Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Basia, mozna już urodzić ale wszystko zależy od dziecka, od tego jak sobie poradzi. Mniejsze dzieciaczki się rodzą i dają sobie super rade. Trzeba być dobrej myśli. Na plus jest tydzień ciąży. Kazdy dzien w brzuchu matki jest na wagę złota. Moja córcia miała problemy z oddychaniem. Przez 2 miesiące była na wsparciu. Ale nie miała problemów z układem pokarmowym. Miała wylew dokomorowy II stopnia. Ale wszystko jest do przejścia i trzeba mieć nadzieje, ze wszystko dobrze się ułoży.Nikola Mała Wojowniczka 03.01.19 880g i 37cm❤
-
nick nieaktualnyEvli wrote:Nie próbowałam. Jedynie acard biorę na lepsze przepływy. U mnie te wody chyba blokują jej rozwój, nie ma warunków dziś było tylko pół centymetra
-
nick nieaktualnybasia1987 wrote:https://zapodaj.net/9909bbfb1554e.jpg.html
Ja się nie znam na tych wynikach ale wydaje mi się że jest w porządku...
Na obrębie tych chromosomów jest dobrze wszystko, dodatkowo znasz już płeć oby się wyjaśniło czemu wymiary maluszka odbiegają powodzenia -
Z każdym lekarzem którym rozmawiam to twierdzi że dolewanie wod nic nie da
Pije 3l dziennie i nic to nie daje.
Jak narazie porobili mi badania krwi, moczu. Podali sterydy na płuca w razie W.
EKG idealne, zero skurczy, będą mi je robić codziennie i tyle narazie
Basia super wiadomość. Trisomie wykluczone. Pozostaje jedynie poczekać na pełny kariotyp.Wiktoria2909 lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
nick nieaktualnyJa też miałam małowodzie i nie odkryto przyczyny.. ale tak osobiście myślę że mnie to mogło być złe przyczepienie łożyska, bo w 1 trymestrze miałam krwiaka. Coś mogło ulec naruszeniu wtedy i ostatecznie mogło źle się umiejscowić- wytworzyć. Druha sprawa że ewidentnie ciąże o które się walczy długo są wyższego ryzyka.. moja kropka pojawiła się po około roku starań i poronieniu.. wszelkie inne problemy ze zdrowiem mam wykluczone
-
Ja też miałam krwiaka a w sumie to nawet dwa. Na pierwszym usg w 6 tc były dwa pecherzyki-jedno jajo pozostało puste. Moje niskie białko pappa też może sugerować problem z lozyskiem. Najbardziej czego się boję to żeby nic nie wyszło z nerkami bo z tym to mogę już nie wygrać.
Zastanawiam się jeszcze czy te ich pomiary trzeba brać sobie tak 100% do serca, bo wiadomo że do obliczenia wagi biorą wymiary główki, brzuszka i kości udowej, a u mnie przez to bezwodzie ciężko zmierzyć, dziecko zlewa się ze ścianami macicy. A tu każdy milimetr jest ważny.
Dziękuję dziewczyny za tak przemiły odzew z Waszej strony. Cieszę się że Wasze Maluszki są już na świecie zdrowe. Ja marzę chociaż o tym magicznym kilogramie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 06:40
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli wrote:Ja też miałam krwiaka a w sumie to nawet dwa. Na pierwszym usg w 6 tc były dwa pecherzyki-jedno jajo pozostało puste. Moje niskie białko pappa też może sugerować problem z lozyskiem. Najbardziej czego się boję to żeby nic nie wyszło z nerkami bo z tym to mogę już nie wygrać.
Zastanawiam się jeszcze czy te ich pomiary trzeba brać sobie tak 100% do serca, bo wiadomo że do obliczenia wagi biorą wymiary główki, brzuszka i kości udowej, a u mnie przez to bezwodzie ciężko zmierzyć, dziecko zlewa się ze ścianami macicy. A tu każdy milimetr jest ważny.
Dziękuję dziewczyny za tak przemiły odzew z Waszej strony. Cieszę się że Wasze Maluszki są już na świecie zdrowe. Ja marzę chociaż o tym magicznym kilogramie..
