Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Kazio
Smutna twoja historiaale masz swojego osobistego aniolka stróża i teraz już tylko dobrze może być. Masz dla kogo być silna i przede wszystkim usmiechnieta. Będzie wiele sytuacji przypominajacych i nigdy się nie skończą. Nie każdy ma poczucie taktu... Trzeba się pozbierac i czerpać radość. Jedynie cukrzyca mogła ci w tej ciąży odpuścić
będę za was szczegolnie mocno trzymała kciuki
-
Cześć dziewczyny,
Mam do was pytanie odnośnie refundacji na paski do glukometra w cukrzycy ciążowej. Macie je wypisywane na ryczałt czy na zniżkę 30%? Pytam dlatego, że myślałam, że będę mieć ryczałt, a tu internista mi wypisał że zniżką. Różnica niby 9 zł, ale przy pomiarach 4 razy na dzień to zejdzie tych pasków. Jutro idę do diabetologa (wcześniej był na urlopie), więc dowiem się jak to wygląda, ale chciałabym wiedzieć jakie są wasze doświadczenia i czy mam się kłócić, jak on mi też nie będzie chciał dać ryczałtu
11.2016 [8 tc] - puste jajo plodowe, 06.2017 [5 tc] - cb
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...
One tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat" -
Ja też ostatnio w rubryce "kolacja II" wpisuję - zasnęłam. I cukry lepsze, a ketonów jak nie było tak nie ma.
Ciekawe jak dzień per pedes odzwierciedli się dziś na cukrach. Trochę tylko nie wyrabiam tempa.
Z nowości - słoikowe pochłanianie masła orzechowego chyba spowodowało, że mi waga ruszyła. Jakieś 300 g!
Konami - niestety 30%. Tyle dał mi diab. -
Czyli jednak lipa, myślałam, że to jednak rodzinny się pomylił. Czytałam na necie info i niektóre dziewczyny pisały, że mają ryczałt, ciekawe od czego to zależy... choć trzeba przyznać, że posty były np. sprzed 2-3 lat, więc może coś się zmieniło.
11.2016 [8 tc] - puste jajo plodowe, 06.2017 [5 tc] - cb
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...
One tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat" -
Wiesz co nie wiem jak to jest, bo np. mój tata ma cukrzycę, ale bierze tabletki, nie insulinę i też ma paski za 30%. Może to jest tak, że tylko ta z insuliną ma refundację i rzeczywiście musi być przed ciążą stwierdzona.
11.2016 [8 tc] - puste jajo plodowe, 06.2017 [5 tc] - cb
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...
One tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat" -
Cytuję "Paski na ryczałt są dla pacjentów chorujących na cukrzycy typu 1 oraz pozostałe typy cukrzycy wymagające co najmniej 3 wstrzyknięć insuliny na dobę a także stosujący terapię cukrzycy za pomocą pompy insulinowej, pozostali odpłatność 30 %." Portal "moja cukrzyca"
k878 lubi tę wiadomość
-
dokładnie tak jest, a przy insulinie to chyba też częściej się robi pomiary - przed posiłkami, w nocy itd. to dopiero musi być hardcore...
