Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Misia, najlepiej wodę zwykłą, zero słodyczy, ciemne pieczywo. Poczytaj sobie przykładowe menu na różnych stronach internetowych. Ja miałam podobny wynik, dostałam skierowanie do diabetologa, diabetolog przepisał mi paski i dostałam glukometr i muszę mierzyć 4 razy dziennie cukier. Ponieważ u mnie po wprowadzeniu diety mam w miarę cukier w normie, nie muszę przyjmować insuliny na razie ufff Wszystko do przeżycia, a dieta ma swoje plusy....waga staje w miejscu (mniej do zrzucania po ciąży)
-
nick nieaktualny
-
Misia, to naprawde nie koniec świata, ja juz druga ciążę mam z cukrzyca.
Na początek przeczytaj sobie te zalecenia http://www.szpitalkarowa.pl/download/cuk_ciaz.pdf
Nie pijemy wody smakoej, ani słodyczy, jasnej maki.
Ważne abyś jadla 6-7 posiłków dziennie, ważne aby się nie glodzic -
nick nieaktualny
-
Misia- ehh niestety tak jak dziewczyny piszą dołączasz do naszego grona słodkich mam. Ja ze względu na insulinę miałam częstsze wizyty u gina i dodatkowo u diabetologa oraz częstsze USG i KTG od 34 tc. Czasami dieta wystarczy żeby unormować cukry i tego Ci życzę, pamiętaj tylko żeby absolutnie się nie głodzić bo to złe dla Ciebie i Bąbla. Dużo wody (smakowa ma cukier), węglowodany złożone i jak najmniej przetworzone produkty. Powodzenia
-
nick nieaktualny
-
Misia26 wrote:Macie juz fajnie jestescie na koncowce Ja uwielbiam jedzenie i nigdy nie myslalam ze nagle bede musiala przejsc na diete tym bardziej w ciazy ale czego sie nie robi dla malenstwa
Laski, byłam dziś u gina prowadzącego. Okazało się, że młoda nie waży 2900, tylko 3300, łożysko nie jest Igo stopnia, tylko IIIgo i ze zwapnieniami, ciąża "aboslutnie donoszona", więc na następnej wizycie za tydzień mam dostać skierowanie do szpitala na 28.08 (skończony 37 tydzień), ale gin mówi, żeby robić wszystko, żeby przyśpieszyć poród i w ogóle nie musieć czekać do tego 37go tygodnia ... Także mam wrażenie, że jednak cukrzyca trochę przyśpieszyła pewne decyzje, bo pierwsza weresja była taka, że czekamy do 38go tygodnia. Cukry mam nadzwyczaj dobre i boję się, że to przez to łożysko.linka220 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Misia dasz radę, tak jak dziewczyny piszą poczatki sa najtrudniejsze ale później jest jak z górki , ja od 16 tyg sie z nią bawie.
Dżuls u mnie też bedzie szybciej rozwiazanie bo juz w pn mam sie zgłosić do szpitala także już nie długo bedziemy trzymać nasze maleństwa w ramionach -
nick nieaktualnyHej, przyszlam zobaczyc co u Was
Misia bedzie dobrze. Ja niestety zaczelam od drastycznej zmiany jedzenia -> chlebus z ziaren byl dla mnie tragiczny w skutkach ;p poza tym poki nie masz glukometru, to w sumie nie wiadomo na ile mozesz sobie pozwolic. Polecam chlebek sitkowy - dobry na zoladek, nie ma zgagi po nim, najadam sie nim i generalnie nie mam biegunek po nim, co bylo po ziarenkach :p a i przy moich problemach z zoladkiem sprawdza sie super
Ja w diecie zmienilam kilka rzeczy, a mianowicie - pije tylko wode, czasem poslodze herbate (jak z cytryna pije) ale tylko plaska lyzeczka i cukrem trzcinowym, jem tez ten chlebek sitkowy glownie. Choc czasem jakis lakomczuch mi zezre i sie nie przyzna i jem wtedy to co jest. Ale cukry mam dobre.
Dzisiaj zjadlam na przed-obiad-drugie-sniadanie knopersa, trzy nalesniki z dzemem i kawe inke na mleku robiona. No i po 1h mialam 111. Ale to az wstyd mi bylo, ze takie cos zjadlam. Tylko jakas cholera wyjadla mi chleb wlasnie, a bylam glodna, wiec jakos tak to zjadlam..
Znalazlam takie normy "dla zdrowych":
>> na czczo: 80-120mg%
>> godzina po posiłku: do 180mg%
>> dwie godziny po posiłku: do 160mg%
>> przed posiłkiem: 80-135mg%
A mi pani gin mowila, ze po posilku dla cukrzykow do 140 jest nawet. Te normy sie co chwila ponoc zmieniaja. -
Cześć dziewczyny. Poradźcie w mojej kwestii... Mianowicie, cukier na czczo 92, po obciążeniu (75 glukozy) 158. Od razu dostałam skierowanie do szpitala. I poszłam, nawkurzałam się ze SZOK! Bez żadnych badań, weryfikacji od razu dieta. No i na tej diecie cukier na czczo 72-74, po posiłkach około 90-95. Chyba trochę niski. Nie wiem czy nie przesadzili z tą dietą, jestem szczupła i cały czas byłam głodna. Oczywiście przy wypisie sprzeczne informacje. Powiedzieli że cukier dobry i ani glukometru nie dali, że nie trzeba się kłuć codziennie, ale pilnować diety. Ale do kontroli położyć się za 3 tygodnie to trzeba! Po cholerę!? Lepiej chyba kontrolować w domu cukier. Jeden lekarz mówi przychodzić, drugi nie, jeden iść do diabetologa, drugi nie, jeden mierzyć cukier, drugi nie! Nie dostała żadnych konkretnych informacji a nie uśmiecha mi się co 3 tygodnie chodzić do szpitala na 3 dni, bo chodzę jeszcze do hematologa, endokrynologa i cały czas biegam po lekarzach:( A wg nich z dzidzią jest wszystko ok:)
DORADŹCIE!!! -
Dżuls ale masz SUPERRRR Trzymam kciuki i daj znać, jak będziecie PO
Aguś co tam u Ciebie?? Miałaś już kontrolę?? Daj znać co tam
ania2071 no nie wiem właśnie co lepiej, ja chyba bym wolała tak jak Ty, sprawdzić i z głowy, a te codzienne nakłuwanie 4x glukometrem co pokazuje różne wyniki, i te diety itp to wiesz....też nie jest za ciekawe....
Ja jak miałam krzywą badaną, to na czczo dobrze, po godzinie dobrze, a po dwóch zamiast spaść mi cukier to wzrósł do 167 (norma do 140). Dostałam skierowanie do diabetologa, do którego dostałam się po 3 tygodniach...dopiero zaczęłam pomiary...tak że nie jest u Ciebie aż tak źle, od razu masz za sobą, sprawdzone w szpitalu i z głowyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 17:03
-
nick nieaktualnyAnia mi tez po 2h wyszlo 158.
Podobno teraz sa normy do 155. Mialas robiona hemoglobine glikowana? Zrob dla spokojnosci.
Szkoda, ze nie dali Ci glukometru. Ja mimo, ze jem praktycznie wszystko, to i tak wole mierzyc i miec spokojna glowe, ze cukier mi nie skacze. To taka psychiczna wygoda. Jakby paski byly tansze to mierzylabym co 30 minut xD