Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
To mój jakiś wybitny egzemplarz - to co usłyszał na szkole rodzenia - to święte! No, cóż, młodszy jest, jurny, ma siłę. Ja tylko się "nadstawiam", no trudno ułożyć się do tego seksu, brzuch jak piłka lekarska...
Cieszę się, że poprawiłam Wam humor.
Dorinka, jeszcze czytałam, że olej z wiesiołka można wciskać dowcipnie, ale chyba bez kapsułki... Podobno działa cuda na luźność.
No, ale to wszystko sposoby "domowe". Mogą po prostu nie wypalić.
A jak dzieciak ma niskie tętno, albo wychodzi z rączką przy buźce, to i tak się tnie i rodzi szybko-szybciutko.
Dobra położna widzi "co się święci", niedokrwione krocze przed pęknięciem blednie (jeśli dobrze pamiętam...) i wtedy lepiej naciąć niż pęknąć kompletnie bez kontroli. Ale to tylko moje zdanie. Ja w planie porodu mam tylko jeden punkt: ochrona krocza, jeśli się da; w razie komplikacji nacięcie lub cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 12:20
kamciaelcia, Dorinka lubią tę wiadomość
-
Oj dziewczyny faceci sa wyjatkowi. Siedzę w poczekalni ja w ciazy i 2 babki z dziećmi 1rok i z 1.5 mozeba dodatkowo kilka doroslych. Oczywiście opóźnienie godzinę bo trzeba na chwile wyjść, bo pielęgniarka przyszla pogadac. No to kazdy nerwowy. A oczywiście przyszedl chlop i on musi ma chwile. I siedzi tam juz 30 min. Naprawde niektórzy maja siano w głowie i zero honoru. Jak patrze na takich typow tp sie ciesze ze ja na takiego gnoja i chama nie trafilam .
-
dlatego wciąż doceniam urok małego miasta-szybciej i bez problemu zalatwia się sprawy na IP
ostatnio po godzinie byłam w domu-upadek ...
a u rodzinnego nie dość, że kolejki, to jeszcze wszelkie choróbska
u nas jest taka zasada, ze lekarz stałe leki wypisuje bez wizyty, tzn składa sie kartke z zamówieniem i po 2 dniach odbiera sie recepte
byłam dwa razy tylko po paski, wiec moze nastepnym razem uda mi sie juz bez wizyty? -
agatia wrote:Polin ja jeżdżę na Starynkiewicza i mi kazali przyjechać w 32tc i jak będzie ok, to więcej już nie.
Co do Karowej to się nie wypowiem, ale dziewczyny na fb mówią, że raczej restrykcyjnie podchodzą do cukrów, więc może nie jest u Ciebie tak źle. A masz gina, który ogarnia cukrzycę?
Ksanko jak Zosienka, jak Ty mamusia?
Izulla dobrze, że już w domkuja jak.urodziłam Borcia też miałam plany rzucić się na.słodkie, a potem priorytety się zmieniły
No właśnie chyba tak średnioniby zajmuje się patologicznymi ciążami, ale specjalizacji z cukrzycy nie ma. W ogóle będę musiała na najbliżej wizycie poruszyć temat szpitala - czy akurat tam gdzie chce mnie przyjmą. No i zapisze się do diablo dla własnego świętego spokoju
-
nick nieaktualnyAle się uśmiałam tym masażem
Ja dziś się nie udzielam bo nie chce mi się jakoś komentować tych moich cukrów.
Dziś jest strasznie już dwa razy dałam insuline.
Czy to przez jutrzejszą wizyta u diablo nie wiem ale znowu się nie denerwuje może znowu nie świadomie.
Po śniadaniu zapomniałam zmierzyć ale jadłam kromke z sałata i szynka i pomidorem tak jak zawsze mi służy tak i dzisiaj w nią wierzę że też było ok:-)
Wlazlam do Lidla i się skaplam że już 30min wcześniej miałam zmierzyć cukierNo trudno.
Potem drugie śniadanie sąsiadka mnie zaprosiła na plotki zmierzylam cukier przed wyjściem było 89 poczestowala mnie dwoma paseczkami malutkim ciasta drożdżowe z truskawkami bo się bałam wróciłam bo chciałam zmierzyć cukier a tam 134:-(
Ciasto bleeee.
Teraz obiad zjadłam trzy gołąbki ostatnio cztery i cukry 95 a dziś 131:-(
Znowu insulina
Zostawię to bez komentarza........ -
Witam dziewczyny, juz kiedys pisałam u Was, bo w 9 tc robilam krzywa ze wzgledu na cukrzycę ciezarnych w pierwszej ciąży. Wtedy w 9 tc wynik byl w normie, teraz w piatek idę ponownie na krzywa.. juz przeczuwam jaki będzie wynik , bo od kilku tygodni robie pomiary i widac że cukry gorsze. Także w weekend pewnie odezwę sie z wynikami i powiem parę słów o sobie
w pierwszej ciąży po wypiciu glukozy bylo mi tak slabo że dwie godziny leżałam. Teraz pewnie powtorka z rozrywki , no ale co robic, musze przetrwac.
-
Eta to trzymam kciuki!
Zabko to na pewno stres, będzie dobrze!
Ja dzisiaj jakas przymulona jestem na maxa, ale Zaraz sie zbieram bo sie umowilam z kolezanka, ale odkad nie mogę wiekszosci rzeczy jesc poza herbata w kawiarni to juz tak nie rajcuje hehe -
Eta życzymy żebyś nie musiała do nas dołączać
Żabko no ja juz sama nie wiem co u ciebie. Wizyta wizyta ale te przekroczenia u ciebie coraz częstsze i to po sprawdzonych rzeczach. Moze poprostu ci sie wraz z ciążą pogarszaja. No bo zeby ciagle przkeroczenia po stresie byly? Sama nie wiem.
Ja juz w domu2 opakowania paskow zakupione, 1 cale i 1 w polowie wykonczone w domu wiec licze ze i ja po porodzie starczy
przy wchodzeniu do lekarza gdy juz wstawalam z krzesła znow jakis facet próbował sie przede mnie wcisnac ale ni chu....nie dalam. Ja z 11.40 2 h ponad czekam a on z 13.30 probuje mi wlez bo to jego godzina. A gowno mnie to obchodzi, nie moja wina ze jest obsówa.
Oczywiście moja glupota i lakomstwo wzielo gore i majac w lodowce 4kg truskawek kupilam jeszcze 0.5kg czeresniNo ale byly takie jak lubie - twarde, duże i chrupiące wiec nie moglam sie powstrzymać
Wrocilam i zaryzykowalam jedzac 300g truskawek i 2 czereśnie. No takie prosto z pola to jest to wiec nie moglam poprzestac na 200gPo 1h - 100.....ale na moj żołądek to bylo lekkie przegięcie i porcja troche za duza
-
nick nieaktualnyJa zjadłam zamiast deserka morszczuka wędzonego
Halibutek lepszy.
Ja nie mam pomysłu o co kaman z tymi cukrami moimi
Ja się nie denerwuje no być może nie świadomie ale tego nie wiem.
Na wizytę się nawet cieszę bo usłyszę co ma diablo do powiedzenia i czuje po kościach że dostanę insuline nocna.
Ale no zobaczymy.
ETA życzę Ci żebyś nie miała tej cukrzycy:-)