Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam się......
Na czczo 99/101!
Dzisiaj zwiększamy nocna może przy okazji poprawi dzienne cukry.
Jobla dostaje.
Dorinka czytałam gdzieś że nie które dzieci tak mają że potrzebują być ściągnięte np. W rozku.
Fakt jest gorąco na rożek.
To może w tetre go owinąć????
A powoli ja bym go od tego oduczala.
Jadę z córką do laboratorium zrobić mocz i krew później wam powiem bo muszę zjeść i siebie ogarnąć i jeszcze jej siuskow pilnować.
Miłego dnia
-
Nooo chyba powoli wszystko przechodzi
Katarek juz prawie nie ma, temp rano w pupie 37°
Ale noc byla ciężka. Na polu 19°, w domu 25°. Więc polozylam malego na podusi i flanelka przykrylam. Co chwilę sie budzil i marudzil. O 5 już wymieklam, wlozylam do rozka i od razu spi. Ojj bedzie ciężko go odzwyczaic. To juz w szpitalu pielęgniarka mi mowila ze on lubi byc taki opatulony i zwiniety.
Dziewczyny a możecie cos doradzic. Za tydzień mężowi zaczyna się urlop i jedziemy do jego rodziny. Chcialabym kupic lozeczko turystyczne. Mozecie cos doradzić? Chcialabym niedrogie bo uzywane bedzoe naprawdę rzadko -
Hej
Z rana poćwiczyliśmy. Dwa pierwsze ćwiczenia ok, bez płaczu,przy trzecim zaczął marudzić więc zrobiłam tylko po 3 powtórzenia, a czwartego po jednym bo już bardzo płakał. Wydaje mi się że nic na siłę i stopniowo będę zwiększać.
Dajemy też dzisiaj już więcej enfamilu. Rano kupka była i to ładna bo już nie aż tak rzadka jak na samym bebilonie. Ale to jest strasznie słodkie... skosztowałam tego mleczka a jest jeszcze pół na pół z bebilonem a aż mnie zemdliło
Dorinko u nas z zawijaniem odwrotnie. Od razu krzyk i wyciągał ręce, natomiast bardzo lubi śpiworki i szybko zasypia. Ręce ma wyjęte tak jak lubi, a się nie odkopie i jednocześnie ma jakąś swobodę ruchu. Może warto spróbować zastąpić?
A póki co skoro tak lubi, a jeszcze jest malutki to ja bym go owijała do snu. Jak jest bardzo ciepło to możesz go w samym pampersie owinąć w pieluszkę. Myślę że z czasem sam się odzwyczai, jak już odkryje że ma ręce, a później nogi to będzie chciał się nimi bawić a nie mieć zawinięte w rożku.
Co do łóżeczek to chyba też musimy kupić bo jedziemy na krótki wyjazd za 2 tygodnie i też muszę się zacząć rozglądać. I tak jak Agatia pisze. Żeby miał podwieszany poziom i fajnie też przewijak, ale myślę że w razie czego te kilka dni poradzę sobie na stole, albo kanapie. -
nick nieaktualnyWróciłam.
Jestem dumna z mojej babki (tak córka powiedziała).
Wyniki dzisiaj z morfologii a mocz posiew w poniedziałek.
Oby nic nie wyrosło im tam.
Poszłam na badania ponieważ od kilku dni obserwuje moja córkę.
Robiąc coś w trakcie zabawy itp. Jak coś nie po jej myśli lub coś się dzieje stanie i plącze warkoczyki że swojej kitki.
Myślę że to akurat to na tle nerwowym? Bo nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Ale od dwóch dnia córka jest podejrzana bo niego do WC co 1min! Czy to siku czy kupa lata.
Byłam nawet sprawdzić czy robi coś do kibelka czasami zrobi.
Agatia jadłam lecz czyli to co służyło.
Po śniadaniu 130/131.
Brak mi słów i sił.
Dziś mi się przypomniało że mam jutro wizytę u gina znowu nie świadomy stres?????
Nie wiem........
Domi a czy histerie brzuszkowe przeszły/przechodzą?
Pytam bo jestem ciekawa czy faktycznie zmiana mleka pomogła:-)
Ulewa jeszcze???
-
Niestety znów od 5 gazy, teraz też się kręci przez sen. No ale myślę że to będzie można stwierdzić dopiero jak całkiem przejdziemy na enfamil, bo jednak cały czas dajemy bebilon.
