Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiadomo, że każdy dzień dla Maluszka jest ważny. Ale dzięki tym celom zawsze jakoś łatwiej.
Ja odebrałam wyniki, mocz super, morfologia jakby delikatna anemia, kilka wskaźników poniżej normy, ale nieznacznie. Zobaczymy co dziś lekarz powie. Już się nie mogę wizyty doczekać 😃 Ciekawa jestem też ile ten Maluch już waży, pewnie ok 2 kg będzie.
AEGO, klaudia_23 lubią tę wiadomość
-
Hope♥️ wrote:Wiadomo, że każdy dzień dla Maluszka jest ważny. Ale dzięki tym celom zawsze jakoś łatwiej.
Ja odebrałam wyniki, mocz super, morfologia jakby delikatna anemia, kilka wskaźników poniżej normy, ale nieznacznie. Zobaczymy co dziś lekarz powie. Już się nie mogę wizyty doczekać 😃 Ciekawa jestem też ile ten Maluch już waży, pewnie ok 2 kg będzie.
Pamietaj, zeby zrobic sobie dodatkowo zelazo i ferrytyne i jesli beda niskie wartosci to dopiero wtedy pomyslec o suplementacji zelaza. Ja tez mialam dosc niska hemoglobine, ale dorobilam te badania i sie okazalo, ze zelazo jest na ladnym poziomie, a to B12 mi brakuje
Daj znac jak tam po wizycie
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:@Renata13 jak tam u Ciebie? Wyszlas ze szpitala? Jakie masz zalecenia?
@Hope u Ciebie juz prawie 32 tydzien! Zazdro 😁
@Saimi a Ty juz 37 skonczony, wiec ciaza donoszona 😁 ale super. Mam nadzieje, ze i ja dotrwam takiego tygodnia
@AEGO u Ciebie tez juz coraz blizej 37 tygodnia 😁
@MamaEryka a powiedz mi, czy Ty masz czestsze kontrole u gina ze wzgledu na ten szew? I czy dostalas do aplikowania luteine i cos, zeby zapobiec ewentualnej infekcji?
A dzięki ze pytasz ,tak dostałyśmy wypis z piątek. Skurcze ustąpiły,szyjka bez zmian. Zalecono 2x luteinę dziennie i nospa doraźnie plus częstsze kontrole u prowadzącego i oszczędny tryb życia ale nie leżący. Generalnie to dmucham na nas raczej i i tak większość czasu leżę bo spycha mi nie pozwala na codzienne obowiązki,wiecie dopiero zaczęłyśmy 31tydz. Wiec jeszcze min do 34 zamierzam nie robić za wiele)
klaudia_23 lubi tę wiadomość
👩 31l. 👱♂️27l.
Starania 👶od 2020..
Wrzesień 2021-Diagnoza Azoospermia
Grudzień 2022-przygotowanie do biopsji.
Marzec 2023-po wdrożonym leczeniu (lub zmianie pracy ?)w nasieniu znalazły się 🐉 i udało się je zamrozić.
Październik 2023- rozpoczęta stymulacja
7 Listopada - punkcja,12 kumulusów pobranych, 6 zaplodnionych. Przetrwały 2.
12 listopada-transfer 4.2.2 🫶✊✊
21 listopada 9dpt: Beta: 91,9
28 listopada 16dpt :Beta: 1913mlU/ml
Progesteron 37,50 ng/ml
12 grudnia mamy ❤️!!! -
Saimi wrote:Kochane ja urodziłam poprzez cc w piątek 17.05 w 36+6 (szybka decyzja bo stan przedrzucawkowy i pogarszające się moje wyniki krwi).
Szyjka dalej 4mm, z rozwarciem na 1cm 🙈 gdyby nie wysokie ciśnienie i ta krew to byśmy leżały dalej bo nic się nie działo
AEGO pytałaś o polna.. Hmm.. Jest okej, sam zabieg i całość czasu spędzona w tym szpitalu było ok. Położne super, lekarze ok, niektórzy bardziej konkretni inni mniej (chociaż trzeba dużo dopytywać, bo sami raczej dużo info nie mówią). Zależy z czym przyszłaś. Mówię tu o oddziałach gdzie leżą ciężarne, przed porodem.
