Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKinia, jeśli są ketony, to znaczy, że jesz za mało węglowodanów i organizmowi brakuje energii, więc spala tłuszcz (chudnie) by tę energię pozyskać. Trzeba zwiększyć ilość węgli. Błędne koło się zaczyna, jeśli po zwiększeniu ilości węgli zwiększą ci się cukry, bo trzustka nie daje rady, wtedy często konieczna jest insulina. U mnie tak było, że aby obniżyć cukry, musiałam jeść bardzo mało węgli, co skutkowało dużymi ilościami ketonów i chudnięciem, więc dostałam insulinę na noc i cukry się poprawiły i mogłam zacząć więcej jeść, a tym samym organizm przestał spalać tłuszcz i ketony zniknęły lub są na jakichś śladowych poziomach, co jest dopuszczalne.
-
Hej dawno sie nie odzywalam:) Witam sie ze szpitala. Wszystko ok szyjka 33 mm skurczy nie ma ale ze wzgledu na porod zatrzymany w 32 tyg rozwarcie z pierwszym synem lekarka wyslala mnie po sterydy. Nie wiem czy slusznie ale moze lepiej ze jest przezorna. Boje sie mierzyc cukier bo niby ppo tych zastrzykach jest masakra:((((
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Princeska gratuluje udanych prenatalnch i super cukrów
Kinia nie poddawaj sie, czasami przychodzi pogorszenie cukrów. Jedzeniem po ciąży se nie przejmuj. Dzięki diecie cukrzycowej od razu po porodzie będziesz laska jak ta lalaJak każda z nas
Kredka czyli masz gluko tam gdzie ja
Dominika mi tam bardzo wgodnie majac gluko w dupie hehehh
Musze tylko coś tam wymyślić do książeczkiMoże w szpitalu będą chcieć
Elaria widzę, że masz chwilowy etap zniechęcenia.
Karolyn lekarze wiedzą co robią. Nie przejmuj się, musisz im zaufać
Dominika89, Justice, karolyn lubią tę wiadomość
-
Justice zadziała, zadziała. Ty nasza prymusko, Ty sie juz niczym nie stresuj
Z samopoczuciem lepiej, ale mam taki kaszel, że wątpię żebym z niego wyszła do porodu.A jak sobie pomyślę leżeć po porodzie i tak kaszlec, to brrr ciarki mnie przechodzą. Dzisiaj z maluchem do lekarza idę, bo sie boję co by mu się to nie przerodzilo w zapalenie oskrzeli, bo on też okropny ma kaszel bidulek. Najgrsze jest to, ze jak dziecko chore, to sie od matki nie odkleja-powaznie nie odkleja. Zeby chwilę odsapnac, wychodzę na zakupy.
U mnie jak narazie cisza. Jedyne co to czop jadal wychodzi - kurcze ile go tam jest. Dzisiaj juz wycieralam na kolanach, odkurzalam.Sprzatam, sprzatam a tu cisza. Jutro mam ostatnia wizytę u gin. Pozniej to juz albo na porodowke, albo 3.04 ma wywolanie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Princeska najwazniejsze badanie w ciąży masz za sobą i gratuluję ze wszystko jest ok. Cukrow tez gratuluje, oby sie utrzymaly.
Kina a Ty sie nie poddawaj, walcz. Jestesmy z Tobą kochana.
Justice u mnie zero postępu, czuje sie jak hipopotam
Wiolad mi tam tez wygodnie z tym gluko, nie narzekam. A po porodzie wsadze sobie go jeszcze głębiej hehehe.
A co do książeczki to ja swoją zaczelam na poczatku sierpnia, Boze jak to dawno bylo... oczywiscie mi się dawno skonczyla ale nie znalazlam na necie nic co moglabym wydrukowac i musialam sobie zrobic na kompie sama. Ale wyszla calkiem fajniePrincesska, Dominika89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem jak wy dziewczyny, ale u mnie odkąd dziecko,zaczęło przybierać bardzo intensywnie, to u mnie pojawił sie wręcz wilczy apetyt z ktorym nawet chęć ograniczania jedzenia by przegrała. Po prostu nie dałoby rady sie ograniczać. Do momentu wykrycia cukrzycy przytylam 5kg, jak zaczęłam dietę 1 kg w dół od razu, ale na ostatnim wazeniu juz sie wyrownalo. Czyli 5 przytylam. Wydaje mi się, ze wqga poszła znowu w górę z racji rozluźnienia u mnie
Cieszy mnie to oczywiście. Biorąc pod uwagę, że samo dziecko waży u mnie pewnie już z 3600 +wody+lozysko. Wolalabym nie mieć bilansu ujemnego po urodzeniu, bo wiem jak waga leci po porodzie szybko.