Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja już padam z tym moim synkiem... każde kładzenie go na drzemkę w dzień to walka i wrzaski... trzeba go w wózku wozić i to tak żeby cały w nim latał i podskakiwał... inaczej się nie uspokoi nawet na rękach... i to kładę go już zawsze jak widzę że zaczyna ziewać, trze oczka, ale to i tak nic nie daje... pół godziny męki i wożenia, zasypia na godzinę po czym budzi się niedospany z wrzaskiem i znów cała zabawa od początku... i tak 6-8 razy dziennie, czasem nawet podczas spania trzeba go wozić... ja już wymiękam...
-
zaraz 5 miesięcy skończy, ja nie jestem w stanie nic w domu zrobić bo co się za coś wezmę to wrzask, na jakiekolwiek jedzenie nie mam czasu, już nie wspominając o regularnym, mam prawie +7kg od porodu i jestem załamana... kiedy to dziecko znormalnieje?!
-
domi
znam toEmilka dość ładnie spala w nocy, tzn budziła się na butlę i zaraz po niej zasypiała
ale w dzień max 2 drzemki po 30 minutna poczatku mąż nauczył ja zasypiać przy wożeniu kołyską (pierwsze 6 miesięcy)
musiałam sie pogodzić z takim brakiem czasu
ale juz zwyczaje małej znałam i zasypianie było o stałej porze, nie czekałam na sygnały zmeczenia, po prostu jeszcze wczesniej ja kladłam
i chociaz zasypianie jej bylo krótsze (a sen nadal 30 min ale był efektywny) -
Dorinka ja tak se przypominam ze jak moj syn byl taki malutki i nie budzil sie na jedzenie to polozna kazala mi go karmic samej... nastawialam w nocy budzik i cyca dawalam, mowila ze taki maluszek musi jesc w nocy. I jakie to byly piekne czasy dziecko tylko jadlo i spalo ale przez kolejne lata nadrabia swoja zywotnoscia
-
O moj Boże znow to samo
Maly spi 21.45-nadal
Nitka mnie kiedys polozna wspominala ze dzieci nalezy wybudzac do karmienia jesli nie przybieraja na wadze. U nas nie ma tego problemu ale tez wsumie wtedy rozmawiałam o tym ze maly robi sobie przerwy 6h a nie ponad 10h
Dzis o 6 wydal krotki dźwięk płaczu ale wstalam to spal dalej.
U nas z wybudzaniem byloby ciezko. Maly jak zasnie to jest dramat go dobudzic. Już w szpitalu to wiedziałam jak co 2-3h go karmilam.
Bardziej martwi mnie to ze na spie jak zabita w nocy. Zero czujności czy przebudzenia. Ide spac wieczorem o wstaje rano. -
Ps. I kolejnu hit. Wstaje, przebieram pampersa a tam.......kupa
Kiedy zrobiona?? Nie wiem ale raczej dawno
Wczoraj to samo. Zrobil kuoe w ciagu dnia na miescie. Zanim znalazlam wc minelo 40min a on nic
Nawet mu kupa w pampersie nie preszkadza
Niby fajnie ale boje sie odparzen. W dzien nie ma problemu ale w nocy z budzikiem mam mu pampersa sprawdzać skoro nie sygnalizuje?
Dziewczyny jakich specyfików na komary u dzieci stosujecie? Mojego chyba 3 ugryzly
Agatia??? -
dorinko
ciesz się
bo moze rzeczywiscie u ciebie nastapił ten etap ukończenia 3 miesiąca
pisałam wczesniej, by nie przejmować sie porcjami mm u małego, bo nagle moze mu sie wszystko odmienić...i może sam uregulował karmienie rezygnując z nocnego karmienia?najwazniejsze by dalej ładnie rósł -
Izulla81 wrote:Domi a jak mały sypia na spacerze?
czasem też potrafi zrobić awanturę i trzeba go nieść na rękach, a wózek w drugiej ręce...
-
domi05 wrote:Nijak;p jak nie jest śpiący to nawet w wózku nie zaśnie, wczoraj mąż z nim godzinę chodził to tylko ręce jadł
czasem też potrafi zrobić awanturę i trzeba go nieść na rękach, a wózek w drugiej ręce...
czyli wózek parzydomi05 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
piszę tutaj, bo chyba dotknął mnie problem cukrzycy ciążowej...
Moje wyniki:
glukoza na czczo: 81,3
po godz.: 142,5
po 2 godz.: 158,1
Martwi mnie ten ostatni parametrwizytę u gin mam dopiero za dwa tyg. ale na jutro zapisałam się prywatnie do diabetologa.
Powiedzcie czy moje wyniki są bardzo kiepskie? Wiem, że pierwsze dwa wyniki mam w normie, ale ten ostatni niby powinien być do 153, a u mnie trochę jest więcej...
Dodam, że dzień przed badaniem oprócz normalnego jedzenia to zjadłam sobie pączka, cukierki, loda - czyli to co jadłam do tej pory żeby nie oszukać wyniku.
Dziękuję za wszelkie informacje.
