Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
klaudia_23 wrote:U mnie doszly wyniki wymazu i czysto. Niestety dzis znowu delikatnie rozowego plamienia w sluzie. Zbadali mnie i rozwarcie sie zwiekszylo. Jutro beda probowali zalozyc mi szew. Ehhh ciagle cos nie tak 😢
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja, 11:51
-
AEGO wrote:O nie, przykro mi. 😢 To chyba muszę trzymać kciuki, aby im się ze szwem udało, chociaż czy on jest lepszy niż pessar? Pytam, bo ja kompletnie się nie znam.
Na rozwarcie chyba wlasnie lepszy jest szew niz pessar 🤷🏼♀️11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Ja dziś też z przygodami, wróciłam z izby o 17 (kurde mogłam chociaż jakieś dary Saimi przynieść 😂), Młody stwierdził, że nie będzie się ruszał, więc wypiłam sok-nic, puściłam muzę-nic, zjadłam czekoladę prawie całą, myślałam, że się porzygam przysięgam - nic, szturchanie-nic. Poczekałam od tej 8:30 do 13 aż i napisałam do lekarki i tak jak myślałam, powiedziała, że nie no trzeba jechać sprawdzić. Ogólnie wszystko wyszło okej, ale lekarka stwierdziła za wysokie tętno płodu i leżałam godzinę na ktg jeszcze,( które faktycznie w moim mniemaniu jakoś skakało), finalnie okazało się, że wszystko w porządku i wyszłam, ale no omg z tymi ciążami co chwilę coś. 🙆🏼♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja, 19:00
-
Nie chce się wymądrzać bo fachowcem nie jestem. Mój lekarz- jest na bieżąco,konferencje itp. mówił mi, że szew lepszy no tylko wiąże się to z zabiegiem. Że podobno od pessarów powoli się odchodzi 🤷♀️ ile w tym prawdy nie wiem. Też różni lekarze mają różne teorie, ale co ze swoim rozmawiam to mówił mi o róznych pracach naukowych itp. Ja mam szew, bo pessar i tak odpadał ze względu na podatność na infekcje.
I gdzieś czytałam opinie dziewczyn, że pessar podtrzymuje szyjkę, a szew obejmuje i nie pozwala się rozwierać...
Tak jak u Ciebie- pessar nie dał rady utrzymać to chcą założyć szew, żeby mocniej trzymał.
Mam nadzieję, że wszystko się uda ❤️ -
MamaEryka wrote:Nie chce się wymądrzać bo fachowcem nie jestem. Mój lekarz- jest na bieżąco,konferencje itp. mówił mi, że szew lepszy no tylko wiąże się to z zabiegiem. Że podobno od pessarów powoli się odchodzi 🤷♀️ ile w tym prawdy nie wiem. Też różni lekarze mają różne teorie, ale co ze swoim rozmawiam to mówił mi o róznych pracach naukowych itp. Ja mam szew, bo pessar i tak odpadał ze względu na podatność na infekcje.
I gdzieś czytałam opinie dziewczyn, że pessar podtrzymuje szyjkę, a szew obejmuje i nie pozwala się rozwierać...
Tak jak u Ciebie- pessar nie dał rady utrzymać to chcą założyć szew, żeby mocniej trzymał.
Mam nadzieję, że wszystko się uda ❤️
U mnie poczatkowo nie mogli zalozyc szwu, bo mialam polipa w kanale szyjki i mogliby go wtedy uszkodzic. Ale nie widac go juz na badaniu, wiec bardzo mozliwe ze sie wchlonal lub zluszczyl (np podczas tego ostatniego krwawienia). Jutro beda probowac zalozyc mi ten szew i mam nadzieje, ze bedzie dobrze
Prosba o kciuki jutro z rana.
A Ty od kiedy masz szew i jak z nim funkcjonujesz? Mialas jakies dolegliwosci po zalozeniu? I ile lezalas w szpitalu po zabiegu?Renata13, Mag_len lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
U mnie zalozyli na przelomie 22-23 tydzien. Na mnie troche dmuchali i chuchali. Jeszcze mnialam amniopunkcję pod katem infekcji wewnatrzmacicznej i wlaczoną antybiotykoterapie ze wzgledu na przeszlosc (troche na wszelki wypadek). Szyjka wtedy miala kolo 2 cm. Jesli chodzi o zabieg to wiecej strachu i przygotowywania niż samej "roboty". Po szwie troche pobolewał mnie brzuch ale nawet nie chcialam paracetamolu- jesli innym Paniom to doskwieralo to dostawaly w kroplowce. Przez 2-4dni leciutkie plamienie.
Ja musialam zostac na dluzej na antybiotyki ale inne Panie po szwie wychodzily kolejnego dnia po zabiegu.
Funkcjonuje ostrożnie chociaż chyba z każdym tyg trochę odważniej. Mam caly czas NIE leżeć bo moze to przyniesc jeszcze gorsze skutki w tym zakrzepicę. Robie szybkie śniadanie, kolacje w stylu kanapki, odgrzeje obiad, przejde się po ogrodzie (lekarz pozwolil nawet robic krotkie spacery ale sie boje). Unikam schodów bo wiem ze to mocno obciąza szyjke. Ogolnie po domu dreptac i troche polegiwacklaudia_23 lubi tę wiadomość
-
@MamaEryka dzieki za odpowiedz mam nadzieje, ze i u mnie zabieg pojdzie szybko i gladko i bez jakis komplikacji. Zobaczymy tez co powiedza lekarze juz po zalozeniu, ale Twoja historia sprawila ze troche sie uspokoilam11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Aego, to się najadłas strachu, współczuję. Mi też się wydaje że dziecko już ma mniej miejsca i pewnie dlatego już te ruchy są inne. A może dodatkowo Maluch miał spokojniejszy dzień. U mnie już mało jest typowego kopania, a więcej takiego przeciągania.
AEGO lubi tę wiadomość
-
Hope♥️ wrote:Aego, to się najadłas strachu, współczuję. Mi też się wydaje że dziecko już ma mniej miejsca i pewnie dlatego już te ruchy są inne. A może dodatkowo Maluch miał spokojniejszy dzień. U mnie już mało jest typowego kopania, a więcej takiego przeciągania.
-
Udalo sie zalozyc szew teraz chyba bede musiala troche polezec z cewnikiem, zeby sie zagoilo tam wszystko. Wieczorem bedzie obchod to dopytam jak to dalej bedzie wygladalo, ale pewnie kilka dni obserwacji
AEGO, Saimi, MamaEryka, Renata13, Marinero lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Klaudia to dobra wiadomość zawsze to zabezpieczenie. Tu w szpitalu gdzie jestem dziewczyny po szwach wychodzą po 2 dniach jak nie ma nic niepokojącego.
klaudia_23 lubi tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - A. już na świecie! 🥰💓
-
Saimi wrote:Klaudia to dobra wiadomość zawsze to zabezpieczenie. Tu w szpitalu gdzie jestem dziewczyny po szwach wychodzą po 2 dniach jak nie ma nic niepokojącego.
-
Jutro wychodze do domu 😀 udalo sie i szew ladnie obejmuje szyjke. W domu glownie lezenie, wstawanie do toalety, kuchni czy po prostu przejscie do innego pokoju. Ale wazne, ze sie udalo i juz bede w domu.
AEGO, MamaEryka, Saimi lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
@Renata13 jak tam u Ciebie? Wyszlas ze szpitala? Jakie masz zalecenia?
@Hope u Ciebie juz prawie 32 tydzien! Zazdro 😁
@Saimi a Ty juz 37 skonczony, wiec ciaza donoszona 😁 ale super. Mam nadzieje, ze i ja dotrwam takiego tygodnia
@AEGO u Ciebie tez juz coraz blizej 37 tygodnia 😁
@MamaEryka a powiedz mi, czy Ty masz czestsze kontrole u gina ze wzgledu na ten szew? I czy dostalas do aplikowania luteine i cos, zeby zapobiec ewentualnej infekcji?11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Kochane ja urodziłam poprzez cc w piątek 17.05 w 36+6 (szybka decyzja bo stan przedrzucawkowy i pogarszające się moje wyniki krwi).
Szyjka dalej 4mm, z rozwarciem na 1cm 🙈 gdyby nie wysokie ciśnienie i ta krew to byśmy leżały dalej bo nic się nie działo
AEGO pytałaś o polna.. Hmm.. Jest okej, sam zabieg i całość czasu spędzona w tym szpitalu było ok. Położne super, lekarze ok, niektórzy bardziej konkretni inni mniej (chociaż trzeba dużo dopytywać, bo sami raczej dużo info nie mówią). Zależy z czym przyszłaś. Mówię tu o oddziałach gdzie leżą ciężarne, przed porodem.
Na porodowej też w porządku. Wszystko mi wytłumaczone, uspokojona, wszyscy bardzo mili. Natomiast na poporodowej już gorzej, mniejsza opieka, raczej mamy same wszystko już ogarniać. U mnie jest kiepsko bo dziecinka jest w inkubatorze, nie ze mną, u mnie rana cały czas krwawi i ogólnie jest ciężko psychicznie.
Renata13 lubi tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - A. już na świecie! 🥰💓