Ciąża z pessarem
-
WIADOMOŚĆ
-
Agga, a jaki masz pessar założony? Kurcze....to ten mój lekarz wyluzowany widzę....wizyty mam co 4 tygodnie, nic mi nie przepisał. Twierdzi, że w przypadku takiego pessara jak ja mam (ramkowy - Hodge), nie trzeba brać globulek, bo jego budowa umożliwia naturalne spływanie tego co trzeba.
Ja póki co zaczęłam InVag brać, bo jest bez recepty. Chyba zapisze się do innego lekarza na konsultację. Coraz bardziej zaczyna mnie stresować ten luz mojego gina, bo widze, że w Waszych przypadkach lekarze są ostrożniejsi. -
Ja miałam założony pessar w 31 tyg. Trafiłm do szpitala ze skurczami, szyjką skróconą do 2cm i rozwarciem na opuszek. Oczwiście założony po dobrych wynikach posiewu.
Mam zwykły pessar ( nie wiem czym się różnią oprócz rozmiaru, kupiony w aptece podobno standardowy 2, 1mm).
Zakładanie bolało, ale jedynie z winy bardzo niedelikatnego słynącego z rozszerzania rozwarcia przy porodzie lekarza... Mam go ściągnąć za 3 tyg czyli w 37, ale wolałabym w 38 ze względu na pojawiajace się cały czas skurcze
Biorę nystatynę a potem mam brać globulki na G, niestety nie pamiętam nazwy. Stosuje je co 2-3 dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 19:52
[/url] -
Hej. Mam pessara od 1,5 tyg założony dokładnie w 26 tyg. Do tego biorę duphason 3x1, nospa max 28 i aspargin 2x1 lub maksymalnie przy skurczach 4 tabletki na dobę. Dodatkowo zamiennie lactovaginal i nystatyne. Staram się leżeć zalecenia bezwzględnego leżenia mam od 3 lekarzy.
Niestety brzuch nadal się stawia, szczególnie wtedy kiedy muszę do toalety. Skur są różne 1x30 min przez 4 godziny potem co godzinę. Lub 3 x na dzień. Martwi mnie to. Mialyscie tez tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2015, 09:15
-
Ja miałam w kółko skurcze od 26 tyg ciąży i faktycznie zaczęły się po założeniu pessara, myślę sobie że teraz już na końcówce mam mniej skurczów niż właśnie wtedy. Ja nie brałam Asparginu, ale brałam MagneB6 Max 2x2, 3x1 Nospa Forte i doraźnie Scopolan do max 3x1.
-
Ja od wtorku mam założony pessar ze względu na niewydolność szyjki. Wcześniej leżałam 2 pełne miesiące w domu. Teraz lekarz wręcz zalecił spacery i ogólnie mogę prowadzić w miarę normalny tryb życia.
Jakie macie doświadczenia z pessarem? Musiałyście leżeć czy nie?Agaata lubi tę wiadomość
-
Biorę luteine 2*1 i magnez 3*2 i tylko przy aplikacji luteiny palcem czuje ten krążek a tak to go nie czuje,brzuch mnie nie boli ani nic. Ja tez jestem zeschizowana i dużo leże bo wczesniej mi się bardzo stawiała macica i lezalam i teraz się boje ze jak dużo będę chodzić toznow mi to nawroci. Generalnie mi lekarka mówiła ze nie powinnam czuć tegokrazka ale zdradza się kobietom ze ma to skutek odwrotny czyli ze właśnie występują skurcze. Także trzeba obserwować co się dzieje:)
gosia mmr, Agaata, Justa1994 lubią tę wiadomość
-
Ja mam krazek zalozony od 29 tc - termin na 7.10.
Po jego zalozeniu normalnie funkcjonowalam- bylismy na urlopie,wyjezdzalismy,chodzilam na basen,pracowalam. Nie czuje go wcale. Kilkakrotnie uprawialismy tez seks- ostroznie i bez szalenstw.
Jak widac nic sie nie dzieje i wszystko wskazuje na to,ze do terminu dotrwam. Pessar bede miala zdejmowany w dniu przyjecia do szpitala, w dniu ciecia.gosia mmr lubi tę wiadomość
-
Agacik wrote:Agata. A jak poród? Slyszalam że se skróconą szyjką jest łatwiej i szybciej.
Pierwszy poród od odejscia wód trwał u mnie 2 godziny to i tak bardzo szybko.
Teraz wszystko inaczej. Dlatego pytam.