Pozdrawiam.14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
isia
niestety, ale wystarczy przekroczyć jeden punkt na krzywej (nawet o 1 jednostkę) aby stwierdzic cukrzycę ciązową
dziś to brzmi jak najgorszy wyrok
przed toba wyzwanie z dieta i silna wola
ale na dłuzsza mete nie jest tak źle, wszystko ogarniesz i doczekasz sie dzieciątka
diabetolog ci wszystko powie
w poradni na nfz dostaniesz za darmo glukometr oraz recepty na paski (bez recepty nie ma refundacji)
ogólnie trzeba jesć często i małe porcje
każdej z nas służy co innego (jedna może zjeść,a druga nie) , czyli to sprawa bardzo indywidualna
najtrudniej bywa znaleźć "dobry " chleb
jestem za tym, zeby pierwsza wiedzę przekazał lekarz, a potem my mozemy więcej doradzić
trzeba zrezygnować z cukrów prostych i to dotyczy nie tylko słodyczy...owoce w ograniczonych ilościach, laktoza
ale jak to mówia-wszystko można , ale z umiarem
glikometr wtedy prawde ci powie, bo tak naprawde bez pomiaru cukru nie dowiesz sie co możesz jeść
bez eksperymentów tez się nie dowiesz
ale dasz radę na pewnoIsia86 lubi tę wiadomość
-
Isia, niestety dopadło Cię to cholerstwo, ale uszy do góry! Jak ja się dowiedziałam dwa miesiace temu, to ryczalam przez kilka dni. Potem jednak się okazało, że choć przyjemne to nie jest, to da się z tym żyć. Nie jest to aż takie straszne, na jakie wygląda. Dobrze, że idziesz szybko do lekarza, to się wszystkiego dowiesz. Na pocieszenie powiem Ci, że pewnie już wiele nie przytyjesz albo nawet schudniesz tak jak ja. Nie będziesz też raczej puchnac. Przygotuj się na komplementy.
Isia86 lubi tę wiadomość
-
To przywitam się i ja z cukrzycą ciążową, chociaż wizytę u gin mam 27.09, a diabetologa 28.09. Glukometr miałam wcześniej, paski na razie dokupiłam bez zniżki.
Dzięki cennym wskazówkom Kai, jakoś sobie radzę w ciągu dnia. Wychodzi na to, że mogę jeść niemal wszystko jak na razie i przy aktywności po posiłku (ćwiczenia, sprzątanie, spacer) cukier jest w normie, nawet po dwóch kawałkach ciastaOczywiście cukru unikam, to ciasto, to nie na codzień
Mam problem z cukrem na czczo, w ostatnim tygodniu 4 razy przekroczyłam 90, reszta była 89 lub 86, czyli blisko granicy. Nastawiłam już budzik, żeby nie ominąć posiłku o 22.00, ale to nic nie daje. Może podpowiecie co najlepiej jeść na ostatnią kolację (bez mięsa), może tu gdzieś jest klucz, już nie wiem co robić.
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
izieth
ja przez 7 miesięcy na ostatnia kolacje jadłam makaron al dente pełnoziarnisty ale wg wskazówki diabetologa na ketony a nie poranne cukry
bo na cukry na czczo nie znalazłam metody niestety i od poczatku miałam insulinę
teraz bez ciązy cukry na czczo ok -
To pocieszające, że prawdopodobnie po ciąży to przejdzie
Wizytę mam za ponad 2 tygodnie i tak się zastanawiam, czy dziecku coś grozi, jeśli nie opanuję cukru na czczo teraz i przez 2 tygodnie będzie musiało sobie radzić z wyższym? Na razie nie doszło jeszcze do 100. Wiecie coś w tym temacie, czy to bardzo groźne?
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
izieth
ja cukrzyce ciążowa mam od 7tc, od 10 tc miałam insuline nocna
mój synek urodził sie zdrowy i wagowo super (ani za duzy ani za maly)
nikt tak naprawde nie powie jaki cukier na czczo szkodzi, normy dla cięzarnych sa z roku na rok zanizane (by napedzać rynek farmaceutyczny ??)
poza tym glukometr to narzedzie kontrolne a nie diagnostyczne
przykladowo mój glukometr raz wynik w laboratorium zawyzył (pokazał 98 kiedy z krwi było 91) a drugi raz zanizył (z krwi pokazało 95! kiedy na glukometrze było 88)
moja diab powiedziała, ze odkad pracuje nie miała przypadku chorego dziecka z powodu cukrzycy ciązowej
przecież kobiety z prawdziwa cukrzycą tez rodza wspaniałe zdrowe dzieci i nikt im szansy na macierzyństwo nie odbiera!
dieta cie czeka, nie na wszystko jednak mamy wplyw, a czy minie???okaże sie jak zrobię krzywanadzieje mam ale tez mysle realistycznie
Izieth lubi tę wiadomość
-
dziękuję Wam bardzo za odpowiedź i podziwiam wiedzę, jaką posiadacie. Mnie póki co jeszcze to przerasta... jak patrzę na przykładowe jadłospisy to wydaje mi się, że będę chodziła niedojedzona
na nfz mam wizytę u diabetologa dopiero 26.09, bo nie było wolnych terminów... no a jutro właśnie prywatnie, więc mam nadzieję, że co nie co się dowiem.
Izieth widzę, że my dwie z grudniówek jesteśmy tymi "wybranymi" słodkimi mamusiami...14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)