Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kurde ja jem nawet 8 razy dziennie i jakby ktoś miał mi dać insulinę, zebym jadła jeszcze więcej to bym chyba zwariowała. Więcej już nie dam rady.
Co do ketonów niektóre dziewczyny w ogóle ich nie mierzą i jest spoko wg lekarza. Przecież te co niby nie mają cukrzycy ich nie mierzą, a jak się odżywiają? Różnie i podejrzewam, że nie jednej by to wyszło.
Chudnięcie w ciąży to mam wrażenie temat tabu i absolutnie nie wolno, bo jak to w ciąży? Ja schudłam póki co, a dziecko idealnie waży i się rozwija, więc niby w czym to szkodzi? Chyba do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie -
nick nieaktualnyJustice wrote:Cześć dziewczyny! Bardzo chciałabym się do was przyłączyć, bo sama już nie daje rady:(. Zaczęłam dziś 18 tydzień ciąży (17+O), cukrzycę zdiagnozowano u mnie w 6 tygodniu - i nie mam pewności czy to nie taka przedciążowa:( Do tej pory udawało mi się trzymać cukry w ryzach za pomocą diety, jednak dziś wyszło mi podwyższone TSH i diabetolog dała mi skierowanie do endokrynologa.Zapisała mi Euthyrox i powiedziała, że po tym cukry mogą wzrosnąć i wtedy konieczna juz będzie insulina. Jestem załamana - cały czas coś nie tak.Jak tylko zaczęłam "oswajać" się z cukrzycą to pojawiły się problemy z tarczycą. Po prostu nie mam już sily:( Czy któraś z was bierze Euthyrox i czy rzeczywiście aż tak wpływa na cukry?
Spokojnie Justice! Nie wiem, jak Euthyrox wpływa na cukry, bo ja go biorę już rok, a cukrzyca wyszła w 13 tc. W ciąży jest dużo większe zapotrzebowanie na hormony tarczycy (FT4 i FT3) ich niedobór w przypadku niedoczynności jest groźny dla dziecka, może spowodować wady w mózgu. (Ale to się rzadko zdarza, przecież mamy lepszy dostęp do lekarzy niż 100 lat temu. A czy lekarka kazała Ci zbadać FT4? Bo TSH nie jest hormonem tarczycy, tylko przysadki mózgowej, która tarczycę stymuluje do wydzielania FT4 i FT3. Jak tarczyca niedomaga, to wówczas przysadka musi ją mocniej stymulować, stąd wyższe TSH. Warto prócz TSH zbadać właśnie FT4. Ja będę właśnie za parę dni powtarzać to badanie. Na początku ciąży miałam ładnie wyrównane TSH (1,90), a teraz trzeba sprawdzić, czy nie podwyższyć dawki Euthyroxu.
Nie ma co się załamywać, skoro są metody leczenia. Załamka by była, jakby nie było lekarstw! A insulina nie jest zła, też się jej bałam. Przez ok 2 miesiące dieta wystarczała, ale teraz od tygodnia biorę małą dawkę insuliny na noc, a ona ma działanie do 20 godzin i dzięki temu mam ładne cukry całą dobęWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 22:38
Kredka123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak tak patrzę na celebrytki, to tycie w ciąży jest wręcz niedozwolone, a już na pewno 2 tygodnie po porodzie trzeba mieć figurę sprzed ciąży.
Ja zaczynałam ciążę z otyłością, schudłam do 20 tc ok 3 kg w stosunku do wagi wyjściowej. Częściowo przez wymioty w I trymestrze, a potem dzięki diecie cukrzycowej. Obecnie 1 kg w 22tc nadrobiłam, ale dalej jest 2 kg na minusie. Wcale mi nie zależy na tyciu, mam nadzieję nie przybrać więcej niż 6 kg, jak mi zalecił gin.
