Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCarolina, oj znam ten system angielskich szpitali aż za dobrze i jestem nim załamana... Sama w tej ciąży jeździłam do lekarza 300 km w jedną stronę, więc wiem co przeżywasz. Tym jednym pomiarem brzuszka aż tak mocno bym się nie przejmowała, choć właśnie to był jedyny wymiar u mojej Córki odbiegający od normy, a wskazujący na hipotrofię. Musisz poczekać na kolejne pomiary. Trzymam mocno kciuki, by jednak nie było potrzeby wyciągania Maluszka przed czasem. Mi tu lekarka powiedziała, że decydują się skrócić ciążę przed terminem, tylko jeśli dziecko przestaje rosnąć w ogóle. Póki jakkolwiek przybiera, pozwalają donosić ciążę do terminu. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak jest. Dawaj znać jak kolejne pomiary i jakie decyzje lekarzy.
-
nick nieaktualnyWitaj Lola! Nie, ja nie robiłam testów Pappa, więc nie miałam żadnego wcześniejszego wskazanie, że moja Córka może być hipotrofikiem. Z Synkiem też tego testu nie robiłam, a bałam się całą ciążę, że będzie równie malutki. U mnie jedynie pomiary USG wskazywały, że mam tendencję do rodzenia małych dzieci. Synka nie nazwę hipotrofikiem, ale jak na chłopca dorodnym kluskiem też nie jest.
Zalecenia, wskazówki? W ciąży z Córką prowadziłam bardzo oszczędny tryb życia, leżałam na lewym boku, byłam na zwolnieniu itd. a Córeczka i tak urodziła się tycia. Z Synkiem nie mogłam już sobie na to pozwolić, nie miałam możliwości leżeć i odpoczywać, a Synek urodził się o prawie kilogram cięższy od Córki. Już sama nie wiem, co tak naprawdę pomaga, a co nie. Stwierdzam, że niewiele mamy na to wpływu. Na pewno zdrowo się odżywiaj, pij dużo wody i staraj się nie przemęczać. Kontroluj ilość wód płodowych, przepływy i stan łożyska. Trzymam mocno kciuki za dorodnego i zdrowego Bobasa!Lola83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOgromnie wszystkim dziękuję za gratulacje i życzenia! Teraz Wasza kolej, by urodzić zdrowe, donoszone i podtuczone Dzieciątka! Do tej pory wszystkim Dziewczynom z tego wątku się to udało i mocno wierzę, że nasza dobra energia wpłynie także na kolejne pomyślne rozwiązania
-
Ayka dziekuje za odpowiedz
Zdecydowalam sie na dodatkowe usg we wtorek mam wizyte chce sprawdzić pomiary na innym sprzecie
U mnie zaczyna wystepowac dodatkowy problem cukrow. Zaczynaja albo mocno osc w gore albo spadaja dosc niebezpiecznie. Jednego dnia zjem np rybe i jest ok a kolejnego cukier szaleje
Rano naczczo rowniez zaczyna szaleć
To wszystko na pewno ma wpływ na wzrost malego ale pocieszam sie, ze to wlasnie rozpoczety 35tydzien wiec licze, ze bedzie dobrze
Ja rowniez nie rodze wielich dzieci
Pierwsze dziecko 2500 donoszone a jednak nie za wielkie
Drugie 2800 z 20% spadkiem wagi po urodzeniu
Andzul trzymam kciuki za Ciebie i za każdą ktora przechidzi przez ten caly stres.
ayka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCarolina, no to dodatkowo masz problem z cukrzycą i stąd wynika Twoja tendencja do rodzenia Minionków. Ważne, że o tym wiesz, jesteś pod kontrolą, masz głowę na karku, nie dajesz się zbyć i dodatkowo konsultujesz to z innymi lekarzami. Jeśli poprzednie ciąże spokojnie udało się donosić, to mam nadzieję, że i tą również. Najważniejsze, że Maluszek już ma powyżej 2 kg i zaczęłaś 35-ty tydzień. Byłoby super dotrwać jeszcze chociaż z 2 tygodnie. Powodzenia na wtorkowym badaniu! Koniecznie daj znać po.
-
ayka wrote:Witaj Lola! Nie, ja nie robiłam testów Pappa, więc nie miałam żadnego wcześniejszego wskazanie, że moja Córka może być hipotrofikiem. Z Synkiem też tego testu nie robiłam, a bałam się całą ciążę, że będzie równie malutki. U mnie jedynie pomiary USG wskazywały, że mam tendencję do rodzenia małych dzieci. Synka nie nazwę hipotrofikiem, ale jak na chłopca dorodnym kluskiem też nie jest.
Zalecenia, wskazówki? W ciąży z Córką prowadziłam bardzo oszczędny tryb życia, leżałam na lewym boku, byłam na zwolnieniu itd. a Córeczka i tak urodziła się tycia. Z Synkiem nie mogłam już sobie na to pozwolić, nie miałam możliwości leżeć i odpoczywać, a Synek urodził się o prawie kilogram cięższy od Córki. Już sama nie wiem, co tak naprawdę pomaga, a co nie. Stwierdzam, że niewiele mamy na to wpływu. Na pewno zdrowo się odżywiaj, pij dużo wody i staraj się nie przemęczać. Kontroluj ilość wód płodowych, przepływy i stan łożyska. Trzymam mocno kciuki za dorodnego i zdrowego Bobasa!
dziekuje!Piotruś
Helenka
-
nick nieaktualny
-
No więc bez szału...
jeśli patrzeć na pomiary pobrane 3 tygodnie temu, to utyła 430 g, ma obecnie 1610 g. Nadal cała o dwa tyg mniejsza. Na prenatalnych 3 tyg temu miała 1300 i wtedy ten przyrost jest już kiepski. Lekarka kazała się nie sugerować, bo to dwóch lekarzy i dwa różne aparaty. Przyjmujemy zatem przyrost 430 w trzy tygodnie, wychodzi jakieś 143g tygodniowo. Brzuch urósł lekko ponad 2 cm, ale miałam wrażenie, że był lekko spłaszczony jakby ją kto ściskał. Znowu jest dwa tygodnie do tyłu.
Znowu zaznaczyła, że mierzy w dolnych granicach, u niej już nie będzie -200 g błędu.
Mała leży dalej pupą,wody płodowe w normie, przepływy są super, mam odstawić leki na przepływy.
Niby okej, a niesmak jest. Znowu strącona do 5 centyla. Nie mam już siły nawet się martwić.letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
MamoFilipka, jak ja Cię, Kochana, rozumiem...
Pocieszające, że: rośnie!!! przepływy są super! niedowaga nie pogłębia się! (biorąc pod uwagę pomiary u tej samej doktor).
Ja po cichu liczę też na to, że choć trochę nas te pomiary po porodzie pozytywnie zaskoczą, bo u mnie też podają najmniejszą możliwą wagę, jaka im wychodzi... U nas trzy tygodnie opóźnienia, więc w ogóle pod siatką jesteśmy. A u Was, skoro jest ten 5 centyl, to może, może, zalapiecie się na 10ty po porodzie i o hipotrofii nie będzie mowy. Tego życzę!!! Przytulam najmocniej!
ayka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamoFilipka, Andzul, u nas każdej były i są identyczne wzloty i upadki. Co już jeden lekarz powiedział, że waga większa, to za chwilę inny, że jednak Maluch przybrał mniej lub wydawałoby się, że wcale. Szkoda, że pomiarów nie robi jeden i ten sam lekarz i zawsze na tym samym sprzęcie. A z drugiej strony tak wiele zależy od współpracy naszych Brzdący. Wystarczy, że się inaczej ułożą i wynik już jest zafałszowany. Wagę mojej Córki na 2 dni przed porodem określono na normalną ok. 3-3,5 kg, a urodziła się 2,28 kg. Wagę Synka określono na 2,7-2,8 kg, a miał 3,1 kg. Najważniejsze, że jest przyrost wagi u Waszych Maluszków, ilość wód w normie, łożysko OK, przepływy super. Kiedy macie kolejne pomiary, byśmy mogły mocmo trzymać kciuki?
-
Witam,
Dawno sie nie odzywalam, ale caly poprzedni tydzien spedzilam w szpitalu. W poniedzialek nad ranem obudzilo mnie krwawienie z pochwy, wiec szybko sie zebralismy i w 15 min. bylismy na IP. Zrobili mi usg, lozysko w porzadku, przyczyna krwawienie nieznana, ale potrzymali mnie do piatku.
Wczoraj bylismy na usg. Nasza Karolinka nadal malutka, ale wazne, ze przybywa. 16 marca bylo 1332g, a wczoraj 1688g. Przeplywy, lozysko i ilosc wod w normie.
Juz sie zaczelam cieszyc, to znowu u mnie pojawilo sie bialko w moczu. Ide w czwartek na wizyte, zobaczymy co powie moja pani doktor.