20 godzin po odejsciu wod, 14 godziin na oksytocynie, doszlo do 7 cm rozwarcia, glowka nie zeszla, więc skończyło się cc. -
gosia mmr wrote:Ja od wtorku mam założony pessar ze względu na niewydolność szyjki. Wcześniej leżałam 2 pełne miesiące w domu. Teraz lekarz wręcz zalecił spacery i ogólnie mogę prowadzić w miarę normalny tryb życia.
Jakie macie doświadczenia z pessarem? Musiałyście leżeć czy nie?
Ja z pessarem duzo lezalam, bo 10 tygodni, chodziłam tylko pod prysznic i na balkon leżeć. -
animka899 wrote:Biorę luteine 2*1 i magnez 3*2 i tylko przy aplikacji luteiny palcem czuje ten krążek a tak to go nie czuje,brzuch mnie nie boli ani nic. Ja tez jestem zeschizowana i dużo leże bo wczesniej mi się bardzo stawiała macica i lezalam i teraz się boje ze jak dużo będę chodzić toznow mi to nawroci. Generalnie mi lekarka mówiła ze nie powinnam czuć tegokrazka ale zdradza się kobietom ze ma to skutek odwrotny czyli ze właśnie występują skurcze. Także trzeba obserwować co się dzieje:)
Przy b aplikacji luteiny zawsze go czułam i lekarka mówiła że tak ma być. -
też mam założony pessar od środy, czuję go przy aplikacji luteiny i czasem jak długo siedzę lub chodzę to boli kręgosłup...wizyta za dwa tyg do kontroli, też mi częściej twardnieje brzuch...lekarz mówił, żeby się oszczędzać, ale nie leżeć ciagle, bo po to mam pessar by donosić
-
hej,
Ja mam zalozony passer w 23 tygodniu, szyjka skrocila sie do 17mm. Pesser zalozyl mi ginekolog w Polsce I potem pojechalam do Francji. Tu nikt nie stosuje pessara, caly szpital sie dziwil! po miesiacu noszenia pessara nawet nie zrobili mi kontroli czy wszytsko ok (tzn zrobili zwykle usg). Ginekolog pzepisal mi antybiotyki niby na infekcje ale jak poszlam z recepta do apteki to farmaceuta byl zdziwiony ze ginekolog mi przepisal taki lek bo na ulotce nic nie bylo o kobietach w ciazy, przestraszylam sie I nie zazylam tego leku. teraz jestem w 27 tyg I lece do Polski zeby zrobic kontrole pessara i skonsultowac sie z lekarzem ktory mi zalecil zalozenie passara. W Polsce wiecej wiedza na temat pessara niz we Francji wiec wole dostosowac sie do ich zalecen.
Pytanie do dziewczyn ktore mialy pessar jak czesto chodzilyscie na wizyty do ginekologa? czy za kazdym razem robili wam pomiar szyjki?
Jak rozpoznac ze ma sie infekcje? czy sa jakies odczucia? -
Hej, u mnie przy pessarze m wizyty co 2 tygodnie, i wówczas gin sprawdza mi położenie pessara, ale już pomiarów długości nie robi.
Dostałam macmiror na ewentualne infekcje co 3 dni oraz trivag osłonowo,
Ale u mnie była kwestia rozwarcie wewnętrznego, na szczęście dzięki lezeniu, zamknęła mi się.
W sytuacji profilaktycznej dziewczyny mają wizyty kontrolne co 4 tygodnie. Ale również biorą środki na infekcje i coś oslonowo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2015, 09:52
-
jestem w 26tc (+4dni) i od 10 dni mam nałożony pessar. Od 7 dni stosuje macmiror 2 razy w tygodniu (uzylam 3 póki co).
Od kad mam pessar śluzu jest więcej i jest często wodnisty. To rozumiem, ale od kad uzywam macmirror to dodatkowo zmienił kolor. Wiem że tabletki są jaskrawo żółte więc nie martwiłabym się gdyby tylko występował w kolorze żółtym, jednak najczęściej jest on pomarańczowo-brązowy. Czy to jest normalne? Martwie się bo przy takim kolorze ciezo byłoby zauważyć plamienie.
Czy u Was też śluz po macmiror występuje pomarańczowo-brązowy? -
Cześć Gosiu, u mnie raz pojawił się śluz w kolorze brunatnozielonym, byłam na ip na sprawdzeniu, ale nic nie wykryli. Podejrzewam że to problem tej okropnej osłonki która mogła przykleić się do pessara.
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to konsultuj że swoim prowadzącym lub jedz na ip