Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Słuchajcie, powiem cos na pocieszenie. Rozmawiałam z koleżanką, która rodziła córkę w tym samym dniu co ja, 3,5 roku temu. Moja miała 3,450 kg, a jej 2,500. No i z perspektywy czasu to jej dziecko jest dużo zdrowsze, bardziej odporne, dużo mniej choruje niż moje. Obie chodzą do przedszkola i moja ciągle chora, a jej nie Także waga urodzeniowa nic tu nie ma do rzeczy dla dalszego rozwoju i zdrowia
inessa, kozalia, Mama88 lubią tę wiadomość
-
klaudia382 wrote:... sa tylko 2 usg i ginekolog nie widzi cie przez całą ciaze nikt nie patrzy na szyjke macicy na infekcje pochwy jedyne co robia to test moczu i to z paska PH nawet do laboratorium nie wyślą i ich marne testy krwi ...
Czytam i nie wierzę Słyszałam o tym, że np. co do leżenia w innych krajach uważa się, że nie ma z niego wcale wielkich korzyści przy ciąży zagrożonej np. przez krwiaka (choć trochę to dla mnie nielogiczne), ale żeby nie badać pod kątem infekcji..?
Co oni są w stanie wyczytać z tych pomiarów brzucha?
Moja koleżanka w ciąży bliźniaczej miała mniejszy brzuch niż ja - a ja mam raczej mały..- więc zastanawiam się, jaki wniosek wysnułaby w tej sytuacji Twoja położna w UK. Drugą kumpelę w U.S. straszyli, że dziecko będzie malutkie, sugerowali jej, że pewnie się odchudza - wszystko przez bardzo mały brzuch i jego ,,pomiary,,. Mały ważył 3.2kg, a jej nie wywaliło brzucha po prostu dlatego, że wcześniej 6 lat ćwiczyła na siłowni. Ile się strachu najadła nie muszę mówić.
Zastanawiam się też skąd mogą finalnie wiedzieć, że ,,baby is happy,, skoro nie monitorują regularnie np. przepływów? Może zadaj im takie pytanie.
Serio, trzymałabym się tego Twojego prywatnego lekarza i nie odpuszczała jeśli miałabym podejrzenia (lub jego sugestię/diagnozę), że coś może nie grać na 100%.
Good luck
PS: sorry za wywód, ale ja jestem z tych nielubianych przez lekarzy, upierdliwych pacjentek
-
karen657 wrote:...Moja miała 3,450 kg, a jej 2,500. No i z perspektywy czasu to jej dziecko jest dużo zdrowsze, bardziej odporne, dużo mniej choruje niż moje...
Dobrze wiedzieć
Mnie przez ostatni tydzień tak rozdęło, że zaczynam się obawiać nagłej eksplozji brzucha. W związku z tym liczę, że to mała przybrała na wadze więcej niż w ostatnim czasie, i że nie jest to efektem 3 lodów magnum pod rząd
karen657, Mama88 lubią tę wiadomość
-
Mama88 wrote:Z tego co mi mówiono wysokość powinna odpowiadać tyg ciąży to jest dla położnej tutaj wyznacznik u mnie się nie zgadzała z wiekiem ciąży. A jak brzuch wychodzi ok i tętno dziecka jest ok to „baby is happy”...Klaudia Ja wiem ze to łatwo się mówi bo sama to przeżywałam, ale postaraj się nie denerwować bo to szkodzi bardziej. Odpoczywaj dużo na lewym boku. Jak tylko dostaniesz medargin zacznij go przyjmować. Poczekaj do wizyty u swojego ginekologa, najważniejsze ze masz lekarza, któremu możesz ufać. Jestem myślami z Tobą A my jutro mamy ważenie i mierzenie mam nadzieje, ze będzie dobrze...
Bardzo dziekuje za tyle miłych slow i za wsparcie:) -
moro wrote:Czytam i nie wierzę Słyszałam o tym, że np. co do leżenia w innych krajach uważa się, że nie ma z niego wcale wielkich korzyści przy ciąży zagrożonej np. przez krwiaka (choć trochę to dla mnie nielogiczne), ale żeby nie badać pod kątem infekcji..?
Co oni są w stanie wyczytać z tych pomiarów brzucha?
Moja koleżanka w ciąży bliźniaczej miała mniejszy brzuch niż ja - a ja mam raczej mały..- więc zastanawiam się, jaki wniosek wysnułaby w tej sytuacji Twoja położna w UK. Drugą kumpelę w U.S. straszyli, że dziecko będzie malutkie, sugerowali jej, że pewnie się odchudza - wszystko przez bardzo mały brzuch i jego ,,pomiary,,. Mały ważył 3.2kg, a jej nie wywaliło brzucha po prostu dlatego, że wcześniej 6 lat ćwiczyła na siłowni. Ile się strachu najadła nie muszę mówić.
Zastanawiam się też skąd mogą finalnie wiedzieć, że ,,baby is happy,, skoro nie monitorują regularnie np. przepływów? Może zadaj im takie pytanie.
Serio, trzymałabym się tego Twojego prywatnego lekarza i nie odpuszczała jeśli miałabym podejrzenia (lub jego sugestię/diagnozę), że coś może nie grać na 100%.
Good luck
PS: sorry za wywód, ale ja jestem z tych nielubianych przez lekarzy, upierdliwych pacjentek
Ja tez jestem ciężka pacjentką
Nie ufam bardzo lekarza i nauczylam sie tego wlasnie tutaj przez fatalna opieke medyczna ...
Trzymam sie tego prywatnego ginelologa bardzo sie ciesze ze udalo mi sie go znalezc bo naprawdę wydaje sie byc dobrym lekarzem -
karen657 wrote:Słuchajcie, powiem cos na pocieszenie. Rozmawiałam z koleżanką, która rodziła córkę w tym samym dniu co ja, 3,5 roku temu. Moja miała 3,450 kg, a jej 2,500. No i z perspektywy czasu to jej dziecko jest dużo zdrowsze, bardziej odporne, dużo mniej choruje niż moje. Obie chodzą do przedszkola i moja ciągle chora, a jej nie Także waga urodzeniowa nic tu nie ma do rzeczy dla dalszego rozwoju i zdrowia
-
nick nieaktualnyHejka jak tam zyjecie?
My jutro pierwszy raz z coreczka bo synek juz jezdzil jedziemy na kilka dni do moich rodzicow 100 km od nas nad jezioro przy lesie
Mama 88 gdy zapisywalismy wczesna wiosna synka do przedszkola bylo tam 2 chlopcow jeden 3 latka drugi 4 Gabrys wtedy jeszcze nie mial 2 lat a byl prawie tak wysoki jak 3 latek a od 4 latka byl tylko o pol glowy nizszy. Pisze o tym bo neonatolog kazala nam pilnowac czy Gabrys rosnie. We wtorek mial bilans 2 latka i jego wzrost to 89 choc chyba troche niedokladnie zmierzyla Go pediatra bo w domu mial troche powyzej 87 zatem miesci sie w 50 centylu
Pozdrawiam Was wszystkieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 10:05
Mama88 lubi tę wiadomość
-
Mama88 wrote:A możesz napisać czy widać między nimi różnice, chodzi mi o wzrost głównie.
Mama88 lubi tę wiadomość
-
Hej niestety ważenie i mierzenie zostało dziś odwołane także muszę czekać do 13 lipca. Inessa super to sobie odpoczniecie, ja tez jestem z okolic gdzie wszędzie są lasy i jeziora, ale muszę poczekać jeszcze miesiąc na urlop. Klaudia może ta opryszczka to właśnie przez nerwy wyszła ja swego czasu często miałam przez stres i przemęczenie. Karen to super ze i twoja córcia i twojej koleżanki super rosną a u nas upały nie do zniesienia ostatnio nie pamietam tu tak ciepłego lata
-
nick nieaktualny
-
Krasnalowa moja w 28 tyg została zważona na 1106g. Najważniejsze ze rośnie. Klaudia to jest duża różnica miejmy nadzieje ze tak jest, chociaż pod opieka swojego lekarza i tak zostań. A z ciekawości jak udało ci się ich namówić na usg? Te usg miałaś tak na szybko, czy się przyłożyli?
klaudia382 lubi tę wiadomość
-
Mama88 wrote:Krasnalowa moja w 28 tyg została zważona na 1106g. Najważniejsze ze rośnie. Klaudia to jest duża różnica miejmy nadzieje ze tak jest, chociaż pod opieka swojego lekarza i tak zostań. A z ciekawości jak udało ci się ich namówić na usg? Te usg miałaś tak na szybko, czy się przyłożyli?
Teraz nie wiem.czy pic ten MEDARGIN:(