Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tortellini cudna sprawa, my kiedyś mieliśmy ulubione z szynka prosciutto i z ricotta i szpinakiem, kupowaliśmy je w almie, ale niestety po ostatnich perypetiach sklepu, wycofali mnóstwo zagranicznych produktów i sie skończyły smakołyki. Próbowaliśmy kupować różne, ale tamtych nic nie przebiło.
A z dobrych rzeczy to dziś byliśmy pierwszy raz od dłuższego czasu na spacerze! Hahah wszystko przez pogodę i smog. Pojechaliśmy do Ojcowa i zrobiliśmy 12 km pieszo! Byłam w szoku. Teraz czuje cały kręgosłup - kości chyba mam zastanejutro bede chodzić połamana.
-
nick nieaktualnyA ja witam się na koniec dnia. Spaceru nie zaliczyłam, zbierałam się dwa razy, ale dwa razy zaczynało padać. Temperatura ok 5 stopni.
Na obiad był schabowy z kalafiorem i cukier 98.
No i piekłam z córką (właściwie tylko nadzorowałam córkę) sernik na pełnoziarnistych ciasteczkach. Zjadłam mały kawałek, cukier 105.
Poza tym weekend spokojny, poza małym epizodem, kiedy szwagierka powiedziała, że wybraliśmy okropne imię dla małego. Ale szybko jej odpowiedziałam, że najlepszy cenzor ugryźć się w jęzor, i że ja jej nigdy nie mówiłam, że jej imię też mi się nie podoba. I niech zachowa uwagi dla siebie, bo nie ma wpływu na naszą decyzję.
-
nick nieaktualny
-
Elaria super jej odpowiedzialas. My juz imię wybraliśmy, ale nikomu nie zdradzamy. Wkurzaja mnie takie komentarze. Jak nie ma nic dobrego do powiedzenia, to niech nic nie mówi.
Ja też już nie moge doczekac sie powrotu do sportu i do formy, oczywiscie jak mi dzieci i obowiazki pozwola hahhaha. No ale brakuje mi bardzo...
A ja witam się z cukrem 68.
Zmykam robić śniadanko. Dziś normalne pieczywko -
Elaria i tak trzymac. Moze nastepnym razem przemysli zamin cos powie.
Wiolad ja Ci zazdroszcze ze Ty masz tyle sily, ja leze jak flak, nie mam sily wyjsc na miasto. Do tego zadnych oznak porodu... nabrzmialych piersi... NIC. A pewnie jak cos sie zacznie to dopiero sie zacznie lament heheh no i strach ze nie zdążę sie WSTAWIC do szpitala hahah
Ide tez na sniadanko bo glodna jestem jak wilk -
Jak można powiedzieć matce dziecka, że brzydko nazwała dziecko. Nie rozumiem takich ludzi. W naszym kraju nie ma brzydkich imion. Zwłaszcza wśród tych ''starszych''. Jest moda teraz na na zagraniczne imiona. Co się komu podoba. Najlepiej niech co drugie dziecko będzie Kevin albo Dżoana, to wtedy będzie ''pięknie''.
Na czczo cukry niższe, a po posiłkach kosmos. Mam 2 teorie:
-stres - no niestety mnie dopada i to dość mocno
- katar- to jest choroba? Może wpływać na cukry?
Polecałam kajzerki i już musiałam się z nimi pożegnaćPo standardowym obiedzie też wyższe wyniki? Nawet po żebraczym śniadaniu miesza. I teraz nie wiem czy nie prosić o zwiększenie insuliny. Mogę jeść połowe porcji ale czy na tym etapie ciąży to zdrowe jest tak niewiele jeść? Jak myślicie? Jestem 4miesiace na diecie a zagubiona jestem jak na początku
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja dziś doznałam szoku, bo po 2 razowych kromkach, w sumie takich, co zawsze cukier 130! Niby norma, ale czemu tyle, zawsze było 100 + kilkanaście. A na czczo 85, więc spory skok w ciągu godziny. Jedyna zmienna to niewyspanie, późno się położyłam, często się budziłam. Zobaczymy jutro.
-
Ja oddałam krew. Ciekawe ile mi glukoza wyjdzie w morfologi
obok laboratorium mam piekarnie gdzie mozna zjesc i wypić cos. Kupiłam drożdżówkę z serem, słodka jednak była, Hahah i nie wzięłam glukometru, Ups.
Elaria! Super odpowiedz! Co za tupet trzeba miec zeby komuś wytykać prosto w oczy jak swoje dziecko nazwał. Mi niektóre imiona tez sie nie podobają, bo od razu kojarzę je z osobami, którymi znam. Ale nigdy nikomu bym tak nie powiedziała.
Ciesze sie, ze w koncu jest normalnie na zewnątrz. Chociaz dzis w krk leje. -
A mi sie Tadek bardzo dobrze kojarzy, bo moja mama ma nazwisko panieńskie Tadzik. A jej ojciec nazywał sie Tadeusz Tadzik hehe. Takze ja mam mile skojarzenia
Juz bardziej nie moge zrozumieć jak ludzie nazywają dziecko Ivo, no ale tez kto co lubi, nie zamierzam nikogo krytykowac -
nick nieaktualnySą takie imiona męskie, które kończą się, jak żeńskie, Kosma, Jarema.
Kredka, a Twój dziadek musiał mieć fajne sytuacje, kiedy się przedstawiał
Ja znałam kiedyś faceta, który nazywał się Marek Tysiąc, ja jeszcze w Niemczech były marki zamiast euro to miał śmieszne sytuacje, kiedy go wyczytywali (albo się legitymował) Tysiąc Marek. -
.kropka. wrote:zależy ile kcal to połowa porcji
na pewno nie powinnaś wejść na ujemny bilans kaloryczny - gdzieś czytałam, że kobieta w ciąży powinna zjeść swoje dzienne zapotrzebowanie +400kcal. Jakbyś miała niedojadać to chyba już lepiej brać więcej insuliny
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Ja to w ogóle nie mam pojęcia ile zjadam kalori, ale powiem wam, że na prawdę ostatnio mam taki problem z jedzeniem że masakra. Praktycznie nic mi się nie chce (poza słodkim....) więc wszystko w siebie wmuszam. Normalnie na śniadanie jadałam kanapke dwie, za godzinę znów coś i póżniej już co dwie normalnie się doczekać nie mogłam. A teraz nie dość, że śpie do 9... to jeszcze wstaje zjem dwie parówki, kromkę dużo warzyw i najchętniej doczekała bym tak do 15 do obiadu. Normalnie na nic nie mam ochoty i nie wiem czemu tak jest. Więc chodzę i jem te kanapki czy coś, bo mam wrażenie, że zagłodze swojego Bąbelka. Czuje się ociężała i przeżarta
A co do imion to Elaria bardzo dobrze jej powiedziałaś. Ja nie rozumiem co kogo obchodzi jak dziecko będzie miało na imię. Ja jak kiedyś powiedziałam coś o Natali to też usłyszałam, że wszystkie Natalie są głupie... Jezu a co mnie obchodzą opinie innych, to że ktoś nie spotkał normalnej Natalii nie znaczy, że przykładowo moje dziecko też będzie nienormalne...
Miałam od dziś prać ubranka i mi się nie chce. Jak można być tak leniwą? No ale w końcu biorę się za zamówienie kołderki, pościeli bla bla i jak to przyjdzie to może się ogarnę. Moze w tę sobotę, albo następną obdbiorę wózek, bo tam też chyba trzeba jakoś materac przeprać. Jestem nieogarnięta jak kupa siana na wietrze