Bedzie dobrze jak nie zwariuje w tej ciazy ze stresu.
Gratuluje wszystkim nowym mamom i trzymam kciuki za pozostale. -
Andzul,
Waga na 10centylu, wzrost na 50.
Miałam usg dwa dni przed porodem i wymierzyli Kosia na 2450.
Test pappa u mnie w normie.
Do usg połówkowego wszystko było ok. Potem zaczął zwalniać. Tez sie oszczędzałam. Leżałam na lewym boku.
Młody jest drobny, ale zdrowy i uroczyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 11:00
ayka, andzul lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Mysza malutki szkrabek ale wazne, ze przybiera
Ja dzis bylam prywatnie zrobic dodatkowe pomiary i wyglada to tak
maly spada centylem ale jeszcze sie pocieszam, ze inny sprzęt inna osiba robiaca usg
Hc wyszlo nizsze niz tydzien temu
AC tylko uroslo przez tydzien o 2mm i tym samym mały spadl z 50 centyla na 10
Fl również uroslo o 3mm
Waga okolo 2072 g
Takze niewiele wiecej niż tydzien temu 2002g
Tylko 70g w tydzien ale lepsze 70 niz nic
Ogolnie maly w skalach wciaz sie miesci ale brzuszek mocno spada w centylach
Czekam co wyjdzie za tydzien na usg na tym samym sprzęcie
Ogolnie moj ksiaze jest cudowny... nie bedzie po tacie ktory lubi zdjecia 30 min lezenia z piciem zimnego, skakaniem na pilce a on zaslanial buzke rekoma i nogami udalo sie uchwycić jedno zdjecie buźki
A to moj maly szkrab... boje sie okropnie ale pocieszali mnie dzis w klinice, ze na pewno podadza malemu steryd na plucka a szpital gdzie bede miala cc słynie z bardzo dobrej opinii
A to moj maluszek
Kolejny tydzień na szpilkach ale wierzę, ze nawet jak wyciagna go wczesniej to bedzie silny i damy rade bez zadnych inkubatorow i pobytów w szpitaluayka lubi tę wiadomość
-
Carolina, będzie wszystko dobrze!
Mój syn urodził się w 36/35 tc (36 wg om, 35 wg owulacji). Ważył 2050g. Dostałam sterydy gdy przyjechałam do szpitala, bo wody mi odeszły. Próbowali zatrzymać poród ale tylko na kilka godzin go opóźnili, więc nie dostałam drugiej dawki sterydów.
Synek nie miał żadnych problemów z oddychaniem. Jedyny problem jaki miał to nie trzymanie ciepła (ciężko się dziwić przy tej wadze). Dlatego przez cztery doby trzymali go w takim otwartym inkubatorze pod lampami żeby się grzał i dopiero po czterech dniach z niego wyszedł jak już sam trzymał ciepło (oczywiście wyubierany i zawinięty w rożek i dwa koce, ale hej - przynajmniej temperatura mu nie spadała )
Za granicą to po tych czterech dniach puściliby nas do domu skoro kompletnie nic mu nie było i żadnych leków nie przyjmował ale w Polsce musieli mieć absolutną pewność, więc dopiero po 9 dniach nas wypuścili. -
Znalazłam fotkę z chyba pierwszej doby po porodzie.
Jak widać do niczego nie był podłączony (ten wężyk na brzuszku to od monitorowania funkcji życiowych tylko).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 11:50
ayka, andzul lubią tę wiadomość
-
MamaFilipka wrote:przepływy są super, mam odstawić leki na przepływy.
Niby okej, a niesmak jest. Znowu strącona do 5 centyla. Nie mam już siły nawet się martwić.
MamoFilipka jakie dostawałaś leki na przepływy ?
-
Mamo filipka rozumiem Cię doskonale
Brak sily na zamartwiania się jestem w tej samej sytuacji i tylko staram sie wbijac w głowę pozytywne myślenie
Nanu dajesz mi nadzieje... wierze,ze bedzie ok, wierze również ze waga malego jest troszke wyzsza niz wskazuje usg
Twoj malutki synek przecudowny... Wlasnie bede dzwonic do mojego szpitala z pytaniem czy bezpiecznie jest czekac tydzien na usg w szpitalu jeżeli maly spadl z centyli w tydzien bardzo dużo
Az sie boje zadzwonić. Wiem, ze to smieszne bac sie dzwonić ale... to silniejsze