Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do nastrojów to ja nie mam za dobrego:/ dobija mnie dosłownie wszystko dookoła plus stres związany wynikami bo nawet boję się czytać o dzieciach itd itd więc gram w jakieś durne gry by zabić czas ale jakoś łyz mi same lecą. Czuję się jakoś niepewnie i cholernie zdołowana[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
IviQ wrote:tez mnie dzis cos kłuje:/
Tylko ja ich nie potrafię rozróżnić
Sezon grilowy ...ehhh słonko, leżaczek i piweczko schłodzone ... Trzeba będzie się ratować jakąś bravarią 0.0% patrząc tęsknym wzokiem na zawartość butelek pozostałych biesiadnikówIviQ lubi tę wiadomość
-
ja też nie za specjalnie rozróżniam te bóle....
no właścnie lech 0% i wzrok wbity w butelki współboiesiadników....
ale co zrobić, coś za coś :pKaśku lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
IviQ wrote:A co do nastrojów to ja nie mam za dobrego:/ dobija mnie dosłownie wszystko dookoła plus stres związany wynikami bo nawet boję się czytać o dzieciach itd itd więc gram w jakieś durne gry by zabić czas ale jakoś łyz mi same lecą. Czuję się jakoś niepewnie i cholernie zdołowana
Napisałam że mi czasem popłakanie pomagało. Jak się wypłakałam to mi lżej było ale potem zaczynałam szukać czegoś żeby głowę zająć i nie myśleć bo nie można się tak zadręczać. No i wyobrażanie sobie jak dzwonią z dobrymi wynikami też pomagało
IviQ ty miałaś badanie 13.04 prawda? to pomyśl że ten najgorszy pierwszy tydzień już minął.
Wiesz NT u ciebie jest naprawdę super i tego trzeba się trzymać i wierzyć że będzie dobrze. Napisz coś jeszcze o usg, czy badali serduszko i przepływy? i jak wyszły?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 15:52
IviQ lubi tę wiadomość
-
mo właściwie mi nic nie powiedzieli tylko że ok .. że serce bije i że widać nóżki i rączki i to wsio....jak dorwę jutro wyniik w rękaę to napisze co tam dokładnie napisali[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Cześć dziewczyny.
Wczoraj rozłożyła mnie gorączka i byłam zupełnie nie do życia jak dziecko, beczałam co chwilę. Jestem nieznośna w takich momentach, oby się to nie skończyło rozwodem ale mąż dzielnie robił mi zimne okłady i mam nadzieję, że dziś będzie lepiej.
IviQ, mam nadzieję, że nowy dzień przyniósł choć trochę lepszy nastrój. Ale rozumiem Cię, bo sama bardzo podobnie reagowałam. Przez pierwszych pięć dni, jedyne rzeczy, jakie mogłam robić w sieci, to czytanie forów internetowych na temat mojej sytuacji i układanie wirtualnego pasjansa - kilkadziesiąt razy dziennie! Po prostu godzinami, jak w transie, klikałam w te karty.
Bałam się "wyjść" poza te dwa rejony, żeby nie trafić przypadkiem na inne informacje o dzieciach. Zresztą, jak już zadzwonili z wynikiem to też nie rzuciłam się radośnie na poszukiwanie wózka... Nadal mam w sobie pewną rezerwę. Mam nadzieję, że to minie, jak jutro zobaczę, że moja krewetka jest cała i zdrowa.
IviQ i patrzyłam jeszcze raz na twoje wyniki i tak: Ty NT masz 1,0 - ja mam NT 2,2, Ty masz białko w normie, ja miałam 0,47 MoM - czyli za niskie, Ty masz betę 3,0 MoM, ja miałam 2,87 MoM. Czyli właściwie betę mamy zbliżoną, a pozostałe parametry u Ciebie są dużo lepsze. Naprawdę nie widzę innej możliwości, niż to, że wszystko jest dobrze
Kaśku, Ty z kolei koniecznie daj znać po dzisiejszej wizycie, czy z małym jegomościem wszystko ok, a Twoje obawy są nieuzasadnione. Oczywiście zakładam, że tak
I coś tak czuję, że na dniach poznamy też wyniki BerciKaśku lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Dzien dobry!!!