Co do ulewania zagęszczacz daję, chcę Go powoli zacząć odstawiać jak przejdziemy na Enfamil, nie wszystko na razWczoraj mi ulał przed kąpielą, ponad 2 godziny po jedzeniu, ale tu też na pewno te ćwiczenia robią swoje
Mam nadzieję że te ćwiczenia i inne noszenie pomogą mu też na te gazy bo jednak brzuszek dużo ćwiczy. Zobaczymy.
Wczoraj w ciągu dnia spał fajnie. W nocy też tylko pobudka o 3 na karmienie i o dziwo dość szybko zasnął. Gdyby nie te gazy to śpi ciągiem do 7-8 bo mimo że kręci się od 5 i popłakuje i stęka to cały czas ma zamknięte oczy i nawet nie domaga się smoczka i go wypluwa.
Z tego co zauważyłam to wczoraj nie domagał się tak często jedzenia - przerwy nawet do 4 godzin. Poza tym jak się budził o dziwo bez krzyku, radosny, mogłam Go spokojnie położyć na brzuszku, przewinąć, poćwiczyć, nawet kąpiel i wycieranie odbyły się w spokoju. zwykle ledwo się budził to już płakał z głodu Ale byliśmy cały dzień na dworze więc nie wiem czy to może być zasługa jednej miarki enfamilu czy raczej świeże powietrze mu służy. -
Zabko kurcze niedobrze, co za wiedzma z tej cukrzycy... jak dzisiaj przez tyłek muszę uważać na jedzenie bo leżę plackiem
o której jutro wizytujesz? ja na 13.30 jadę ciekawe co tam sie dzieje u małego...
ja na czczo dzisiaj też znowu 91, jakoś te poranne ostatnio na granicy albo powyżej. Jakiś taki kijowy czas. Ale damy radę, juz bliżej niż dalej, powtarzam to sobie jak mantrę -
nick nieaktualnymartta wrote:Zabko kurcze niedobrze, co za wiedzma z tej cukrzycy... jak dzisiaj przez tyłek muszę uważać na jedzenie bo leżę plackiem
o której jutro wizytujesz? ja na 13.30 jadę ciekawe co tam sie dzieje u małego...
ja na czczo dzisiaj też znowu 91, jakoś te poranne ostatnio na granicy albo powyżej. Jakiś taki kijowy czas. Ale damy radę, juz bliżej niż dalej, powtarzam to sobie jak mantrę
Na 9:20 niby:-)
Dokładnie już bliżej niż dalej.
No trudni nie powiesze sie hahahah -
adrenalina wrote:Kurde od wczoraj mam kryzys dzis po drugim śniadaniu 133. Chodzę cały czas głodna, nie najad sie a cukry coraz bardziej w gore.
-
Wczoraj o 22:00 poszłam na spacer z mężem bo było duszno w mieszkaniu i nie mogłam zasnąć to jeszcze na drogę chrupkie pieczywo wzięłam to jakby 3 kolacja. A cukry na czczo mam extra a po jedzeniu ponad 120/130. Zobaczymy co bedzie dalej sie dziać. Boje sie aby synek za szybko nie rósł. Moj gin. cały czas mnie straszy cukrami i dieta. Mówi ze za szybko rośnie.
-
A jeszcze pytanko mam bo diabetolog wypisał mi receptę na 150 pasków. Ale ja mierze cukry cześciej niz 6 razy dziennie tak jak kazał. I do następnej wizyty mi zabraknie. Czy myślicie ze rodzinny moze przepisać mi paski cześciowo refundowane, bo pytałam ginekologa to powiedział ze nie wypisze.
Wiec sie zastanawiam czy jest sens iść do rodzinnego czy kupic poprostu drożej w aptece i nie latać ? -
Doświadczone mamuśki pomóżcie:) czy macie jakas radę jak zapobiec spadaniu głowy do przodu w foteliku samochodowym? Jak zaśnie i ma taka bezwładna głowę to leci jej strasznie przy małym przyspieszeniu a niedługo musimy jechać w podróż 5h w aucie... Doradzacie cos? Rogala na około główki mamy ale w przód dalej leci;/
-
Może źle montujecie fotelik:
http://fotelik.info/pl/news/prawidlowy-kat-montazu-fotelika-0-13-kg-jest-bardzo-wazny,443.html
Albo jest skonstruowany bardziej na siedząco... są też takie na płasko:
http://www.wozki-dzieciece.pl/dat/images/19070b.jpg
http://fotelik.info/images/bib/fotelik_testy-fotelikow-adac-oeamtc-2010-1345L.jpg
http://inspekcje-fotelikow.pl/multimedia/2015/06/9.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 17:58