X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2017, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 01:46

    Dominika89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2017, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kredka123 wrote:

    Co do laktatora to jeszcze nie mam ale dzis byla polozna i mowila ze mam kupic i przyzwyczajac brodawki do karmienia, bo jak juz Wam pisałam ja ich nie potrafie dotknąć. A ona mnie dzis tak za sutka zlapala ze az mnie zimny pot oblał. Boje sie ze nie dam rady karmic ale jakos musze sie przelamac.
    Powiedziala tez ze nie ma tak ze kobieta nie ma pokarmu, albo ze jest za malo wartosciowy, ze kazda ma tylko sie za malo stara. Ja nie wiem czy to prawda, niektóre dziewczyny chcą ale przez iles tam dni nie maja mleka to co mają zrobic a dziecko glodne. Ehhh... mam nadzieje ze jakos dam rade :-)

    A skąd wy te położne bierzecie? Do was do domu przychodzą? A z jakiej takiej parady, zgłaszacie zapotrzebowanie u lekarza rodzinnego? Bo ja tu na wsi nic o tym nie wiem. Jak urodziłam córkę, położna była raz, z resztą na nic mi się nie przydała, bo miała jeszcze mniejszą wiedzę o karmieniu piersią niż ja, taka babcia starej daty i z "komunistycznym" podejściem.

    Co do hartowania sutków, to jest bzdura. Można sobie tylko zaszkodzić. Jak zaczniesz za wcześnie, to można wywołać poród przez pobudzanie, a jeśli zaczniesz przed porodem, to większa szansa, że sobie sutki sama rozharatasz. A ból sutków podczas karmienia na początku oznacza zwykle za płytkie przystawienie, dziecko musi niemal "połknąć" brodawkę wraz z otoczką sutka, wtedy nie "zagryza" piersi dziąsłami, tylko językiem masuje pierś i wytwarza podciśnienie, dzięki czemu mleko leci. Czasem ostry ból (ale to nie od początku karmień, tylko po jakimś tam czasie) może oznacza infekcję kanalików mlecznych.

    No i to fakt, że nieraz pokarm pojawia się w którejś tam dobie po porodzie, ale się pojawia. I to nie do końca prawda, że jak komuś się karmienie nie udaje, to się nie stara. Czasem faktycznie ktoś za szybko się poddaje, ale częściej po prostu ulega presji babć, ciotek i własnych lęków, że głodzi dziecko, a przy tym brakuje takiej mamie fachowej pomocy doradcy laktacyjnego.

    Polecam najlepszą książeczkę o karmieniu piersią, jaka trafiła w moje ręce

    WARTO KARMIĆ PIERSIĄ autorstwa Magdaleny Nehring-Gugulskiej. Na allegro widzę ją od kilkunastu złotych. Ta książka dała mi bardzo solidną wiedzę, konkretne argumenty, odpowiedziała na wieeeele pytań i obaw.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2017, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heleneczka wrote:
    Ja jestem zgorszona, że Cię za sutka złapała:/ A pozwoliłaś? Moje położna to mi tylko rękę podaje na razie :) A jakieś te takie nakładki silikonowe na brodawki to must have czy sobie odpuścić? Bo myślę sobie odpuścić, bo łatwo kupić, jakby co. Nam na szkole rodzenia nie dali butelek :( W szpitalu też nie wiem, czy dadzą.
    W każdej aptece są te kapturki, moim zdaniem mogą pomóc na zmasakrowane sutki, ale ssanie dla dziecka jest przez nie trudniejsze i mało wygodne dla mamy. Próbowałam, nie dlatego, że miałam poranione sutki, ale dlatego, że miałam rzekomo za płaskie brodawki i durne położne w szpitalu mi kazały kupić kapturki. Ja byłam wtedy w takim stanie, że kupiłabym cokolwiek, byle dziecko móc karmić. Na szczęście znalazła się JEDNA JEDYNA pielęgniarka, która nauczyła mnie przystawiać dziecko do moich rzekomo "trudnych" piersi. Ale jeśli ktoś stosuje kapturki ze względu na poranione sutki, to i tak głównym problemem, z jakim się trzeba uporać, to nauka odpowiednio głębokiego chwytania piersi przez dziecko, jak bierze pierś głęboko i poprawnie, to nic nie ma prawa boleć. Boli - znaczy źle chwyta, źle chwyta - nieefektywnie ssie, nieefektywnie ssie - mało się najada i męczy się i mamę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kredka123 wrote:
    Dominika, Wiolad Wy mnie zle zrozumialyscie. Moje cycochy sa teraz chyba mniejsze niz przed ciazą, nie sa nabrzmiale, nic z nich nie leci ogolnie nie sa bolesne. Ja tak po prostu mam ze nie moge dotknac sutka, od zawsze tak bylo. Chlopu tez sie nie dam dotknąć hehe. Dlatego sie martwie czy dam rade karmic :-/
    Nie możesz dotknąć, bo? Boli? Łaskocze? Ciekawe... zwykle to taka strefa erogenna, która na każdego działa - pieszczonego i pieszczącego.