Dzis po poludniu ide do mojej gin na wizyte no i zdecydowalam ze zabieram juniora na usg.Poczytalam,przygotowalam sie i jego przedewszystkim
Opowiem wam co i jak wieczorem...
czy wy tez macie takie ataki głodu jak ja????...wczoraj koszmar..jadłam co popadnie..niedobrze mi bylo jak cholera...dzis rano znowu...Musze sie opanowac bo mam duuuuuzaaaaa nadwage a to dopiero polowa ciazy...
Milego dnia wam zycze..
Kaśku lubi tę wiadomość
bercia -
Bercia, a w którym Ty jesteś tygodniu? Nie wiem, czy już pisałaś, czy mi po prostu umknęło - ale znasz już płeć?
Ja mam problem odwrotny do Twojego - niespecjalnie mam apetyt. Dziś zaczęłam 17 tydzień, czyli właściwie kończę czwarty miesiąc, a na wadze, jak się uprę - 1 kg na plusie. Do końca trzeciego miesiąca mnie to nie martwiło, bo podobno dużo kobiet w ogóle nie przybiera w tym okresie, albo nawet chudnie (chociaż ja nie wymiotowałam ni razu), ale sądziłam, że w czwartym miesiącu zacznie się przybieranie - czytałam, że min. 1 kg na dwa tygodnie.
Muszę o tym jutro z gin. pogadać, bo nie wiem na czym problem polega. Nie jem wcale super lekko, są i makarony i słodyczy trochę, przemiana materii żadna, kibelek odwiedzam raz na jakieś 10 dni (przed ciążą też tak było), więc ja nie wiem, co się z tym żarciem dzieje. W złoto się nie zamieniaKaśku lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Michcia wrote:Bercia, a w którym Ty jesteś tygodniu? Nie wiem, czy już pisałaś, czy mi po prostu umknęło - ale znasz już płeć?
Ja mam problem odwrotny do Twojego - niespecjalnie mam apetyt. Dziś zaczęłam 17 tydzień, czyli właściwie kończę czwarty miesiąc, a na wadze, jak się uprę - 1 kg na plusie. Do końca trzeciego miesiąca mnie to nie martwiło, bo podobno dużo kobiet w ogóle nie przybiera w tym okresie, albo nawet chudnie (chociaż ja nie wymiotowałam ni razu), ale sądziłam, że w czwartym miesiącu zacznie się przybieranie - czytałam, że min. 1 kg na dwa tygodnie.
Muszę o tym jutro z gin. pogadać, bo nie wiem na czym problem polega. Nie jem wcale super lekko, są i makarony i słodyczy trochę, przemiana materii żadna, kibelek odwiedzam raz na jakieś 10 dni (przed ciążą też tak było), więc ja nie wiem, co się z tym żarciem dzieje. W złoto się nie zamienia
Michciu..jestem 19m i 5 dni ciazy :d
Przez pierwsze 3 miesiace tez niewiele jadlam bo nie moglam..mulilo mnie strasznie,draznily zapachy a jak juz jadlam to zazwyczaj kwasne owoce w tym cytryny pozeralam i grapefruity.Odrzucilo mnie od kawy cebuli i czosnku.
Przemiane materii mam dobra.Mysle ze to zasluga kefiru,ktorego wypijam minimum 0,5 l dziennie.Mniamusny taki zimny z lodowki
Plci jeszcze nie znam.Moze wlasnie dzis dzidzia zechce pokazac swe klejnoty
Za tydzien,z wynikow amniopunkcji i tak bedzie wiadomo jaki kariotyp.
