X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 17 maja 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, dołączam do Was bo czeka mnie dłuższe leżenie i niestety póki co w szpitalu. Na patologii ciąży leżę od tygodnia z powodu skracającej się szyjki, w dzień przyjęcia szyjka miała 24mm i lekko się rozjeżdżała jsk to ujął lekarz. Wczoraj miałam badanie kontrolne i niestety jeszcze troszkę się skrociła. Lekarze nie chcą u mnie nic zakładać gdyż twierdzą, iż w moim przypadku to zbyt duże ryzyko. Zostaje mi leżenie :) dostaję magnez w kroplówce, luteinę i nospę, do tego jeszcze żelazo w kroplówce na anemię.

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5555

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dooti. Ja juz nie jestem leżąca, ale tu zagladam z sentymentu. Czymś lekarze argumentują to ryzyko, którego nie chcą ponieść? Widzę w podpisie że swoje przeszlas- współczuję.

    Na pocieszenie Ci powiem że u mnie 24-26mm było od 16 tygodnia ciazy. Dotarłam do 38 tygodnia :)

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • moro Koleżanka
    Postów: 73 13

    Wysłany: 17 maja 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Dziewczyny a orientujecie sie jak to jest w wyjazdem np do rodziców na l4? Jakby ZUS chcial skontrolowac to trzeba im podac inny adres?


    Ty masz wpisane na druku, że musisz leżeć? Ponoć jeśli przyjdzie ktoś z ZUSu do domu i nikogo nie zastanie, zostawia info, że był itd. Ja też jestem na razie poza domem i nie zastanawiałam się nawet nad tą kwestią.

    PS: z innej beczki, informacyjnie - nie wiem czy robiłyście już zakupy ,,apteczne,,.
    Ja odebrałam paczkę z podkładami poporodowymi i majtkami. Kupiłam Hartmanna bo sporo na necie piszą, że ponoć są b.dobre a Bella jakoś do mnie nie przemawia pomimo, że położna wrzuciła mi je na listę. Otworzyłam, obejrzałam, przymierzyłam i powiem Wam, że bardzo porządnie i obiecująco to wygląda, także jeśli ktoś jeszcze duma co kupić, to ja tą firmę już miałam w ręce (i na tyłku :P)

  • Ove Autorytet
    Postów: 548 260

    Wysłany: 18 maja 2018, 00:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej :)
    Widzę, że Vanilka wywołała mnie do odpowiedzi :)
    Kochana, u nas powolutku do przodu - póki co na razie wszystko w porządku, choć odliczam dni do wizyty na koniec miesiąca. Chciałabym już wiedzieć, co się dzieje u Malucha.
    Z coraz mniejszymi wyrzutami sumienia, pozwalam sobie też na krótkie spacery, żeby nie być totalnie bez formy na porodówce. Aczkolwiek wizja cc coraz częściej zagląda mi w oczy, bo synek ciągle leży główką do góry i mam wrażenie, że nie zamierza tego zmieniać. Ta jego pozycja ma tylko jeden jedyny plus - nie napiera na szyjkę, dzięki czemu jako tako ta szyjka trzyma i nie robi się rozwarcie.

    Mum2be, szyjka 3,6 mm to szyjka bardzo dobrej długości! Ja miałam 3,2mm w 17tc, a 25mm - w 23 tc :)

    Agania, znam ból 3p bez windy i też mnie to ogranicza. A jak będzie już Maluch na świecie i pomyślę sobie o tym, że trzeba będzie znieść go razem ze wszystkimi innymi tobołkami zapewne po cc - to chce mi się płakać.

    Dooti, witaj! Jakie ryzyko widzą lekarze w założeniu u Ciebie pesssara?

    Wowka, jestem zakochana w Twoim okruszku <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 01:01

    Wowka, vanilia120 lubią tę wiadomość

    w4sqgox1ip3g0r0c.png

    iv09i09ki84d2sju.png
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 18 maja 2018, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej lekarze argumentują to tym że moja szyjka dużo przeszła i lepiej już przy niej nie grzebać. Podobno mogłoby to więcej szkody przynieść niż pożytku. Przy poronieniach miałam za każdym razem zabieg łyżeczkowania. Dopóki maluch ułożony był poprzeczne to szyjka dawała radę, teraz obrócił się już główkowo i od razu pojawiły się problemy.

