Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Wesołych Świąt! U mnie dziś cukry łaskawe (odpukac) ale tak zajrzałam i tak mnie naszlo byc moze glupio... Dorinka - odnośnie zaparć to ponoć ksylitol jest przeczyszczający. Na opakowaniu jest informacja zeby wprowadzać stopniowo 1 łyżeczkę bo przeczyszcza więc może by pomogła taka slodsza herbata
ja upieklam mazurka i użyłam ksylitolu, do masy cytrynowej na wierzch też (tylko połowę mniej niż cukru w przepisie) i pomiary mam ok. Myślę ze jakbym dala tyle co cukru zalecali to mogłoby mnie przeczyścić
doczytaj może tylko czy nie ma innych skutków ubocznych bo to o przeczyszczaniu to jedyne co było na opakowaniu :p
Taka moja szalona myśl wielkanocnaDorinka lubi tę wiadomość
Rudzina -
Dzieki Rudzina
Poczytam trochę na internecie. Probowalam dzis czopka glicerynowego sobie zapodac i nawet on nic nie zdziałał.
Po 100g. frytek, mizerii i polowe piersi kurczaka 108. Zjadlam sobie serniczek, po 30 min. dojadlam ciastem ze słonecznikiem i po 1h. 106
Teraz test salatki kebabowej
-
Dziewczyny,
Ją dzisiaj zjadłam 7 kawałków ciasta...
Czyste szaleństwo po prostu...
Jeszcze jutro trochę podjem i od wtorku dieta...
W szpitalu schudlam jeszcze pół kilo ale brzuch mi urósł z 92 cm do 95 cm:) i nieźle go już wybulilo...
Dzisiaj byl dzień bardzo laskawych cukrów... Najwyższy - 103 po kolacji z sałatki jarzynowej z bułka i dwóch kawałkach ciasta snikers i jeszcze jakiegoś slodziuśkiego z bita smietana i owocami...
Jadłam niedietetycznie i ciasta slodzone normalnym cukrem...
Od wtorku wracam do diety bo co zac dużo to niezdrowo... -
A ja się muszę pochwalić że poza porannym 96, ani jednego przekroczenia! A zjadłam jakoś więcej posiłków niż zawsze i jeszcze między coś tam skubnęłam, bo na jutrzejsze urodzinki musiałam poszykować i pokosztować.
Tak więc po śniadaniu nie jestem pewna ile było po godzinie, po 45min tak jak pisałam 111
Na drugie śniadanie byliśmy u mojej mamy i zjadłam mały pucharek pianki truskawkowej z truskawkami, galaretką, cukrem i śmietanką + babeczka spora którą piekłam z mąki pełnoziarnistej i ksylitolu + kawa z mlekiem - 117
Obiadek: pół talerza rosołu z białym makaronem i marchewką gotowaną, 3 kluski, łyżka sosu, kawałek królika i łyżka surówki (jadłam po trochu bo obawiałam się skoku) - 85 - jutro zjem więcej
Po niskim wyniku po obiedzie dogryzłam Grześkiem - a co! + podjadanie w międzyczasie białego makaronu i pieczarek bo robiłam sałatkę - 113
Na podwieczorek spory kawałek sernika + szklanka mleka - 117
i godzinę temu kolacja - 2 kromki chleba, 2 plastry pasztetu ze śliwką, 2 połówki jajka faszerowanego pieczarkami, pół papryki - 114 : )
Jestem zadowolona i szczęśliwa bo bałam się że będzie dużo gorzej : )
Jutro mam urodzinki to mam nadzieję też ładnie podjeść, skoro święta służą
Muszę jeszcze pomyśleć co zjeść za godzinę przed snemBo znowu chleb... bleeee... na biały bym się skusiła ale ten mój to coraz bardziej w gardle staje... na razie twardo wytrzymuję tylko z marzeniami o tym białym chlebku : )
agatia lubi tę wiadomość