Przy pierwszym dzicku do chwili porodu nie wiedzielismy co dostaniemy w prezencie.No i wyszedł chlopiecKaśku, IviQ, macduska lubią tę wiadomość
bercia -
Cześć laseczki po weekendzie
Tak Michcia dokładnie zamienia się w złoto hahaha
Ja najpierw schudłam - zresztą to u mnie znak rozpoznawczy ciąży zaczynam chudnąć bez powodu. Teraz już odrobiłam. Ataki głodu też mam. Staram sie nad nimi panować, wiecie że mam przypominajki w telefonie ustawione żeby jeść tak co 2-3h i to mi pomaga. Oczywiście jak się stosuję... bo jak się zestresuje to mam gdzieś jedzenie... Pewnie dlatego moja waga znowu stanęła w miejscu.
Grubcia koniecznie daj znać jak było na wizycie!
IviQ a Ty koniecznie napisz co z tym USG jak go już dorwiesz.
Ja pędzę szykować się na wizytę. Jak wrócę to też zdam relację. buziaczki :*grubabercia lubi tę wiadomość
-
Michacia dokładnie jak piszesz... tylko B-HCG ale sters jest i to chyba coraz większy z kazdym dniem. Ja pracuje co pomaga bo przynajmniej pół dnia wypełniione gadką o nieczym z klientami a co do netu to też unikam bo się boje ze będize o dizeciach. Mam takie aplikacje na telefon o rozwoju ciązy to do nich od 2 tyg nie zagladam bo nie chce czytac jak sę dziecko rozwija. Unikam też cięzarnych koleżanek a mam niestety takowe koło siebie:/
Dzięki za wsparcie. niestety jeszcze z 1,5 tyg czekania na wynik/ masakra
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Kaku kurcze jednak musze mieć badanei w domu w drugiej torebce . byłam pewna że mam w pracy a tu lipa. ale na pewno dziś sprawdze. Sama jestem ciekawa co tam jeszcze było oprócz tego co już podałam
Kaśku lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Hej ja już po.
Słyszałam bicie serduszka i lekarz powiedział że wszystko jest ok, ale nie robił usg Dal tylko skierowanie na USG połówkowe i stwierdził że nie ma sensu teraz maluchowi przeszkadzać bo za chwilę sprawdzimy dokładnie co u niego słychać.A ta chwila to 3 tygodnie przecież to wieczność. No cóż... Dziś nadal mnie brzuch bolał nie bardzo troszkę tylko i lekarz powiedziął że jak boli to mam leżeć i nadal brać dupka i nospę. I mam zacząć brać Prenatal Duo moje pierwsze witaminki ciążowe
Teraz czekam z niecierpliwością na wieści od was
IviQ spokojnie ja też ciągle coś zapominam, przekręcam ale gubię a potem znajduję w dziwnych miejscach...
Wiesz pytam o to usg bo jeden z lekarzy mówił mi że zespół downa bez wady serca zdarza się dość rzadko i poprawne wyniki usg jeśli chodzi o budowę serca i przepływy krwi są bardzo istotne i to bardzo dobry znak -
Hej dziołchy
No ja tak jak u Kaśku...
Szybka wizyta..sprawdzenie czy serducho bije.Młody byl ze mna ale byl srednio zainteresowany didziusiem na ekranie.Bardziej go interesowal sam aparat usg i do czego sluza te wszystkie przyciski
Ale chwalil sie dziadkowi ze slyszal jak serduszko bije.Nie dowiedzielismy sie o plec dziecka bo dokladne usg tzw polowkowe bede miala dopiero za dwa tyg.wiec wtedy bedzie dokladniejsze badanie Pewnie wczesniej dowiem sie z wynikow amnio czy to chlopiec czy dziewczynkaKaśku lubi tę wiadomość
bercia -
Kaśku wrote:Hej ja już po.
Słyszałam bicie serduszka i lekarz powiedział że wszystko jest ok, ale nie robił usg Dal tylko skierowanie na USG połówkowe i stwierdził że nie ma sensu teraz maluchowi przeszkadzać bo za chwilę sprawdzimy dokładnie co u niego słychać.A ta chwila to 3 tygodnie przecież to wieczność. No cóż... Dziś nadal mnie brzuch bolał nie bardzo troszkę tylko i lekarz powiedziął że jak boli to mam leżeć i nadal brać dupka i nospę. I mam zacząć brać Prenatal Duo moje pierwsze witaminki ciążowe
Teraz czekam z niecierpliwością na wieści od was
IviQ spokojnie ja też ciągle coś zapominam, przekręcam ale gubię a potem znajduję w dziwnych miejscach...
