Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny szyję właśnie sobie podusię dla dzidziusia z podwójnej flanelki
Pierwsza warstwa to coś w rodzaju woreczka na zioła, druga to powłoczka.
Taką podusię wiesza się maleństwu gdzieś 30 - 50 cm od główki, za główką, to taka naturalna, delikatna aromaterapia. Pomaga dziecku lepiej spać, a w razie bólu brzuszka (kolek) rozgrzewa się w ręce i masuje delikatnie brzuszek (jak już kikutek pępuszka odpadnie).
Przepis i pomysł na taką podusie mam z książki S. Korżawskiej pt: "wybrałam zdrowie dla dziecka"
Podusia jest rozmiarów 15cm x 15cm a skład to:
- liść melisy
- kwiat rumianku
- ziele macierzanki
- ziele mięty ogrodowej
- kwiat lawendy
- kwiat róży
- nasiona kopru włoskiego
Wszystkiego po 4 łyżki
To tak jakby którąś zainteresowało...
apaczka lubi tę wiadomość
SYNEK FLORIAN
-
Aguś26 wrote:Bergamota dziękuję dziś spróbuję twojej diety bo może ją za mało węglowodanów jem na kolację więc o 18 30 zjadłam chlebek z serkiem i warzywami o 20 30 zjem kasze a przed snem jakiś kefir lub mleko z płatkami bo jogurtu akurat nie mam no i w nocy jak się obudze to napisane się kefiru z tymi kokosami jeśli znajdę w domu a powiedz mi jeszcze czy sa na się o 2 budzisz czy nastawiasz budzik ?
-
Dziewczyny czy Wy macie tez tak ,ze mimo zwiększania insuliny na noc ,cukier rano nie drga nic w dół ??Jestem na 12jednostkach i nic!!!Dalej ten cholerny cukier rano powyzej 90!! Nie duzo bo 92 ale nic ponizej normy..Już nie mam pomysłu dlaczego.Tym bardziej ,że po kolacji sa w normie i w ciagu dnia również . Spotkała sie któras z Was z takim problemem ?
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/11ec5c23bd07.jpg
Moje grzeszki
Synek fika w brzuchu jak na trampolinie. Zaczęliśmy 35 tydzień. Już nie mogę się doczekać aż wezmę go w ramiona.
I oby nie zapeszyc ale dziś na czczo zamieściłam się w normie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2015, 09:19
angel-84, Smartunia, apaczka, 0na88, Bergamota lubią tę wiadomość
Moja miłość od pierwszego wejrzenia -
Ja nie mam insuliny a ciągle 95-98 już też nie wiem co robić bergamotki sposób na mnie też nie podział alkapturnica wrote:Dziewczyny czy Wy macie tez tak ,ze mimo zwiększania insuliny na noc ,cukier rano nie drga nic w dół ??Jestem na 12jednostkach i nic!!!Dalej ten cholerny cukier rano powyzej 90!! Nie duzo bo 92 ale nic ponizej normy..Już nie mam pomysłu dlaczego.Tym bardziej ,że po kolacji sa w normie i w ciagu dnia również . Spotkała sie któras z Was z takim problemem ?
-
No ja przed jej braniem takie same poziomy.I mimo zwiekszania dawek niewiele spadaja , mozna by powiedziec ,ze nic.Jakas paranojaAguś26 wrote:Ja nie mam insuliny a ciągle 95-98 już też nie wiem co robić bergamotki sposób na mnie też nie podział al
-
nick nieaktualny
-
angel-84 wrote:to pod te niedobre cukry
Cukier po tym cieście w normie?
Wygląda pysznie! Podrzucisz przepis?
Przedwczoraj robiłam ciasteczka owsiane z podrzuconego przez Ciebie wcześniej przepisu - nie dałam cukru
, a były i tak bardzo dobre. Z owocami i jogurtem idealne
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Ja dzisiaj jakaś nienażarta chodzę przed chwilą opędzlowałam kotleta mielonego z ogórkiem korniszonym (zachciało mi się
) Przed tym kiełbaskę wiedeńską z małą kromką chleba i pomidorem. Dalej jestem głodna... zjadłabym najchętniej pizzę i to tak, że aż ciężko było by mi oddychać mam ochotę po prostu się nawpieprzać hihi
A wy jeszcze mi tu takie zdjęcia podsyłacie... nie ładnie...
