X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • lis87 Autorytet
    Postów: 848 975

    Wysłany: 6 września 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem trochę przerażona. Przed ciąża milam dietę o niskim IG, ale kiedy zaszłam od wszystkiego mnie odrzuciło oczywiście. Jadalnym wszystko co nielegalne, albo jakieś zupki chińskie, gyrosa, pierogi nic co było w mojej diecie wcześniej :) a jak nie zjem tego to wariuje i chodzę dalej głodna. Dla malucha zrobię wszystko, bedzie trzeba to bedzie dieta i co lekarz bedzie kazał. Cieszę sie, ze wyszło to tak wcześnie a zarazem bardzo krótko mogłam sobie poprzedzić :)

    atdc2n0anx2cx72s.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 6 września 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja z cukrzyca walczyłam od jakiegoś 9-10 tc :) w 7tc zrobilam te nieszczesna krzywa...ale tez się cieszyłam, ze na początku to wyszlo, ale niestety zupka chińska be ( zjadłam i cukry tez be), pierogi be (max 4 sztuki mogłam), kebab czasem przechodził ;) dostaniesz glukometr i wtedy najwiecej sie dowiesz, co mozesz jeść
    no i zasada-często, ale mało jeść
    ja nawet słodkie podjadałam...ale do tego etapu z czasem dojdziemy ;)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 6 września 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia napisalas czesto ale malo i oczywiscie wszyscy dookola tez tak powiedza a ja jak zjadlam male sniadanie z insulina za godzine juz bylam glodna i musialam zjesc a ze niemoge znowu podac insuliny to wiadomo jem cos co niby bedzie ok np jogurt naturalny i owoc i po takim drugim sniadaniu cukier skacze na 150 a ja mam nerwy i rosnie jeszcze bardziej. Zeby uniknac zaczelam jesc wieksze sniadania i obiady zeby sie najesc cukry dobre a i z jedzeniem wytrzymywalam dluzej drugie sniadanie zazwyczaj o 12stej obiad 15,30 i wieczor kolacja i tak trzymaja sie dobre cukry i niechodze glodna i zla... a napiszcie czy jest cos co niepodnosi Wam cukrow?? Ja moge jesc np kielbase albo jajecznice smazona i zawsze potym super cukier nawet niedrgnie. Macie jakies takies doswiadczenia?? Pomijajac warzywa oczywiscie...

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 6 września 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaa a co do slodkiego ja tez sie przyznam do grzechow;) ogolnie do slodyczy mnie nie ciagnie ale uwielbiam lody i w upalne dni czeeeeesto po obiedzie gdzie dzialala insulina pozwalalam se na lody i cukier wtedy dobry i sumienie spokojne trzeba jakos se radzic i czasem dogadzac choc troszke bo inaczej mozna zwariowac nie :)

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 6 września 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nitka, ja nie mogłam łączyć nabiału z owocami, może przez to cukier ci skakał :-)
    Ja jadłam 9 śniadanie, albo jajecznica z 2-3 jajek i do tego albo chrupki chleb albo graham 2 kromki, albo kanapki z szynką, łososiem do tego ogórek, papryka
    na drugie koło 11 zależy czy byłam głodna czy nie, jak tak, to jakieś kanapki, jak średnio to jadłam jakiegoś wafelka typu prince polo + kawa + owoc, albo belriso
    potem koło 13 zupa przeważnie krem z warzyw z grzankami, albo pomidorowa, albo rosół + często owoc
    15-16 obiad i tu różnie
    18 podwieczorek, rzadko kanapki raczej chrupki z mascarpone+owoce, kisiel, budyń
    20 kolacja
    22 przed snem

    tb732n0a0czusv9c.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 6 września 2016, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nitka ja jadlam parowki i niestety na okrągło wedline lub ser zolty bo po calej reszcie potrafilo mi wywalic. W ciągu dnia jadlam sniadanie (kanapka, wedlina, kiełbasa, parowki lub jajka i warzywa), II sniadanie owoc z chrupkim lub sereniczek, III sniadanie (znow kanapka), obiad (tu mogłam sobie pozwolic na wiecej), II kolacja (owoc z chrupkim oub ciasto domowe), II kolacja czyli posilek przed snem (jakies wegle z dodatkiem sera żółtego).
    Ja mialam o tyle zle ze bardzo duzo polecanych rzeczy wywalalo mi cukier. No nie moglam jesc gotowanych warzyw, wielu wedlin, serkow śmietankowych, pasztetow. Mialam male pole do popisu. Chleba moglam max 30g. za to ziemniakow moglam zjesc tone i bylo ok. Polecam ci serniczek. Fajnie zapycha więc byl dla mnie posilkiem, nie wywalal cukru i zaspokajal pragnienie na slodkie :)
    Ja tak jak Domi nabiału nie moglam laczyc z owocami a dodatkowo nie moglam go jesc do ok 3h po przebudzeniu.

