Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Bergamota wrote:To i tak miałaś fajnie, że Twoja ginekolog Cię poinformowała co i jak, przepisała paski i glukometr... moja tylko zajrzała na wyniki i z marszu wypisała skierowanie do szpitala powiedziała tylko, żeby się nie stresować, że to częsta przypadłość i że mam się do niej wstawić po wyjściu ze szpitala do dwóch tygodni...
A z cukrzycą walczyłam "na oko" bo bez glukometru odkąd dzień po badaniach odebrałam wyniki... dopiero w szpitalu dostałam glukometr i receptę na paski.
Być moze dlatego mi wszystko wyjaśniła, przepisała glukometr i paski ponieważ kiedyś na polnej zajmowała się cukrzycą ciążową itd.
U mnie dziś też szaro, buro, pada deszcz ale samopoczucie mam lepsze jak wczoraj Już nie myślę o tym, że w weekend powinnam być na uczelni ( robię magisterkę) i nie zadręczam się wyrzutami, po prostu są rzeczy ważne i ważniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 11:30
-
2 dzien na diecie i myslalam, ze dzis miedzy 2 sniadaniem, a obiadem (3godz) jezyk do podlogi mi opadnie, taka bylam glodna mam wrazenie, ze sie glodze, wczesniej wiadomo - pozwalalam sobie na wiecej, brakuje mi zeby czasem cos sobie przegryzc. Co mozna zjesc miedzy posilkami?
i drugie pytanie, jako ze nalesniki kocham, macie jakis sprawdzony przepis?
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Czy robicie czasem sok np.z marchewki, jablka, buraka? Dzizas, brakuje mi takich rzeczy, a nie wiem nawet czy mozna. Juz nie wspomne o kakao
Czy kupujecie jakies produkty dla diabetykow?
wybaczcie za pytania, dopiero to ogarniam i od poczatku czytam ten watek.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnyOna ja przestalam soki robic. Trzeba jr rozcieczac pol na pol z woda. I podobno np jedna pomarancza mniej podnosi cukier niz sok z tej samej pomaranczy. Dziwne ale odpuscilam sobie. Sprobuj i zobacz po godzinie jak cukier. Byc moze bedzie ok. Mi np owoce nie podnosza i nimi sie faszeruje czesto
Co do jedzenia i glodu to my nie.powinnysmy byc glodne.Niektore dzoewczyny jedza 3 sniadania i 3 kolacje, fakt male ale dziela to na wieksza ilosc posilkow. Ja czasem jestem najedzona a czasem musze ppdjadac. Ale jak sie pozadnie nasyce to nie ciagnie mnie do kuchni. Ostatnio na kolacje zjadla kasze gryczana, morsa z sosem i surowke ale w ilosci mefa duzej ledwo wstalam z krzesla. Wiec odrazu pomyslalam, ze cukier bedzie masakryczny a byl w normie. A np na.sniadanie zjadalam mala kanapeczke z szynka i cukier 140. I dosc czesto tak bywalo.
-
Właśnie sobie zrobiłam naleśniki! Z twarogiem chudym. Znalazłam przepis dla diabetyków i wypróbowałam. Jeśli macie swoje sprawdzone, to bardzo proszę podrzućcie.
Wyszły z porcji dwa, zjadłam jednego, kusi mnie drugi, ale nie wiem... z ciekawości zrobię sobie później pomiar.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
.ona. wrote:2 dzien na diecie i myslalam, ze dzis miedzy 2 sniadaniem, a obiadem (3godz) jezyk do podlogi mi opadnie, taka bylam glodna mam wrazenie, ze sie glodze, wczesniej wiadomo - pozwalalam sobie na wiecej, brakuje mi zeby czasem cos sobie przegryzc. Co mozna zjesc miedzy posilkami?
i drugie pytanie, jako ze nalesniki kocham, macie jakis sprawdzony przepis?
Soki też pijam, ale takie wyciskane i z fusami. Sok z buraka odpada, bo buraki bardzo podnoszą cukier. -
Co do naleśników, to nie pomogę, bo nie lubię, a chłopakom robię zwykłe z nutellą. Właściwie powinnam nazwać to nutellą z naleśnikiem
Ale ogólnie dla siebie wszelkie dania mączne robię z mąki razowej. Narzekałam, że nigdzie nie mogę znaleźć, po czym pojechałam do auchan, a tam cała ściana różnych mąk, od jasnych, do takich prawie z trocinami Fajny np wychodzi na tym spód do pizzy, chociaż z wyrabianiem i wałkowaniem takiego ciasta można się zarąbać Małżowi też smakowało, do tego szybko zapycha, więc polecam, zjadliwe Naleśniki też powinny wyjść smaczne, ale nie wiem jak ze smażeniem, bo taka mąka niespecjalnie się klei.0na88 lubi tę wiadomość
-
.ona. mi też na początku było ciężko i też co chwile byłam głodna na szczęśćie poza cukrai na czczo udało mi się opanować cukry w ciągu dnia i często jak mam ochotę na coś słodkiego to kupuje w biedronce Batoniki musli z żurawiną z Vitanella. Wybadałam teren i po nich cukier mi nie skacze ale oczywiście tez nie opycham się nimi przez cały dzień. Często zajadam się jabłkiem pokrojonym w kostkę i zalanym jogurtem naturalnym i do tego zjem pół tego batonika musli albo tak jak teraz wciągnełam go całego i popiłam jogurtem naturalnym. Musisz metodą prób i błedów wybadać co możesz a czego nie. Mi generalnie chleb podnosi cukier nie ważne jaki jest to chleb Na początku maja, moja babcia obchodziła 70 urodziny no i oczywiście był tort, którego sobie nie odmówiłam, zjadłam 2 kawałki oczywiście rozmiarowo rozsądne i cukier po nich miałam 103, a po 2 kanapkach potrafiłam mieć 123. Teraz w nd byłam na komunii no i na obiad wciągnełam devolaja, rolade i surówke i cukier też był ok, bo tylko 105 także gdyby nie te cholerne cukry na czczo to jakoś by to było no ale niestety w piątek czeka mnie szpital.