Wiesz pytam o to usg bo jeden z lekarzy mówił mi że zespół downa bez wady serca zdarza się dość rzadko i poprawne wyniki usg jeśli chodzi o budowę serca i przepływy krwi są bardzo istotne i to bardzo dobry znak
No widzisz a moja pierwsza PAni doktor z przychodni kazała mi od 7 tyg brać końskie dawki witamin, a jak poszłam prywatnie to mi powiedziała że nie bo wit A jest szkodliwa dla płodu i od 13, a zrobił się już 13....więc dupa brałam cały czas. Udusiłabym tą pierwszą najchętniej za to zwłaszcza że jej tłumacze ze bardzo zdrowo się odżywiam i jem bardzo dużo warzyw i owoców kilka razy dziennie i uważam że nie potrzebuje suplementacji dodatkej poza kwasem foliowym, ale ona swoje..
co do wyników
rozpoznanie: żywy płod , czynność serca obecna
CRL 46,5 mm
NT 1mm
FHR 164 ud/min
BPD 14,9 mm
łożysko wysoko, ściana tylna
płyn owodniowy w normie
Anatomia płodu:
czaszka/mózg; kręgosłup;brzuch, -obraz prawidłowy
żołądek, pęchcerz moczowy, ręce, stopy-obraz widoczny
zatem wszytsko ok. Nie mam tylko nic napisane o tej kości nosowej:/
jedynie ta BHCG
ale jak na moje pacjentce nalezy sie cos wiecej niz tekst USG jest w normie i do widzenia. Jakby wiecej nas informowali przy USG o mozliwosciach interpretacji wynikow to moze od razu bym poszla na nifty zamiast czekac 2,5 tyg na wyniki Pappa, a nawet jak nie to jakos bym psychicznie sie moze przygotowala...
natomiast nie mam nic o przepływach krwi i budowie serca, szczerze mowiac bardzo załuję że nie poszłam na te badania gdizes do prywatnej kliniki, ale człowiek wierzy ze sprawdza wsyztsko
Kaśku brzuch też mnie bolał i jakoś mi słabo i iedobrze było dziś, ale już sie polepszyło:) psychicznie też właśnie pichcę obiadek)
a co to jest USG połówkowe? bo nawet nie wiem szczerze mówiąc, czym się różni od zwykłego?[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
grubabercia wrote:Hej dziołchy
No ja tak jak u Kaśku...
Szybka wizyta..sprawdzenie czy serducho bije.Młody byl ze mna ale byl srednio zainteresowany didziusiem na ekranie.Bardziej go interesowal sam aparat usg i do czego sluza te wszystkie przyciski
Ale chwalil sie dziadkowi ze slyszal jak serduszko bije.Nie dowiedzielismy sie o plec dziecka bo dokladne usg tzw polowkowe bede miala dopiero za dwa tyg.wiec wtedy bedzie dokladniejsze badanie Pewnie wczesniej dowiem sie z wynikow amnio czy to chlopiec czy dziewczynka[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Michcia wrote:Bercia, a w którym Ty jesteś tygodniu? Nie wiem, czy już pisałaś, czy mi po prostu umknęło - ale znasz już płeć?
Ja mam problem odwrotny do Twojego - niespecjalnie mam apetyt. Dziś zaczęłam 17 tydzień, czyli właściwie kończę czwarty miesiąc, a na wadze, jak się uprę - 1 kg na plusie. Do końca trzeciego miesiąca mnie to nie martwiło, bo podobno dużo kobiet w ogóle nie przybiera w tym okresie, albo nawet chudnie (chociaż ja nie wymiotowałam ni razu), ale sądziłam, że w czwartym miesiącu zacznie się przybieranie - czytałam, że min. 1 kg na dwa tygodnie.
