Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Brazbol u mnie od 24 tygodnia dziecko wypadało na 11 centylu, z każdym badaniem spadała niżej i teraz cały czas oscyluje wokół 3-5 centyl. Brzuch zaczął odstawać w 24 tygodniu o ponad dwa tygodnie, kość udowa też. Potem brzuch był o tydzień, teraz znowu o półtorej. FL ciągle dwa tygodnie w tył. Ogólnie cała jest datowana na dwa tygodnie mniej.
Hipotrofię stwierdza się na sto procent dopiero po porodzie, gdy już zmierzą i zważą. Teraz mowa może być o zagrożeniu, szczególnie kierują się wymiarami AC i podobno też FL. Tyle, że u mnie lekarka o niczym takim nie mówi, tylko, że córka jest super mała.
W poprzedniej ciąży FL odstawało całą ciąże o dwa tygodnie, brzuch chwilami też, w 39 tygodniu wymiary rozjechały się już o ponad 3/4 tygodnie, a urodziłam w 41 zupełnie proporcjonalne dziecko, 3350 g i 54 cm wzrostu.
Mnie lekarka też poradziła "mniej neta"...
Całuski!ayka lubi tę wiadomość
letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
nick nieaktualnyWitaj Brazbol!
Moja Córeczka do 24-tego tygodnia rosła normalnie, a dopiero od 27-mego tygodnia zauważono, że rozmiar brzuszka odstaje o 2 tygodnie. Później zawsze już ten pomiar był mniejszy o 2-3 tygodnie. Mój lekarz od razu wspomniał o ryzyku hipotrofii i wytłumaczył, że stwierdza się ją jeśli pomiar odstaje o minimum 3 tygodnie. U mojej Córki kość udowa zawsze była za długa i była do przodu o 1-2 tyg., brzuszek do tyłu 2-3 tyg., główka tylko raz mniejsza, ale generalnie jedyny pomiar, który był właściwy do wieku ciąży. Miałam standardowo zalecone leżenie na lewym boku, oszczędny tryb życia, zdrowo się odżywiać i pić dużo wody. Lekarz zalecił mi też picie 1 filiżankę słabej kawy dziennie, by podnieść ciśnienie i polepszyć dopływ krwi do dziecka (jestem niskociśnieniowcem!). Moja Calineczka urodziła się w 39-tym tygodniu z wagą 2280 g, 46 cm. Synek był już nieco większy 3100 g i 49 cm, a całą ciążę też się martwiłam, że będzie powtórka z rozrywki. Nie wiem od czego zależy hipotrofia. Przepływy były u mnie dobre, łożysko nie starzało się przedwcześnie, ilość wód idealna. Nie palę, nie mam cukrzycy czy nadciśnienia. Dlaczego Córka urodziła się z hipotrofią? Nikt nie wie. Teraz z wagą jest stale na 10-tym centylu, czasem spada na 5-ty, ze wzrostem przewyższa inne dzieciaki w jej grupie. Jest zdrowa, symetryczna, żywotna.
Jeśli nie ma u Ciebie typowych chorób i problemów, które ograniczałyby wzrost dziecka, to staraj się nie zamartwiać na zapas. Spokojnie donoś ciążę, a to czy dziecko ma hipotrofię, okaże się jak przyjdzie na świat. Dzieciaczki szybko rosną i nadganiają straty. Mąż ma rację! Mniej neta! Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki, by Dzidzia pięknie rosła!
-
nick nieaktualnyCarolina, trzymam mocno kciuki za wtorkowe badania! Oby Maluszek podrósł odpowiednio i by nie było konieczności zakończenia ciąży przed czasem! Koniecznie daj znać o decyzji lekarzy. Kciuki mocno zaciśnięte!
Andzul, jestem z Ciebie dumna!! Dajesz wsparcie innym Dziewczynom, a sama zamartwiasz się o swoje Maleństwo. To ogromny postęp u Ciebie! Otworzyłaś się Cieszę się ogromnie z kolejnych pomiarów Twojej Córeczki. Córeczka rośnie! Powoli ale rośnie! Będziesz mieć cudną Calineczkę, jak moja Córka! Trzymam mocno kciuki za kolejne pomiary!
MamoFilipka, Święta szybciutko miną i będziesz mogła znowu zmierzyć swoje Szczęście Dopychaj się świątecznymi smakołykami i tucz Bączka! Kciuki mocno zaciśnięte i za Was!
Miłego i spokojnego weekendu Kochane! -
Bardzo dziękuję Wam dziewczyny
Powiem Wam, że już tak jestem zmęczona tą ciążą psychicznie, od samego początku co chwilę "coś" wyskakuje, po kilku tyg. zostaje stwierdzone, że jednak ok, ja zaczynam się odbudowywać psychicznie, a tu znowu coś...teraz znowu od czwartku chodzę totalnie struta, wczoraj nawet udało mi się zorganizowac opiekę do chłopców, żebyśmy mogli pójśc do kina i się oderwać i było super, ale w nocy znowu co chwilę się budziłam i o tym myślałam.
