X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 13 lipca 2015, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, raprotuję że:

    No nie była zła. Co prawda o 4 jak mąż wyjechał nie mogłam zasnąć do 6. Ilość skurczy w tym czasie: 1. Wcześniej o 22:10 też jeden (sikuuuuu!).

    Zaraz po ósmej dzwoniłam do rejestracji. Pani doktor przyjmuje dziś, owszem, nawet teraz, owszem, ale nie ma szans się już zapisać. Jeee. No to sms do Pani doktor z nakreśleniem sytuacji i po minucie sms zwrotny "zapraszam na 12".

    Także uf, od razu mi lepiej, chociaż stres jest. Teraz wszystkie, jak mantrę, powtarzamy: długa, twarda, zamknięta. Długa, twarda, zamknięta ;-)

    zai2014, Misi@, Blondik, Kaśku lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 13 lipca 2015, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia włąsnie miałam się pytać jak nocka. Dobrze ze masz lekarke ze jak sie cos dzieje to jednak Cie przyjmie. Moja zawsze mi mowi ze jak coś sie dzieje to mam pisac sms i jak cos to mnie wcisnie. NIe przetrenowałm tego jeszcze ale mam nadzieje ze działa.
    Ja wczoraj dosłownie co 5 min siku biegałam, masakra jakaś. Na koniec się popłakałam bo znów dawno się nie kochaliśmy no i mój od razu to naprawił, ale czyzawse musi dojśc do mojego załamania by coś się zadziało:/

    Misi@ mam nadzieję ze u Ciebie cały czas dobra passa i ejst lepiej:)

    Zai Ty chyba dziś idizesz na krew? na którą?

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia - cieszę się, że udało Ci się wcisnąć do lekarki. Będziesz spokojniejsza. Trzymam kciuki.

    IviQ - Ja mam to samo od kilki tygodni z tym sikaniem. Chodzę regularnie co 10minut do toalety. W nocy się budzę kilka razy;/ Jak lekarz oglądał moje wyniki badan moczu i morfologii to od razu zapytal: "chyba czesto biegamy do toalety, prawda?" - czyli coś musi być na rzeczy :D Łączę się w bólu bo to upierdliwe jest.

    Jeżeli chodzi o seks to Cie pocieszę, bo u nas nadal nic… Zaparł się, że się boi, że coś się stanie dzidzi, a przecież tyle sie staraliśmy i tyle było przeszkód… :(

  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 13 lipca 2015, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IviQ, lekarka jest faktycznie świetna, choć jakoś nosem czuję szpital i KTG dla kontroli. No, ale obejrzy mnie i zobaczymy. Oby a szyjka się trzymała...

    Kurczę, powiem Ci, że u nas od pół roku nic nie było, bo nie może i ostatnio też mnie to zaczęło męczyć, chociaż wcześniej nie miałam do tego głowy. Jednak ja to nawet nie mogę o seksie pomyśleć, bo w ogóle nie wolno mi się "ekscytować".

    Ale a propos tego, że faceci mają "problem" z ciężarnymi, to nawet na szkole rodzenia o tym rozmawialiśmy ostatnio. Tzn. położna mówiła, bo oczywiście faceci cicho jak makiem zasiał. I potwierdziła, że faktycznie wielu mężczyzn się po prostu boi. I wiesz, tak sobie myślę - gdybyś to Ty miała obawę o maleństwo, to facet musiałby to uszanować, więc postaraj się sobie tłumaczyć, że taka obawa może być silniejsza od niego i nawet zupełnie odebrać mu chęci na seks.
    No przecież gdyby Cię nie chciał, gdybyś go nie kręciła, to byś nie miała takiego brzuchola teraz :-P

    Swoją drogą, imię już jest?

    No, Zai dziś wysyła swoją krew do badań. Włączamy odliczanie!

