Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiaf, fizycznie dobrze, psychicznie jest u mnie gorzej. Kiepsko się funkcjonuje ze świadomością, że choruszka prawdopodobnie niedługo już nie będzie, inaczej to miało wyglądać. Prawdopodobnie niedługo może być po wszystkim, mały ostatnio mocno zwolnił w rozwoju i liczymy na najgorsze.
Skończyłam 17 tc i zupełnie nic po mnie nie widać, z żadnej strony nie widać brzucha. Biopsja to w sumie tylko formalność. -
Dziewczyny nasze serduszko jest zdrowe. Pani doktor dokładnie oglądała i opisywała co widzi. Zniknął też nieprawidłowy przepływ żylny. Tak się cieszę i tak wiele strachu że mnie zeszło. Mam nadzieję, że to koniec złych wiadomości.
Asiaf, Karo_Wi, edka85, Marsylia, Betti37, Av lubią tę wiadomość
NT 3,5 nieprawidłowy przepływ żylny zd 1:4
Czekam na wynik nifty... ZDROWY CHŁOPAK
Echo serca - wszystko dobrze
17.01.2019 synuś jest już z nami -
Dziękuję Asiaf. To prawda To badanie bardzo uspokaja. Teraz wizyta 11 września u mojego lekarza prowadzącego usg połówkowe. Myślę, że już nic nie może się przydarzyć. Na poprzednich wszystkie narządy kończyny były na swoim miejscu więc będzie ju dobrze.
NT 3,5 nieprawidłowy przepływ żylny zd 1:4
Czekam na wynik nifty... ZDROWY CHŁOPAK
Echo serca - wszystko dobrze
17.01.2019 synuś jest już z nami -
No widzisz, kasiaczek, zaczęło się tak traumatycznie - nieprawidłowe usg i wynik 1:4, a wszystko dobrze się skończyło. I już tak będzie do końca. Zdrowy chłop
Ojkaojka, nawet trudno mi sobie wyobrazić, jak się czujesz... Wprawdzie nie jesteś jeszcze po badaniu inwazyjnym, ale z Twojego opisu wynika, że dzieciątko może być jednak choreOczywiście, jeszcze wszystko może się zdarzyć - nawet zaskakujący pozytywny wynik biopsji, ale jeżeli faktycznie potwierdzi on najgorsze obawy, to pamiętaj, że taka choroba genetyczna nie jest obciążeniem dziedzicznym dla kolejnego dziecka. Nie doszukuj się przyczyn tego stanu także u Ciebie lub partnera. To naprawdę losowa sytuacja. Jak przeczytasz cały ten wątek, to natrafisz na dziewczyny, które niestety musiały się zmierzyć z diagnozą m.in. ZE. To było dla nich okropne przeżycie. Ale po tej burzy wyszło słońce. Ponownie zaszły w ciążę, dzieci są zdrowe. Najważniejsze - to nie poddawać się.
Asiaf, Ojkaojka lubią tę wiadomość
-
kasiaczeek wrote:Dziewczyny czy zdarza wam się może drętwienie rąk w nocy. Ostatnio aż się budzę.Antoś
-
Edka85, dziękuje za budujące słowa, na pewno przejrzę cały wątek. Mam nadzieje, ze to u nas przypadek, choć kuzynka(córka siostry mojego taty) urodziła córkę z ZE i stąd moje obawy. Chociaż ona była w wieku ok 40 lat, więc mam nadzieję, że to był też czysty przypadek.
Mialabym więcej wiary, gdybym zachodziła w ciążę często, ale mi zajście w drugą ciążę zajęło ok 2,5 roku. -
Ojka, nie myśl o kuzynce, u niej to też był przypadek i nawet niezwiązany z wiekiem...Absolutnie nie doszukuj się tutaj jakiegokolwiek związku ze sobą! A to że zajście w ciążę zajęło ci 2,5 roku nie oznacza, że przy kolejnej też tak będzie. Jak obserwuję tu dziewczyny "po przejściach", to widzę, że kolejna ciąża przytrafiła im się znacznie szybciej niż się tego spodziewały. Ale pamiętaj - ile byś nie musiała czekać, to warto.