Na porodowej też w porządku. Wszystko mi wytłumaczone, uspokojona, wszyscy bardzo mili. Natomiast na poporodowej już gorzej, mniejsza opieka, raczej mamy same wszystko już ogarniać. U mnie jest kiepsko bo dziecinka jest w inkubatorze, nie ze mną, u mnie rana cały czas krwawi i ogólnie jest ciężko psychicznie.
Saimi,gratuluje ! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i córeczki !
Saimi lubi tę wiadomość
👩 31l. 👱♂️27l.
Starania 👶od 2020..
Wrzesień 2021-Diagnoza Azoospermia
Grudzień 2022-przygotowanie do biopsji.
Marzec 2023-po wdrożonym leczeniu (lub zmianie pracy ?)w nasieniu znalazły się 🐉 i udało się je zamrozić.
Październik 2023- rozpoczęta stymulacja
7 Listopada - punkcja,12 kumulusów pobranych, 6 zaplodnionych. Przetrwały 2.
12 listopada-transfer 4.2.2 🫶✊✊
21 listopada 9dpt: Beta: 91,9
28 listopada 16dpt :Beta: 1913mlU/ml
Progesteron 37,50 ng/ml
12 grudnia mamy ❤️!!! -
@MamaEryka a powiedz mi, czy Ty masz czestsze kontrole u gina ze wzgledu na ten szew? I czy dostalas do aplikowania luteine i cos, zeby zapobiec ewentualnej infekcji?[/QUOTE]
Hej! Wizyty mam co 3 tyg. Lekarz narazie stwierdził, że nie ma potrzeby co 2 chyba że mam taką potrzebę psychiczną- ale chyba bardziej mnie stresuje droga niż leżenie w domu. Jak będą jakieś zmiany to pewnie częściej.
Mam luteinę 2 razy dziennie. Niby przy szwie już czesto nie dają ale mój twierdzi że jest kilka badań na to że może pomóc, więc biorę. Cały czas biorę probiotyki doustne ale po szpitalu i tych wszystkich antybiotykach rozwinęła się candida- co było do przewidzenia i teraz dostałam lek. Wyszła bo robiliśmy po szpitalu posiewy (z resztą już coś czułam). Ale grzyby nie są zagrożeniem.
Lekarz mówił, że pewnie jeszcze jeden raz przed rozwiązaniem będziemy robić wymazy.
Saimi gratuluje ! Tyle wytrzymałaś i to jeszcze w szpitalu! Oby Malutka była jak najszybciej u Ciebie!
klaudia_23, Saimi, AEGO lubią tę wiadomość
-
Ja po wizycie. Ktg wyszło dość słabo, jak na 32 TC, bo zapisały się skurcze 80-100. Oczywiście czułam każdy z nich. Doktor na wejściu jak tylko to zobaczył, to postraszył mnie szpitalem, ale co się okazało to szyjka długa, twarda, nadal 4 cm. Więc póki co mam nakaz leżenia do piątku i w piątek zrobimy kolejne ktg. I wtedy będziemy myśleć co dalej. Więc przygotuje sobie na wszelki wypadek do piątku już torbę do szpitala, bo w sumie to pewnie może być różnie.
Mały waży 2 kg, więc tak jak myślałam. Niech rośnie szybko i grzecznie siedzi w brzuchu, jeszcze troszkę 🤞 -
Kurczę 😢 będę trzymała kciuki za piątek!! 🤞🏻Hope♥️ wrote:Ja po wizycie. Ktg wyszło dość słabo, jak na 32 TC, bo zapisały się skurcze 80-100. Oczywiście czułam każdy z nich. Doktor na wejściu jak tylko to zobaczył, to postraszył mnie szpitalem, ale co się okazało to szyjka długa, twarda, nadal 4 cm. Więc póki co mam nakaz leżenia do piątku i w piątek zrobimy kolejne ktg. I wtedy będziemy myśleć co dalej. Więc przygotuje sobie na wszelki wypadek do piątku już torbę do szpitala, bo w sumie to pewnie może być różnie.
