Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKochane dobrego tygodnia Wam zycze
Ayka za finisz
pamietam o Was i bede pamietac
ja odchodze z ovu bo jednak nakrecam sie na dziecko tak pozytywnie oczywiscie bo ciesze sie bardzo Waszymi ciazami niech zdrowo rosna Wam dzieci i niech beda duze
my dzis znow zostalismy rodzicami kolejnego aniołka juz 8
dziekuje,ze mamy cudnego Gabrysia
-
nick nieaktualny
-
Dziewoje,
ja dzisiaj na pomiarze ciśnienia miałam 170/80... czysty stres.
no ale 29+4, królewna w dwa tygodnie z brzucha 21 uhodowała 24,3 i utyła 333 g, co razem daje 1180 gram. Jestesmy wagowo w 5 centylu, ale lekarka powiedziała, że nic złego to nie znaczy, ona jest konsekwentnie od 6 tygodni mniejsza o dwa tygodnie, taka uroda i tyle. Lekarka jest zadowolona z tycia, tym razem małej hc urosło tylko o cm, ale po ofd widzę, że chyba leżała z głową przyciśniętą, bo dwa tyg temu bylo 8.73 a dziś 8.65 (raczej jej głowa nie zmalała).
Uspokoiłam się. To chyba nie hipotrofia, tylko mała laleczka calineczka.
Łożysko bez zwapnień, przepływy ładne, wody płodowe w normie i mam sobie dalej jeść ten lek na przepływy.
Lekarka powiedziała, że ona z tych, co zaniżają wyniki, bo woli mieć ustalone dziecko na 2 kg a urodzi się 3 niż w drugą stronę. Powiedziała, że trochę mnie wystraszyła,ale lepiej rękę na pulsie trzymać. Następna wizyta za 3 tygodnie, a jeszcze w środę mam trzecie prenale, to tam calineczkę objadą dokładnie z góry na dół.
Na koniec dostałam pozwolenie na wino na dnie lampki, dla odstresowania i..podobno przepływy też poprawia:)
Całusy..
kurde, jak ulżylo...ayka lubi tę wiadomość
letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
nick nieaktualny
-
Moje drogie,
Jestem!
Przepraszam za nb, ale jestem jak czlowiek widmo, nie wiedzialam do tej pory co to zmeczenie, wydawalo mi sie ze wiem. Teraz wszystko jest inaczej.. Jutro mam zdj szwow, w pt jedziemy na kontrole do szpitala, mam super polozna z przychodni!
Wszystko co zwiazane z Zuzią mnie zajmuje, uczymy sie siebie caly czas.
Inessa, kochanie przytulam Cie mocno! Masz racje, trzeba isc dalej bo masz cud synka i to najwazniejsze!
Ayka, juz za chwile bedziesz miec swojego synka kolo siebie, trzymam mocno kciuki za Was!!!
Dziewczyny, bardzo Wam dziekuje za gratulacje! Mysle o Was wszystkich i zycze, byscie mialy mnoej stresow. Mi niestety towarzyszyl ciagle od 30 tyg. Dzien przed cieciem okazalo sie malowodzie, wiec mi przyspieszali. Mialam afi 5,6 a drugiego juz 3. Prawda jest z tym piciem wody, jachyba to troche zaniedbalam..
Milego dniaayka, inessa lubią tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyAngie, odpoczywaj ile możesz, łap chwile dla siebie, choć to strasznie trudne Mam nadzieję, że szwy mocno nie ciągną i jesteś w miarę w formie. Tak, pierwsze tygodnie są bardzo męczące, potem już wszystko się powoli stabilizuje. Ukochaj od nas swoją Zuzinkę! Niech rośnie duża i zdrowa. Odzywaj się co jakiś czas!
MamaFilipka lubi tę wiadomość
-
Ja krótko, jestem po prenatalnych.
Po dokładnym zmierzeniu, 29+6 córa ma wszystko w normie, waży 1300 g więc w zasadzie to jakiś 40 centyl. Łożysko bez pojedynczego zwapnienia, przepływy wzorcowe wody w normie.
Pani powiedziała, że za mały brzuch nie wystarczy, hipotrofiki bardzo mało się ruszają, oszczędzają energię, mają mało wód płodowych, nie siusiają, natomiast dziecko ma prawo chwilowo przystopować z porostem. Jestem już zupełnie spokojna. Obliczyłyśmy,że bez potknięć koło 38 tygodnia powinna mieć 2800/2900.
Daję wymiary, może komus się przyda:
bpd 73,7
ofd 95,5
hc 270
ac 246
fl 53,9
ogólnie względem miesiączki jest tydzień opóźnienia.
Całuję Was i życzę podobnych dobrych wieści:*letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
Mamo Filipka, ależ się cieszę, że takie pozytywne wieści u Ciebie! Niech Córeczka dalej zdrowo rośnie. Trzymam kciuki! Ciekawe, co ginekolog powiedziała o tym chwilowym przyhamowaniu, bo ja tu w szpitalu ciągle słyszę, że jak zahamowala, to już nie odbije No ale na razie cieszę się, że jakikolwiek wzrost jest.
