Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
.kropka. wrote:hehe ryż + chleb i sok z owocami - nieźle zgrzeszyłaś
Wiem, przesadziłam ale nie pomyślałam, że wyjdzie aż tak źle. Jeszcze mąż mnie opierniczył że nie plinuję się. -
a ja dziś skontaktowałam się z moja dieteyczka, według niej wczesniejsza diete miałam ok, od trzech miesięcy nie jem cukrow nawet wędliny wybieram bez, nie jem nabialu i maki pszennej. Na czczo wyniki glukozy i insuliny mam b.ladne, po po obciążeniu wyskoczyły mi cukry i insulina i może to przez szok bo to czysta glukoza. Mam jesc 4 posiłki żeby ta insulina nie skakala i mierzyć cukier na czczo i 1 h po posiłu, nie jesc nabialu nadal, zwiększyć ilość chleba najlepiej zytni ale wiadomo może być roznie, kolejne posiłki z weglami np kaszami i ryzem, ograniczyc owoce bo mogą mi skakać cukry po nich ale to wybierac glukozowe a nie fruktozowe. 3 tyg robic zapiski i pozniejzobaczymy co dalej...a co najważniejsze mam się nie stresować bo to powoduje wzrosty cukrów i insuliny:P mam być wyluzowana:) ciekawe....Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Kredka powodzenia.
Daj znać jak ten szpital. Chciałam tam rodzic.
Dziewczyny ja sprawdziłam wyniki z laboratorium. Mój contour plus pokazuje co chce.
Muszę jechać na pożyczonym one touch select plus. Ale i tak się cieszę bo mam jednak poniżej 90. A chcieli mi dac insulinę -
nick nieaktualny
-
Kina wrote:Kredka powodzenia.
Daj znać jak ten szpital. Chciałam tam rodzic.
Dziewczyny ja sprawdziłam wyniki z laboratorium. Mój contour plus pokazuje co chce.
Muszę jechać na pożyczonym one touch select plus. Ale i tak się cieszę bo mam jednak poniżej 90. A chcieli mi dac insulinę -
marzusiax wrote:Kredka trzymam kciuki! W Krakowie też oblężenie. Czekałam 8h na przyjęcie, bo nie bylo lóżka wolnego. Nie wiem co tak dziś tyle przyjęć. Jestem padnięta.
mnie co prawda w nocy przyjmowali, ale od zbadania przez lekarza do łóżka to był moment
2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dominika89 wrote:Hana może tak być. Spróbuj dużo pić
Spróbuj z tym chlebem z biedronki, dla mnie to np. pewniak. Tylko weź sobie ten w zielonym opakowaniu, bo ten w pomarańczowym już nie jest taki fajny pod względem cukrów
hana -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa dziś pobiłam swój rekord cukru od początku wykrycia cukrzycy. Po śniadaniu pojechałam z córką do miasta na zakupy ciuchowe dla niej i do kina (Piękna i bestia - polecam). W kinie zjadłam kanapkę w ramach II śniadania. Potem runda po sklepach, nie wiem, jak zleciały 3 godziny!!! Wracając kupiłam dania u Chińczyka, bo mąż bez obiadu by się zapłakał, a wracaliśmy niemal jednocześnie, nie byłoby czasu gotować. Dla siebie wzięłam coś, co wydawało mi się najbardziej bezpieczne, co sama w domu robię - kurczak w warzywach z ryżem. Pal sześć, że z białym, tylko skubnęłam. A tu cukier 143! Normalnie szok! Po domowych frytkach z piekarnika z kotletem z indyka nie miałam nawet 120, a sprawdzałam i po godzinie i po 1,5 - spadało, a po "chińczyku" taki szok! Pewnie wszystko tam dosładzają. Nigdy więcej! Żeby to choć jakieś super smaczne było...