Nie mam żadnych chorób, nadciśnienia, cukrzycy, wszystkie badania ok, usg poza tym ok, ginekolog nie widzi żadnych powodów dla których mogłaby wystąpić hipotrofia. Tak między nami ja nie mogę się pozbyć poczucia winy, że to przeze mnie, bo w tej ciąży co chwilę się o coś martwię i to pewnie przez ten stres... Ponieważ mam tendencję do nakręcania się i panikowania, to nic nie szukam. Na tym forum szukałam kiedyś informacji o wysokie tętnie i pamiętałam, że jest wątek o hipotrofi i teraz weszłam tylko tu, w google nic nie wpisuję.
Dziewczyny, waga taka jak u Was (MamaFilipka - w I ciąży i ayka - z synkiem) czyli ponad 3kg to moje marzenie...chciałabym, żeby była już jesień!!!ayka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBrazbol, doskonale wiem, co czujesz. Gdy w ciąży z Córką pierwszy raz usłyszałam o hipotrofii, to przeszperałam Internet i się zdołowałam. Płakałam po nocach, nie mogłam przestać o tym myśleć. Potem przeczytałam wpisy innym Mam na innym forum i się nieco uspokoiłam. Przestałam też przeszukiwać Internet, by znaleźć odpowiedź, dlaczego moje dziecko może być takie małe i co mogę zrobić, by urosło. Obwiniałam standardowo siebie, bo tak robią matki Ale ja nie mogę się doszukać przyczyny. Całą ciążę dbałam o siebie, leżałam (byłam po dwóch poronieniach, więc nie chciałam niczym ryzykować), jadłam zdrowo, jedynie na początku ciąży prawie nie jadłam. Lekarze w ogóle nie widzieli problemu wagi Córki, tylko jeden lekarz zauważył, że jest tycim Minionkiem. W ciąży z Synkiem marzyłam, by miał chociaż te 2,5 kg. Lekarz powiedział, że tym razem ciąża jest większa i możemy liczyć na 2700-2800 g. 3100 g przerosło nasze oczekiwania i marzenia! Córkę urodziłam w 39-tym tyg. Synka w 40-tym. Oba dopieczone Kurczaki, a jednak niewielkie Za to są zdrowe, energiczne, silne, wulkamy energii. Do tego już widzę, że Synek będzie szybko nadganiał rówieśników. Je ogromne ilości i aż rośnie w rękach, a ma raptem tydzień Musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze
P.S. Moja Córka też jest jesienna, z października -
nick nieaktualnyDziewczyny, mam pytanie do już rozpakowsnych Mam Minionków, jak wyglądała u Waszych Dzieci sprawa z pępuszkiem? Jak szybko odpadł? Pytam, bo mojej Córce kikut odpadł w pierwszej dobie i miała piękny pępek (co nie jest raczej normalne). Synkowi po 5 dniach. Gdy pytałam lekarza, to powiedział, że to zależy od grubości pępowiny. Zastanowiło mnie zatem, czy Córka nie miała jakiejś cienkiej pępowiny i stąd nie miała dostarczonej odpowiedniej ilości składników odżywczych i urodziła się taka mała. Jak to wyglądało u Waszych Pociech?
-
Ayka, u nas położna w szpitalu wymądrzała się, że trzeba myć pępek mydlinkami...tak, wiem, i my jak idioci myliśmy tymi mydlinami i pępek się ślimaczył trzy tygodnie. Wreszcie wpadła na wizytę mądrzejsza pielęgniarka, psikałam pod pępkiem octeniseptem jakieś trzy dni i pewnego dnia sucharek został mi w ręce. Koleżanka z porodówki zgubiła pępek już w drugiej dobie po porodzie, a dzieciak był gigantyczny, więc chyba grubość z odżywianiem nie ma wiele wspólnego;)Ma być dobry opór i dobry przepływ, a grubość chyba spada na dalszy plan.
ayka lubi tę wiadomość
letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
nick nieaktualny
-
ayka wrote:Dziewczyny, mam pytanie do już rozpakowsnych Mam Minionków, jak wyglądała u Waszych Dzieci sprawa z pępuszkiem? Jak szybko odpadł? Pytam, bo mojej Córce kikut odpadł w pierwszej dobie i miała piękny pępek (co nie jest raczej normalne). Synkowi po 5 dniach. Gdy pytałam lekarza, to powiedział, że to zależy od grubości pępowiny. Zastanowiło mnie zatem, czy Córka nie miała jakiejś cienkiej pępowiny i stąd nie miała dostarczonej odpowiedniej ilości składników odżywczych i urodziła się taka mała. Jak to wyglądało u Waszych Pociech?
