Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcelina715 wrote:U mnie dobre wieści - zdrowa dziewczynka!
Dzisiaj miałam wizytę kontrolną i akurat rano pojawiły się wyniki. Bardzo się cieszę, czuję dużą ulgę i wdzięczność, ale wiem, że to nie koniec nerwów. Bo ta zła biochemia skądś się wzięła.
Wciaż jestem w grupie ryzyka jeżeli chodzi o późne poronienie, poród przedwczesny, hipotrofię płodu, stan przedrzucawkowy.
Dostałam acard jako profilaktykę słabych przepływów oraz skierowanie na drugie badania prenatalne do pani perinatolog specjalizującej się w kardiologii prenatalnej. Oprócz badań ma również wykonać echo serca płodu.
Plan jest też taki, że mam być pod większą kontrolą - częstsze wizyty w drugiej połowie ciąży, obowiązkowe badania przepływów na każdej wizycie i kontrola przyrostu wagi dziecka.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za trzymanie kciuków i dobre słowa. Jestem Wam bardzo, bardzo wdzięczna za wsparcie.
Mamba91, trzymam kciuki za jutrzejszą amniopunkcję. Pamiętam o Tobie przy modlitwie. Pamiętaj, że powikłania po tym zabiegu są bardzo rzadkie i z tego co słyszałam dotyczą głównie ciąż już wcześniej powikłanych. Życzę Ci z całego serca, aby było dobrze.
Wreszcie udało się przełamać tą czarną passę 😍. Oby więcej dobrych wieści w tym wątkuMarcelina715 lubi tę wiadomość
-
Marcelina, tak właśnie przeczuwałam, że wszystko będzie ok Prawidłowe usg jednak jest najlepszym parametrem. W każdym razie nie stresuj się na zapas tym, co może oznaczać niskie białko. U mnie ostatecznie nie było żadnej hipotrofii, porodu przedwczesnego ani rzucawki. Tyle że w 3 trym miałam częste badanie przepływów (i wychodziły dobrze) oraz brałam profilaktycznie acard.
Marcelina715 lubi tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Nie zrobili mi, mam wrócić za tydzień. Wg usg wszystko w porządku, ilość płynu i pomiary bąbla dobre. Eh także niestety nadal czekamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2020, 09:49
-
Z tego co zrozumiałam to po prostu za dużo mojego brzucha i igła nie dostała bo niby się wbili ale nie sięgnęło tam gdzie trzeba.. Może faktycznie coś w tym jest bo to 16tydzien, a ja mam brzuch taki jaki miałam, a miałam swój nadmiarowy przed zajściem. No i stwierdził, że niby mogą próbować w innych miejscach ale nie gwarantuje i stwierdził, że lepiej jak przyjdę za tydzień bo to 'tylko' tydzień ale w tym wypadku sporo i już bez problemu powinno sie udać, przeprosili, że muszę czekać kolejny tydzień no ale to tez nie ich wina 🙄a faktycznie jakby mieli mi tą igłę wbijać w kilku miejscach bez skutku to bez sensu.. Także czekam nadal, liczyłam, że za tydzien i będę mieć już wyniki ale trudno, czekamu tyle to jeszcze twn tydzień więcej wytrzymamy
-
O rany, współczuję! Kolejny tydzień stresu. No ale faktycznie lepiej poczekać, dobrze wybrałaś. Macica w różnym tempie się podnosi u różnych kobiet, to cecha indywidualna. Widocznie u Ciebie jest jeszcze nisko.Listopad 2018 - syn
Styczeń 2021 - córka. -
Byłam u swojej lekarki, ona również nie widzi nic niepokojącego na usg, potwierdziła, ze będzie córcia ❤️🥰
Marcelina715, sercewplecaku, Natallia05 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie juz po wszystkim. W czwartek przed 10 mialam podane tabletki na poronienie o 13 urodziłam i jechalam na lyzeczkowanie z tego zasniadu.. nie życzę najwiekszemu wrogowi tego co trzeba w takiej sytuacji przejsc. Narazie zostawili mnie w szpitalu na obserwacji, czy nic się nie dzieje po tym zasniadzie. Póki co cisnienie mam wysokie i obrzeki nog. Jak nic nie będzie się rozwijać to w przyszłym tygodniu mnie wypuszcza do domu.
-
Bardzo, bardzo mi przykro. Życzę Ci dużo, dużo siły, aby przez to wszystko przejść.
Zaśniad to bardzo niebezpieczna sprawa. Nic dziwnego, że chcą Cię jeszcze poobserwować. Czy lekarze wiedzą skąd to wysokie ciśnienie i obrzęki?
Mam nadzieję, że wkrótce wyjdziesz do domu. Życzę Ci powrotu do zdrowia fizycznego i do psychicznej równowagi. Trzymam za Ciebie kciuki. Bądź silna.Listopad 2018 - syn
Styczeń 2021 - córka. -
nick nieaktualny
-
gucha wrote:U mnie juz po wszystkim. W czwartek przed 10 mialam podane tabletki na poronienie o 13 urodziłam i jechalam na lyzeczkowanie z tego zasniadu.. nie życzę najwiekszemu wrogowi tego co trzeba w takiej sytuacji przejsc. Narazie zostawili mnie w szpitalu na obserwacji, czy nic się nie dzieje po tym zasniadzie. Póki co cisnienie mam wysokie i obrzeki nog. Jak nic nie będzie się rozwijać to w przyszłym tygodniu mnie wypuszcza do domu.