Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
no, właśnie, jak by tu nie mierzyć, zawsze po knopersie cukier miałam super
a gorzką też jadłam, nawet taką z pomarańczą (a więc mniej kakao), wiadomo-2-3 kostki
narazie słodkiego mi się nie chce, ale odwyk zrobi swoje
i przyznam, ze gorsze są chleby, ziemniaczki i (przepyszne) mączne, niż taki knopersikto była moja codzienna rozkosz, na którą czekałam każdego dnia po swietnych cukrach na obiadokolację (taka nagroda
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 16:20
-
No właśnie te cukry są nieprzewidywalne - jakieś 2 tygodnie temu jadłam pierogi ruskie, zjadłam taką swoją standardową porcję, 5 normalnej wielkości pierogów + surówka z kiszonej kapusty z marchewką i miałam 108. Już bym się bardziej spodziewała, że to wywali, a nie taki barszczyk:)
A pierogi mamine, więc konkrecik - farszu nie brakowało:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 17:33
Turkaweczka
-
W kakao jest 13% węgli, a zjesz na raz max łyżeczkę - to do 5g, więc węgli co kot napłakał. A ile jest ich w czekoladzie to zależy od dosłodzenia i obecności mleka w proszku.
Z kakao jednak ostrożnie, bo ma pochodną kofeiny (1-2 kostki gorzkiej powinny być ok).
Suwaczek testuję na pokuszenie. -
-pasztet z soczewicy i amarantusa (z boczniakiem, porem, cukinią, jajem, szczypiorem i czosnkiem)- ekstra a cukry u mnie niskie - przepis z grubsza z internetu
Pasty:
-ciecierzyca/tahini/oliwa/czosnek (hummus)
te bez węgli (moje śniadaniowe)
-jajo/makrela (z puszki) lub wędlina/szczypior lub pietrucha/oliwa
-makrela/cebula słodka/ogórek kiszony/oliwa/oliwki
Wszystko w blenderze, więc szybko.
Jak macie jakieś pomysły to się podzielcie.
-
Knopersy to coś, co trzyma mnie w ryzach
Łatwiej odmówić sobie innych pyszności.
Ja mam diablo dopiero w czwartek, ale w poprzedniej ciąży nie liczyłam WW, nie sprawdzałam ketonów, chudłam i moja diablo była zadowolona póki dziecko rosło tak jak trzeba.
Generalnie póki co cukry po posiłkach są łaskawe, jem wszystko w granicach rozsądku - raz miałam tylko 141, a tak to ok 100-120. Gorzej na czczo
Mam ten luksus, że w piekarni pod bokiem mam chleb o nazwie IG - specjalnie dla cukrzyków. Mogę go dużo zjeść i cukry ok.
Odkąd dietuję nie przytyłam ani grama, na szczęście póki co też nie chudnę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 19:22
-
Ja robię pasty z dodatkiem twarogu:
- 40 g twarogu półtłustego + jajko + przyprawy + szczypior/koperek/natka
- 40 g twarogu + 30-40 g pieczonego/gotowanego na parze łososia + przyprawy + zielenina
Pasta z awokado: awokado rozgniecione z czosnkiem, solą, pieprzem i sokiem z limonki, lub wersja bez czosnku, ale z kolendrą świeżą
Kiedyś robiłam pastę z fasoli czerwonej: fasola, podsmażona cebulka, przyprawy (w tym kmin rzymski lub kolendra mielona, albo trochę tego i tego), czosnek, ostra papryczka. Teraz jeszcze tej wersji nie testowałam przy diecie cukrzycowej.
Widziałam, że u mnie w piekarni jest chleb dla cukrzyków, ale o obniżonej ilości węgli, więc chyba nie do końca o to chodzi?k878, Onna lubią tę wiadomość
Turkaweczka
-
nick nieaktualny
-
turkaweczka wrote:
Widziałam, że u mnie w piekarni jest chleb dla cukrzyków, ale o obniżonej ilości węgli, więc chyba nie do końca o to chodzi?
jest taki probody się nazywa, chyba w putce go sprzedają; rzeczywiście ma mało węgli, bo zamiast mąki dają białko z pszenicy i soję, tzn mąki jest trochę, mi ginekolog polecała, ale nie skorzystałam z uwagi na soję (tarczyca);
tu można poczytać: http://chlebprobody.pl/
jak komuś w ogóle chleb wywala tak, że się nie da, to coś trzeba jeść
śniadanie bez chleba to dla mnie byłby dramat, skoro owsianki ugotowanej też nie bardzo mogęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 11:16
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualnyMasakra po sniadaniu 144
po tym vonzawsze jadlam....
Performa mi cos szwankuje. Zbadalam - 144 potem zaraz jeszcze raz i 165 ale poszlam na dol do mmy i bylo 144
Wizyta dopiero 5.10 zobacze jak kolejne dni. W razie czego przyspieszeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 09:08
-
Na pocieszenie, że dieta cukrzycowa, to jednak urozmaicenie:
ze 2 tygodnie temu byłam na szkoleniu z żywienia podczas karmienia. Położna (starej daty) wymieniła co wolno jeść (trwało to max 5 minut): biały chleb, cukinia, ziemniaki, marchewka ugotowana, duszony indyk/kurczak. Bez przypraw, błonnika, nic kwaśnego, nic tłustego, nic słodkiego, nic wzdymającego ani ciężkostrawnego nabiał do minimum (np 0,5 szkl. jogurtu). Z owoców tylko maliny i morele(!?)
Całe szczęście, że jest poważniejsza CNL, która te wszystkie diety do karmienia dementuje. I ponoć nawet niemowlaki wolą mleko z zapachem czosnku i cebuli -
Onna wrote:Na pocieszenie, że dieta cukrzycowa, to jednak urozmaicenie:
ze 2 tygodnie temu byłam na szkoleniu z żywienia podczas karmienia. Położna (starej daty) wymieniła co wolno jeść (trwało to max 5 minut): biały chleb, cukinia, ziemniaki, marchewka ugotowana, duszony indyk/kurczak. Bez przypraw, błonnika, nic kwaśnego, nic tłustego, nic słodkiego, nic wzdymającego ani ciężkostrawnego nabiał do minimum (np 0,5 szkl. jogurtu). Z owoców tylko maliny i morele(!?)
Całe szczęście, że jest poważniejsza CNL, która te wszystkie diety do karmienia dementuje. I ponoć nawet niemowlaki wolą mleko z zapachem czosnku i cebuli
Masakra co za głupotyi przez takie babki kobiety potem rezygnują z wielu rzeczy przy karmieniu. Ja na szczęście miałam mądrą doradczynię laktacyjną plus Hafija na necie i jadłam WSZYSTKO! Mojemu dziecku nic było i nadl nic nie jest, a karmiłam 2,5 roku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 09:51
k878 lubi tę wiadomość
-
No i dzisiaj rano cukier 89 ale ketony+... A po śniadaniu 145
a zjadłam ok 40g chleba (specjalnie nie brałam więcej bo chleb nie z tych najlepszych), drobiową wędlinę i grecką sałatkę. Wyjątkowo popiłam herbatą z cytryną bo zawsze woda a teraz mnie gluty dopadły to chociaż tak sobie próbuję pomóc... A może to przez katar te cukry brzydsze od 3 dni? Sama nie wiem...
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka