Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBrazbol, mój Synek przetrzymał mnie na 3 dni przed terminem, może i Twój się tak zdecyduje? 17-ty lipca jeszcze by Cię urządzał, nie? Najważniejsze żeby wszystko było dobrze. Życzę Ci łatwego, umiarkowanie szybkiego, bezproblemowego i książkowo nudnego porodu.
brazbol lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a brałyście jakieś leki w związku z hipotrofią? U mnie też niestety stwierdzono że dzidziuś jest za mały i zalecono mi brać Polfilin prolongatum (pentoksyfilinę) na poprawę przepływów chociaż mam dobre, ale ma to dodatkowo wspomóc dziecko. W ulotce piszą jednak że nie zaleca się stosowania w ciąży ze względu na brak wystarczających danych:/ dlatego trochę się obawiam czy nie zaszkodzi to małej. Macie może jakieś doświadczenia z tym lekiem? a może znacie kogoś kto to brał i z dzieckiem jest wszystko ok?
-
nick nieaktualnyHej przesylam kazdej z Was moja pamiec ❤❤❤ Sana ja mimo ze mialam dobre przeplywy (cala ciaze bralam heparyne i Acard)to na lepsze ukrwienie aby dziecko bylo lepiej odzywione pilam Medargin. A Polfilin znam tylko z tego ze moja tesciowa to bierze na lepsze przeplywy bo ma miazdyce nog. Nie mam pojecia jak to z ciaza jest ale mi zawsze lekarz mowi ze wazniejsze jest zdrowie dziecka a leki nie sa badane na ciezarnych no bo jak wiec zaufalabym lekarzom. A w ktorym jestes tygodniu i ile Maluch wazy?
Ania-nowa, ayka lubią tę wiadomość
-
Sana mi zalecili brac Teofilinę, ale czułam się po tym tragicznie więc po 2 dniach przestałam. Przeszłam na acard. Brałam do końca. Kilka dni przed cc odstawiłam. Córka urodziła się 2660 g, nie została zakwalifikowana do hipotrofików.
W chwili obecnej bo staramy się o kolejne biore acard oraz kwas foliowy.
PS. moja teścowa która jest lekarzem z ogromym starzem powiedziała mi, że każdy po 30 roku życia powinnien profilaktycznie brać akard.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 14:06
-
Hej dziewczyny,jestem w szpitalu. Rano zaczęły się małe skurcze,ale ok,pojechałam na zakupy,zrobiłam chłopakom śniadanie i poszłam do łazienki pod prysznic a tam chlusnęła ze mnie krew. Szybko zorganizowałam akcję opieki dla dzieci,mąż z prscy i do szpitala. Tu przujęli mnie na porodówkę,ale po 4h obserwacji przenieśli na patologię,bo skurcze rzadko i słabe. Rozwarcie na 1,5 palca,może w nocy coś ruszy. W każdym razie trzymajcie kciuki,strasznie się boję i teraz jak mąż pojechał chce mi się ryczeć...
Ladybird:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny! W pt.o 2:00 w nocy urodziłam Malutkiego:) mimo że usg wskazywało na 3400g Mały ważył tylko 2900g,53cm. Więc jednak nie dociągnął do moich wymarzonych 3kg. Poza tym zdrowy,ciągle wisi na cycku. Z uwagi na konflikt pobierają mu co chwilę krew i musimy być dłuźżej w szpitalu. Dziękuję Wam za wsparcie:)
Ania-nowa, inessa, Ladybird:), ayka, k878 lubią tę wiadomość