Córce odpadł kikut hmmmm musiałabym sprawdzić zapiski ale jakoś 2 tygodnie.... u syna to było 8 tygodni i nie wiem kiedy by w końcu odpadł, bo chirurg wreszcie go odciął. Stosowałam i octenisept i rozcieńczony spirytus i nic. Trzymał się w połowie i dalej nie ruszył. Jak się delikatnie odchyliło kikut to widać było, że poniżej linii skóry pępowina jest świeżuteńka i nic nie wyschnięta. Ale ogólnie nic się złego nie działo z pępkiem i chirurg powiedziała, że w końcu by sam odpadł i nie trzeba było się bać ale skoro chcę się go chirurgicznie pozbyć to proszę bardzo.ayka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ayka dziekuje kciuki pomogły ale jestem szczęśliwa
Moj minionek urósł w brzuszku o 5 centyli takze cc nie będzie wykonane w trybie pilnym i dajemy maluszkowi posiedzieć do 40tc
Cukry zdaniem diabetologa sa ok a te dni kiedy skacza nie sa tragedią bo procentowo mało jest skokow i one nie zagrażają malemu
Wsga również poszła w gore
Prawie 2.5 kg
8 Maja mam termin cc a jak nie dotrwam beda ciąć kiedy przyjadę z bólami
Za 2 tyg kolejne usg
Trzymam kciuki za Wasze maluszki aby tak samo jak mój nadrobily i wyszly na świat w terminachandzul, ayka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
czyli 32+6 i waga 1350? ;( Jeśli oni twierdzą, że nie tyje, to wyciągać ją! Na co oni czekają?? Są jakieś ustalenia? Może być problem z łożyskiem, on jest bardzo często nie do wykrycia!letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
MamoFilipka tak, pomiar dokładnie tak jak napisałaś.Tragicznie mało, wiem U nas już raczej nie będzie cudu, choć codziennie o niego proszę. Będzie straszna walka.
USG robiła ta sama lekarz, co tydzień temu, choć na innym sprzęcie I zmiana podejścia o 180 stopni, wszystko dokładnie tłumaczyła i razem z drugą uspokajala, że pomiar tydzień po tygodniu nie jest miarodajny. Zresztą raz już tak było że tydzień po tygodniu była ta sama waga.
Ale to nie zmienia faktu, że Córeczka przybiera bardzo mało i nasz cel 2 kg niknie nam we mgle. Znów dół, wyrzuty sumienia itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2017, 14:38
-
Andzul u mnie po tygodniu byl spadek centyla w brzuszku z 50 na 5
A po dwóch tygodniach brzuszek w 55 centylu czyli juz o 5 wiecej niz sprzed 2 tygodni a 50 sprzed tygodnia
Wsga rowniez mocno poszla w gore po 2tyg i tego Ci zycze aby jednak po 2 tyg waga skoczyła... trzyba wierzyc a ja trzymam kciuki...
Na pocieszenie kolezanka urodzila synka kilka dni temu 32tc 1300g
Maly oddycha sam i świetnie sobie radzi po drugiej stronie brzusia
Mi zostalo 8 dni do donoszonej i mam nadzieję, ze jednak uda sie dotrwacayka lubi tę wiadomość
-
Carolina,problem polega na tym, że u Ciebie w dwa tygodnie przybyło 500 g,to też mnie troszke zdziwiło, że aż tak dużo, zapewne ktoś kiedyś zmierzył cos inaczej i zrobiły się rozbieżności.
Andzul, ja mam świadomość komiczności sytuacji, mierzą co tydzień, a margines błędu wynosi na tym etapie nawet 247 g..Ale jak to wygląda w pomiarach AC/HC/FL itd? Tam się te centymetry zwiększają? Ja Cię tulę, zawsze będę mówiła (i sobie też mówię), że USG G..WNO wie i tego się trzymajmy. Zapytaj może o ten theospirex czy coś podobnego, dlaczego nie łapać się czegokolwiek, to nie zaszkodzi. Nie rób sobie wyrzutów, matki chleją litry wódki, palą pakę fajek i dawaj na dyskotekę i dzieci jak mur beton 4,5 kg.
Ja nie zmieniłam niczego względem poprzedniej ciąży, a młoda chuda jak badyl w stosunku do wymiarów syna.
Całuję mocno i melduj się co u Was!
Moja dzisiaj wierci dziurę aż miło, jeden dzień zupełnie nieczynna i leniwa, drugiego dnia młóci jak cepem. Mam z dnia na dzień większy stres, że ona wylezie przed 38 tygodniem i ta waga będzie serio hipo-tragiczna... Się nam dzieci zachciało Andzul...jakby nam po jednym było mało i mało z nimi trosk! :*:*ayka lubi tę wiadomość
letrox 50,polocard, 2x dupek, 2x lut.100mg, clexane 40mg.
Aniołek 6tc 02.2016
Aniołek 5tc 04.2016
-
Mama Filipka dla mnie to kwestia kto mierzy bo dziwne, ze z 5 centyla w tydzien wskoczył na 55 i prawie 500g przybrał
Tak jak piszesz do du** te mierzeniaayka lubi tę wiadomość