Ja sama nie wiem co myśleć. Cieszę się ze badanie wyszło dobrze, ale czekam na pełny kariotyp i wiem że jeszcze wszystko może się zmienić...
Dalej sie martwię i te dwa tygodnie będą dla mnie wiecznością...Evli lubi tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Ja tez marzyłam o 1kg. Mała z usg wychodziła 890g, urodziła się 880g. Ja juz byłam spokojniejsza, gdy mała osiągnęła 500g bo była nadzieja. Cholernie bałam się widoku tak małego dziecka, ale gdy ją zobaczyłam zakochałam się. Pózniej cieszył mnie kazdy jej ruch, nieświadomy uśmiech, otwieranie oczek i płacz, gdy wreszcie zeszła z respiratora i mogłam usłyszeć jej głos. Teraz ma piękne decybele😀 pierwszą ciąże straciłam w 10tc. O drugą staraliśmy się prawie rok. Bylam zła i miałam dużo żalu w sobie, ze znowu życie nas nie oszczędza. Spędziłam świ÷ta w szpitalu, potem sylwestra. 3 stycznia zdecydowali o natychmiastowej cc. Powiedziałam sobie, że musi być dobrze i przyszłe święta będą najpiękniejsze ze wszystkich.
Będzie dobrze, zobaczysz. Wspieram Cię i ciągle zaglądam bo tylko osoba, która przeżyła coś takiego Cię zrozumie. Dobrze, że jesteś pod kontrolą. Mam nadzieję, że masz tam super specjalistów. Wcześniaki, a tym bardziej hipotroficy to silne dzieciaki.Evli, Migotka83, Misiabella lubią tę wiadomość
Nikola Mała Wojowniczka 03.01.19 880g i 37cm❤ -
Basia musi być dobrze Raczej to już tylko kwestia potwierdzenia że Twój synek ma się dobrze:)
Ja na wyniki czekałam prawie 3 miesiące.. Najpierw miałam biopsje kosmowki. Wynik na trisomie po 48h, a resztę kariotyp normalny i molekulary (mikromacierze) dopiero po ponad 2 mc, słabo się komórki rozmnażały, mieli za mało materiału i macierze finalnie nie wyszły. Więc musiałam zrobić amniopunkcje, znowu czekanie i wyszło wszystko ok,zadnych anomali nie znaleźli. Stres, dwa badania z dużym ryzykiem komplikacji i w sumie to nie było to.basia1987 lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Paulciaa 😍 mam nadzieję że moja historia potoczy się równie dobrze jak Twoja.
Podoba mi Twój sposób myślenia i tą wielką siłę która w sobie masz, nic dziwnego że urodziłaś siłaczke 💪😉
Ja nie wyobrażam sobie narazie tak małej kruszynki..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 09:28
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli wrote:Basia musi być dobrze Raczej to już tylko kwestia potwierdzenia że Twój synek ma się dobrze:)
Ja na wyniki czekałam prawie 3 miesiące.. Najpierw miałam biopsje kosmowki. Wynik na trisomie po 48h, a resztę kariotyp normalny i molekulary (mikromacierze) dopiero po ponad 2 mc, słabo się komórki rozmnażały, mieli za mało materiału i macierze finalnie nie wyszły. Więc musiałam zrobić amniopunkcje, znowu czekanie i wyszło wszystko ok,zadnych anomali nie znaleźli. Stres, dwa badania z dużym ryzykiem komplikacji i w sumie to nie było to.
Evli pomodlilam się za Twoją Kruszynke:*Evli lubi tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Najgorsze są chwile po cc, gdy trafiasz na salę z innymi kobietami, które zaraz dostają swoje dzieci. Dla mnie to jest chore. Mi też dużo dawała laktacja. Miałam swoją mini misję. To było jedyne, co mogłam zrobić dla swojej córeczki. Chodziłam co 3h i zanosiłam jej te kilka ml. Mimo, ze nie mogłam wejsc do niej to byłam spokojna, bo wiedziałam że tam jest. Wszystko to nauczyło mnie cierpliwości, pokory i woli walki. Bo moja córeczka miała wolę życia od pierwszych chwil życia. To dzięki niej taka jestem. Zobaczysz czas szybko minie, a Ty bedziesz się przejmowac karmieniem, kupkami i innymi codziennymi sprawami. Córcia szybko nadrobi wagę. Ja teraz jestem dumna, ze mam taką córkę i że mamy taką historię. Dzięki temu jestem jeszcze lepszą mamą, bo doceniam jaki cud mam obok siebie.
