Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam tylko nadzieje ze nagle mi nie zaczną wariowac te cukry ale nie myślę o tym póki co ☺ Justice ja i tak Cię podziwiam tyle na diecie ale dasz rade Kochana ☺
Po półtorej godziny po obiedzie juz było 90 wiec trawimy dobrze ☺
Justice lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa się najadam jedną grzanką (2 kromki, plaster sera, plaster szynki) do tego świeży pomidor albo ogórek.Dominika89 wrote:Elaria próbowałam ale może zjadłam za dużo nie wiem bo dwa podwójne tosty czyli 4 kromki i było pod 130 coś. Może jakbym zjadła 2 kromki z piekarnika a nie z opiekacza to było by ok ☺ niby do 140 jest ale w sumie nawet tymi 4 się nie najadlam.
Marzy mi się jasny makaron z sosem pomidorowo smietanowym ale to by chyba glukometr zawyl hihi ☺ -
nick nieaktualny
-
Justice myślę, że u mnie może być podobnie. Każdemu daję już wytyczne co dobrego ma mi przynieść do szpitala jak urodzę hehehehhe. Co do jedzowatosci, to myślę, że najbardziej o koniec ciąży modli się już moj boesny mąż. Ja niekiedy sama ze soba nie umiem wytrzymać, a co dopiero mój mążJustice wrote:Pewnie, że dam;)... Ale pod koniec będę chyba marudną jedzą - bez kija nie podchodź
A potem będę się tak rzucać na jedzenie, że ludzie nie będą mogli na mnie patrzeć
Będę jeść tort, zagryzac lodami i kopytkami, i pizzą a popijać kakaem z bitą smietaną 
Dobrze, ze przeciwienstwa się przyciągają

-
A ja kołyskę wywiozłam do babci:D nie jestem przesądna. Po prostu chyba za bardzo lubię mój fotel, którego bede musiala się pozbyć na rzecz miejsca dla kołyski w sypialni;) mam tam zwykle przygotowane ciuchy i torebkę

No i to kołyska na pilota i na przyciski, więc mój starszak odpowiednio by się nią zajał
co mogloby mieć średnie konsekwencje.
Ja po sałatce z restauracji cukry ok - 92
(dwa razy bo na kolacje zjadłam druga połowę, zamówiłam dużą
)) ale niestety martwi mnie fakt, że wczoraj miałam śladowe ilości ketonów, a dziś już niewielkie 
Kolacje jem tak samo, cukry takie same. Nie wiem co jest grane. Oby tylko zostało na tym poziomie:/ -
nick nieaktualny
-
Ale fajnie, wszystkie z Was juz na końcówce, a ja dopiero początek. Tez bym juz chciała przygotować pokoik. Dzis np. widziałam, ze w promocji sa whisper bears, ale ja nawet płci nie znam, a poza tym troche sie boje jeszcze cokolwiek kupowac. Moze dopiero po połówkowych.

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kurcze więc jednak pizza to pizza, nawet domowa wywala cukier. Tez chciałam kiedys zrobic, myślałam ze po takiej własnej nie skacze...
Widze dzisiaj dzien złych cukrów hehe. No ale co tam, zdarza sie.
Wiolad, w jakiej temperaturze pralaś ciuszki? Nie wiem co z kocykami i rozkiem... ręcznie?