SYNEK FLORIAN
-
Wiecie co... dzwoniła przed chwilą do mnie bardzo dobra koleżanka. Dzisiaj miała cesarkę. Chodziła do tej samej ginekolog co ja teraz.
Z nią leżała (i dalej jest na patologii ciąży) znajoma, która też chodziła do tej lekarki. Okazało się, że moja znajoma miała źle wyznaczony termin cesarskiego cięcia o 2 tygodnie a ta druga ma różnicę prawie 1 miesiąca...
Jak ja ostatnio byłam na patologii, to lekarz który robił mi USG powiedział że strasznie ubogie mam te parametry dziecka porobione, w ogóle niemierzona waga dziecka, tętno zaznaczane tylko na "(+)" zamiast konkretnego pomiaru...
A lekarz, który badał mnie przy wypisie powiedział, że będzie u mnie problem z wyznaczeniem konkretnej daty porodu... a to ważne, zwłaszcza przy cukrzycy... stwierdził że to wina lekarza prowadzącego, bo mam ubogie usg...
Wiecie co - jestem zrozpaczona zapisałam się dzisiaj na USG 3/4D na 30 czerwca - wtedy wypada mi 30tydzień. Tam będzie lekarz, który był przy wypisie.
Kolejną wizytę do tej lekarki mam na 19 czerwca. Pójdę do niej odbębnić, ale to będzie moja ostatnia wizyta u niej... chyba, że zachowam sobie ją tylko do wypisywania pasków do glukometru na nfz, ewentualnie jakieś badania podstawowe...
Na pozostałe wizyty zapiszę się do lekarza może nawet tego właśnie który mi powiedział o problemie z wyznaczeniem terminu... lekarz, który jest jednym z tych pracujących na oddziałach gdzie ja będę rodzić.
Ręce opadają...
SYNEK FLORIAN
-
Ja zwykle miałam takie cukry i lekarka mówiła mi, że to super wynik..ona. wrote:Dziewczyny, godzinę po obiedzie cukier 70-80 - to nie za mało? Kurczę, cały czas takie mam, a najedzona jestem jak nie wiem co (oczywiście zgodnie z zaleceniami co można, a czego lepiej nie).
Bergamota, to lekarka faktycznie coś nie bardzo.... ale mi tylko jeden raz wyliczyli termin wg usg, a tych usg miałam w tej ciąży naprawdę sporo robionych....
.ona. lubi tę wiadomość
-
Wg tych znikomych parametrów które miałam robione w 13tyg ciąży (te najbardziej wiarygodne co do określania daty porodu) termin porodu przypada na 20 września a wg OM na 12 września... Z tym że te parametry to zaledwie obwód główki, długość od ciemienia do ciemienia i długość kości udowej Nic po za tym.
W szpitalu miałam robione prócz tych wyżej wymienionych: obwód brzuszka, długość kości ramiennej, wagę, ilość płynu owodniowego.
A jakie były robione u Was pomiary?
A tak pisząc na temat o cukrzycy Właśnie kombinuję z kolacją. Polędwiczka pieczona z brokułami. Potem poprawka z jogurtem przed snem.
Aguś - przykro mi że nie podziałało ale trzymam kciuki za normowanie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2015, 20:31
SYNEK FLORIAN
-
Ja miałam termin z om na 3.06, a z tego jednego usg (robionego jakoś chyba w 21tc podczas dokładnego echa serca) na 14.06 bo miałam przesuniętą owulację. Ale synek stwierdził,że ma gdzieś te terminy i wychodzi miesiąc wcześniej
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
angel-84 - ponawiam zapytanie o ciasto. Nadaje się dla słodkich mam, czy nie bardzo?
U mnie obiad: mięso z piekarnika, kasza i surówka Może nudne, ale dobre, sycące i wartościowe i przede wszystkim cukier niewielki .
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