-
dziewczyny wczoraj wam zachwalalam prywatne wizyty u mojej diabetolozki - to mnie pokaralo
przychodze umowiona na 16:20 wchodze do gabinetu a tu sie okazalo ze "pani recepcjonistka" ( wiek na oko 70 lat ) zapisala mnie do Hematologa a nie DIabetologa.... cisnienie mi walnelo chyba do 150 .... nie dosc ze w pracy wolne bralam, pol miasta w tym upale sie tluklam , z wielkim brzuchem to jeszcze paski mi sie koncza .Nie po to czlowiek chodzi prywatnie zeby miec taki burdel jak na NFZ ....
rece mi opadly dobrze ze moja mama miala jeszcze rezerwowe opakowanie paskow bo bym zostala z pustymi rekami....
-
Ona88 o qrcze...wspolczuje Ci. Mnie by chyba krew nagła zalała i pewnie zrobilabym raban, bo ostatnio na tego typu sytuacje jestem cholernie nabuzowana az sama siebie nie poznaje. Pracują takie ciotki i później dochodzi do tego typu sytuacji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 18:47
-
nick nieaktualnyCo do naleśników to dzisiaj jadłam i bylam Malo co nie pękłam tak sie najadłam.Uzywam mąki pełnoziarnistej, mleko 1,5%,jajko.
Twaróg chudy zmieszałam z jogurtem naturalnym.Na naleśniki kładłam twaróg na to pokrojone borówki,truskawki i kawalek banana.Zjadłam 2 sztuki i do tego zwykłe kakao na 1.5% mleku.Cukier po godz.104..ona., 0na88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
angel-84 wrote:Co do naleśników to dzisiaj jadłam i bylam Malo co nie pękłam tak sie najadłam.Uzywam mąki pełnoziarnistej, mleko 1,5%,jajko.
Twaróg chudy zmieszałam z jogurtem naturalnym.Na naleśniki kładłam twaróg na to pokrojone borówki,truskawki i kawalek banana.Zjadłam 2 sztuki i do tego zwykłe kakao na 1.5% mleku.Cukier po godz.104.
To zrobiłam podobnie, mąka pełnoziarnista, 1 jajko, 1/3 szklanki mleka 1,5% - wyszły 2 naleśniki. Nie mogłam się oprzeć, pożarłam obydwa i poczułam się zaspokojona Były pyszne. Jako farsz twaróg + jogurt, ja dodałam do niego szczypiorek i natkę pietruszki. Po godzinie 110.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
.ona. wrote:Właśnie sobie zrobiłam naleśniki! Z twarogiem chudym. Znalazłam przepis dla diabetyków i wypróbowałam. Jeśli macie swoje sprawdzone, to bardzo proszę podrzućcie.
Wyszły z porcji dwa, zjadłam jednego, kusi mnie drugi, ale nie wiem... z ciekawości zrobię sobie później pomiar.
Spróbuj na mące gryczanej
pół szklanki mąki gryczanej
mleko i woda 1:1 (tyle ile zabierze mąka aby uzyskać odpowiednią konsystencję)
2 łyżki oleju
1 jajko
szczypta soli (opcjonalnie)
Smażę już bez tłuszczu.
Ostatnio robiłam nadzienie z chudego twarożku, jogurtu naturalnego i cynamonu. Naleśniki polewałam musem ze świeżego jabłka Zjadałam dwa i cukier ok 103 po godzinie.
Teraz chcę wypróbować te naleśniki ale z nadzieniem z pieczarek i natki pietruszki
SYNEK FLORIAN
-
Mam dla Was ciekawostkę (może już któraś z Was o tym słyszała)
"Czas polubić skrobię oporną.
Jest to skrobia, której nie potrafimy trawić ani przyswajać. Ulega ona fermentacji w okrężnicy, tak samo jak to się dzieje z błonnikiem. Skrobia oporna ma jeszcze jedną zaletę – działa podobnie jak błonnik, obniżając poziom glukozy we krwi. Tę formę skrobi zawiera czerstwe pieczywo, płatki zbożowe, ugotowane i przechowywane 24 godziny w lodówce makaron, fasola i... ziemniaki ugotowane poprzedniego dnia (można robić z nich sałatki). To dobra wiadomość dla wielbicieli tych ostatnich warzyw, bo świeżo ugotowane ziemniaki są dla osób z podwyższonym poziomem cukru zakazane (możesz tylko od czasu do czasu pozwolić sobie na 2-3 pieczone lub gotowane na parze)."
cały artykuł: http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/lecznicze/co-zrobic-by-poziom-cukru-wrocil-do-normy_35233.html?page=1&
Czyli jak robimy np. pierogi ruskie, warto ziemniaczki do farszu ugotować dzień wcześniej ot i jutro wiem co jem na obiad bo zostało mi trochę ziemniaków, które gotowałam innym domownikom do szczawiowej ha!
SYNEK FLORIAN