    3i49o7esw7obg123.png
  • Kai Autorytet
    Postów: 1808 1793

    Wysłany: 6 września 2016, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie bezpieczne są jajka najlepiej te gotowane, kiełbasa z grilla, mogę spokojnie zjeść dwie spore kiełbasy z musztarda, ale tylko z jedną kromka chleba.Po rybie na parze mam cukier jak na czczo. Serki ok, ale nie na I śniadanie, ser żółty juz niekoniecznie. Nawet kosteczka mlecznej czekolady może być. Owoce ok, nawet z jogurtem, byle nie za dużo. Ogolnie wegle wywalaja cukry i to często te złożone. Bułki, potrawy maczne to dramat.

    f2wli09kh9pki1f2.png
    km5stv73bm121sip.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 września 2016, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to moze fenomen-bo w ciązy ani razu głodu nie czułam, ale -tak jak wczesniej pisałam-jadłam czesto, tzn posiłek co 3h i w miedzyczasie przekąska, a zatem jadłam jakby co 1,5 h (jakieś 10 posiłków) zaczynając o 9 rano (a na czczo kawa i orzechy ;) )i kończąc 21:30
    parówki, kiełbaski bez ograniczeń slużyły
    polecam wedliny z intermarche-te robione na miejscu-skład prosty

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 7 września 2016, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojojoj dzieczyny ale Wam zazdroszcze ja praktycznie po wszystkim przekraczam 120 dlatego wielki problem mam, ani jogurtow oprocz naturalnych ani budyniu kisielu po mleku ogolnie na 200 mi skacze ani sera zoltego absolutnie kanapki z czymkolwiek bez insuliny, ogolnie az do obiadu mam zle cukry co bym niejadla oprocz kielbasy i jajek wlasnie ale na to juz patrzec niemoge:/ ale to glupie jedna choroba a na kazda inaczej wplywa kazda moze jesc cos innego ehhh zrobilam wczoraj to oreo czyli sernik na zimno i tak bym zjadla sobie ale wiem ze potem bede latac po osiedlu pol dnia zeby zbic cukier bo skoczy jak cholera:/ ja mam wieksze pole manewru jedynie przy kolacje bo nawet nalesnika moge zjesc z jogurtem i bananem i cukier ok ale z insulina albo ostatnio na bulke pszenna sie skusilam z twarozkiem i bylo ok chox balam sie okropnie, jakos lepiej na wieczor wszystko przyswajam ale boje ske ze w nocy albo na czczo to mi sie odbije:/

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 września 2016, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nitka
    na pewno jest tak, że każdej z nas co innego służy...
    dla siebie znalazlam chleb w biedronce a ziemniaków nie mogłam jeść :) warzyw juz nie jadłam, bo sie przejadłam, a na końcu chcica na mleko i wszystko co mleczne

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • twardan Autorytet
    Postów: 650 377

    Wysłany: 7 września 2016, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nitka to u mnie odwrotnie było, rano mogłam zjeść więcej, za to wieczorem prawie po wszystkim miałam przekroczenia. Jest kilka podstawowych zasad, trzeba się poświęcić i będzie dobrze:)
    Dieta, dużo ruchu, mało słodyczy....jednym słowem im coś smaczniejsze, ty bardziej wywali cukry :) My teraz po ciąży nadrabiamy słodkie, jak to po odwyku :)
    Kiszonki: ogórki, kapusta przynajmniej u mnie zbijały cukier.
    Owoce do 17:00, rano bez nabiału, warzywa najlepiej surowe, gotowana marchew, seler mają wyższy indeks, mi np. makaron nie służył, a frytki tak. No i kasze, ciemny ryż...dla dzieciaczka zrobi się wszystko :)

    twardan
    Piotruś jest już z nami :)
    Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
    zem3sg18rbl77sd8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się.
    Witam nowe koleżanki.

