Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOnna wrote:Ładne mi byle co... Jak po łazankach (mak. pełnoziarnisty), do kapuchy grzyby i kruczak) miałam cukry ekstra.
Regularnie wysoki (bardzo) cukier prowadzi do makrosomii. Dziecko rośnie duże, nawet bardzo, ale narządy wewnętrzne nie nadążają.
Jako licealistka dorabiałam w wakacje jako salowa na noworodkowym. Widziałam 6kg noworodka. Straszne, ale to było kupę lat temu.takze nie m paniki. A maz je sobie co lubi on na diecie nie jest
-
nick nieaktualnyDalile wrote:Czyli jesli dziś po kanapce z pasztetem, ktora wczoraj dała wynik 116 ja mialam 84 i dojadlam to ok, czy powinnam się martwić?
-
nick nieaktualny
-
Dalile wrote:Czyli jesli dziś po kanapce z pasztetem, ktora wczoraj dała wynik 116 ja mialam 84 i dojadlam to ok, czy powinnam się martwić?
Jak jesteś głodna to jedz. I niby czym zamierzasz się martwić?
Właśnie wciągnęłam amarantus z jogurtem i owocami. Nie wiem, czy nie zacznę go wcinać na ostatni posiłek. Nieźle mi wchodzi... -
nick nieaktualny
-
nie oceniałabym wielkości dziecka po wielkości brzucha
z tym sie nie zgodzę
kształ, wielkość zależa od wielu czynników
np kolezanka miała wielki mały brzuch, tzn wyglądała jak z bliźniakami a brzuch był wąski że przy cc była cięta pionowo i tak mieli problem wyjąć dziecko
inna miała wielowodzie
w obu przypadkach dziecko przeciętne
raz jest to brzuszek "piłeczka", innym razem taki rozlany na boki
po to robimy usg, by wszystko mieć na uwadze, ale i tak to jest "przypuszczalna" masa płodu...synuś mój niby rósł na 90 centylu a urodził się przeciętniakiem
wszystko juz jasne
ja pisałam o maminym brzucholkuWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 13:14
-
nick nieaktualny
-
Mi się trafiła seria 80-90 po obiadach i na spacerze. Podejrzewałam zimne dłonie, kapustę kiszoną itp, ale widać tyle było.
Ja chyba też ulegnę makreli dzisiaj, ale dopiero na kolację. Teraz deja vi z wczoraj i spacer, bo słonko wylazło, a i chyba imbir zaczyna działać na to moje gardło.
-
nick nieaktualny
-
Ja dziś, z racji tego że po lekarzu byłam na zakupach musiałam zjeść obiad fastfoodowy. Padło na Subway. Pyszna bułeczka z miodową posypką, wędliny (oczywiście bez salami i bekonu), warzywka i pyszne sosy. Wynik po 1 g. - 122. Uff! A Sniadanie 1,5 kr chl. z serkiem i ogórkiem (blee, ileż można) - 120.https://www.maluchy.pl/li-73185.png