A tak się na koniec dnia pochwalę, że miałam dziś połówkowe i wszystko jest dobrze, a maluch okazał się chłopcem.Dominika89, Nitka_lutowa, marzusiax, Kredka123, milagro, Allmita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem czemu się lekarze buntują jak się nie tyje przy cukrzycy ciążowej? Ja przez pierwsze 2 tyg diety schudłam 2 kg ale aby utrzymać cukier w ryzach musiałam się głodzić i wychodziły mi ketony. Dostałam insulinę i ani nie tyję ani nie chudnę, a mąż się śmieje, że tylko miele buzią
przecież ludziom bez cukrzycy zaleca się jedzenie 5 posiłków dziennie jak chcą schudnąć. To jak my mamy 10kg przytyć? Dopuki dzieci rosną to my nie musimy obrastać w tłuszczyk
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Elaria nasza skarbnica wiedzy
Wiedzialam ze Ty udzielisz wyczerpującej odpowiedzi. Ciesze sie ze mamy takie osoby na tym forum i ze ogólnie jakis poziom wiedzy tu mamy bo nieraz jak czytam inne fora to mi rece opadają jakie glupoty dziewczyny piszą i najgorzej ze robią sito z mózgu kolejnym.
No to witaj w klubie mamusiek synkow, pewnie masz teraz nielada problem z imieniem hehe no i mam nadzieje ze za wiele różowych ciuszkow nie nakupowalas
A co do chudniecia to faktycznie jest z tym problem. Ja schudlam prawie 7 kg ale to nie bylo zdrowe, pierwszy trymestr byl dla mnie masakrą, wogole nie wychodzilam z łóżka, wymiotowalam po 12 razy dziennie. Skora schodzila mi z ciala jak z węża. Ogólnie przed ciazą wazylam malo wiec jak schudlam jeszcze tyle wygladalam tragicznie. Jakbym miala anoreksje. Bylo mi ciezko bo bardzo sie balam o maluszka a ludzie u mnie w miasteczku wytykali mnie palcami ze w ciazy i sie odchudzam. Probowalam przytyć za wszelką cenę ale na diecie cukrzycowej to nie jest takie proste. Teraz juz jest ok. Kazdy mi mowi jak ladnie w ciazy wygladam, jak malo przytylam ale nikt nie wie przez co przeszlam i jak sie wycierpialam. -
nick nieaktualnyDokładnie, marzusiax, grunt, żeby dziecko rosło dobrze, a mama miała wyniki w normie. Przy diecie cukrzycowej trudno niezdrowo się odżywiać, więc pewnie słodkie mamy odżywiają się lepiej (o ile są mądre) niż wiele kobiet bez tej przypadłości. To mi przypomniało, jak przed porodem leżałam w sali m. in. z taką młodą dziewczyną (kurde, codziennie odwiedzało ją z 10 osób i był straszny hałas i tłok, jak mnie to wkurzało!) i bliscy przynosili jej czipsy, słodycze, colę, kebaby. I kiedyś po takiej uczcie bolał ją brzuch, wymiotowała i upierała się, że zaszkodziły jej banany
-
A jak dziewczyny wygląda żywienie w szpitalu przy cukrzycy? Jest to do ogarnięcia? Wątpie żeby oni tam mieli odpowienie posiłki dla słodkich mam a już tym bardziej, żeby mieli posiłki po 7 razy dziennie? Rodzina musi donosić jadłospis?
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Elaria to bedziesz miala parke:) super:)
Ja dzis strasznie zasmarkana zatoki mnie bola gardlo troche tez ale jest lepiej jak wczoraj z samopoczuciem... dzis 35 tc niemoge uwierzyc ze to juz nareszcie!zostalo tylko 5 tyg a moze i mniej;)
Co do wagi to w poprzedniej ciazy odkad stwierdzili cukrzyce to przytylam 1kg pod koniec ciazy (czyli w 3m-c).
