipca, ale na połówkowe będzie jeszcze za wcześnie.
    Mam spore zaufanie do swojego lekarza, który każde USG wykonuje bardzo dokładnie.
    Mam nadzieję, że swoim bystrym okiem wypatrzy ewentualne nieprawidłowości.

    f2w33e3kcdrmb751.png
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaglądam! Edka85 w sumie opisała większość, ja jeszcze doprecyzuję.

    Byłam na USG u doktora Tomasza Roszkowskiego w Warszawie, on jest podobno guru od diagnostyki prenatalnej USG. Moja koleżanka chodzi do niego na te najważniejsze badania i twierdzi, że jeśli on na USG nic nie zobaczy, to nic tam nie ma. Dodatkowo, to właśnie on prowadził badania (albo nadzór nad badaniami, nie pamiętam) z ARSA, zjeżdżają do niego pacjentki z całej Polski w tej sprawie.
    Naczytałam się o nim opinii na znanylekarz.pl i no... niektóre pozostawiają wiele do życzenia jeśli chodzi o jego podejście do pacjentek ;) Okazało się również, że "znajoma znajomej" ma córkę z ARSA, rozmawiałam z nią. Też była na wizycie u dr Roszkowskiego i podobno razem z mężem wyszli z niej załamani, że ich dziecko może mieć ZD (muszę jeszcze dodać, że to była ciąża bliźniacza- nie robili testu PAPPA, po podobno przy bliźniakach jest niemiarodajne, a jak trafili do dr Roszkowskiego to już było za późno na badania nieinwazyjne czy inwazyjne). A jej córka jest okazem zdrowia, zupełnie zapomnieli o tej anomalii.
    O dziwo moja wizyta przebiegła w bardzo przyjemnej atmosferze. Dr faktycznie potwierdził ARSA u mojej córeczki, ale twierdzi, że ma nietypowy przebieg. Powiedział, że jest to ANOMALIA a nie WADA SERCA, zabronił nam tak mówić. I kazał się nie przejmować :)
    Powiedział, że ARSA może wynikać z:
    - wady serca- ale u córki jest prawidłowo zbudowane, wszystkie przepływy są idealne, bije jak dzwon- wykluczył ją,
    - trisomii 21, 18 lub 13- ale według pomiarów na USG dziecko ma wszystko w normie, lekarz powiedział, że na obrazie USG widzi ZDROWE DZIECKO i powtarzał to chyba z 10 razy, dodatkowo uznał NIFTY jako badanie potwierdzające to, że dziecko jest zdrowe- więc wykluczył te wady,
    - z mikrodedelecji 22q11- ale budowa dziecka na USG jest prawidłowa, nie wskazuje na tą wadę genetyczną. To jest również upośledzenie umysłowe, więc nie do wykrycia na USG, a także może nie dawać zupełnie żadnych objawów. W tym wątku kilka osób może mieć ten brak w DNA i może o tym nie wiedzieć. Poza tym, w jakiejś części tą wadę bada też NIFTY- a wyszło prawidłowe- więc twierdzi, że nie ma powodu do obaw. Wykluczył tą wadę.
    Dziecko tak ma i już. Jest zdrowe. Nie jest to wskazanie do porodu w szpitalu z 3 stopniem referencyjności na tą chwilę. Po urodzeniu mam je obserwować- czy ma świszczący oddech albo bardzo duże problemy z przełykaniem pokarmów stałych- jeśli tak faktycznie będzie (w co wątpi i co podkreślał kilkukrotnie), to mam się zgłosić na wizytę do kardiologa. Można tą anomalię operować, jest to podobno bardzo łatwe. Ale jeśli nie przeszkadza w żaden sposób, to się tego nie robi.
    Bardzo, bardzo mnie podniósł na duchu. Badań inwazyjnych nawet nie sugerował.

    Byłam wczoraj na wizycie u mojego lekarki prowadzącej i potwierdziła, że lepiej trafić nie mogłam. Jeśli dr Roszkowski powiedział, że dziecko jest zdrowe, to na 100% tak jest. I że sama do niego jeździła na szkolenia w sprawie ARSA, po czym na ostatnim spotkaniu powiedział, że ta ARSA to w sumie nic takiego ;)

    Więc ja wyluzowałam. Cieszę się rosnącym brzuszkiem :) Mam nadzieję, że nie zawitam tu po badaniach 3 trymestru. Za Was wszystkie trzymam kciuki!!!

    gg64e6ydj2x1myxr.png
‹‹ 445 446 447 448 449 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