  • milagro Autorytet
    Postów: 537 515

    Wysłany: 8 marca 2017, 01:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane. 07.03 o godz 16.05 przyszła na świat nasza Tosia. 3kg i 53 cm słodyczy. Poród sn,malutka zdrowa dostała 10 pkt. Ja obolala ale bardzo szczesliwa :) Nie mogę się nacieszyć moją kruszonką. Cukry u nas ok. Pozdrawiamy z nad cyca ;)

    Elaria, Spirit, Justice, Dominika89, .kropka., marzusiax, Rosolina, gaja_1, kark lubią tę wiadomość

    Tosiu czekamy na Ciebie :)
    hchys65g0858ajku.png
    30 tc - 1430g 34tc- 2182g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 marca 2017, 01:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 01:46

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 marca 2017, 02:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow, milagro się rozpakowała? Nie znasz dnia ani godziny :D
    Wszystkiego najlepszego dla Tosi i dla Ciebie, milagro, żebyś doszła szybko do formy.

  • Wiolad Autorytet
    Postów: 1156 245

    Wysłany: 8 marca 2017, 03:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super gratulacje Milagro, to teraz czas na nas :-) Coś tak czułam, jak Cię dzisiaj wywolywalam, a raczej wczoraj :-)

    74dix1hpmwypzcju.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 8 marca 2017, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justice wrote:
    Ja w poprzedniej ciąży oglądałam "Zawolajcie polożną" - to dopiero był hardcore - mocno się stresującym nie polecam ;) :) Ogólnie serial i książka fajne, ale zdecydowanie nie w ciąży :P. A z ciekawostek - akcja się dzieje po wojnie w Londynie i w jednym odcinku robili ciężarnym rentgena, żeby zobaczyć dziecko w brzuchu (!!!)
    Nie mogłam dziś spać spać nocy wiec sobie to czytałam ;)

    M ilagro! Gratulacje!!

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 marca 2017, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 01:46

    Dominika89, Elaria lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 marca 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 01:46

  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 8 marca 2017, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justice wrote:
    Wow Sporit:) Ty się chyba jednak aż tak nie stresujesz ;):)
    Czytałam wszystkiebtego typu i cud narodzin i mundra, tego nie znałam więc akurat na bezsenność ;)

    Justice lubi tę wiadomość

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Dominika89 Autorytet
    Postów: 1374 379

    Wysłany: 8 marca 2017, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milagro Kochana gratulacje :) alez się ciesze waszym szczęściem :) wszystkie się po kolei rozdwajacie, aż w końcu nadejdzie i moja pora i będę tak szczesliwa jak Ty Milagro :) duuuuzo zdrówka dla Ciebie i Tosi ;)

    h4py1w9.png
  • Dominika89 Autorytet
    Postów: 1374 379

    Wysłany: 8 marca 2017, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justice wrote:
    A wiecie mi tak cukrzyca na mózg padła, że jak Milagro napisała, że nie może się nacieszyć swoją kruszynką (a słownik jej chyba poprawił na kruszonką) to pomyślałam, że jakieś ciacho z kruszonką szamie po porodzie :D :P ... Tak to już jest u mnie na tym "odwyku"... ;)
    Nie jesteś w tym osamotniona hihi :) od razu zobaczyłam bulke z kruszonka mniam mniam ;)

    Justice lubi tę wiadomość

    h4py1w9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 marca 2017, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajna "bułka", 3 kg i 53 cm długa hahahaa!

