Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale ze więcej na raz? Ważne żebyś głodna nie chodziła i nie chudła. A ja akurat zupełnie nie odczuwam póki co żadnego ucisku na żołądek, pęcherz czy coś. Po tym obiedzie mój mąż poszedł się położyć bo stwierdził ze pęka a ja w sumie cos jeszcze bym zmieściłaCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualny
-
A codo makaronu pełnoziarnistego to nie wiem o co wam chodzi, ja od dobrych dwóch lat jem wyłącznie taki, z białej maki tylko jak u rodziców jestem albo czasami w knajpie; wcześniej tez często taki wybierałam; biały smakuje mi kluchą packowatą i gniecie w żołądek; serio! Podobne odczucia żołądkowe mam po zjedzeniu kanapek z MacD itp.
Moja teściowa meczy się teraz z uchyłkami w jelicie - przyczyna? Dieta ubogoresztkowa. Na zdrowie nam wyjdzie to jedzenie!
Amus, nie badałam parwowirusa, dość mam zmartwień bieżących, wystarczy mi upuszczanej krwi; po prostu profilaktycznie unikam małych dzieciCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualny
-
Ja właśnie jak biały to tylko ten do rosołu. Nawet mój mąż mówi że pełnoziarnisty lepiej smakuje. Ale niestety więcej jak 100g nie mogę go zjeść więc przegrywa z np pęczakiem albo kaszą jęczmienną
A od bratowej właśnie dostałam prenalen do ssania bez cukru. Mam nadzieję że jak possam tylko chwilę (nie całą tabletkę bo w sumie propolis i malina) w nocy to mi na czczo nie wywali? Bo noce są najgorsze...Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualnyAle jak bez cukru to powinno byc okej
Ja plukalam woda z sola ale przegielam chyba bo to tez podraznia jak za duzo.
Kamcia to jutro dobre wiesci tu widze z wynikiem na czczo!
Ide spac a Tosia sie obudzila, na szczescie ona nie "wali" jakos mocno wiec ide spac :p
Dobranoc dziewczynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2017, 22:32
-
nick nieaktualny
-
Znowu dzień dobry (słoneczko!).
Zaczynam z 87, więc trochę obniżam średnią.
Wracając do wczorajszej dyskusji o makaronie, to ja akurat pełnoziarnistego nie lubię. Uwielbiam jajeczny, najlepiej domowy z jakimś pysznym sosem warzywno-winno-rybnym. Błonnik nadrabiam zazwyczaj barszczem ukraińskim, ciemnym chlebem i daktylami, bo u mnie w rodzinie też problem z jelitami (akurat nie mój).
Turkaweczka, ja po wczorajszym zestawie zupno-ryżow-jabłkowym miałam jedynie 96 (z 10' spaceru). Ale moje zupy są bez ziemniaków i na cienkim rosole.
Oglądałam prenalen w aptece - suszony sok malinowy i masa słodzików. Stwierdziłam, że lepsze świeże maliny i aronia. Od czasu, kiedy jeden lekarz wyleczył moje wtedy straszne gardło pastylkami z wyciągu z papryki (ostre to strasznie było) jestem fanką kuracji podrażniających (imbir, chrzan itp). Mamy też w mieście apteke, gdzie mają zawsze mieszankę ziołową na "prastarej" recepturze do płukania gardła. Pamiętam ją jeszcze z czasów dzieciństwa: szałwia, nieco gliceryny i kwas borny. Działa cuda u całej mojej rodziny. -
U mnie 90 i ketony +/-. Wnerwia mnie to... To chyba oznacza że muszę jechać ponad 20km po jedyny słuszny na kolację chleb. Ale to wnerwiające. Na śniadanie jeden, na kolację drugi... A może na każdy posiłek powinnam jeść inne pieczywo?
Kaszel w nocy nie męczył ale stwierdziłam że w razie czego ta odrobina słodzików może wielkich szkód nie wyrządzi a mi chodzi tylko o drapiące gardło które przechodzi jak coś pociamkam. Popijam herbatkę malinową, może też pomożeTp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Kazio, ja na pierwsze śniadanie jem chleb z Lidla, taki gruboziarnisty długoterminowy, na 2. śniadanie mój żytni - chyba ze akurat upiekłam mężusiowi dla odmiany inny,
Na kolacje mój chleb, trochę mogę nawet orkiszowego, a na 2. kolacje najczęściej wasa. Tez mnie denerwuje tyle otwartych chlebów, ale jakos dajemy radę.
U mnie dziś na czczo tez 87, a po śniadaniu 113.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Ja po zmianie pudełka z paskami nie mam ketonów w moczu w ogóle. Niezależnie od tego czy była czy nie ostatnia kolacja.
Cokolwiek będziesz piła, to powinno pomóc. Nie dawaj się rozłożyć.
Dziś cudowny dzień, trudno usiedzieć w miejscu, poranny rowerek na balkonie w słońcu (po śniadaniu z kawą bez mleka 106, potem już dwa spacerki. Cukry ekstra.
Zaraz obiad i chyba kolejny spacer, albo skręcanie łóżeczka i przewijaka.