Asiaf, Ojkaojka lubią tę wiadomość
-
kasiaczeek, też mam drętwienia rąk. Ja generalnie śpię na boku, bo to jedyna możliwa pozycja. Z tym że takie leżenie wiąże się z koniecznością uciskania ręki (nie mogę jej przecież przełożyć do tyłu w kierunku pleców). No i oczywiście taki ucisk musi skończyć się drętwieniem, a z powodu zatrzymanej wody - także uczuciem opuchnięcia palców. A nawet jak kilkukrotnie zmienię w nocy pozycję boczną, to i tak występuje ten problem. Dlatego absolutnie nie zakładam biżuterii na palce, bo mogłabym mieć problem z jej zdjęciem.
-
Dziewczyny odebrałam wynik PAPPA :
Wolne beta HCG - 0,993 MoM
PAPP-A - 1,457 MoM ryzyko podst. wyniosło 1:434, a po badaniu krwi skorygowane na 1:3150.
Dwa dni później przyszedł wynik neoBona - chromosomy 21,18,13 brak aneuploidii i chłopak - tak jak od samego początku czułam.NT wynosiło 2,4 przy crl 65 mm.
Jestem spokojniejsza, ale baliśmy się bardzo, teraz czekamy na badanie połówkowe i ewentualnie echo serca płodu.
Edka85 u Ciebie już blisko jest czas rozwiązania - cudnie. Życzę spokojnego porodu i dużo radości z bycia mamą. Pozdrawiam serdecznie.edka85, Ojkaojka lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Anet, wiedziałam że będzie wszystko dobrze. Przecież masz opiekę "z góry". Musisz tylko zaufać. A połówkowe też wyjdą dobrze, zobaczysz. Serduszko Twojego syna jest zdrowe
Anet85 lubi tę wiadomość
-
Anet, gratulacje, wielka ulga dla was.
No i jestem po badaniach w Wawie. Nie obyło się bez małego cyrku.
Z Poznania wysłali mnie do Warszawy na biopsję, bo u nich takiej nie robią. W Warszawie okazało się, że nie zrobią mi biopsji, bo kosmówka jest za cienka i niepotrzebnie mnie wysłali. Ale za to zrobili mi przyśpieszoną amniopunkcję, wyniki otrzymam już prawdopodobnie w tej czwartek.
Wg lekarza rokowania wg usg są tragiczne i dobrze by było, gdybym co tydzień chodziła do lekarza sprawdzać, czy serce jeszcze bije. Stwierdził, że nie dość, że gigantyczna, niesymetryczna hipotrofia, to jeszcze rozległy rozszczep kręgosłupa, wodogłowie, wady serca, problemy z przepływami (do końca nie zrozumiałam), nieprawidłowe kończyny, prawdopodobnie edwards albo triploidia.
Lekarze zgodnie stwierdzili, że już samo tak tragiczne usg kwalifikuje mnie do terminacji i niepotrzebnie wszyscy mnie odbijają na kolejne badania, ale to "poznań i tam wszyscy się lubią z archidiecezją" Najlepiej by było gdyby mały zwolnił mnie z podejmowania decyzji.
-
Ojkaojka, bardzo smutne wiadomości ;( W takiej sytuacji rzeczywiście lepiej, aby to natura zadecydowała za Ciebie. Podpisywanie zgody na zabieg nie jest wcale proste...Czekają Ciebie trudne chwile, ale to minie i doczekasz się zdrowego dzieciątka.
Asiaf lubi tę wiadomość
-
Ojkaojka niezmiernie mi przykro, ja też mam nadzieję, że mały podejmie decyzję za Ciebie, bardzo to traumatyczne....przeraża mnie to bardzo. Bądź silna , kiedyś na pewno wyjdzie dla Was słońce.Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny