Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Aasha wrote:To ja dam nadzieje dziewczynom z pessarem. Od 24tc skrocona szyjka, pessar, od 31 jakas lezenia bo miekka i ledwo siedzi w niej pessar; pessar zdjety 37+5, dzis 38+4 i nadal w dwupaku 🙈🙈🙈🙈
-
Sunday_92 wrote:Dzięki za ten wpis ❤️ ja miałam w ubiegłym tygodniu założony pessar na szyjkę 25mm, progesteron i zalecony oszczędny tryb życia, bardzo martwię się czy uda się chociaż dotrwać do 32/34 tygodnia
ja miałam w pierwszej ciąży w 23+5 szyjkę 0.5cm, założony szew, urodziłam 38+3 (szew zdjęty 37+0).
Druga ciąża szew w 18tc na szyjce 3cm, urodziłam 35+5, szew się trzymał, odeszły mi wody, posiew czysty. Mały 3160g waga dobra, wszystko było ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2023, 12:29
💙 11.06.2019
💙05.08.2021 -
To może i ja zostawię nadzieję 🙂
W 18 tc szyjka 7mm. Założony szew ratunkowy. Od 18 tyg kazali mi tylko leżeć, urodziłam przez cc śliczną córeczkę 36+4. Choć kazali przygotować się na każdy scenariusz udało się ♥️11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
magda.mbc wrote:ja miałam w pierwszej ciąży w 23+5 szyjkę 0.5cm, założony szew, urodziłam 38+3 (szew zdjęty 37+0).
Druga ciąża szew w 18tc na szyjce 3cm, urodziłam 35+5, szew się trzymał, odeszły mi wody, posiew czysty. Mały 3160g waga dobra, wszystko było ok.
Pessar miałam zdjęty 37+2, urodziłam sn 39+3 taki plus niewydolnej szyjki, że w szpitalu byliśmy o 6:00, 4cm rozwarcia, a o 7:30 już pełne, urodziłam 9:20
Jeżeli uda się zajść w drugą ciążę to raczej będę mieć zakładany szewWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2023, 15:18
-
Hej dziewczyny, ja w innym temacie.
Dzisiaj wyszłam ze szpitala 8t+3,trafiłam 3 dni temu z mocnym krwotokiem.
W poniedziałek lekarz mial wątpliwości co do kosmówki (niejednokrotna) i widział torbiel mini i krwiaka malusieńkiego. 4 dni później mialam wizytę u lekarza(innego- zmieniałam by mieć blizej) kontrolna, wszystko było ok, Maluch nadgonił wielkością do równych 8+0, dokładnie wtedy była wizyta.
W tym samym dniu niestety miałam krwotok i do szpitala. Krwiak pękł,miał wielkość 1,5cm na 2,wyjeli dość duży skrzep, ale tylko 1. Krwawienie ustało w mniej niż 24h. Natomiast nie widzieli w usg (lub nie chcieli powiedzieć) problemów z kosmówką i torbielki)
Do szpitala przyszłam i wyszłam z ciążą żywą 🙏 ,ale według ich usg dzidzia miała 7t+3/4d. Dostałam dupka i nakaz leżenia praktycznie do świąt, ale nie dostałam znów żadnych informacji o kosmowce czy krwiaku.
Czy mogę coś zrobić żeby jakoś pomóc i szczęśliwie doczekać do wizyty? Mam dopiero za tydzień, ale zwariuje do tego czasu 🙈 miałyście takie przypadki? -
Hej, ja się witam
22+5, szyjka 2.7 cm, od dwóch dni leżę, za kilka dni szpital do kontroli i decyzja co dalej.
Jestem przerażonaStarania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Cześć,
u mnie leżenie od 20 tyg. Szyjka 2,2, utrzymywała się na tym poziomie ostatnio.. Bez szwu czy pessara, leczone jedynie progesteronem, nospa i magnezem i przymusowym leżeniem. Póki co brak skurczy, boli, plamien, czasem brzuch twardnieje ake bez wielkich szaleństw. Zobaczymy na kontroli we wtr.
Póki co modlę się by wytrwać do w miarę bezpiecznego czasu i zaklinam młoda by rosła i nie pchała się za szybko na świat.
Czy u Ciebie nagle zaczęła się skracać czy to dopiero pierwszy pomiar i będziesz szła na kontrolę?Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - A. już na świecie! 🥰💓
-
Cześć Ametyst.
Czy masz jakieś objawy skracajacej szyjki? Skurcze, twardnienia brzucha itd?
U mnie szyjka na tym samym poziomie co w 20 tyg całe szczęście. Leżenie pomaga chociaż różnie bywa psychicznie a tu jeszcze tyle czasu zostało.
Czy masz jeszcze jakieś dodatkowe zalecenia?Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - A. już na świecie! 🥰💓
-
Twardnienia brzucha - tak, skurczy nie odczuwałam w ogóle a jeśli już, to raczej myślałam że to młody się rusza. Pierwsza ciąża więc dla mnie wszystko jest nowe, ciężko stwierdzić co jest prawidłowe a co nie.
Teraz mam we wtorek kontrolę, niemniej mam silne przeczucie że ciało szykuje się do porodu. Dodatkowych zaleceń, poza bardzo oszczędnym trybem życia oraz lekami nie mam.
Echhh mamy się nie stresować w tej ciąży ale jak tu zachować spokój w takich sytuacjach….Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca, 18:17
-
U mnie polezaca odpada- kąt nachylenia ok 30-35 stopni max:) siedzenie tym bardziej nie- za bardzo jest nacisk na szyjkę. Na bokach można leżeć.
Nie wiem czy którykolwiek kręgosłup by wytrzymał leżenie na plecach tyle czasu:)
Niemniej da się przyzwyczaić. Najgorzej jest na początku, kiedy nie można sobie tego w ogóle wyobrazić.
Potem „idzie”. -
Ja mam twardnienia brzucha od kilku dobrych tygodni, w sumie zaczęłam je czuć, jak tylko macica była wyczuwalna przez brzuch, do tego macica dwurożna, co chyba ma wpływ na tą nadreaktywnosć. W pierwszej ciąży było to samo, ale urodziłam 40+6, bez żadnego pessara i szwu. Pierwszą ciążę byłam na podtrzymaniu luteina, magnez i nospa. Teraz mam luteinę, magnez i scopolan doraźnie, przy gorszych i częstszych twardnieniach. W pierwszej ciąży bez wpływu na szyjkę, dopiero po 34 tyg zmiękła, a w 38 miała jeszcze 2 cm. W tej ciąży tez ciągle ma ok 4,5cm. Ogólnie nie leżę całymi dniami, odbieram dziecko ze szkoły, czasami wyskoczę po chleb, czy zrobię coś do jedzenia, ale większość dnia leżę.
-
Żeby usiąść bez większego nacisku na szyjkę zaleca się pod jeden pośladek położyć np sweterek, żeby był wyżej. Pamiętam to z pierwszej ciąży, nie raz czekałam kilka godzin pod gabinetem NFZ albo np na badaniu krzywej 😄 wypróbujcie, jeśli akurat musicie siedzieć w kolejce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca, 17:08
-
Ja też raczej pozycja leżącą, rzadko taka polsiedzaca bo poprostu mi niewygodnie i zaczyna mnie mocniej boleć kręgosłup.
Ja nie wychodzę wcale z domu 😭, schodzę tylko rano do rodziców żeby mieć bliżej (i na jednym poziomie) do łazienki (u mnie jest na innym piętrze sypialnia, salon i łazienka, więc bym po kilkanaście razy dziennie schody pokonywala), no i mama szykuje mi jedzenie. Obiady jem na siedząco, reszta na leżąco. Nawet jak jadę do mojej gin to muszę czekać na swoją kolej w osobnym miejscu leżąc na kozetce..
Czuję się jak niepełnosprawna i wszyscy mają tylko ze mną kłopot.Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - A. już na świecie! 🥰💓
-
Saimi wrote:Ja też raczej pozycja leżącą, rzadko taka polsiedzaca bo poprostu mi niewygodnie i zaczyna mnie mocniej boleć kręgosłup.
Ja nie wychodzę wcale z domu 😭, schodzę tylko rano do rodziców żeby mieć bliżej (i na jednym poziomie) do łazienki (u mnie jest na innym piętrze sypialnia, salon i łazienka, więc bym po kilkanaście razy dziennie schody pokonywala), no i mama szykuje mi jedzenie. Obiady jem na siedząco, reszta na leżąco. Nawet jak jadę do mojej gin to muszę czekać na swoją kolej w osobnym miejscu leżąc na kozetce..
Czuję się jak niepełnosprawna i wszyscy mają tylko ze mną kłopot.
W ciąży, jeszcze w takim przypadku, należy być samolubną i myśleć tylko o sobie. Mój syn odkurza, a mąż właśnie myje podłogi, był dziś w pracy i zrobił zakupy, a jeszcze pójdzie pozmywać. Nie mam z tym żadnego problemu nie patrz na to w ten sposób, nie leżysz z lenistwa, tylko dla bezpieczeństwa dziecka i swojego
My mieszkamy niestety (lub stety) sami, ale skoro masz rodziców jeszcze to jest łatwiej. Korzystaj ile się da.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca, 18:56
Saimi lubi tę wiadomość
-
Saimi, mi też ciężko wyleżeć - zwłaszcza że dziś mam wyjątkowy kryzys. Wicie gniazda wleciało na całego i nie mogę nic z tym zrobić, tylko sobie ewentualnie popłakać i czekać aż mi ktoś coś ogarnie (a i tak wolałabym sama, po swojemu).
Saimi lubi tę wiadomość