Mały waży 2 kg, więc tak jak myślałam. Niech rośnie szybko i grzecznie siedzi w brzuchu, jeszcze troszkę 🤞
Hope♥️ lubi tę wiadomość
-
Póki szyjka trzyma to będzie ok, jestem dobrej myśli ♥️ zwolniłam tempo jeszcze bardziej, mimo że i tak większość dnia starałam się leżeć. Ale prawda jest taka, że jednak jak chodzę/stoję to tych skurczy czuję więcej niż jak leżę. Dostałam też już ostatnią receptę na luteinę. 😊 Zleci raz dwa.
-
Będzie dobrze dziewczynki ja trafiłam do szpitala z brakiem szyjki i rozwarciem 1 cm, przeleżałam 6 tyg i urodziłam z zupełnie innego powodu hehe życie zaskakuje jedyne co podpowiem to jeśli bierzecie leki na krzepliwość typu clexane, Acard czy neoparin to pytajcie swoich lekarzy kiedy dokładnie odstawić. U mnie było cięższe cc przez to, że clexane do końca brałam i odstawione 12h przed tylko.
MamaEryka lubi tę wiadomość
1 ivf i A na świecie ❤️🥰💓
Czy będzie kolejny cud?
-
I jak tam u Was? 😃Saimi wrote:Będzie dobrze dziewczynki ja trafiłam do szpitala z brakiem szyjki i rozwarciem 1 cm, przeleżałam 6 tyg i urodziłam z zupełnie innego powodu hehe życie zaskakuje jedyne co podpowiem to jeśli bierzecie leki na krzepliwość typu clexane, Acard czy neoparin to pytajcie swoich lekarzy kiedy dokładnie odstawić. U mnie było cięższe cc przez to, że clexane do końca brałam i odstawione 12h przed tylko.
-
Ja tylko luteinę biorę, mam brać do 36 tc. Do tego duże dawki magnezu i doraźnie coś rozkurczowego. U mnie niestety nospa ani scopolan nie hamują skurczy więc biorę tylko jak czuję, że tych skurczy mam więcej albo jak są bolesne. A niestety z upływem czasu zdarzają się coraz bardziej bolesne 🥴Saimi wrote:Będzie dobrze dziewczynki ja trafiłam do szpitala z brakiem szyjki i rozwarciem 1 cm, przeleżałam 6 tyg i urodziłam z zupełnie innego powodu hehe życie zaskakuje jedyne co podpowiem to jeśli bierzecie leki na krzepliwość typu clexane, Acard czy neoparin to pytajcie swoich lekarzy kiedy dokładnie odstawić. U mnie było cięższe cc przez to, że clexane do końca brałam i odstawione 12h przed tylko.
A co u Ciebie Saimi? kiedy wychodzicie że szpitala? W może już jesteście w domku?
AEGO lubi tę wiadomość
-
Ja mam ten sam zestaw co Ty i też ostatnie opakowanie Luteiny właśnie używam. 🙈Hope♥️ wrote:Ja tylko luteinę biorę, mam brać do 36 tc. Do tego duże dawki magnezu i doraźnie coś rozkurczowego. U mnie niestety nospa ani scopolan nie hamują skurczy więc biorę tylko jak czuję, że tych skurczy mam więcej albo jak są bolesne. A niestety z upływem czasu zdarzają się coraz bardziej bolesne 🥴
A co u Ciebie Saimi? kiedy wychodzicie że szpitala? W może już jesteście w domku?
Hope♥️ lubi tę wiadomość
-
Rozumiem, ja też mam inne bardziej lubiane leki niż Luteinę. 😏MamaEryka wrote:Ohh jak ja juz bym chciala brac ostatnie opakowanie luteiny. Nie że narzekam ale z nia akurat średnio się lubimy... cieszę się, że juz tak daleko zaszłyście. Trzymam za wszystkie kciuki ❤️
Dziękuję 🥰, niby bardzo daleko już, ale nadal obawy są przynajmniej u mnie czy wszystko będzie dobrze i czy coś się jeszcze nie spiep*zy na końcu, a niestety może bardzo dużo. 😌 Ale to chyba już mój problem z takimi myślami. -
AEGO wrote:Rozumiem, ja też mam inne bardziej lubiane leki niż Luteinę. 😏
Dziękuję 🥰, niby bardzo daleko już, ale nadal obawy są przynajmniej u mnie czy wszystko będzie dobrze i czy coś się jeszcze nie spiep*zy na końcu, a niestety może bardzo dużo. 😌 Ale to chyba już mój problem z takimi myślami.
