Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAga82# wrote:Miałam identycznie. W okresie oczekiwania na wynik nie mogłam skupić się na żadnej pracy, żadnych domowych obowiązkach i to do tego stopnia, że któregoś dnia rano jedno z moich dzieci stwierdziło, że nie ma czystej bielizny w półce. Pranie prasowanie nic mi nie szło
Dziś rano odebrałam ze szpitala kartę urodzenia martwego dziecka. Pani wypełniając dokumenty powiedziała głośno "córka …."
Córka tak bardzo Jej pragnęłam (mam dwóch synów) nigdy tylko nie przypuszczałam, że to słowo "córka - moja córka" usłyszę w takich okolicznościach
Dziewczyny ściskam Was mocno i czekam razem z Wami na pozytywne informacje Będzie dobrze
Tak bardzo Ci współczuję 😭 mimo takiej sytuacji wspierasz nas. Musisz być bardzo silną kobietą ❣sercewplecaku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadija trzymaj się... już zaraz będziesz to po prostu pewna swojej sytuacji. Mnie odbiór wyników czeka w piątek. Ja już nie wiem czy bardziej chcę żeby ten dzień nadszedł żeby mieć pewność czy bardziej chciałabym to odwlec żeby móc mieć resztki nadziei jeszcze.
-
Nadija wrote:Za 3 godziny będę miała wynik... to najdłuższe 3 godziny mojego życia 😭 łzy same płyną do oczu, wszechogarniajacy stres i panika, a mino wszystko tli sie nadzieja na cud 😭
będzie dobrze Trzymamy mocno kciuki 10 głębokich oddechów i myśl pozytywnie -
nick nieaktualnyAga82# wrote:To jest bardzo trudna decyzja. Ja ją podjęłam po rozmowach z innymi rodzicami dzieci ZD (szczególnie tymi już dorosłymi).
Aga chciałam jeszcze zapytać czy dałabyś namiary na tych rodziców dzieci ZD, z którymi rozmawiałaś, którzy jakoś pomogli Ci w podjęciu tej decyzji? -
Mnie to czekanie na wynik juz 3 tygodnie doprowadza do szalenstwa... jesten nerwowa, placzliwa, roztrzepana.. ale z drugiej strony jestem tak wsciekla na lekarza ktory mnie zniechecil do mikromacierzy ze masakra i chyba wiekszosc emocji na to przekladam....a do tego mam w domu bunt 2 latka i tu staram sie zajmowac mysli na tyle ile to mozliwe...
-
nick nieaktualnyWyobraźcie sobie ze jeszcze nie ma i nie wiadomo czy dziś będzie. Boże niech to się po prostu skończy.
Sercewplecaku, w poprzedniej ciąży czekałam ok. 3 tygodni to było straszne, tylko wtedy wynik z NIPT mialam "niediagnostyczny".
Aga82#, dziękuję za wiarę, bardzo bym chciała żebyś miała rację, zeby było wszystko dobrze -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
xyzxyzxyz wrote:Nadija przed przyjeciem na oddzial bedziesz wypelniala oswiadcxenie czy chcesz.odebrac zwloki czy nie.
Nadija tak mi przykro
Dokładnie przy przyjęciu na oddział szpitalny wypełniasz dokumenty między innymi zaznaczasz czy chcesz pochować dziecko.
Po wyjściu ze szpitala otrzymujesz kartę martwego urodzenia dziecka. Robiłaś amniopunkcję wiesz masz stwierdzoną płeć dziecka więc nie ma problemu z dokumentami.
Z tą kartą martwego urodzenia ze szpitala idziesz do USC i tam dostajesz Akt urodzenia dziecka z adnotacją że dziecko urodziło się martwe.
Do zakładu pogrzebowego z aktem z USC się udajesz i oni dopiero mogą wtedy odebrać ciało dziecka.
Oczywiście załatwiasz sprawy z zarządcą cmentarza no i ksiądz.