Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kasiakasia11 - ja też nie miałam jakiś cukrzycowych objawów. Wyszło na krzywej właśnie.
A ja dalej się kulam z małym w brzuchu... Jak do niedzieli nic nie ruszy w poniedziałek rano mam się wstawić na IP...
Zastanawia mnie wystawiona data porodu przez lekarza. W karcie mam z OM na 12 września, z pierwszego USG na 23 września a z tego USG niby najważniejszego między 11 a 13 tygodniem na 20 września...
Chciałabym bardzo uniknąć bezsensownego przebywania na patologii ciąży
Jedyny byłby tego plus, że synek byłby monitorowany na bieżąco... no ale to mega duży plus muszę się jakoś pocieszać
Co prawda, mogłaby się sama z siebie akcja porodowa rozkręcić...
A cukry u mnie dalej nawet ok. Wczoraj pozwoliłam sobie przy kolacji na świeżutką bułeczkę (niby grahamkę ale z marketu...) i po niej cukier 131. Dawno już takiego nie miałam.
Emilka24 - jesteś już po wizycie?
SYNEK FLORIAN
-
nick nieaktualnyU mnie bułka grahamka tez podniosła cukier dosyć mocno. TO już prędzej zwykły chleb zjem. Nawet po kajzerce z białym serem i kawą miałam 128, a więc mniej niż po bułce grahamce.
Co do terminów to ja się trzymam tego z om. W poprzedniej ciąży córa była wymiarami dwa tygodnie do przodu a urodziła się dzień po terminie om. -
No właśnie a niby graham polecany... dzisiaj zjadłam kawałek szarlotki u mamy (pieczona na mące tortowej) i cukier po niej 117... a dość spory był to kawałek
Dzisiaj od 12 do 16 miałam dość mocne bóle krzyża promieniujące na dół brzucha. Lekkie ćmienie było ciągłe, ale mniej więcej ból nasilał się w dostępach 15-30-sto minutowych. Miałam nadzieję na rozwój akcji ale niestety - wszystko ucichło.
Jeszcze do tego rano przyszli do nas kominiarze z kalendarzami na 2016 (już!) i śmiałam się z M że to jakiś znak, do tego te bóle, że jeszcze dzisiaj nasz Florian (św. Florian patron m.in. właśnie kominiarzy) przyjdzie na świat do 24 ma czas w sumie, ale na prawdę musiałby poród przejść w ekspresowym tempieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 21:32
SYNEK FLORIAN
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie zwykły chleb tez dobrze działa, nie podnosi mi cukru. Chelb żytni zaś mi podniósł. Natomiast na bułki uważam. Chociaż czasem na drugie śniadanie zjem kajzerkę i cukier w normie. Natomiast jak kajzerkę zjem na kolację to już cukier leci w górę.
-
Bergamota wrote:Kasiakasia11 - ja też nie miałam jakiś cukrzycowych objawów. Wyszło na krzywej właśnie.
A ja dalej się kulam z małym w brzuchu... Jak do niedzieli nic nie ruszy w poniedziałek rano mam się wstawić na IP...
Chciałabym bardzo uniknąć bezsensownego przebywania na patologii ciąży
Jedyny byłby tego plus, że synek byłby monitorowany na bieżąco... no ale to mega duży plus muszę się jakoś pocieszać
Co prawda, mogłaby się sama z siebie akcja porodowa rozkręcić...
I wyszlo na to ze w 37 tyg i 5 dniu mialam ktg ostatnie i mialam dostac skierowanie do szpitala na ta patologie ( gdzie juz kabinowalam zeby nie lezec klinike prywatna) . W 38 tyg odszedl mi czop i pojawily sie skurcze w nocy i tej samej nocy urodzilam. Dziecko nie potrzebowalo glukozy ja tak samo nie mialam podpinanej.
Urodzilam dystrofika waga poczatkowa 2200 i 48 cm. W panstwowce bym lezala do wagi 2500, tam wyszlam po 2 dobach( dziecko zdrowe jadlo ladnie, oddychalo nie mialo zoltaczki, usg glowki nie wskazywalo na wylew) teraz jestem miesiac po porodzie i jedyne co to dostalam dla dziecka skierowania do : neurologa, kardiologa, okulisty i diabetologa by sprawdzic czy wszystko jest ok ale mysle ze nie ma innej opcji zdrowo wyglada i przybiera.
