Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Aguś26 wrote:Po posilku na 21tyg diety przekroczylam moze z 5 razy ale to i tak max jaki mialam to 134 a na czczo nie moge tego opanowac nie wiem co ze mna hest mize taki moj urok dziecko puki co nie bylo az takie wielkie bo w 30 tyg wazylo 1600 no ale to nie zmienia faktu ze ten na czczo cukier mnie dobija
Ja znow cukry po posilkach rano rewela -
cześć dziewczyny, podczytuje was trochę bo miałam cukier 151 po 2h ale ani glukometru ani żadnych zaleceń nie dostałam, bo niby o 2 oczka zmieściłam się w nowej normie, ale sama staram się teraz pilnować (niestety na czuja bo cukru nie mam jak sprawdzić)
a piszę w związku z wpisami Aguś26, może przyda się taka ciekawostka, którą wyczytałam w komentarzach pod artykułem z dietą cukrzycową, kobieta miała ten sam problem tzn wysokie cukry na czczo i tam dietetyczka poradziła jej żeby dodawała otrąb do wszystkiego gdzie się da, i wiadomo wtedy nie można zapominać o częstym piciu, podobno po paru dniach pomogło więc może warto spróbować (zaszkodzić nie powinno w każdym razie)
-
Agus tylko sprawdz po troszke ile tych otrab mozesz, zeby ci cukru nie dzwigly razem z jedzeniem, w znacznej ilosci.
Jezeli chodzi o otreby pszenne to bym sobie darowala wieczorem.
Bo ja znow mam zalecenie ze wzgledu na cukry ranne ktore sa niskie 60-70 jesc wlasnie wieczorem kromki z chleba pszennego.
-
nick nieaktualnyAle sie wkurzylam ;< kupowalam pieczywo i baba zamiast chleba sitkowego dala mi zwykly, a ja dopiero w domu zobaczylam ;< no nic, maz zje. Dobrze, ze to maly chleb
Kurcze wspolczuje Wam problemow z tymi cukrami. U mnie dzisiaj rano 78. Po pierwszym sniadaniu tez niewielki, bo 84, a jadlam zwykle pieczywo. Boje sie, ze moze mimo, ze jem, to organizm glodny, bo te cukry mam takie raczej do 90-100 po jedzeniu. -
No i kurna cukry rozjechały mi się na amen. Na czczo są ok, ale po moim zwykłym śniadaniu, (a jem takie samo od kilku miesięcy, bo skoro sprawdzony zestaw to po co zmieniać ) cukier 129, a już najgorsze cukry mam wieczorem. Czasem muszę zjeść nocny posiłek o północy, bo do tego czasu mam wysokie cukry, które przez kilka godzin nijak nie chcą zejść. I to po 1 jabłku, albo po brzoskwini, zjedzonej koło 19. Do tej pory owoce w ogóle mi nie dawały wysokich cukrów, a tu nagle klops. Wychodzi na to, że ostatnich tygodniach ciąży muszę sobie układać dietę na nowo.
A może to łożysko? Podobno ze zmieniającym się łożyskiem zmieniają się i cukry, a jeszcze 3 tygodnie temu miałam łożysko Igo stopnia, więc może coś się zaczęło dziać. -
Dziewczyny mam pytanie "z innej beczki". Mój czas już się zbliża (mam nadzieję ) i zastanawiam się co możemy zjeść przed porodem, co zabrać do szpitala - jaką przekąskę, która nie wywali cukru a doda energii podczas porodu? Normalnie dziewczyny biorą słodycze, batony. A nam co wolno?
-
ceska wrote:Dzulus a moze doluz jednostki insuliny, mi tak powiedziala diabetolog gdyby po takich samych posilkach 2 dni miala wysoki mam dodac jednostki
-
Apaczka bez kitu nie mam pojecia pewnie jakas kromka z serem slbo cosik
Ja ze swojej strony polecam ser ktory nie dzwiga cukru- z biedronki misie ( dla dzieci)
Z lewiatana rowniez misie dokladnie friko junior rewela moge jesc bez insuliny i jest wporzo -
Dżuls wrote:Hm, ale ja dostaję teraz tylko na noc, tę długo działającą. Mówiłam mojej diabetolog o tych cukrach, ale nic nie mówiła o dodatkowej insulinie do posiłków. Najgorsze, kurde, że już się nią nie będę widzieć do porodu.