Evli, Migotka83, Ewee, Misiabella lubią tę wiadomość
Nikola Mała Wojowniczka 03.01.19 880g i 37cm❤ -
Nie wiem jak to dalej będzie, ale narazie mam pokój jednoosobowy także fajnie.
Muszę być gdzieś dalej od mam z noworodkami bo nic nie słychać. Odkąd wczaraj wsadzili mnie do pokoju to jeszcze nie wyszłam w sumie.
Czytam po raz setny harrego Pottera, może się nie zanudze. Ewentualnie mogę opłacić telewizję2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Wspieramy Was bardzo mocno Dziewczyny, bo wiemy co przezywacie.
Evli, w szpitalu masz zapewniona opieke wiec bedzie tylko lepiej. Ostatnio praktycznie nie praktykuje się juz dolewania wod.
Ja w szpitalu zawsze wolalam byc z kims w sali i mialam szczęście do fajnych dziewczyn Jak sie z kims pogada to czas szybciej mija i czlowiek nie zadrecza sie tak swoimi myslami
Basiu, czekanie na wyniki to zawsze męka, ale Ty juz wiesz, ze wszystko jest dobrze Za 2 tyg to tylko potwierdza.
Trzymam mocno kciuki!Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Dziewczyny czy zdarzają Wam się czy zdarzały lekkie plamienia jasno rozowe/kawa z mlekiem? U mnie pierwszy raz się pojawiło 1 raz w pon. Pomyślałam że od podróży bo spędziłam 15 godz w aucie. Później nic,dziś zrobiłam mały spacer wokół szpitala bo lekarz powiedział że mogę wyjść na słoneczko i znowu jednorazowe się pojawiło 🤔 nie wiem skąd to się bierze, krwi nie ma..
Zapytam jutro przy obchodzie2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
nick nieaktualnyDziewczyny jestem calym sercem z Wami
Mi lekarze powtarzali,ze jak dziecko slabo rosnie to czesto jest dla Niego lepiej wywolac porod bo tutaj mozna je dokarmic. Tez czekalam na kazdy badanie czy Maluch przyrosnie a pamietajcie, ze dzieci na wadze dopiero zaczynaja przybierac po 30 tc wczesniej ksztaltuja sie organy caly czas. Moje maluchy ewidentnie zaczely po trochu przybierac po 30 tc nie byly to wielkie przyrosty ale jednak wieksze niz wczesniej. Z synkiem mialam wywolany porod szybciej przez zanikniecie wod i nie stwierdzono przyczyny choc profesor mowil,ze moze dziecko bylo juz tak "glodne"ze zywilo sie tez wodami ale to tylko podejrzenia. Co do plamien nie mialam ich ale do konca ciaxy bralam luteine. Polecam Medargin u corki widzialam ze b.pomogl u synka bralam za krotko.
Co do ciaz straconych i walki to widac u mnie stopke.Powalczylismy kilka lat o jedno i drugie szczescie wiele strat za nami ale teraz z perspektywy czasu widze,ze po narodzinach jest tez wiele strachu o dzieci. Mysle,ze strach i troska jest wpisana w dar macierzynstwa tak jak milosc i radosc.
Evli i co lekarz na plamienia powiedzial?
basia1987, Evli lubią tę wiadomość
-
Myślisz że jak łożysko nie daje rady to dziecko "wypija" wszystkie wody? Możliwe takie coś? W sumie to wolałabym to rozwiązanie niż problem z nerkami..
Mówiłam o tym plamieniu, narazie małe zainteresowanie, będę jeszcze drążyć temat jak ktoś przyjdzie. Zastanawiam się czy to nie jakaś infekcja..2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