    Justice lubi tę wiadomość

  • Dominika89 Autorytet
    Postów: 1374 379

    Wysłany: 8 marca 2017, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej wyobrażacie sobie taką bulke w sklepie ehhh ;) wszystkie byśmy się najadly hihi ;) nie chce mi się dziś wstać znów pogoda do dupki :(

    Justice lubi tę wiadomość

    h4py1w9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 marca 2017, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już kawę kończę. Wstaję o 6:50, muszę wyprawiać córę do szkoły, więc śniadanie jem z nią, potem ona wychodzi, ja kawę i już się rozkręcam. Pogoda szara i +1 stopień, czyli nic nowego.

  • Kredka123 Autorytet
    Postów: 757 301

    Wysłany: 8 marca 2017, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milagro gratulacje. Cudna pewnie ta Twoja kruszonka hehe. Trzymajcie sie cieplo <3

    96xftgp.png
  • Kredka123 Autorytet
    Postów: 757 301

    Wysłany: 8 marca 2017, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria ja nie mam sutek hartowac tylko przyzwyczajac je do dotyku. Wiem ze jestem odmiencem ale nic na to nie poradze. Polozna mnie wczoraj specjalnie lapala za piers pokazac mi z jaką siłą ssie dziecko, przyznaje ze bylam w szoku ze az tak mocno. Musze to jakos ogarnac, mam jeszcze dwa tygodnie, juz duzo cwiczylam ten dotyk, jest lepiej ale chyba jeszcze za malo skoro dziecko potrafi az tak mocno sie przyssac.
    No wiec czy mnie laskocze... nie. Mnie to poprostu boli. Jest mega nieprzyjemne uczucie. Jak mnie ktos mocno zlapie to sie spinam jak struna, poca mi sie dłonie i czuję okropny stres . Dlatego wlasnie sie boje czy dam rade przystawic dziecko. Nie rob mi prosze wywodow ze powinnam bo to jest dla dziecka najlepsze bo ja to wiem i bardzo chce karmic ale mam taką fobie i nie jest mi z tym latwo. Boje sie ze pokarm zaniknie z tego stresu albo dziecko bedzie czulo moj stan i nie bedzie chcialo ssac.

    96xftgp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 marca 2017, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kredka, nie wiem, co ci pokazała ta położna swoim uściskiem, ale o ile pamiętam karmienie, to wcale nie czułam mocnego ssania, bo to, co mi się wyobraziło po Twoim wpisie, jak ci zademonstrowała położna, to jakbyś przyłożyła sutek do odkurzacza :D
    Wcale tego tak nie odczuwałam, mówiąc szczerze (przepraszam, jeśli za szczera jestem) to mój mąż ssie mocniej, niż robiła to córka, a karmiłam prawie 2 lata, więc miała już sporo siły ;-) W każdym razie maluszek, jak ładnie zassie, nie sprawia bólu i nie odczuwa się tego, jak małego odkurzacza :) Kredka, nie będę ci robić wywodów. Jeśli stwierdzisz, że to ponad twoje siły to po prostu nie będziesz tego robić. To nie może być "gwałt" na własnym ciele.

    BTW, mój mąż jest właściwie jest trochę do ciebie podobny, bo nie lubi, jak mu dotykam sutki, ale jego to po prostu łaskocze, a że ma owłosione, to mnie nie bardzo ciągnie do ssania ich ;-) Tak, że luzik, ale czasem się z nim droczę dla zabawy.

‹‹ 1485 1486 1487 1488 1489 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