Ciąża z pessarem
-
WIADOMOŚĆ
-
Dwa dni temu gin założył mi pessar, to dopiero 15 tydzień ale mam w historii operację na szyjce macicy, więc chodzi o profilaktykę. Mam wiele wątpliwości i lęków.
Czy któraś z Was ma doświadczenie z noszeniem pessaru?
Wczoraj, zień po założeniu miałam naprawdę nieprzyjemne uczucie napierania i ucisku na jelita, dzis jest już lepiej... -
Hej.
Ja mam pessar od prawie 5 tygodni i jak na razie oprócz obfitych upławów które są jak najbardziej właściwe przy pessarze nie odczuwam nic. Myślę, że dobrze że masz pessar, zawsze to bezpieczniej. Nie można tylko sexu uprawiać i raczej unikać basenów i kąpieli w wannie ze względu na ryzyko infekcji. -
nick nieaktualnyJa miałam założony pessar w 32tyg ciazy z powodu skracajacej sie i miękkiej szyjki. Lekarz zdjął mi go w 39 tyg, a synek urodził sie 2 dni po terminie Prócz pessara lekarz zalecił mi bardzo oszczędny tryb zycia, takze o bieganiu po galeriach czy wielkich porządkach nie było mowy.
Zakladanie jest nieprzyjemne, ale potem u mnie był niewyczuwalny, zdjęcie po koniec ciazy - bezbolesne.
Podczas jego noszenia musiałam profilaktycznie przyjmować globulki dopochwowo, ponieważ zwiększona jest wtedy podatność na rożne infekcje.
Poza tym, zauważyłam zwiększona ilośc wydzieliny i czasem zmialam dylemat czy to juz przypadkiem nie są wody plodowe.
-
No wlasnie. Dlaczego nie wiem najpierw zalozyl,pessar a dopiero pozniej byly wyniki, doprowadzilo to do jeszcze gorszej infekcji, wyladowalam z pecherzem w pochwie w szpitalu. Po kilku dniach jakis profesor wyjal pessar i ogladali z innymi lekarzami stopke mojego chlopca. Niestety tydzien lezenia plackiem fenotyrol itp. Ale zaczelam krwawic i musialam urodzic w 23 tc.
Dlatego uwazajcie na infekcje blagam Was byscie nie musialy przechodzic tego co ja 8 lat temu.
Dopiero 2lata temu zaczelam starania po dwoch latach jestem w ciazy ale teraz pradopodobnie szew, jednak po wymazach znowu jakies bakterie sie pojawily, wiec znowu szwu mi nie zaloza, szwlenstwotzymajcie kciuki za mnie i moja szyjke moze tym razem trafilam na dobra opieke. -
Nie chce by moja historia wplywala na was negatywnie chce tylko uczulic na infekcje, by robic czesciej wymazy czy badania czystosci pochwy.
Ja takze poddalam sie pessarowi gdyz wszystkie mi znane osoby w zagrozonej ciazy donosily ja do konca, jedna nawet miala wywolywany porod bo wyjecie go nie doprowadzilo do akcji porod. wiec glowy do gory,wszystko bedzie okej. -
nick nieaktualnyDziewczyńy, nie martwcie sie, wszystko będzie dobrze
Ja jak miałam założony pessar to tez sie przejmowalam, zeby tylko dotrwać do 37tyg, a tu proszę synek urodził sie 2 dni po terminie.
Czytałam wtedy w necie dużo historii z happy endem, które podnosiły mnie na duchu
Pessar jest skuteczny, ale tez trzeba o siebie dbać i oszczędzać sie
Madlen222, zielarka lubią tę wiadomość
-
Ja też miałam pessar założony od 27 tygodnia i został zdjęty przed cc w 40 tygodniu. Cały czas miałam nadzieję że przez niego urodzę choćby koło 38-39 tygodnia a tu ani widu ani słychu To fakt że upławy są bardo obfite i też czasem miałam wrażenie że mi wody odeszły hehe. No i tak jak dziewczyny już pisały nie wolno zakładać pessara na zainfekowaną szyjkę bo doprowadza to do zainfekowania płodu i co za tym często idzie poronienia.
Ja przy zakładaniu nic nie czułam i trwało to 20 sekund. A zdejmowany miałam już podczas znieczulenia więc też nic nie czułam. -
Ja mialam założony pessar w 29tc na 1,5cm szyjke. Również nie dostałam żdnych globułek przeciw infekcjom i o dziwno nic się nie dzieje, a lekarze w szpitalu pozwolili mi wchodzić do podwórkowego basenu :)Właśnie skończyłam 34tc, a jutro ide ustalać ze swoją gin date zdjęcia pessaru czy za 2 czy za 3 tygodnie.
Szyjka zaczeła się skracać w 16 tc, byłam skierowana do szpitala na założenie szwu,gdyż w pierwszej ciąży od 29tc miałam rozwarcie na 1,5cm, i brzuch twardy jak kamień. (ciąża zakończona w skończonym 36tc, dzień po odstawieniu fenoterolu, córka zdrowa, 10pkt, 2670g i 49cm) ale w końcu stwierdzili, że nie będą go zakładać, bo szyjka ma 2,5cm. Od tamtej pory do wczoraj jestem na luteinie 2x2 i to tyle z moich leków. Oszczędny tryb życia przy 4 latce ciężko wygląda, wiec ja z biegiem upływu tygodni zaczynałam coraz więcej robić kontrolując czy po danej czynności nic się nie dzieje. Na tę chwile już robie wszystko, nie dzwigam ale to już nawet nie ze względu na zakaz dzwigania przy pessarze, a po prostu uważam, że w ciąży nie powinno się dzwigać.
Więc głowa do góry, wszystko będzie dobrze ale oszczędzaj się ile sie da do ukończenia bezpiecznego tygodnia
Polaola Ty miałaś założony pessar na zainfekowaną szyjke 8 lat temu, a na innym forum jest dziewczyna co jej aktualnie założyli za zainfekowaną szyjkę pessar, twierdząc, że przy pessarze i tak są infekcje wiec bez sensu leczyć;/ Mojej znajomej 4 lata temu założyli krążek po kimś... Przykro mi co Cię spotkało, ale teraz wierz, że jesteś pod dobrą opieką i, że wszystko będzie dobrze.zielarka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja jutro będę miała zakładany pessar ramkowy. Mam skracającą się szyjkę (tak jak i w przypadku pierwszej ciąży). Trochę mnie nastraszyłyście tymi infekcjami. Jakie globulki brałyście? Przez cały okres, czy co kilka tygodni? Czy częściej miałyście wizyty u swoich lekarzy po założeniu?