A teraz sama niewiem co sie dzieje od 5tc na diecie ostatnio stanela ladnie waga a teraz na nowo kg za kg idzie:/ dzis kolejny wskoczyl na wadze:/ w sumie juz 14,5 na + a to jeszcze nie koniec ciazy... w poprzedniej 13kg na koniec...
Justice wszystko jest do przezycia;) u mnie tez co chwile cos jak nie cukry za wysokie to zbyt niskie to choroba to bol brzucha to bol szczeki jedno sie konczy a drugie zaczyna, trzeba sie trzymac i niepoddawac i liczyc ze czas szybko zleci u mnie jakos zlecialo;)Dominika89, Elaria lubią tę wiadomość
-
marzusiax wrote:A jak dziewczyny wygląda żywienie w szpitalu przy cukrzycy? Jest to do ogarnięcia? Wątpie żeby oni tam mieli odpowienie posiłki dla słodkich mam a już tym bardziej, żeby mieli posiłki po 7 razy dziennie? Rodzina musi donosić jadłospis?
Tragedia!!! Nie ma co liczyc na dobre cukry w szpitalu niestety... albo rodzina donosi ale sie wku...asz ze psuja Ci sie cukry w kolko. Tak byla 7 lat temu i jest rowniez teraz, nawet pytalam poloznej z patologi o to potwierdza moje slowa:/ -
A ja dziś wstała z bólem głowy o 6.00 zmierzyłam cukier 86, zjadłam śniadanie o 6/30 i poszłam spać nie zmierzyłam po śniadaniu bo mi łeb pękał. Wstaje przed chwilą sprawdzam cukier 98... I jade z drugim śniadankiem:) Chyba jak nie będę miała jednego pomiaru nic się nie stanie. A wczoraj cukier mierzyłam o 7.00 i był 84. Ciekawe czy on mi spada czy rośnie później. A gdzieś przeczytałam, że jak ja mam cukier np.80 to dziecko ma 60. To prawda te 20 jednostek różnicy?
Co do jedzenia w szpitalu raz leżałam na patologi (badania przed zajściem w ciążę) i była tam słodka mama i dostawała to co my plus np. jabłko, albo jogurt. Białe pieczywo itp. Mąż jej dowoził jedzenie. -
nick nieaktualny
-
Jedyne co mi się wtedy podobało to robienie krzywej, bo wpadła o 6 pielęgniarka, pobrała krew i jedziemy z glukozą. No i to był wynik na czczo. Bo jednak jazda do każdego labolatorium trwa i cukry są już inne
Było śmiesznie. Miałam w sali dziewczynę co pół nocy była pod kroplówkami i KTG i biedna ciągle chodziła sikać. Myślałam, że nie zasnę
-
nick nieaktualnymarzusiax, szczerze nie wiem, jak wygląda dieta cukrzycowa w szpitalu, ale nie nastawiałabym się na coś porządnego. Żarcie (bo trudno nazwać to jedzeniem), jakie dostawałam w szpitalu przed i po porodzie (spędziłam tam ogólnie 10 dni) było okropne! Bułka z margaryną i plaster mortadeli na śniadanie - na przykład. Praktycznie żadnych warzyw. Myślę, że przy diecie zmieniliby tylko chleb na ciemny. Pewnie poproszę teraz rodzinę, żeby mi przywoziła normalne jedzenie.
Z resztą, obczaj ten profil na FB. Włosy stają dęba!
https://www.facebook.com/szpitalnyposilek/
-
Wiesz co Elaria czasem ten szpitalny ciemny chleb jest gorszy niż białę pieczywo. Ta dziewczyna z mojej sali dostawała normalnie jasne pieczywo. Wszystko to samo co ja plus jogurt owocowy lub jabłko. Wieć generalnie mieli to w nosie. A to był 2015r. końcówka i nie sądzę, żeby coś się zmieniło.
A ja dziś dostanę przelew z pracy nagrodę roczną i zapewne znów coś kupię dla małej... Mój mąż się już na mnie dziwnie patrzy, ale to chyba normalne przy pierwszym dziecku