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 18 maja 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ove, ja miałam w pierwszej ciąży cesarkę i znosiłam małą najpierw w nosidełku (wózek mieliśmy w piwnicy, bo jest ciepła i nie ma schodów) to powiem Ci, że nawet spoko było. Mała jak się urodziła to miała 3170 g, pierwszy miesiąc był z nami mąż, a później już sama ją znosiłam i dawałam radę powiem Ci. Nastaw się, że będzie dobrze :)

    Od środy jestem u teściów. Powiem Wam, że póki co to dużo lepiej się czuję, bo mam kontakt z ludźmi (moi teście nie pracują, mają pole, więc są więcej w domu), do tego ogród, balkon. Troszkę się wyciszyłam.

    Annaya lubi tę wiadomość

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • moro Koleżanka
    Postów: 73 13

    Wysłany: 18 maja 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Hej lekarze argumentują to tym że moja szyjka dużo przeszła i lepiej już przy niej nie grzebać. Podobno mogłoby to więcej szkody przynieść niż pożytku. Przy poronieniach miałam za każdym razem zabieg łyżeczkowania

    Ja też jestem po kilku zabiegach i właśnie dlatego mój dr tak szybko założył pessar nie czekając na pogorszenie sprawy.
    Jeśli nie założą ci krążka ani szwu (chociaż ten drugi rzeczywiście jest inwazyjny), to jak chcą zapobiegać skracaniu/rozwieraniu? czy takie pozostawienie jej bez fizycznego wsparcia nie grozi przedwczesnym porodem..?
    Sorry, nie chcę straszyć, po prostu się zastanawiam.

  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 18 maja 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szyjkę zawsze miałam sprawdzana na każdej wizycie, była długa i dobrze trzymała. Kompletnie nie spodziewałam się że sytuacja aż tak się zmieni. W przyszłym tygodniu będę mieć kontrolne badanie, może wtedy coś się zmieni. Póki co leżę, nie odczuwam żadnych bóli czy skurczów, jedynie czasem jak dłużej posiedzę to nacisk w dół . Tyle. Póki co mam leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć.

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 19 maja 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti, a nie miałaś jakiejś infekcji, która mogłaby spowodować skrócenie szyjki? Nieraz dzięki leżeniu szyjka się wydłuża :)

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • Odeta Ekspertka
    Postów: 170 93

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć, dziewczyny! Ja od wtorku też mam zalecenie leżenia ze względu na skracającą się szyjkę.
    Od trzech dni mam takie uczucie pulsowania,kłacia i rozpierania w szyjce, biorę luteinę 2 razy dziennie.
    Czy u którejś z Was takie objawy powodowały skrócenie się szyjki?
    Jutro mam zamiar skontaktować się z moją lekarką, ale martwię się tymi objawami :(
    Czy któraś z Was miała podobne dolegliwości?

    2018 nasz wyczekany cud z nami :) II IVF
    2019 nasz kropek niespodzianka - rośnij zdrowo :)
    iUWop1.png

    16uds65get28u929.png
  • vanilia120 Autorytet
    Postów: 298 143

    Wysłany: 21 maja 2018, 06:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Odeta! Ja miewalam często bole miesiaczkowe, czasami mnie coś w środku zakuło ale to było rzadko i w sumie szybko przechodzilo. Ile ma teraz Twoja szyjka?

    0b1298a846.png
    d9rgk6nlgu4atc8w.png

    08.08.2016 - ciaza obumarla w 9 tygodniu :(
    Mthrf c667, pai-1, pco

  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 21 maja 2018, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Dooti, a nie miałaś jakiejś infekcji, która mogłaby spowodować skrócenie szyjki? Nieraz dzięki leżeniu szyjka się wydłuża :)

    Raczej nie, lekarz nic nie wspomninał o tym, ja też nie zauważyłam nic wskazującego na infekcję. Myślę że we środę albo w czwartek będę mieć znowu badaną szyjkę.