Malo tego waga nie musi byc przez cukrzyce ( czasem idzie w gore przy cukrzycy ale rodza sie tez malusie dzieci) moze byc przez genetyke ja sie urodzilam taka sama tez mialam 2200 i 48 cm
Takzr ktos tutaj sie martwil o hipotrofie( nie ma co sie martwic ja tez bylam hipotrofikiem- dystrofikiem u nie jestem opozniona w rozwoju a w zyciu ki wyszlo :p czasem tylko wali mi na glowe ale to chyba normalne :p )
-
Ceska, przybij piątkę - ja mam jakieś genetyczne predyspozycje do rodzenia hipotrofików/dystrofików (sama urodziłam się mając ponad 3kg więc nie wiem w czym rzecz). A co do państwowego szpitala to nie trzeba tam siedzieć aż dziecko osiągnie 2,5 kg (na wcześniakach pielęgniarki powiedziały mi, że do domu wypisują dzieci które nie mają nawet 2kg). Zależy od szpitala i personelu. Jak z dzieckiem wszystko jest dobrze, pięknie je, nic z badaniach nie wychodzi, przybiera powolutku na wadze to wypisują po dwóch dobach. Co prawda mi nie było to dane bo córka miała kilka innych problemów, a syn to wcześniak ale mam znajomą co urodziła synka właśnie 2200g, dość dużo spadł na wadze ale chyba po trzech dniach wyszli do domu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 10:26
ceska lubi tę wiadomość
-
emilka24 wrote:
ona. A jadlas normalnie czy mialas diete?
Przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz, ale dziecko pochłania wiele czasu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 09:22
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Czesc dziewczyny. Postanowilam sie przywitac Wlasnie dostalam wyniki krzywej cukrowej, bardzo mnie zmartwily. Pomiar na czczo 91 mg/dl, po 60 minutach: 211 mg/dl, po 2 godzinach: 188 mg/dl. Nie moge sie dodzwonic do lekarki, ale chyba nie wyglada to za ciekawie. Powiedzcie mi - z takimi wynikami jestem skazana na insuline, czy moze dieta cos pomoze? Dziwne to wszystko, bo ja jem juz teraz naprawde malo slodyczy, ech....
Z gory dzieki za kazdy komentarz... Bardzo sie niepokoje... -
hej
Terraska ja sie wcz dowiedziałam o złych wynikach,dzis udało mi sie umóic pryw na wizyte za 100zł na wtorek,pani dr bardzo przyjemna przez tel pytała czy mam ten sprzet i mam sobie mierzyc po zjedzeniu 3 razy dziennie
po obiedzie 120 mi wyszło,słodkiego nie jem soków tez chleb kazała na ciemny zmienic,nie wiem skad te cholerstwo w 1 ciazy nie miałamlaparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Terraska, nie jedzenie słodyczy to czasem za mało. Jak zaczniesz jeść zgodnie z zasadami to wtedy okaże się czy dieta wystarczy czy jednak trzeba insuliny.
Wiola, ja też w pierwszej ciąży nie miałam cukrzycy i dlatego na krzywą w drugiej ciąży szłam na zupełnym luzie i jak odebrałam wyniki to byłam w szoku... -
Nanu, pewnie masz racje. Juz dzis zaczelam od czestych (co 3 godziny), niskocukrowych i niskotluszczowych posilkow). Cale szczescie, ze doczekam sie wizyty, bo rano zadzwonila do mnie pielegniarka i umowila na wizyte u siebie, potem u lekarza, potem u dietetyczki, a na koncu na terapie grupowa. Jestem pod wrazeniem, ze tak sie to tutaj odbywa...
Dziewczyny, czy na diecie mozna jesc rosol z pelnoziarnistym makaronem? Taki domowy, na kurczaku i wolowinie... Gdzies znalazlam, ze jarski - ale jakos nie jestem przekonana -
Ja przedwczoraj po miseczce rosolu z makaronem zwyklym bialym mialam cukier 90 a dzis na kolacje zjadlam miche moich ulubionych cornflaksow z mlekiem (ktore to sa niby zabronione) i cukier 105 takze kombinuj z jedzeniem, jesli po czyms bedziesz miala wysoki cukier, po prostu to odstaw.