    A teraz głupoty.
    Kocyków chyba mam dosyć:
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d75a1f38f84f.jpg

    bo mamy i rożek, i tkany kocyk bawełniany, i kocyk na polarze w wąsate księżyce, i cieplejszy pluszowy kocyk z sową, i becik do fotelika, i na końcu śpiworek do spania. Uf. Porąbało mnie chyba, ale chyba mi dziecko nie zmarznie ;-) Jest też kot grzewczy, który dziś ma wybitnie zły humor - zapewne przez pogodę.

    A dla Alicji zdjęcie specjalne, zupełnie off-topic, żebyś nie musiała sobie wyobrażać, jak złota torebka by wyglądała ze srebrną/białą biżuterią ;-)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/debde6f89538.jpg

    alicja_, Misi@ lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 13 lipca 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O sikaniu nawet nie wspominam... Wiecie ile zużywam papieru toaletowego ;-)

    alicja_, Blondik lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 13 lipca 2015, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kochane:) Tak Michciu: "długa, twarda, zamknięta" :D :D

    Iviq nie dziś- jutro na 11:30, już nie mogę się doczekać. Rany miałam dziś jakieś okreopne sny :/ wczoraj moja babcia drugi raz w ciągu tygodnia trafiła do szpitala no i tak mnie to jakoś tknęło, budziłam się w nocy, myślałam o niej. A kiedy już zasnęłam snił mi się jakiś horror, sniło mi się że urodziłam moje maluszki i jednen dostał 6/10 Apgar a drugi tylko 3/10 Apgar no i tak się stresowałam czy ten drugi będzie zdrowy i znów czekałam i czekałam aż coś się wyjaśni. Boże jak się ucieszyłam kiedy się obudziłam. Ten sen to chyba przez to Nifty... no i ten horror który się zaczął po prenatalnych

    Bliźniaki są z nami :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry!

    Trzymam kciuki za Was dziewczyny. Oby wszystko bylo dobrze.
    U mnie jest super i pochodzilabym sobie, posprzatala w szafie i poprasowala, ale maz zagania do lozka.
    Wczoraj bylam na niego zla, bo caly dzien praktycznie go nie bylo. Wiem, ze zajmowal sie lozeczkiem i swoim rowerem, potem byl u tesciow. A o 22 poszedl sie golic i kapac i w wannie przelezal ponad godzine. Z tabletem oczywiscie. Wkurzylam sie tak, ze maly sie wiercil i nie moglam zasnac.

    IviQ my kobiety mamy swoje potrzeby a oni o tym zapominaja. Ja juz mniewam sny, ale my mamy zakaz do odwolania, no to w snach sobie nadrabiam :p

    Milego dnia kochane i dajcie znac jak po wizytach!!!!

    IviQ lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zai biedna...to pewnie jestes wykonczona po nocy ;(
    Znajdz dzis chwile czasu by sie zrelaksowac i myslec o jutrze jak najmniej!
    Na szczescie to sa tylko sny! Choc wiem, ze potrafia one wplynac na nastroj. Ja juz dwa razy obudzilam sie z placzem. A ile razy bylam zla na meza bo w snie mnie zdradzal...no nie potrafilam sobie tego poukladac...glupie to i nieracjonalne :/
    Ps moj maz zaczal urlop a juz mowi, ze musi podjechac do pracy...ech on to nie potrafi w domu wysiedziec!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia wrote:
    O sikaniu nawet nie wspominam... Wiecie ile zużywam papieru toaletowego ;-)

    ja od czwartku jestem sama i powiem Ci, że rolka dziennie to minimum!
    Warto podkreślić, że mam papier 'velvet-nigdy się nie kończy' - no cóż :D

    Blondik, IviQ lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia - dzięki za fotkę torebki! jesteś niemożliwa! :D
    Czy pytanie o imie było do mnie :DD?