Muszę o tym jutro z gin. pogadać, bo nie wiem na czym problem polega. Nie jem wcale super lekko, są i makarony i słodyczy trochę, przemiana materii żadna, kibelek odwiedzam raz na jakieś 10 dni (przed ciążą też tak było), więc ja nie wiem, co się z tym żarciem dzieje. W złoto się nie zamienia
kobieta w ciązy podobno ma lepszą przemianę materiii bo krążenie lepsze, no i niby problem z zaparciami a u mnie odwrotnie, od lat się z tym borykałam, a teraz w końcu jest normalnie....[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
grubabercia wrote:Hej dziołchy
No ja tak jak u Kaśku...
Szybka wizyta..sprawdzenie czy serducho bije.Młody byl ze mna ale byl srednio zainteresowany didziusiem na ekranie.Bardziej go interesowal sam aparat usg i do czego sluza te wszystkie przyciski
Ale chwalil sie dziadkowi ze slyszal jak serduszko bije.Nie dowiedzielismy sie o plec dziecka bo dokladne usg tzw polowkowe bede miala dopiero za dwa tyg.wiec wtedy bedzie dokladniejsze badanie Pewnie wczesniej dowiem sie z wynikow amnio czy to chlopiec czy dziewczynka
Ja nawet krótkiego usg dziś nie miałam tylko słuchałam serduszka detektorem tętna
A wiesz synek jak to facet, pokrętełka są najciekawsze ale widać, że na serduszko braciszka/siostrzyczki też zwrócił uwage
Bercia pomyśl że wszystko i tak jest już przesądzone jak to kiedyś Michcia napisała. Jeśli dobrze licze to jutro powinnaś dostać wynik, prawda? BO to będą już 3 tygodnie. Kochana naprawdę musi być z ciebie niezły twardziel, że jeszcze tam nie zadzwoniłaś!!
-
IviQ no rzeczywiście trochę przykrótki ten opis usg. Z tego co napisałaś wnioskuję że robiłaś na NFZ. Hmm a tam zawsze wszystko zależy od chęci i dobrej woli lekarza.
USG połówkowe to takie bardziej szczegółowe usg podczas którego ocenia się wszystkie narządy wewnętrzne maluszka, dokonuje dokładnych pomiarów i ocenia rozwój. Bada się też położenie i budowę łożyska, ilość wód płodowych itp.
Tak naprawdę od takiego zwykłego różni się tym że jest dokładniejsze z tego co ja zrozumiałam. I na takie USG lepiej wybrać się do lekarza który jest dobry w usg najlepiej jak ma certyfikat FMF abo Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego. A najlepiej jedno i drugie
Ja też co chwila coś jem a i tak za chwilę jestem głodna Niby obecnie moja waga zrównała się z tą przed ciążą ale ... zaszłam w ciążę zaraz po świętach bożónarodzeniowych i miałam jakieś 2,5 kg na plusie więc .. nie sądzę aby był to dobry punkt do porównania
IviQ lubi tę wiadomość
-
Kaśku wrote:Ja nawet krótkiego usg dziś nie miałam tylko słuchałam serduszka detektorem tętna
A wiesz synek jak to facet, pokrętełka są najciekawsze ale widać, że na serduszko braciszka/siostrzyczki też zwrócił uwage
Bercia pomyśl że wszystko i tak jest już przesądzone jak to kiedyś Michcia napisała. Jeśli dobrze licze to jutro powinnaś dostać wynik, prawda? BO to będą już 3 tygodnie. Kochana naprawdę musi być z ciebie niezły twardziel, że jeszcze tam nie zadzwoniłaś!!
No jutro mija 3 tygodnie.Doktorka mowila ze na wyniki czeka sie okolo4 woiec moze w tym tygodniu zadzwoni.
Eeee...tam jaki twardziel...po prostu poddalam sie temu co bedzie...wyhamowalam emocje i zajelam sie czyms innym...Czasem ciezko jak cholera..Gdy tak sama ,z pelnym energi,ciekawym swiata czterolatkiem jestes...Maz wspiera mnie jak moze...no ale wiecie...telefon czy skype to nie to samo co bliskosc drugiej osobybercia