Aego,myślę że to u każdej wkrętka w głowie po takich atrakcjach się porobiła. Przynajmniej u mnie podobnie jak u Ciebie tj.jakbym czekała na kolejną "atrakcje"
Dodatkowo powiem wam że ten 3trym łaskawy nie jest..wróciły mi nudności z 1 trym,zgaga i refluks to moi przyjaciele i ogólne zmęczenie plus senność jakbym wgl nie spała..
Ale ok,nie narzekać tylko się cieszyć że jeszxze w dwupaku 😅👩 31l. 👱♂️27l.
Starania 👶od 2020..
Wrzesień 2021-Diagnoza Azoospermia
Grudzień 2022-przygotowanie do biopsji.
Marzec 2023-po wdrożonym leczeniu (lub zmianie pracy ?)w nasieniu znalazły się 🐉 i udało się je zamrozić.
Październik 2023- rozpoczęta stymulacja
7 Listopada - punkcja,12 kumulusów pobranych, 6 zaplodnionych. Przetrwały 2.
12 listopada-transfer 4.2.2 🫶✊✊
21 listopada 9dpt: Beta: 91,9
28 listopada 16dpt :Beta: 1913mlU/ml
Progesteron 37,50 ng/ml
12 grudnia mamy ❤️!!! -
U mnie ten 3 trymestr jest taki ciężki że mam dość
(
Dodatkowo mały się przekręcił głowa do góry, tak mi się wydaje. Zawsze czułam czkawkę pod pępkiem gdzieś na lini majtek, a dziś pod samymi żebrami czka w najlepsze. Mam okropne bóle pod zebrem, a skóra jest w tym miejscu tak bolesna, że nawet własnym palcem nie mogę się dotknąć nie obraziłabym się gdybym urodziła w 37+0 serio 🥴🥴🥴
-
No mnie I trymestr oszczędził, ale ten III też dobija mocno, bo ciągle zmęczenie, zgaga, bóle wszystkiego. 😅 Też już czekam na koniec i będę chyba biegała po całym mieście, aby wychodził.Hope♥️ wrote:U mnie ten 3 trymestr jest taki ciężki że mam dość(
Dodatkowo mały się przekręcił głowa do góry, tak mi się wydaje. Zawsze czułam czkawkę pod pępkiem gdzieś na lini majtek, a dziś pod samymi żebrami czka w najlepsze. Mam okropne bóle pod zebrem, a skóra jest w tym miejscu tak bolesna, że nawet własnym palcem nie mogę się dotknąć nie obraziłabym się gdybym urodziła w 37+0 serio 🥴🥴🥴 -
Ja juz po wizycie. Wszystko ladnie sie zagoilo i szew trzyma Sprawdzil serducho Bobasa i przeplywy i tez wszystko dobrze. Mowil, zeby nie lezec juz ciagle, a delikatnie sie ruszac np wyjsc na powolny spacerek, potem polezec, pozniej cos sobie w domu porobic, pozniej znowu odpoczac itp. Za 2 tygodnie wizyta u niego prywatnie i wtedy odrazu to 3 prenatalne usg
I kazal mi jutro zrobic morfologie i CRP i podeslac mu smsem wyniki, bo z tym szwem trzeba mocno kontrolowac czy, aby jakiejs infekcji nie ma.
Uff odetchnelam z ulga 😁
Wspolczuje wam dziewczyny kiepskiego samopoczucia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2024, 15:09
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Ja też byłam dziś na wizycie, szyjka mi się skróciła (po 7 tygodniach), bo ma 2,5 cm, ale powiedziała lekarka, że spoko, że na tym etapie to nie ma patologii. 🙆🏼♀️
Ale, powiedziała coś innego jeszcze, a, że do mnie docierają informacje z opóźnieniem do mózgu to dopiero teraz do mnie to doszło, powiedziała o dojrzałej szyjce macicy, to chyba jednak za wcześnie? Napisałam do niej żeby się dopytać, ale wiem, że ma dyżur, bo dziś wleciałam do niej na szybką kontrolę do szpitala, a nie do przychodni, więc nie wiem kiedy mi odp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2024, 15:31