  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 13 lipca 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia, rozumiem Cię doskonale ze snami (kiedyś do własnego dziadka się pół dnia nie odzywałam, bo się tak wkurzona na niego obudziłam :-D ).
    Rozumiem też frustrację spowodowaną niewystarczającą uwagą męża. Też czuję takie ukłucie, jak widzimy się 2 dni w tygodniu, a on z czytnikiem na godzinę znika w łazience... Chociaż oczywiście na poziomie racjonalnym wiem, że on cały tydzień pracuje, ciągle w rozjazdach, jeszcze dogląda remontu i musi jakoś nabrać sił, a nie tylko płaczącą spanikowaną żonę pocieszać ;-)
    Niemniej, rozumiem w pełni. Wiadomo, że teraz bardziej wszystko przeżywamy. Zwłaszcza, jak Ty cały czas musisz leżeć, czyli ciągle właściwie myślisz i pamiętasz o tym, że musisz uważać, być czujna itd. Ale jak nasze małżeństwa to przetrwają, to będą tylko mocniejsze :-)

    Alicja, każdy się kończy. Każdy :-P
    A pytanie o imię było do IviQ, bo pamiętam, że ona taka niezdecydowana. Twojej małej pamiętam :-) A Misia pisała gdzieś jak synek będzie się zwał?

    alicja_ lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 13 lipca 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zai, też byłam przekonana, że w pn idziesz na to badanie. A złe sny w oczekiwaniu na wynik też miałam. W ogóle w tych wcześniejszych tygodniach ciąży takie realistyczne sny są bardzo ciężkie.
    Wiem, że potrafią zepsuć humor, ale są tak samo absurdalne, jak stwierdzenie, że w rzeczywistości jest zawsze na odwrót.

    To załóżmy, że w rzeczywistości jest zawsze na odwrót i Twoje maluchy idą po dwie dyszki :-)

    zai2014 lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 13 lipca 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chciałam się umówić na dziś na tą krew ale niestety się nie dało :(
    Michciu obyś miała rację- ale mówię Wam te liczby w tym śnie były tak realne. Do teraz mam przed oczami tą kartkę z tymi wynikami maluszków. Choć sam fakt że było to napisane na kartce jest irracjonalny bo z tego co wiem to wpisują punkty pewno gdzieś w kartotece i później w książeczce zdrowia dziecka a nie na jakiejs kartce

    Bliźniaki są z nami :*
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 13 lipca 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zai, ja miałam ryzyko ZD 1:72, a nigdy nie zapomnę, jak w noc przed Harmony mi się przyśniło, że lekarz mówi "Niestety, ryzyko wzrosło do 1:68". I ja się obudziłam przekonana, że nasze ryzyko to 1:68.

    Naprawdę, wiemy jaki to ciężki czas. Ale oddasz jutro krew i z każdym dniem będzie bliżej wyniku. Dobrego wyniku, bo Twoje ryzyko nie było wysokie! :-)

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 13 lipca 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) :)

    Bliźniaki są z nami :*
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 13 lipca 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zai na szczęście sny się nie sprawdzaja :D

    Michcia my nadal niezdecydowani wciąż wybieramy pomiędzy Krystian, Oliwier i Kornel wciąż inne wygrywa:/ POMOCY!!

    MisiQ suer że u Ciebie lepsze samopoczucie. co do faceta to nie zazdroszczę ale powiem tak, mój niby stale na miejscu, ale co z tego jak wiecznie gra w gry i nic nie moge powiedzieć bo skupiony na grze i mu przeszkadzam. Jak chce o coś zapytać to tylko w przerwie miedzy partiami gry i tylko krótkie pytanie bo już sie denerwuje,ze czas ucieka(wiec też mi się odechciewa pytać o cokolwiek), potem przerwa na fakty i obiad wiec też nie pogadasz, potem znowu gra a potem do łózka spać padniety i nie ma już ochoty na rozmowę i tak w kółko. Dlatego też imię nie wybrane bo nie mamy czasu pogadać, pzejżeć listy itd a gdzie skręcanie łóżeczka, powieszenie szafek w kuchchi-rok czekam czyinne rzeczy Po prawie 2 miesiącach czekania aż naprawi kran wezwałam hydraulika, własnie dzis dokończył dziela. Jedyne co moge z nim załatwić to jak mówię ze chce pojechać do brata odebrać to czy tamto to bez ziewania jedzie. A tak jakbym go nie miała:/ Jedyne że ja się czuję ok wiec ogarniam co mogę sama. juz go nawet nie pytam w sprawach zakupów dla młodego tylko sama wybieram.