    Mi cukry wywala w szpitalu po wszystkim nawet po moim jedzeniu:-(
    Wczoraj mąż przywiózł mi naleśniki z serem że sklepu miałam tu niezła ucztę i chociaż po tym były cukry ok.
    Wieczorem zjadłam pół snickersa z ciekawości i cukier 108!:-)

    Pewnie cukry wywala leżenie:-(

    Mam zwiększyć insulinę dzisiaj na obchodzie się dowiedziałam także leżę i czekam na decyzję kiedy mi zrobią cc.
    Wczoraj rozmawiałam z gin i namawia mnie na poród sn że znieczuleniem ale ja wiem swoje oni swoje.
    Decyzja podjęta cc chce więc czekam i w między czasie niby mam myśleć.
    Wszystko jest ugadane przez mojego gina z panią gin z tad.
    Więc te zagrywki,rozmyślania to pić na wodę czekają aż wybije skończony 38tc a to już jutro!

    domi05, Sweet_CupCake lubią tę wiadomość

  • twardan Autorytet
    Postów: 650 377

    Wysłany: 7 września 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to Żabko trzymamy jutro kciuki :)

    żabka04 lubi tę wiadomość

    twardan
    Piotruś jest już z nami :)
    Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
    zem3sg18rbl77sd8.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 7 września 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wiecie coś o podawaniu niemowlakom zwykłej czarnej herbaty?
    Tylko takiej słabej, żeby tylko zanurzyć i wyjąć torebkę - można?
    Po rumianku i koperku młodego brzuch boli, wodę pije marnie, z sokiem jabłkowym też pluł, może taka herbatka? Bo szwagierka mi tak radziła, ale ona też chciała żebym młodemu podała kaszkę typu zbożaki więc nie do końca jestem przekonana czy można takiemu szkrabowi taką herbatkę zaserwować

    tb732n0a0czusv9c.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 7 września 2016, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi a troszke cukru probowalas dosypywać do czystej wody?

    Dziewczyny my w poczekalni przed wizyta z rehabilitantem :(
    Trzymajcie kciuki zeby na tej 1 sie skonczylo bo normalnie mnie juz lzy leca jak słyszę jak jakies dziecko placze a co dopiero jak moje zacznie :(

    3i49o7esw7obg123.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 7 września 2016, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinko nie chcę uczyć go słodkiego, póki dużo sika i kupki są normalne nie będę go zmuszać... będziemy próbować czystą wodę

    tb732n0a0czusv9c.png
  • Izulla81 Ekspertka
    Postów: 169 100

    Wysłany: 7 września 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinka rehabilitacja dziecka nie boli. Płacze z wielu powodów. Pomyśl tylko są dzieci które płaczą w kąpieli chociaż jest ona przyjemna. Nie oznacza to że rodzice nie będą dziecka kąpać bo płacze. Albo że je krzywdzą tą kąpielą i dlatego płacze. Mój mały płacze zawsze jak mu zakładam bodziaka no sorry nie będzie chodził na golasa i tyle.
    Z moim starszym synkiem jeździłam na reha przez 3 miesiące czasami płakał a czasami mu się podobało, ale to dla jego dobra. Miał wzmożone napięcie mięśniowe i asymetrię. Nic z tego nie zostało. Pięknie się rozwija i teraz sama umówiłam się na rehabilitację żeby sprawdzić czy mały prawidłowo się rozwija 3 miesiąc jest podobno ważny w tym temacie.
    Zmień po prostu nastawienie do tematu. Zobaczysz jeszcze wiele razy będziesz musiała przechodzić z dzieckiem przez jego ból, strach czy stres zawsze jest to tak samo trudne ale reha akurat nie wydaje mi się jakieś mega drastyczne dla dzieci.

    qb3c9vvjjupev46c.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 7 września 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi ja mojego tez nie dopajam bo poprostu nie chce i wypluwa
    Ale moja kuzynka dopajala woda z cukrem. Z kazdym tygodniem dosypywala mniej cukru az zostala sama woda.

    My ju po 1 spotkaniu u rehabilitanta. Dostalismy instruktaż co robic w domu a na wlasciwa rehabilitacje musimy czekac na miejsce
    Lekarz powiedział ze asymetria jest malutka i pewnie damy rade sami nad tym popracować ale nie zaszkodzi go pocwiczyc tez u nich. Stwierdził ze maly ma leciutko wzmozone napiecie gdzies przy karku i dlatego nie lubi lezec na brzuszku bo go to blokuje. Na następnej wizycie mamy rebabilitacje polaczona z wizyta u logopedy bo podobno przez to napiecie maly jak sie przeciąga po przebudzeniu to wysuwa troszke język :|

    3i49o7esw7obg123.png
  • Izulla81 Ekspertka
    Postów: 169 100

    Wysłany: 7 września 2016, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinka super wieści. Na pewno poćwiczyć nie zaszkodzi.

    qb3c9vvjjupev46c.png
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 7 września 2016, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku czego oni niewymysla takie malensteo do logopedy??? To chore... szukaja tylko dziury w calym zeby zarobic i tyle czepiaja sie malenstwa stresujac rodzicow przy tym niepotrzebnie...

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
‹‹ 1145 1146 1147 1148 1149 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