-
nick nieaktualnyMamaFilipka wrote:Ja krótko, jestem po prenatalnych. Po dokładnym zmierzeniu, 29+6 córa ma wszystko w normie, waży 1300 g więc w zasadzie to jakiś 40 centyl. Łożysko bez pojedynczego zwapnienia, przepływy wzorcowe wody w normie.
Pani powiedziała, że za mały brzuch nie wystarczy, hipotrofiki bardzo mało się ruszają, oszczędzają energię, mają mało wód płodowych, nie siusiają, natomiast dziecko ma prawo chwilowo przystopować z porostem. Jestem już zupełnie spokojna. Obliczyłyśmy,że bez potknięć koło 38 tygodnia powinna mieć 2800/2900.
Chcę jedynie podważyć opinię, jaką wygłosiła lekarka. Moja Córka była bardzo aktywna w brzuchu (na zewnątrz to już w ogóle, Struś Pędziwiatr karmiony uranem), przez całą ciążę miałam normalną, dużą ilość wód płodowych (nigdy nie było u mnie problemu z wodami), no i jak najbardziej Córcia siusiała! Nawet podczas długich USG widać było jak się opijała wodami, jak rósł jej pęcherz i jak go później opróżniała Nie mam bladego pojęcia, skąd u tej kobiety takie pomysły
Wszystkiego dobrego dla Was!
-
nick nieaktualnyandzul wrote:Mamo Filipka, ależ się cieszę, że takie pozytywne wieści u Ciebie! Niech Córeczka dalej zdrowo rośnie. Trzymam kciuki! Ciekawe, co ginekolog powiedziała o tym chwilowym przyhamowaniu, bo ja tu w szpitalu ciągle słyszę, że jak zahamowala, to już nie odbije No ale na razie cieszę się, że jakikolwiek wzrost jest.
-
nick nieaktualny
-
Mamo Filipka w piątek był 28tc 0dni i waga około 900 g. Leków żadnych nie dostaję. Jestem w szpitalu, tu wszyscy są zdania, że tego się nie leczy, a leki, które inni przepisują, to placebo. Im Przepływy są prawidlowe, łożysko ładnie pracuje, więc czemu tak zahamowala? Żadnych obciążeń chorobowych u mnie nie ma.
Ayka, wiem, wiem... Ja chyba jeszcze po prostu się łudzę, że Córeczka wyjdzie z tej hipotrofii, ale matematycznie jest to niemożliwe. Łapie doła, bo naczytalam się, że hipo symetryczne + niscy rodzice to czynniki, przez które bardzo trudno potem dzieciom nadrobić. Na grupie na fb pełno dzieciaków, które przyjmują hormon wzrostu w związku z tym Trudno to wszystko zaakceptować. Ciągle mam wrażenie, że jakoś zaszkodzilam Coreczce... Chyba muszę się stąd wylogowac, żeby nie dolowac Was niepotrzebnie. -
Andzul nie łam się, zmierzą ją znowu i trzeba być dobrej myśli. Matematycznie to nagle może pociągnąć 300 g nie wiadomo jak i kiedy. Moja ważyła w 27+4 847g, sama zobacz, że podobna sytuacja..3 centyl. I to jeszcze była tendencja spadkowa, bo trzy tygodnie wcześniej była na 6 centylu, jeszcze wcześniej na 11. Dawaj znać jak będziesz miała wieści i nie martw się dołowaniem, bo to forum po to jest, żeby rozmawiać.
Ayka lekarka powiedziała, że sam za mały brzuch nie wystarczy, że te dzieci oprócz tego również mają takie a takie objawy. Zapewne reguły omijają tego i owego dzieciaka, ja też skakałam u matki jak oparzona, a hipotrofia była jak byk.
Będziemy obserwować jak młoda rośnie, mam nadzieję, że już mnie więcej tak psychicznie nie załatwi...
Całusyayka lubi tę wiadomość
letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
nick nieaktualnyAndzul, absolutnie nikogo nie dołujesz i nie zostawiaj nas! Masz prawo się stresować, odchodzić od zmysłów, żalić się i być przybita, bo chodzi o Twoje Dziecko! Każda z nas tutaj przechodziła lub przechodzi przez to co Ty! Każda z nas miała lub ma czarne myśli i widziała to źle. Po prostu chcesz dla swojego Dziecka jak najlepiej. Jesteś kochającą i troskliwą Matką! Ja mogłabym wymienić wiele rzeczy, które myślałam, że miały wpływ na hipotrofię mojej Córki. Bo choruję na endometriozę i mam od groma zrostów, bo mam nadreaktywną macicę (czułam się, jakby ktoś mi powiedział, że mój organizm odrzuca dziecko, że moje ciało traktuje dziecko jak wroga, że mam niesprzyjające warunki do donoszenia ciąży itd.), bo poroniłam 2 razy, bo byłam 3 razy w ciąży w przeciągu 6-7 miesięcy, a to obciąża organizm, bo brałam antybiotyk, gdy dostałam zapalenia oskrzeli, bo nie jadłam wystarczająco dużo na początku ciąży, bo byłam na maksa struta itd. Mogłabym wyliczać dalej, ale po co? Przepływy u mnie były wzorcowe, łożysko też, ilość wód też. Nie palę, nie piję, bardzo zdrowo się odżywiam, prowadzę aktywny tryb życia. Na pewno nie zaszkodziłaś niczym swojej Córeczce! Nie miałaś na to wpływu. Nie czytaj za wiele o hipotrofii. Ja też naczytałam się o hipotrofii symetrycznej/asymetrycznej, niskim wzroście, niedotlenieniu i Bóg raczy wiedzieć czym jeszcze. Płakałam wiele razy. To są skrajne przypadki, nie reguła! Moja Córka nie przyjmuje żadnych hormonów wzrostu, jest wysoka! Jedyne czym odbiega od "normy" to waga. Ale nie wyglądana na zabiedzoną! Wszelkie wyniki krwi itd. ma rewelacyjne! Po prostu jest drobniejsza, filigranowa, mała laleczka Calineczka. Wysoka Calineczka z pięknymi długimi nogami! Głowa do góry! Nie ma u Ciebie żadnych obciążeń chorobowych, więc uważam, że Twoja Córeczka po prostu będzie drobniejsza i tyle.