    Michcia no zakupki sliczne. Jak ja to wszystko jakoś poukładam bo na razie w kartonach to też pstryknę fotkę:)




    zai2014 lubi tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 738

    Wysłany: 13 lipca 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wieści dobre połowicznie.

    Szyjka twarda, długa, utrzymana. Ale jakieś 4-5 mm się skróciła (z 40-42 do 37 mm).
    Gorzej, bo brzuch wg pani doktor mam cały czas napięty. tylko jak leżę to zdarza mu się rozluźnić.

    A to oznacza... SZPITAL, jeeee.
    Muszą mi podać kroplówkę rozkurczową i to powinno tę macicę wyciszyć i pozwolić mi wrócić do domu.
    Mówiła o jakichś 3-4 dniach.
    No dobrze, poobserwują, podadzą kroplówkę, oby faktycznie zadziałała.

    Wynegocjowałam tyle, że mogę pojechać dopiero po południu/pod wieczór, bo akurat dzisiaj ludzie przychodzą mieszkanie obejrzeć - także za to też trzymajcie kciuki, bo chciałabym je w końcu sprzedać!

    Dobra, idę się najeść (bo wiadomo, co mnie czeka w najbliższych dniach :-D) i się pakować.
    Ponieważ mało prawdopodobne, że ktoś mnie przez te 4 dni odwiedzi, muszę zabrać duuuużo rzeczy, w tym jakieś drobne przekąski i napoje.

    Na szczęście mój przyjaciel stanął na wysokości zadania i przyjedzie do mnie (blisko 100 km), żeby mi tę torbę do szpitala zataszczyć.

    Mam internety w telefonie, to na pewno się będę odzywać.

    alicja_ lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 13 lipca 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michciu trzymam kciuki:) "rozliuźnią Cię" trochę w tym szpitalu i wszystko będzie dobrze

    Bliźniaki są z nami :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia i dobrze, ze idziesz do szpitala! Tam sie Toba zaopiekuja ;)
    Raportuj codziennie co i jak ;) i odpoczywaj;)

    My ostatecznie wybralismy imie Antoni, ale dla mnie jest troche za bardzo powszechne...zadne imie przeze mnie proponowane nie podobalo sie mezowi, wybieral miedzy Antonim a Mateuszem...wybral Mateusz a ja jakos nie moglam sie przyzwyczaic, wiec ustalilismy, ze jednak Antoni ;)choc wolalabym chyba Stefana ;)

  • Biedron Przyjaciółka
    Postów: 68 21

    Wysłany: 13 lipca 2015, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny! Chciałam tylko napisać, że od dwóch tygodni drżałam o moją Kruszynkę, gdyż na testach prenatalnych na USG wyszła jej przezierność karkowa 3,1mm. Co jest uznawane za podwyższone! Wyniki testów z krwi PAPPA miały być w ciągu dwóch tyg wysłane na maila. Dwa tyg minęły, a ja żadnych wyników nie dostałam...strasznie się stresowałam. Ale dziś w końcu zadzwoniłam do przychodni co z tymi wynikami i zaraz mi wysłali...i teraz ulga bo wyniki wyszły ok:

    Ryzyko podstawowe Ryzyko obliczone
    Trisomia 21 1:716 1:2376
    Trisomia 18 1:1842 1:18506
    Trisomia 13 1:5751 1:67578

    Mam 29 lat stąd podstawowe było takie, ale po wynikach testu podwójnego gdzie: wolna B-HCG 2,209 MoM, i PAPPA 1,636 MoM przeliczyli mi na nowo ryzyko.

    Teraz się trochę uspokoiłam :).

    Mogę znów zacząć myśleć o Dzidzi i cieszyć się bez stresu!!

    IviQ, Misi@, Kaśku, Blondik lubią tę wiadomość

    "Trzeba sobie jakoś radzić w życiu" - powiedział Baca, zawiązując but dżdżownicą.

    c55fflw1qoryx2is.png
‹‹ 48 49 50 51 52 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