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • morika39 Koleżanka
    Postów: 81 15

    Wysłany: 21 maja 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czułam takie rozpiera nią i klucia ale u mnie oznaczało po prostu ze tam w środku wszystko się przygotowywali na poród na szczęście nie dochodziło do skracania dopiero gdy dziecko obróciła się głową w dół przy czym ja specjalnie nic nie czułam ze się szyja skraca:(

    tb73x1hpidamrru4.png
    bhywvcqg9ghcv340.png
  • Odeta Ekspertka
    Postów: 170 93

    Wysłany: 21 maja 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny:) Wczoraj nie wytrzymałam i pojechałam na IP, szyjka od wtorku skróciła się z 29 mm na 25 mm.
    Zalecili kontrolę, za trzy dni u lekarza prowadzącego i kontynuację leków.
    Moja mała jest ułożona główkowo właśnie i początkowo myślałam, że po prostu kłucie czuję, gdy się rusza, ale jest to raczej ciągłe pobolewanie, plus lekkie skurcze.
    Bardzo się boję, że przegapię moment gdy na jakikolwiek działania będzie za późno :(

    2018 nasz wyczekany cud z nami :) II IVF
    2019 nasz kropek niespodzianka - rośnij zdrowo :)
    iUWop1.png

    16uds65get28u929.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 21 maja 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odeta, a lekarze nie planują założenia pessara?

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • Odeta Ekspertka
    Postów: 170 93

    Wysłany: 21 maja 2018, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Odeta, a lekarze nie planują założenia pessara?

    Moja lekarka jak najbardziej o tym wspominała tydzień temu, ale szyjka była jeszcze względnie ok.
    Przyznam, że żałuję wczorajszej wizyty na IP, było późno i badanie nie było zbyt delikatne, żeby nie napisać bolesne.

    Dziś kontaktowałam się z moją gin i jutro mam wizytę. Nadal czuję kłucie przy szyjce, nawet mam wrażenie, że po tym badaniu bardziej.

    No, nic leżę dziś plackiem i wcinam leki tak jak zalecili, mam nadzieję, że strach ma wielkie oczy, a finał będzie szczęśliwy.

    2018 nasz wyczekany cud z nami :) II IVF
    2019 nasz kropek niespodzianka - rośnij zdrowo :)
    iUWop1.png

    16uds65get28u929.png
  • vanilia120 Autorytet
    Postów: 298 143

    Wysłany: 21 maja 2018, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie. Szyjka jak miałam miesiąc temu 2.7 cm tak ma dalej. Jest zamknięta i twarda. Uff kamien z serca troche. Mamy 28 tydzień i mały waży 1154 gram. Jakiś taki malutki się wydaje. Akrobata drapal się nożkami po głowie. Ginekolog pomierzyl wszystkie narządy i powiedzial że jest ok. Afi na ten tydzień wynosi 15.

    Odeta, Dooti lubią tę wiadomość

    0b1298a846.png
    d9rgk6nlgu4atc8w.png

    08.08.2016 - ciaza obumarla w 9 tygodniu :(
    Mthrf c667, pai-1, pco

  • marcelcia Ekspertka
    Postów: 269 79

    Wysłany: 22 maja 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobitki, Ja od wczoraj leżę plackiem

    Nowy początek <3
  • vanilia120 Autorytet
    Postów: 298 143

    Wysłany: 22 maja 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to dopiero 6 tydzień? Co się stalo? Pewnie na tak wczesnym etapie to jakoś krwiak lub coś Ci się odkleja?

    0b1298a846.png
    d9rgk6nlgu4atc8w.png

    08.08.2016 - ciaza obumarla w 9 tygodniu :(
    Mthrf c667, pai-1, pco

  • marcelcia Ekspertka
    Postów: 269 79

    Wysłany: 22 maja 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj dostalam krwotoku okazało się, ze to krwiak ogromny w macicy

    Nowy początek <3
‹‹ 101 102 103 104 105 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