-
nick nieaktualnyMamaFilipka wrote:Ayka lekarka powiedziała, że sam za mały brzuch nie wystarczy, że te dzieci oprócz tego również mają takie a takie objawy. Zapewne reguły omijają tego i owego dzieciaka, ja też skakałam u matki jak oparzona, a hipotrofia była jak byk.
Będziemy obserwować jak młoda rośnie, mam nadzieję, że już mnie więcej tak psychicznie nie załatwi...
Całusy
Rośnijcie duże! Całusy!
-
Dobry wieczor,
My po usg. Niby wszystko w porzadku, przeplywy, lozysko, ilosc wod plodowych, a jednak Mala przez te 3 tygodnie przybrala jedynie 300g. Lekarka mowi, ze nie trzeba sie martwic poki przybiera. Kolejna kontrola 3 kwietnia, chyba zwariuje do tego czasu.
Zalecila tez permanentny odpoczynek. Latwo powiedziec, trudniej zrealizowac, gdy sie w domu ma 2,5 latka. Z drugiej strony nie forsuje sie jakos nadmiernie. Ugotowanie obiadu, umycie kilku naczyn i spacer z dzieckiem... Czy to moze miec jakis zasadniczy wplyw.
Zaskoczyla mnie gdy spytalam czy to hipotrofia. Wg niej o hipotrofii mozemy mowic, gdy niska waga i wymiary biometryczne plodu sa wynikiem slabych przeplywow lub problemow z lozyskiem. W przypadku gdy przyczyna nie jest znana mowi sie o small for gastation age czyli o za malym dziecku w stosunku do wieku ciazy.
Co lekarz to inna teoria i inne nazewnictwo.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. -
nick nieaktualnyWitaj Mysza!
Na razie nie przejmuj się pomiarami USG. Mój Synek podobno od 28-mego do 32-giego tygodnia też przybrał 300 g. W 28-mym tygodniu pomiar wskazywał na 1305 g, w 32-gim tygodniu na 1600 g. Po kolejnym USG w 36-tym tygodniu okazało się, że miał wagę ok. 2500 g w porywach do 2700 g i niby w 4 tygodnie przybrał 900 g czy 1100 g? Wątpię Ważne, by przepływy, łożysko i ilość wód płodowych była dobra, tak jak mówi Twoja lekarka. No i by Maluszek jakkolwiek przybierał.
Z tym odpoczynkiem to nie wiem czy to ma jakiś wpływ na wzrost Maluszka. W ciąży z Córką leżałam dużo, bo od 27-mego tygodnia miałam zagrożenie przedwczesnym porodem, a Córka urodziła się tycia. W ciąży z Synkiem nie mam możliwości się oszczędzać i leżeć, bo Córka mi nie pozwala (ma 17 miesięcy), a Synek jest większy. Dla mnie ten czynnik nie ma więc większego wpływu na wzrost Maluszków. Wiadomo, trzeba się oszczędzać, jak w każdej ciąży, ale nawet leżenie plackiem do końca ciąży raczej nie wpłynie na tempo wzrostu Maleństwa.
Co do terminologii to się nie wypowiem. Jak zwał tak zwał, dla mnie możemy nazywać nasze dzieci Minionkami
Pozdrawiam ciepło! Rośnijcie duże! -
Ayka, MamoFilipka, dziękuję Wam Kochane za wsparcie. Za to, że się Wam chce, czytacie, odpisujecie. Ze żadne moje niepokoje nie pozostają bez odpowiedzi. Jesteście nieocenione.
Miałam dziś usg, w ciągu tygodnia Córeczka przybrała 200g, waży teraz 1100g. To jest 29tc0dni Przepływy, płyn owodniowy, czynność oddechowa - prawidłowe. Jeszcze w to nie wierzę... Teraz tylko oby tak dalej.
Pozdrawiam Was wszystkie i idę odpocząć, bo ostatnie 24h to tylko stres, stres, stres...MamaFilipka, ayka lubią tę wiadomość