u mnie cukry OK, ale dzisiaj mam wisielczy humor, musiałam się poratować bananem i orzeszkami solonymi - po pół h 117, po h 94
mój mąż dziś zapragnął sobie zbadać na czczo i mu wyszło 93, chyba muszę go co jakiś czas namówić na pasek: u niego w rodzinie jest cukrzyca a on wciąga słodkie jak odkurzacz, nie ma dnia bez ciacha, czekoladki, pomijając jogurty słodkie i owoce - i to w pracy mają takie zwyczaje, że z byle okazji znoszą ciasto
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 12:14
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualnymoja mama ma cukrzyce typu 2 i paski do glukometru wypisuje na nią u dr 1 kontaktu wlasnie dzisaj byłam
zwykle mam R ale czasami sie pomyli i mam na 30% a ja mu zostawiam karteczke co chce i na drugi dzien przychodze po recepte co by nie czekac z chorymi
pisałam z diab skoro cukry takie ladne wziyta zostaje 5.10 dzisiaj nie musze przychodzić ja tych pasków strasznie dużo używam jakos 6-7 paczek na 3-4 tyg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 12:47
-
Pasków mi schodzi też więcej niż przepisowe 5 dziennie. Często zdarza mi się, że muszę dokłuwać, a potem na pasku wyrzuca błędy. I trza od nowa
Poranki są najgorsze. Kiedyś po 6 nakłuciu stwierdziłam, że pasuję i nie będzie pomiaru na czczo... Na miesiąc wyszło mi z 250-300 szt
k878 U mnie tydzień temu była sobota hardcorowa. Przed południem wizyta na placyku (a po co Pani takie kwaśne jabłka kupuje, przecież można taką naturalną słodycz), potem w domu mąż wciągnął miseczkę owsianki z mlekiem, rodzynkami i miodem, wybraliśmy się na kawę - zdrajca wciął orzeszki w karmelu i czekoladzie, potem teściowa namawiała na spróbowanie jej doskonałego przecieru z jabłek (tu tylko trochę cukru). A jak wracaliśmy do domu, to na korytarzu czatował sąsiad ze świeżo upieczoną drożdżówką i wyrzutem, że już 3 raz do nas idzie...
-
Mój mąż na każdych badaniach do pracy ma ponad 100. Niby słodkiego nie lubi ale na czczo ma wysoko. Za to po posiłkach jak czasem sobie zmierzy to ma piękne. Nawet po cieście do 100 nie dobrnął.
Ja mam obowiązkowo 4x. Na początku mierzyłam prawie po wszystkim żeby wyczuć co mogę. Teraz tylko czasem mierzę częściej jak jem coś nowego albo wydaje mi się że na zbyt dużo sobie pozwoliłam.Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Jestem beznadziejna!!!
miałam strasznego stresa, bo okazało się, że trochę za późno zaczęłam szukać położnej do indywidualnej opieki w szpitalu, wydzwaniałam i d*pa; tak się zestresowałam, że musiałam zajeść: poszedł kubek kakao, a na dokładkę banan i plaster sera z łyżką dżemu porzeczkowego;
dobrego tyle, że po pół h 117, po h 94;
głupia ja i w ogóle ;(
edit: teraz patrzę, że te wyniki identyczne co przed południemWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2017, 15:19
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
No co Ty! Przestań się obwiniać. Cukier ok. A położną może jakaś koleżanka Ci poleci? Pewnie nie jesteś z moich rejonów (lubelszczyzna) więc ja kontaktów poza moją dawną szkołą rodzenia nie mam ale może jeszcze coś się uda załatwić. Ja jak wczoraj pozwoliłam sobie na kromkę chleba z domowej roboty dżemem wiśniowym to po pół godz. coś koło 140 chyba a po godzinie 157 więc to ja powinnam mieć wyrzuty sumienia a nie Ty!Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualny
-
niestety - Warszawa, gdzie zjeżdżają kobiety z promienia 150 km, bo oczywiście szpital z referencyjnością III stopnia i dobrymi opiniami to fajne miejsce do rodzenia; co z tego, że ktoś ma ciążę fizjologiczną i mógłby w zasadzie u siebie w powiatowym rodzić;
rozumiem, że każdy chciałby dla siebie najlepszej opieki, ale potem taka ja, co nie dość, że tu mieszkam, to jeszcze mam wskazania do rodzenia w takim szpitalu, ma problemy;
udało się w końcu jakąś złapać, ale obdzwoniłam 3/4 babek z listy; na kwiecień zapisują teraz
w drugiej ciąży już będę mądrzejsza, że niedługo po sikanym teście trzeba bookować termin porodu, żarty o bookowaniu żłobka zaraz po uzyskaniu PESELu chyba też muszę potraktować poważnieCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019